Skocz do zawartości

Panowie ciekawe zadanie dla Was.


Rekomendowane odpowiedzi

Paradoks związków polega na tym, że najbardziej udane związki są wtedy kiedy jedna ani druga strona wzajemnie się nie potrzebują :).

 

Natomiast patrzenie na związek dziś jest taki;

 

Muszę cię zmieniać w mojego osobistego niewolnika. Muszę, bo od tego zależy moje własne przetrwanie. Nie dam ci się oddalić na krok. Moja miłość oznacza potrzeby, a moje potrzeby nakładają na ciebie obowiązki. Twoim sensem istnienia będzie odtąd zaspokajanie moich potrzeb. Będziesz dla mnie jak chleb. Będę cię jeść i jeść i jeść. Nasze życie będzie konsumpcją.

 

Prawidłowe podejście do związków to;

 

Nie potrzebuję cię, moja kochana. Mogę żyć bez ciebie. Lepiej mi być z tobą, ale bez ciebie też byłbym szczęśliwy.

 

Mądra kobieta to zrozumie i odpowie tym samym, rozpłacze się wtedy kiedy tego nie zrozumie i zada szereg pytań; więc jeśli mnie nie potrzebujesz, to znaczy że mnie nie kochasz :)

Czyli tak jak piszę, najlepsza wersja związku opiera się nie na potrzebie, ale na ochocie, jesteś z kimś, ale nie musisz. To nie Twoja potrzeba, to chęć.

 

@Cuba Libre dlaczego nie zapracujesz na dom z ogrodem sama? przecież masz wszelkie możliwości, możesz się kształcić, zarabiać, co jest nie tak?

 

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Cuba Libre napisał:

Przypuszczam jednak, że jakbym spotkała jakiegoś chłopaka z charakterem,  to może bym się zakochała.  Ale większość nie posiada charakteru, a jak nie ma jeszcze do tego kasy, to wiadomo, że nic z tego nie będzie. 

 

Mimo że dochodzę 40-tki, to dalej dziwię się czytając takie posty :) Twą percepcję, jak sądzę przerasta być przy mężczyźnie i wspierać go na drodze do tego Twojego wymarzonego sukcesu finansowego? Mając taką osobę przy boku mężczyzna jest w stanie czasem góry przenosić i dojść dalece dalej, niż gdyby robił to tylko i wyłącznie dla własnych ambicji. Wiem co mówię, bo mówię z własnych doświadczeń. Dom. Ciepło. Przystań, do której chcesz wracać. Wsparcie psychiczne, dobre słowo. Uśmiech i powiedzenie "dasz radę, wierzę w Ciebie". Przyjaźń i uczucie, a nie łażenie z calówką i mierzenie wartości mężczyzny głównie przez pryzmat pieniędzy. Łudzę się, że jesteś jednak w mniejszości, bo gdyby było inaczej, to mojenu niedługo dorastającemu chrześniakowi zamiast szukania wartościowej i szanującej go partnerki doradzałbym raczej najpierw stabilność finansową a potem stały sponsoring jakiejś młodej Pani albo abonament na Roksie. Po co się w końcu oszukiwać i łudzić, nieprawdaż?

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę co tu czytam.

 

Chociaż..

 

Jednak nic mnie nie zdziwi.

Jeśli tak jest stawiana sprawa to powodzenia. Najwidoczniej słowo kocham to dziś sprzedajna  k***a. Sprzedajna. Dawniej bym się rozpisał. Napisał bym wiele zdań o tym jak życie dwojga ludzi, pełne zrozumienia i motywacji jest warte więcej niż te pieprzone ogródki i wianki, ale mi ręce w tym momencie opadły. Widocznie ktoś tutaj za mało przeszedł, że ma taką opinię o potencjalnych partnerach/związku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, The Motha napisał:

obie strony udają i grają jakby chodziło o coś więcej :P .

Może ludzie nie chcą się odzierać z ułudy jaką jest miłość. Zmieniająca chujowe życie na sielankę z drugą połówką. Biedak, brzydal, przegryw - każdy dzięki miłości może być szczęśliwy. Normalnie panaceum. Komedie romantyczne, bajki. Tam wszędzie jest ten sam schemat. Big Love i tak do końca życia. 

Ale prawda jest brutalna, nie ma wielkich uczuć tylko kalkulacja korzyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Cuba Libre napisał:

Po pierwsze dlatego, że w swoim rodzinnym domu mam ogród, zarówno warzywny, jaki i ten z kwiatami. Uprawa go daje mi niezwykle dużo przyjemności i satysfakcji, nie wyobrażam sobie zatem mieszkać w mieszkaniu na którymś tam piętrze, i automatycznie odciąć się od tego, co mi bliskie.

 

11 minut temu, Cuba Libre napisał:

Ja do tego po prostu przywykłam.

A ja przywykłem do pełnej obsługi w domu rodzinnym (poza wymiarem seksualnym oczywiście :D).

Obiad zrobiony, ubrania wyprane, wyprasowane, posprzątane no i najważniejsze: dom wniosła matka.

 

Także dziewczyny jak nie macie swojej nieruchomości to sorry ale jak ja Was mam kochać, no jak?

Ja do tego wszystkiego przywykłem, należy mi się :D

 

PS. Bym zapomniał, moja była dziewczyna mnie jeszcze przyzwyczaiła do tego, że bara-bara było na zawołanie oraz nie stawiała żadnych wymagań także...

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek taki, żeby szukać laski z biedniejszego domu, takiej co to jeszcze nie przywykła do luksusów. Może to w jakiś sposób pomoże. Problemem takich księżniczek jest to, że one oczekują tych luksusów bo się do nich przyzwyczaiły, ale nic nie musiały robić by je mieć, stąd mentalność "należy mi się bo się urodziłam".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, self-aware napisał:

Wniosek taki, żeby szukać laski z biedniejszego domu, takiej co to jeszcze nie przywykła do luksusów. Może to w jakiś sposób pomoże.

Niekoniecznie, niestety. Wyrastanie w niezamożnym domu niekoniecznie budzi zdrową ambicje, chęć na rozwój, pracę i polepszenie swej sytuacji. Czasem rodzi niestety wielką pazerność i chęć osiągnięcia wszystkiego jak najkrócej, jak najtańszym kosztem. Np. poprzez zbałamucenie męskiego portfela na nogach : ))

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Daenerys napisał:

Liczy się tylko to co oni chcą. Nic innego nie jest ważne. Po nich choćby potop ?

Takich egoistów znam na pęczki @Daenerys Najprostsza i najskuteczniejsza metoda -> zerwać kontakt. Nie ma żadnych podstaw, żeby utrzymywać relacje z wampirami energetycznymi ;) 

 

5 godzin temu, Byłybiałyrycerz napisał:

@Raivo Wolałbym Twojego kota z obrazka utrzymywać, niż taką jak powyżej ;),

Coś w tym jest :D Ten kot jest taki słodki :P 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy nie ma co się obrażać i denerwować na @Cuba Libre ponieważ kobiety w taki sposób myślą. Dla nas to manianna ale dla przeciętnej kobiety to standard. Cubra myśli dobrze bo chce dla siebie dobrze oraz dla dzieci. 

Ja jej życzę spełnienia marzeń ale warto by czasem kobieta wczuła się we faceta i zobaczyła, że to jest iście przerażające i wymogi są przecholerne i z każdym rokiem się zwiększają. 

 

Także cóż ja sie cieszę, że sam ze sobą jestem szczęśliwy i nie jestem zależny od kobiet bo gdyby było inaczej bym oszalał w dzisiejszym świecie i tych wymaganiach. Nonale najgorsze jest to jak uczy red pill, że jednak kobieta tylko jest w stanie kochać bezwarunkowo swoje dzieci.

 

Pozdrawiam.

 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.03.2019 o 22:04, deomi napisał:

Skoro twierdzicie, że mamy takie proste życie

CUR waaa!

KTÓRY TAK NAPISAŁ, TO WRYJ!

...a drugiego do ręki....

 

Pomijając sub spektakl, podziwiam Twoją zdolność do gówno-burz zawiniętych w papier  toaletowy niczym świąteczne prezenty(doktryna MIKOŁAJ rules/KK).

 

Normalnie SZA CU-nnnn za wytrwałość.

 

....ach gdybyś tą ENERGIE  w coś kreatywnego implementowała???....pomarzyć.......

 

:)

 

 

 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiece wymagania to była pierwotna motywacja do rozwoju cywilizacji, gdyby nie to nadal spalibyśmy w jaskiniach :D 

 

A tak? Baby narzekały, narzekały, coraz większe wymagania, roszczenia? I co? Od jaskni do penthausów ? Od spacerów po lesie do lotów w kosmos.

 

Nie uciekniecie od cipki :D To centrum wszechświata. Tam powstaje ŻYCIE. My, wy, ja, oni.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger W jednej kwestii muszę naszą koleżankę obronić, Ona nie wymaga tego wszystkiego od rówieśników, sama podkreśliła dlatego interesują ją starsi.

Wiadome jest, że tylko parę % rówieśników spełniłoby te wymogi, natomiast taki 40latek już ma spore szanse by je spełnić bez problemu.

Sam osobiście jeśli zdrowie pozwoli i los to przy 40sce spokojnie to wszystko bym zapewnił, tylko Ja nie jestem wół bez mózgu, dlatego nie wezmę takiego pasożyta na swoje barki.

Szczytem hipokryzji i bezczelności byłoby gdyby wymagała od 30latka tego wszystkiego, natomiast przy założeniach, że interesuje ją 40latek to spoko.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, deomi napisał:

Kobiece wymagania to była pierwotna motywacja do rozwoju cywilizacji, gdyby nie to nadal spalibyśmy w jaskiniach :D 

 

A tak? Baby narzekały, narzekały, coraz większe wymagania, roszczenia? I co? Od jaskni do penthausów ? Od wycieczek po lesie do lotów w kosmos

No fakt, co prawda to tylko góralska prawda. Czyli tyż prawda. Masz L za rezonans  z rzeczywistością(bo nie da się 1/2 like dać).

 

:P

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Byłybiałyrycerz - Obawiam się, że niestety nie mówimy o związku z 40 latkiem. Tutaj raczej mowa jest o kimś typu 30 lat ;) Czyli tak jak ze znajomymi czasami sobie bekę kręcimy z obecnego rynku pracy, wymagania:

 

1. Młody, ambitny, maksymalnie 25 lat.

2. 25 lat doświadczenia.

3. ...

 

@The Motha - Jak już zostało wspomniane, jej oczekiwania to wartość milion+, zatem musiałaby na to (jeśli zaczyna od zera, a z tego co pisze nie skończyła nawet studiów) zapierdalać kilkanaście lat. Po co, jeśli można łatwiej.

 

@Obliteraror - A zatem... Pozostaje mi trzepanko i czasem wpaść do Pań profesjonalistek :D Nie będę nikomu sponsorował życia :D

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DanielS napisał:

Takich egoistów znam na pęczki @Daenerys Najprostsza i najskuteczniejsza metoda -> zerwać kontakt. Nie ma żadnych podstaw, żeby utrzymywać relacje z wampirami energetycznymi ;) 

 

@DanielS  zgadzam się się Tobą, dlatego nie mam zbyt wielu znajomych. Szkoda mi życia na ludzi pijawki.

 

3 godziny temu, Cuba Libre napisał:

Normalnie, najpierw urzeka Cię kasa, 

 

 

@Cuba Libre   proszę wyprowadź mnie z błędu i napisz,  że źle zrozumiałam i Ty nie masz na myśli tego, że w drugim człowieku w pierwszej kolejności urzekają Cię jego pieniądze? To był sarkazm, tak???

 

@Wypas rozwaliłeś mnie tą swoją rozkminą życia kobiety. Czy Ty jesteś pewny, że nie jesteś kobietą ??

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, self-aware napisał:

Jak już zostało wspomniane, jej oczekiwania to wartość milion+, zatem musiałaby na to (jeśli zaczyna od zera, a z tego co pisze nie skończyła nawet studiów) zapierdalać kilkanaście lat. Po co, jeśli można łatwiej.

Ja to w pełni rozumiem :)

Ale ubolewam nad tym że zawsze trafi się jakiś frajer, kto za to będzie płacił.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam szacun do @CubaLibre za to że nie mówi tego co chcecie usłyszeć,  tylko jak to faktycznie wygląda w jej przypadku. Ma prawo szukać sobie facetów takich jakich chce. Czy je zrealizuje, czy będzie musiała obniżyć wymagania, kwestia tego czego bedą od niej oczekiwać Ci faceci którymi ona jest zainteresowana i czy ona spełni ich wymagania.

Nie rozumiem tylko dlaczego insynuujecie jej głupotę?

 

W innych wątkach narzekacie że kobiety udają ze liczy się wnętrze i dobre serduszko. Tutaj gdy ktoś wywala intencje którymi się faktycznie kieruje, też źle... 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą można by zrobić dział galeria, gdzie dziewczyny wrzucałyby swoje zdjęcia w bikini czy w stroju wyjściowym a następnie, każda opisałaby swoje wymagania względem partnera przyszłego, każdy z nas miałby podgląd na obecny rynek :), Panie pokazałyby nam ile co kosztuje dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.