Skocz do zawartości

Panowie ciekawe zadanie dla Was.


Rekomendowane odpowiedzi

@Cuba Libre Masz bardzo dalekie odbiegające od normy i definicji pojęcie szczęścia czy miłości, bo możesz w życiu osiągnąć wszystko. Mieć dom nad morzem, w garażu ferrari, na zakupy jeździć / latać do światowych stolic mody a i tak będziesz smutnym / zniewieściałym człowiekiem, skąd to wiem? Szefowa mojej matuli to wszystko ma, kilka mieszkań / dom nad morzem / porsche nowe w garażu / sponsoruje drużynę sportową, a i tak ma depresje i ciągle smutna jest i tylko po lekarzach jeździ.

Mnie osobiście stać by raz w miesiącu jechać do restauracji okrasy i nawet zamówić sobie do obiadu Dom Peringon, ale wiesz jaka jest różnica? Ja ten obiad zjem z takim samym nastawieniem i humorem, kiedy jadę do baru ukraińskiego na granicy. Możesz otoczyć się luksusem, ale kiedy jesteś uboga mentalnie to i tak ten luksus nie da Ci przyjemności, zrobisz kilka zdjęć na insta i tyle.

  • Like 6
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cuba Libre - Niepotrzebnie tak to rozpisujesz. Każdy doskonale to rozumie ;) Na cholerę brać biedaka jak można odwrotnie i leżeć/pachnieć. Robiłbym to samo jako kobieta. Świat temu sprzyja, mężczyźni naiwni, sami chcą płacić za wszystko, pragną zapieprzać dla kobiety. Brać, brać, brać, nie tłumaczyć się.

 

ps. z tymi rodzicami i oczekiwaniami to nie dajcie się za bardzo nabierać Panowie, bo prawda jest taka, że jak rodzice byliby Januszami to i tak i tak chciałaby bogatego niż biednego. Każda chce, więc po co to roztrząsać.

Edytowane przez self-aware
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Byłybiałyrycerz Oznacz mnie proszę później w temacie to chętnie zerknę.

 

@Cuba LibreLibre 

Ale dlaczego miałabyś żyć oczekiwaniami swoich rodziców?

Jeżeli byśmy poszli tym tropem to w jakimś momencie mężczyzna musiałby być supermanem a kobieta wonder women. Bo zwykly człowiek to będzie za mało.

Nie komplikuj sobie życia i związków jakimiś aspiracjami, miłość tego nie wymaga. Wielki dom i ogród to miła rzecz ale sama przekreślilaś, że Twoje kuzynki mają takich mężów lecz ich nie ma więc same żyją w swoich pałacach, niestety wątpię by były szczęśliwe, dlatego piszę o tym, że to wszystko ma swoją cenę i jest izuloryczne. Wiem, że moje słowa to jak grochem o ścianę bo mało kogo to interesuje ale może jednak chociaż jedna osoba się zastanowi co już by było moim małym sukcesem.

 

Moja rada Cubre, wybierz miłość i spraw by biedny stał sie dzięki Twojemu wsparciu bogaty. Wtedy masz realna szansę na wspaniały związek a nie jak dziaiejsze kobiety, że chcą gotowca. Pluję na to bo to jest działanie prostytutki i pasożyta w jednym. Kobieta ma za zadanie wzmacniać mężczyznę i z nim budować swój dom z płotkiem, psami i dziećmi a nir przychodzić do wyeksplatowanego mężczyzny, który sam wszystko ma robić.

Do cholery związek to drużyna! 

Ja i Ty a nie wymagania do realizacji i albo je spełniasz albo nara, ja nie wiem co to w ogóle ma być płakać się chce nad mentalnością dzisiejszych kobiet. Wstyd mi by było być kobietą - autentycznie. Taka wspaniała rola tak zdegradowana.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger Wiesz co mnie bawi i co jest przerażające dla kobiet? Ich wartość czyli 200zł :D, kobiety dyktują w chwili obecnej warunki, mają żądania / roszczenia a ich wartość jest zerowa. Kobieta dla mnie nawet ta super duper 10/10 to max 500zł, zobacz teraz na Cubalibre, jej wymagania to setki tysięcy i jeszcze więcej, dodaj do tego fochy i płacze to kur.. wychodzą miliony. Ja jej ciało mam za 200zł i to co weekend mam inną :D. Gdyby mężczyźni na świecie mieli wiedzę jak My tutaj, to wartość kobiety wróciłaby do stanu, jak to kiedyś było, czyli jadłaby po krowie :D.

Ja się pytam, gdzie Ci kur** mężczyźni co kiedyś brali co chcieli a kobieta była nic nie znaczącym ozdobnym elementem infrastruktury domu?

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Byłybiałyrycerz - Może nie zerowa, bez przesady ;) Kobiety mają swoją wartość jak najbardziej, ale inną niż my. Natomiast tutaj to wiadomo, materializm na pełnej piździe. Najlepsze to jest to zdanie, że nie wyobraża sobie żeby mieli na to zapracować wspólnie... Oczywiście, że kurwa nie, bo wielki dom z ogrodem, sadem itd. to jest spokojnie ponad milion złotych :) A na coś takiego trzeba ZAPIERDALAĆ. Co innego znaleźć frajera... ;) To nic nie kosztuje.

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Byłybiałyrycerz Już nie mówię o wartości seksu bo nie w tym rzecz ale brzydzi mnie pogląd, że kobieta przychodzi na gotowe z bagażem rozszczeń, wymogów i pragnie faceta z wielkim domem, świetną pozycją, wyglądem niczym Apoloniusz Tajner, samochodami, bez kredytu, z idealnym penisem, idealną jego wielkością, facet ma być wykształcony młody, wysportowany znający języki przecież kuWA ta lista jest NIESKOŃCZONA a ona będzie tylko chodziła na masaże i rozkoszowała się życiem. Dla mnie osobiście jest to nie pojęta taka postawa. No jak ten biedny facet ma to wszystko ogarnąć ja sie pytam? Czy któreś to w tej pięknej główce przychodzi na myśl?

Ja powiem tak moje wymagania są w zupełnej opozycji do @Cuba LibreLibre 

Wolałbym miłość i żyć skromnie niż mieć najwyższe top luksusy 365 samochodów, każdy na inny dzień itp itd. Przecież tylko miłość ma wartość a nie ? z płotem. Dom z płotem ma sens gdy jest do czego tam wracać.

 

10 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Ja się pytam, gdzie Ci kur** mężczyźni co kiedyś brali co chcieli a kobieta była nic nie znaczącym ozdobnym elementem infrastruktury domu?

 

Ja bym tego tak nie ujmował bo kobieta nie jest rzeczą ale z takimi poglądami i miliardem roszczeń to znamionuje osobę biedną wewnętrznie, osobiście z takimi ludźmi mam zgrzyty bo oni wyczuwają mnie jako wroga a ja ich. 

 

Ja już sobie obiecałem, że gdybym był zamożnym człowiekiem to nie wezmę sobie kobiety bo żadnej nie było, której by mi w tym pomogła a więc nie zasługuje na udział w bogactwie. Proste jak sikanie.

Z jakiej racji mam dawać kobiecie i spełniać jej marzenia jak jej nie było kiedy płakałem z bólu po 16h pracy? Za jaki damski chuj?

Bo ma piersi, buzie i pupke? Ja też mam piersi, buzię i pupke ?

Do widzenia mi z takimi poglądami.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@self-aware Miło jest przyjść na gotowe, każdy z nas to wie ;), tylko problem z takimi kobietami to jest pierdololamento we łbie od nudy. Dla mnie jak najbardziej dziewczyna może mieć wymagania, o ile sama coś sobą prezentuje.

Mieszkałem kiedyś z Panią byznesłumen, jak była nastolatką to zaczęła zapieprzać, następnie z pierwszym mężem otworzyli sklep obuwniczy. Biznes świetnie im się rozkręcił, mieli w mieście x sieć sklepów z obuwiem. Kobieta cały czas z mężem zapieprzała i tworzyła biznes, mąż popadł w alkoholizm i firma padła. Ona odeszła z dziećmi i zaczęła na nowo, sama zaczęła prowadzić interes, w wieku 50+lat cały czas zarobiona. Od rana do wieczora na mieście i jazda po klientach, teraz w wieku 60lat kolejny biznes otworzyła, mieszkałem z nią i widziałem jak styrana wracała po całym dniu a i wieczorem przy komputerze jeszcze pracowała i odpisywała do klientów.

Wiesz co mi powiedziała kiedyś? Współczuje dzisiejszemu pokoleniu, dla niej to był piękny okres kiedy to z mężem dniem i nocą zarabiali na dom, kiedy to wspólnie tworzyli biznes, nic według niej tak nie łączy ludzi jak wspólna praca na dom. Byli tak zmęczeni pracą i pilnowaniem sklepów, że nie mieli siły na kłótnie czy zdrady. Wyobrażasz sobie dzisiejsze dziewczyny by tak zapierdala**?

 

Mało tego, UWAGA! Kiedy mąż zaczął ostro pić, Ona zdecydowała się odejść od niego dla dobra dzieci, złożyła pozew rozwodowy, zostawiła mu połowę majątku! a ta połowa to były setki tysięcy złoty. Dzieci jej mówiły by zabrała mu wszystko, bo On i tak przepije ten majątek, a Ona powiedziała do nich Wasz Ojciec bardzo ciężko pracował na te pieniądze i również mu się należą i zostawiła mu połowę, którą faktycznie przepił z czasem i wylądował na ulicy. Wyobrażacie sobie by dzisiejsze dziewczyny coś zostawiły? Na do widzenia to jeszcze kopa w dupę by mu dały " że zmarnował im x lat życia :D  "

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Byłybiałyrycerz - Fajna historia. No ale, dzisiaj? Nie ma szans. Na gotowo, leżeć, pachnieć. Ewentualnie w tym czasie pomęczyć się kilka lat przy dziecku a potem kontynuować życie za forsę męża. Standard. Ale świata Panie nie zmienimy :) Możemy co najwyżej skupić się na sobie a forumowa siostra niech szuka i osobiście życzę jak najlepiej, niech gość ma od razu kilka domów i przepisze na pierwszej randce, z miłości oczywiście, a co tam ;) Ja nic przy tym nie stracę.

 

Najbardziej mnie tylko wkurwia w tym to owijanie gównianego materializmu w złoty papierek zamiast mówieniu wprost o co chodzi. Z drugiej strony też muszę oddać kobietom, że gdyby były szczere w kwestii pieniędzy to nikt by ich nie chciał, zatem w sumie nie mogą.

 

To już jest wręcz nierealne, że zostawiła mu coś bo kiedyś na to pracował. Wdzięczność kobiet raczej nie działa wstecz, co zrobiłeś kiedyś to zrobiłeś bo tak, należało się i koniec, jak teraz coś chcesz to znowu coś zrób.

Edytowane przez self-aware
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Wiesz co mi powiedziała kiedyś? Współczuje dzisiejszemu pokoleniu, dla niej to był piękny okres kiedy to z mężem dniem i nocą zarabiali na dom, kiedy to wspólnie tworzyli biznes, nic według niej tak nie łączy ludzi jak wspólna praca na dom. Byli tak zmęczeni pracą i pilnowaniem sklepów, że nie mieli siły na kłótnie czy zdrady. Wyobrażasz sobie dzisiejsze dziewczyny by tak zapierdala**

To jest to o czym mówię cały czas ale do kilku moje wypowiedzi docierają a reszta hejtuje.

Ja i tak jestem wylogowany z tego więc mnie to nie dotyczy. Wiem jakiego bólu sprawiła mi pogoń za takimi osobami jak Pani Libre więc chcę przestrzec innych młodych chłopaków, ja już patrzę na to przez pryzmat moich doświadczeń natomiast życzę jej jak najlepiej bo może znajdzie kogoś takiego, jednak skoro jest na tym forum to sama dostrzegła, że coś jest nie tak.

 

@Byłybiałyrycerz 

Co do Twojej historii to jest stary rodzaj kobiety na wymarciu widać jak na dłoni, że rozumiała o co chodzi.

 

8 minut temu, self-aware napisał:

Z drugiej strony też muszę oddać kobietom, że gdyby były szczere w kwestii pieniędzy to nikt by ich nie chciał, zatem w sumie nie mogą.

Dokładnie, nawet my tutaj nie jako się wyściekamy chociaż rozumiemy te mechanizmy. Dla nas są oburzające to co by dopiero zwykły facet powiedział.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger - hmm... Ja to bym tam chętnie z jakąś kobietą żył :) Ale oczywiście ze względu na ich pożądanie do $$ to bez papierka :) Jakbym zbiedniał i zaczęłaby w związku z tym robić awantury to bym sobie po prostu odszedł, swój honor trzeba mieć. Gorzej jak jest dziecko. Wtedy musisz zapierdalać i baba może Ci wprost powiedzieć, żeś skarbonka. No ale co zrobisz? Dla dziecka człowiek chce jak najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, self-aware napisał:

Gorzej jak jest dziecko. Wtedy musisz zapierdalać i baba może Ci wprost powiedzieć, żeś skarbonka. No ale co zrobisz? Dla dziecka człowiek chce jak najlepiej.

Dlatego rezygnuje z tego etapu, po pierwsze to ryzykowny interes a po drugie, ze świecą szukać kobiet, które nadają się dzisiaj na matkę. Instytucja rodziny jest tak mocno zachwiana, że stworzenie stabilnej rodziny to niczym zdobycie Nobla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd Ty możesz wiedzieć o moim pojęciu szczęścia? 

Nie musisz mi tłumaczyć nawet tak elementarnych rzeczy,  gdyż ja to wiem. Co innego kierować się tym w życiu. 

Jutro może odniosę się do reszty,  gdyż dziś nie chce mi się ponownie włączać laptopa,  a widzę,  że każdy jest tu nagle znawcą od  istoty życia,  od miłości.

Szkoda tylko,  że pisze to ktoś,  kto sam nie żyje prawdą,  którą głosi. Także sorry,  Panowie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Byłybiałyrycerz - Obawiam się, że będę chciał jednak dziecko kiedyś mieć i nie wiem jak to wtedy rozegram, to kobieta będzie trzymać karty w dłoni, no ale czas pokaże. Chciałbym taką magiczną kulę, która powie mi czy byłbym usatysfakcjonowanym z życia mężczyzną gdybym wybrał całe życie jako singiel lub ewentualnie konkubinat bez dziecka. Niestety takiej kuli nie ma.

 

@Cuba Libre - Mniemam, że tak jak wspomniałem owiniesz gówno w złoty papier. Czyli materializm to nie będzie materializm tylko "poczucie bezpieczeństwa, zaradność, opiekuńczość, to coś" :) Ale generalnie zgadzam się, idee a życie to dwie kwestie, łatwiej szukać szczęścia w sobie mając cudze $$ na swoim koncie.

Edytowane przez self-aware
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem Ci odpisać @Cuba Libre jednak uznałem, że nie ma sensu i skasowałem cala wiadomość.

 

Zrobisz jak uważasz ja osobiście życzę Ci szczęścia i spełnienia marzeń.

To jest Twoja święta droga, która pragniesz szczęścia i odnalezienia na końcu drogi tego czego pragniesz.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, SzatanKrieger said:

Moja rada Cubre, wybierz miłość i spraw by biedny stał się dzięki Twojemu wsparciu bogaty. Wtedy masz realna szansę na wspaniały związek a nie jak dzisiejsze kobiety, że chcą gotowca. Pluję na to bo to jest działanie prostytutki i pasożyta w jednym.

To jest podejście kapitalistyczne a większość kobiet jest socjalistkami i nie potrafi bądź nie chce przyjąć do wiadomości takich "trudnych" wniosków.

Socjalisty nie da się nawrócić. To są ludzie głęboko wierzący i żadna dawka faktów, logiki, zdrowego rozsądku nie jest w stanie ich przekonać.

 

--

Ja nie potrafię sobie wyobrazić siebie w ciele i umyśle nieracjonalnym. Jest to swego rodzaju ograniczenie, które jest przypisane do natury rzeczy. Taki płaszczak* nie potrafi sobie wyobrazić życia poza swoją kartką i nie rozumie, że wystarczyłoby wyjść z karki żeby się znaleźć w innym świecie. Tak samo głuchy od urodzenia nie wie co to dźwięki albo ślepy nie wie co to obrazy.

 

* płaszczaki - dwuwymiarowe istoty, żyjące w dwuwymiarowym świecie, np. figury geometryczne na powierzchni kartki papieru.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.03.2019 o 23:16, PIGUŁKA napisał:

@Bruxa po co Ci ta presja? Nic nie musisz, masz chcieć, a nie bić się z myślami. Jeśli nie chcesz to odpuść i idź swoją drogą.

Ja właśnie chcę chcieć :D, muszę się zmienić, bo patrzę głównie na najgorsze strony życia (co mi obniża nastrój).

 

Dnia 16.03.2019 o 22:58, Hejo napisał:

Gdybym był kobietą, w momencie gdy złapałbym się takiego faceta jak np ja - gdy miałem swoje problemy - pomógłbym mu. Dopingował go. Taki mężczyzna chodziłby jak w zegarku dla takiej kobiety - zarabiałby, zapierdalał, dbał o wszystko. On potrzebuje tylko uśmiechniętej, raczej uległej miłej dziewczyny, która nawet jak nim lekko manipuluje - to tak lekko, dla dobra związku, a on sam zdaje sobie z tego sprawę, że ona to robi i przymyka na to oko.

To jest fikcja literacka moim zdaniem. To tak jakby mężczyzna miał wziąć sobie kobietę ładną z twarzy, ale trochę tucznika i ją dopingować do odchudzania, zamiast rozglądać się za taką co już jest atrakcyjna. Niby z jakiego powodu ktoś miałby się męczyć i pomagać komuś kto ma problemy? Raz, z tego co widzę to nie jest efektywne, trzeba się sobą zająć zamiast czekać na zbawiciela/kę, dwa trzeba się szanować i nie poświęcać dla innych, bo nikt tego nie doceni na tym świecie. I tak nie wmówicie tego kobietom, po prostu kieruję to do Was. Co innego pomagać, bo ktoś zachorował, no to jest oczywiste, ale wybrać osobę z jakimiś problemami? Macie nierealistyczne podejście do życia i zrobicie sobie tym krzywdę, a potem będziecie mówić, że kobiety to kur** i będzie Wam trudniej panować nad niechęcią do nas, znajdziecie sobie kumpli o podobnym podejściu i będziecie się utwierdzając w słuszności, z czasem się jeszcze pojawi jakieś zgorzknienie. Nie tędy droga, ja już bym uciekała od ludzi z takim podejściem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Cuba Libre napisał:

Tego samego. 

Tyle tylko, że moje oczekiwania są dodatkowo uwarunkowane wcześniejszymi związkami, no i jestem kobietą. To znaczy, trudno jest mi sobie wyobrazić pewne obniżenie standardów wynikające ze znalezienia sobie partnera trochę biedniejszego niż dotychczasowi, bo do tego przywykłam, że za wszystko dla przykładu płacili, albo zabierali mnie w jakieś ciekawe miejsca.

Biorąc pod uwagę całość wypowiedzi to Ty szukasz czegoś zupełnie innego...

 

11 godzin temu, Cuba Libre napisał:

kiedy moim marzeniem jest ogromny dom, z  białym płotem i mnóstwem zwierząt.  Sadem, ogrodem. Jakoś sobie tego nie wyobrażam, żebyśmy mieli na to zapracować wspólnie, gdyż moim celem jest w najbliższym czasie rodzenie dzieci,

Bardzo piękne marzenia, naprawdę.

Tylko widzisz jest pewien szkopuł - Ty żądasz żeby ktoś (mężczyzna) Ci te marzenia zafundował przy Twoim właściwie zerowym wkładzie w to wszystko.

Także jak dla mnie to nie szukasz związku czy miłości tylko sponsora, kogoś kto będzie realizował Twoje cele.

Typowo instrumentalne podejście - może gdy ktoś posiadający pożądane przez Ciebie atrybuty potraktuje Cię z wzajemnością to przynajmniej pojawi się jakaś zaduma nad słusznością takiego podejścia.

 

Twoim głównym atutem, który jest kartą przetargową w tym przedsięwzięciu jak mniemam jest uroda.

Pozostaje mieć nadzieję, że równie bezwzględnie co Ty, Twój przyszły zamożny partner będzie wymagał jej niezmiennie na takim poziomie jak teraz.

Bo przecież jego byłe partnerki były młode i piękne więc  nie wyobraża sobie obniżenia standardów w tym względzie, prawda?

 

A, zapomniałem, liczą się tylko Twoje wymagania :) 

 

Ale żeby nie było tak gorzko to na osłodę ostatnie zdanie.

Doceniam szczerość wypowiedzi i rozumiem Twój tok myślenia. Znając ówczesne realia zdaje sobie sprawę, że mimo wszystko masz szanse zrealizować swoje marzenia.

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Bruxa napisał:

To jest fikcja literacka moim zdaniem. To tak jakby mężczyzna miał wziąć sobie kobietę ładną z twarzy, ale trochę tucznika i ją dopingować do odchudzania, zamiast rozglądać się za taką co już jest atrakcyjna. Niby z jakiego powodu ktoś miałby się męczyć i pomagać komuś kto ma problemy? Raz, z tego co widzę to nie jest efektywne, trzeba się sobą zająć zamiast czekać na zbawiciela/kę, dwa trzeba się szanować i nie poświęcać dla innych, bo nikt tego nie doceni na tym świecie. I tak nie wmówicie tego kobietom, po prostu kieruję to do Was. Co innego pomagać, bo ktoś zachorował, no to jest oczywiste, ale wybrać osobę z jakimiś problemami? Macie nierealistyczne podejście do życia i zrobicie sobie tym krzywdę, a potem będziecie mówić, że kobiety to kur** i będzie Wam trudniej panować nad niechęcią do nas, znajdziecie sobie kumpli o podobnym podejściu i będziecie się utwierdzając w słuszności, z czasem się jeszcze pojawi jakieś zgorzknienie. Nie tędy droga, ja już bym uciekała od ludzi z takim podejściem.

I to jest to :) Kobieta nie weźmie biednego jak może wziąć bogatego. Jest wyjątek czasami, gdy widać że gościu ma duże predyspozycje, wtedy trzyma na nim czujnie oko, w razie czego można powiedzieć dyplomatycznie "Widzisz! Wzięłam Cię gdy nic nie miałeś!" a to, że doskonale wiedziała, że będzie miał to inna sprawa.

 

Laski chcą $$$ i tyle. Oczywiście nie tylko, ale jak jej nie masz i nie masz predyspozycji to nie będziesz interesującym potencjalnym partnerem. Mówienie kobietom, że niemajętny facet może być interesujący nie sprawi, że będą takich chciały. Nie walcie w ścianę Panowie. Kasa to podstawa atrakcyjności mężczyzny do LTR. Bez tego może być tylko "dobrą dupą" do zabawy, gdy mąż w delegacji.

 

W takich skrajnych przypadkach, gdzie koleżanka Cuba Libre oczekuje już majętności na poziomie milion+ lub zarobków w przybliżeniu 15k miesięcznie ( a to i tak powoduje, że taki wielki dom z całym tym ogrodem itd. to jakieś 10 lat odkładania ) to wiadomo, że jej wkładem musi być bardzo dobry wygląd, chyba że ego kobiet tak wywindowało, że nawet średnia z wyglądu kobieta już ma takie wymagania.

 

@Raivo - Jeśli ma świetny wygląd to swoje marzenia zrealizuje. Skoro już miała majętnych to zapewne doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Cóż, gra kartami, które dostała, a jak dostała dobre to ma farta :) Ustawi się na czyichś plecach i nie napoci się przy tym, tak to w życiu już jest :) Każda na jej miejscu robiłaby tak samo.

Edytowane przez self-aware
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cuba Libre  piękne marzenia, ale wydaje mi się, że najwyzszy czas zejść na ziemię. 

 

Powiem jedno, mój Świętej pamięci brat cioteczny wybudował piękny dom pod miastem. Z ogródkiem. Funkcjonowanie  bez dwóch sprawnie działających samochodów niemożliwe. Jak się przeprowadzili do tego domu to jego syn był w pierwszej czy drugiej klasie szkoły podstawowej. Cały tydzień syn mieszkał u babci, a z tatą widywal się tylko w weekendy bo w pobliżu domu nie było żadnej szkoły. Fajne życie!!!

 

Wiesz co mój brat powiedzial mojemu tacie jak się widzieli ostatni raz? "Wujku jestem nieszczęśliwy, ja nie chciałem tego domu, oddałbym wszystko aby wrócić do naszego starego mieszkanka".

 

W najbliższe święta od tej rozmowy poszedł w nocy spać i się nigdy nie obudził. Umarł we śnie. Serce nie wytrzymało. Zaharował się na śmierć. Miał tylko 37 lat i zostawił 8 letniego syna.

 

Może drastyczny przykład, ale tak mogą się skończyć marzenia.
Pomyśl co naprawdę ważne jest w życiu.

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Smutny 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.