Skocz do zawartości

Jestem ofiarą moich słabosci jak i konsumpcjonizmu - a może byłem :)


Rekomendowane odpowiedzi

Mimo, że rodzice mogą być spoko to moim zdaniem autor tematu dobrze zrobił mówiąc im o tym jaka jest córka, bo potem są w rodzinę teksty typu ,,ona jest taka ułożona, grzeczna oh ah " rodzice niech znają prawdę. 

 

Swoją drogą dalej nie mogę uwierzyć że można w babę wpompować ponad 50 tyś i jeszcze zostać rogaczem .. zrezygnować z pasji wszystkiego. Panowie gdzie nasza godność się podziała? Tego nie można tłumaczyć miłością, hajem zakochania. 

Edytowane przez Kimas87
Błąd
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.03.2019 o 10:42, BiednySmutnyChomik napisał:

aha no i do kosztów warto doliczyć koszty terapii, bo to jej wina. średnio 6 spotkań miesięcznie:

6x120=720zł/msc

720x11=7920zł

 

 

Bezpośrednio może i jej "wina", ale nie nazywałbym tego dodatkowym kosztem.

Czy byś ją poznał, czy nie, powinieneś był iść na tę terapię, żeby prędzej czy później nie stać się celem jakiegoś pasożyta. I nie tylko o związki damsko-męskie tu chodzi, bo jak masz niską samoocenę, możesz dać sobie wejść na głowę w pracy, w biznesie, w relacjach rodzinnych itp.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, tytuschrypus napisał:

To, że się pozbierałeś to jedno, najważniejsze, żebyś wyciągnął wnioski. A nie jestem pewien, czy tak jest. Napisałeś:

 

Jeszcze trochę pracy przed Tobą, bo to nie kobiety są złe. To Ty byłeś, brzydko mówiąc, frajerem. Gdybyś z podobną ufnością i bezrefleksyjnością np robił z kimś biznes, wydymałby Cię tak samo. Problem był w Tobie, ponieważ Twoje działania były irracjonalne, nielogiczne i emocjonalne, a coś takiego zawsze kończy się źle. Czytam i czuć, że niegłupi ogólnie z Ciebie facet, ale też z tego co piszesz od małego zatrzymałeś się w rozwoju w zakresie kobiet i to się zemściło. 

 

Kluczem do rozwoju jest rozumienie swojej odpowiedzialności i winy, nie przerzucanie jej na innych, typu że z niej taka wywłoka itd. Przemyśl to, bo widać że potencjał i mechanizmy autorefleksji masz. 

 

Nie wiem skąd wywnioskowałeś, że przerzucam winę na kogoś. Wiem co robiłem źle. Pewne rzeczy zniknęły całkiem, pewne mocno się ograniczały. Widzisz ja byłem miękkim pluszowym misiem. Do tego głupim bankomatem.

Trafiłem na wygodną niunie i nie wmówisz mi, że to 100% moja wina. Bo skoro jej coś nie odpowiadało to się o tym mówi albo kogoś zostawia. Zapewne gdybym był nornalnym, twardym facetem który nie dałby sobie wejść na głowe to:

a. nie straciłbym tyle pieniędzy

b. nie został zdradzony, a nawet gdyby to szybko bym ją kopnął w dupę

c. nie błagał o seks, czyli nie czułaby kontroli z powodu posiadania pochwyd

 

Moją winę widzę w wielu rzeczach, ale charakter też miała paskudny, bo zdradzała i wykorzystywała, nie powiesz mi chyba, że każda kobieta jak ma taką sposobność wykorzysta ją w aż tak chorym stopniu :)
Podstawowy problem to to, ze od początku traktowałem posiadanie kobiety za coś wyjątkowego, coś co daje spełnienie. Było to mylne, dowiedziałem się po tym po 2 latach i na szczęście będąc jeszcze młodym.

1 godzinę temu, Kimas87 napisał:

Mimo, że rodzice mogą być spoko to moim zdaniem autor tematu dobrze zrobił mówiąc im o tym jaka jest córka, bo potem są w rodzinę teksty typu ,,ona jest taka ułożona, grzeczna oh ah " rodzice niech znają prawdę. 

 

Swoją drogą dalej nie mogę uwierzyć że można w babę wpompować ponad 50 tyś i jeszcze zostać rogaczem .. zrezygnować z pasji wszystkiego. Panowie gdzie nasza godność się podziała? Tego nie można tłumaczyć miłością, hajem zakochania. 

To jest głupota i ogromne kompleksy. Nic więcej.

 

 

 

 

Edytowane przez BiednySmutnyChomik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, BiednySmutnyChomik napisał:

nie wmówisz mi, że to 100% moja wina.

Właśnie dlatego piszę, że masz jeszcze trochę do przepracowania i musisz wyciągnąć wnioski. 

 

Oczywiście, że Twoja. A czyja niby? Dochodzimy tutaj do kwestii odpowiedzialności za swoje działania. Przecież Ciebie nikt nie zmuszał, żebyś jej wszystko kupował. Broni ci laska nie przystawiła do głowy. Sam się prosiłeś, to i sam dostałeś. 

 

Jakby podszedł teraz do Ciebie facet i powiedział "daj mi tysiąc złotych, jutro oddam" a Ty byś mu dał, to przecież wiadomo, że wina jest Twoja. Twoja naiwność, głupota i w konsekwencji strata. Jeśli nie rozumie się pewnych zjawisk, to może się stać krzywda i to wtedy nie jest wina zjawiska, tylko Twojego nieprzygotowania. 

 

Też kiedyś wiedziałem o kobietach dalece mniej niż teraz, ale do głowy by mi nie przyszło utrzymywać panny. A Tobie tak. 

 

15 minut temu, BiednySmutnyChomik napisał:

Nie wiem skąd wywnioskowałeś, że przerzucam winę na kogoś

Sama nazwa tematu świadczy o tym - nie jesteś ofiarą konsumpcjonizmu, tylko ofiarą swojej słabości, swojej naiwności. 

 

Twoje stwierdzenie, że to nie na 100% Twoja wina świadczy o tym. 

 

16 minut temu, BiednySmutnyChomik napisał:

ale charakter też miała paskudny, bo zdradzała i wykorzystywała

Ależ mnóstwo ludzi ma paskudny charakter na tej planecie, ale to Twoją winą jest, że się z taką zadawałeś i ją utrzymywałeś oraz kupowałeś prezenty. Serio, nie nabijam się z Ciebie ale naprawdę zastanawia mnie, jak przebiega proces myślowy kogoś, kto decyduje się założyć kartę z 5 tysiącami takiemu darmozjadowi. Bo racjonalne nie jest to na pewno. To mogłoby być pouczające. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus daj mu spokuj. Chłopak przeszedł długą drogę i wyszedł na prostą.

 

To nie jego wina, że trafił na taką pijawkę. Hormony skoczyły i decyzyjność była niewłaściwa. Miał pecha, dużego.

 

Myślę, że wnioski już wyciągnął i to nie do nas należy go pouczać. Historie napisał raczej dla nas niż szukając pomoc dla siebie.

 

Dla mnie jest to jedna z mocniejszych historii na forum. Dużo daje do myślenia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ @misUszatekja mu "spokuju" (Dżizas) nie zakłócam, wręcz przeciwnie.

 

Daję cenne rady, by faktycznie wyszedł na prostą i przyjął właściwą optykę. 

 

2 minuty temu, misUszatek napisał:

To nie jego wina, że trafił na taką pijawkę

Co oznacza "trafił"? Z nieba mu spadła? Bóg związał ich nierozerwalnym węzłem? Przypadła mu w losowaniu? On zdecydował się na takie kroki = jego wina. Świadomość tego jest kluczowa dla wyciągnięcia właściwych wniosków. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, tytuschrypus napisał:

Jakby podszedł teraz do Ciebie facet i powiedział "daj mi tysiąc złotych, jutro oddam" a Ty byś mu dał, to przecież wiadomo, że wina jest Twoja. Twoja naiwność, głupota i w konsekwencji strata.

To jest zbyt daleko idąca analogia. Gdyby ten facet był kumplem, z którym nas coś łączy (przeżycia itp), to ok.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, tytuschrypus napisał:

@Kapitan Horyzontale czytałeś, że on od pierwszego miesiąca znajomości z panną leciał w sponsoring na całego?

 

Dlatego to barszo dobra analogia. 

Bo bladego pojęcia nie miał, że za jakiś czas wyskoczy mu FATAL ERROR. Myślał, że jak okaże swoje zaangażowanie, to ona mu się odwajemni dozgonną miłością, oddanoiem i wiernością, hehehe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tytuschrypus napisał:

Co oznacza "trafił"? Z nieba mu spadła? Bóg związał ich nierozerwalnym węzłem? Przypadła mu w losowaniu? On zdecydował się na takie kroki = jego wina.

No niestety tutaj* "winę" należny przypisać kobiecie. Bo to kobieta daje znaki mężczyźnie. Oraz może udawać (i na 99% to robi) pewne pozytywne cechy których w rzeczywistości nie ma. Czyli łapie mężczyznę. I zmanipulowuje go.

Ja wiem że mądry facet (redpillowiec) się nie da.

Ale za brak wiedzy i doświadczenia trudno obarczyć samego mężczyznę. Skądś tą wiedzę przecież musiał by wziąć.

A brak kobiety do tej pory tylko utwierdza w przekonaniu że kobiety są towarem wartościowym. I ze trzeba o nie zabiegać i je sponsorować. Ciężko tak od razu dojść do innych (czyli redpillowych) wniosków.

 

*Tutaj czyli w przypadku trafienia na nią. Nie w całości relacji. W całości relacji oczywiście dożo winy jest w autorze tematu.

Edytowane przez imprudent_before_the_event
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, imprudent_before_the_event napisał:

I zmanipulowuje go.

 

To jest taka nieco filozoficzna dyskusja :) Natomiast dla mnie, jeśli facet zaczyna "chodzić" z laską i kupuje jej prezenty oraz sponsoruje ją od samego początku relacji to wina jest wyłącznie jego.

 

Zauważ, że nie mówimy tutaj o kwestii tego, że kobieta udaje dobrą, a potem jest zła (w uproszczeniu). Jaka by dobra nie była, to dawanie jej pieniędzy na wszystko jest, delikatnie mówiąc, głupotą, a winy jej nie widzę w tym absolutnie żadnej. Bo to, że kobieta jest dobra/super/miła/fajna/ponętna w żaden sposób nie łączy się z tym, że należy jej dawać hajs i kupować co się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 3/17/2019 at 1:11 AM, leto said:

Jakkolwiek brutalnie to nie zabrzmi - lepiej być tym, który odbija, niż tym, któremu są przyprawiane rogi.

Paradoksalnie nie. Jest odwrotnie. Jako gach masz pierdolnik w głowie i niczego się nie nauczysz.

Piękne poroże na głowie z niejednego tępego rycerza uczyniło silnego i lepszego mężczyznę.

 

@BiednySmutnyChomik

Dobra historia z dobrym zakończeniem. Przyj do przodu, nie zatrzymuj się. 

Powodzenia Bracie. 

Edytowane przez azagoth
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 3/17/2019 at 6:53 PM, Kimas87 said:

Ta kwota jest oszałamiająca i to wszystko w imię czego sexu? Jak byś chodził za divy za tą kwotę masz bzykania na 10 lat ... Masakra nie dość, że tyle kasy poszło to jeszcze zostałeś zdradzony mi to się w głowie nie mieści. Wyciągnij wnioski, bo niby kasę idzie odrobić, ale 50 tyś i więcej za to mógłbyś jeździć taką furą, że laski same by się ustawiały w kolejkę ;). 

Za 50 tysięcy ciężko kupić nawet nowego Golfa, albo Skodę Fabię, a są to auta z niższej pułki. Czy na prawdę laski się same ustawiają do osób, które posiadają takie samochody? Bo mam wrażenie, że żyjemy na różnych planetach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kapitan Horyzont napisał:

Wyciąganie przez panią prezentów da się jakoś zrozumieć, ale dwa pomysły - ten z kartą z 5k na wydatki oraz pozwolenie pani na samodzielny wyjazd wypoczynkowy (służbowy czy związany ze specyficznym hobby byłby ok) - były niewyobrażalnie złe, aż ręce opadają.

Co mogę napisać. Mądry człowiek po czasie i po szkodzie. Z kartą argumentacja była prosta. "Bo moje koleżanki mają". Do mnie trafiła wtedy. Z wyjazdem, nie wiem na co liczyłem.

Mogę też tutaj zaznaczyć, że początki były jednak trochę inne. Pannie odpieprzyło w momencie gdy:
-jej siostra kupła mieszkanie

-jej najlepsza koleżanka poznała bogatego faceta

-zaczęła coraz więcej czasu spędzać na instragramie

 

Sam zacząłem kupować prezenty, żeby pokazać, że mi zależy... To, że to jest głupie widze dopiero teraz, po terapii i po tym jak emocje opadły.
 

 

36 minut temu, Master napisał:

Za 50 tysięcy ciężko kupić nawet nowego Golfa, albo Skodę Fabię, a są to auta z niższej pułki. Czy na prawdę laski się same ustawiają do osób, które posiadają takie samochody? Bo mam wrażenie, że żyjemy na różnych planetach ;)

jednocześnie masz za te 50k, 10-20% wkładu w mieszkanie albo fajne autko z rynku wtórnego. Mnie boli bardzo ta kwota jak i moja głupota i dziecinność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.03.2019 o 21:52, BiednySmutnyChomik napisał:

Problem pozostał jeden. Wątpię czy zaufam kiedyś kobiecie. Nie chce ich, dla nie to uosobienie zła, i wiem, że uogólniam

ALe one wszystkie działają tak samo. Ja też tak uważam jak Ty. Mimo, że nie przeszedłem tak dużo jak Ty, tylko widzę co się dzieje po prostu i wyciągam wnioski.

 

Dnia 17.03.2019 o 00:36, misUszatek napisał:

Też jestem automatykiem i jestem na krawędzi utraty wiary w uczciwą relacje z kobietą.

Ja już dawno straciłem. :) Wchodzenie w relację z kobietą jest jak rosyjska ruletka, tylko że komory napełnione nabojami są prawie wszystkie.  Jedyna mniej groźna, nie uśmiercająca to ta ze ślepakiem, ogłuszy, ale nie zabije. Można to porównać do uświadomienia sobie jak to wszystko działa. 5 polegnie, a 6 zrozumie jak działają kobiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, BiednySmutnyChomik napisał:

jednocześnie masz za te 50k, 10-20% wkładu w mieszkanie albo fajne autko z rynku wtórnego. Mnie boli bardzo ta kwota jak i moja głupota i dziecinność.

Za dobrą szkołę trzeba słono zapłacić. Mam nadzieję, że choć raz, ruchając swoją "panią profesor", dobrze ją wychłostałeś po dupie albo fiutem po ryju. Nie płacz nad rozlanym mlekiem. Ciesz się, że dziecka z nią nie masz, dopiero byś widział...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.03.2019 o 11:34, Mosze Red napisał:

Proszę kulturalnie, bez osobistych wycieczek i uszczypliwości. 

@Mosze Red

"czasami człowiek musi, inaczej się udusi"

Dnia 17.03.2019 o 15:35, BiednySmutnyChomik napisał:

Dla mnie 50K to bardzo dużo.

@BiednySmutnyChomik

Aby mentalnie się oczyścić, oszacuj ile razy zamoczyłeś w ciągu trwania czasu "związku" - załóżmy, że średnio 1 raz w tygodniu (może więcej, ale miałeś pewnie z nią lepsze/gorsze okresy), 21 m-cy. Miesiąc ma circa 4,5 tygodnia.

50000 / (21 * 4,5) = ~530 pln.

 

Luksusowe kur** 9/10 tyle biorą. Po prostu lubisz dobrą zabawę kolego i masz gest! Kokodżambo i do przodu.

 

Edytowane przez Exar
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez jestem lub bylem chorobliwie zazdrosny ze panny gadaja z innymi facetami a ze mna nie, zawsze roilo sie w mojej glowie mysl co ze mna jest nie tak, odpowiedz jest bardzo prosta, brak jakiegokolwiek szacunku do siebie samego a kobiety to wyczuwaja, jak juz cie wyczuja to jestes zerem dla nich, ten komentaz sie bardzo duzej mierze tyczy mnie, chodzilem z dziewczynami ale instynktownie jakos mnie nerwa tukla ze czy nie wyjde na idiote jak cos powiem do dziewczyny, czy moze kwiatki zaniesc, nie nie to nie dla mnie, zbyt duza strayta energii, dodam jeszcze ze masturbacja codzienna swoja robote robi, Jesli autorze tego postu tez to robisz to sprawa jest oczywista co masz robic. Brawo za odwage i dziekuje za przedstawienie tej historii ktora jest bardzo pouczajaca i pelna informacji. Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.03.2019 o 07:38, SobolAlliv napisał:

ja tez jestem lub bylem chorobliwie zazdrosny ze panny gadaja z innymi facetami a ze mna nie, zawsze roilo sie w mojej glowie mysl co ze mna jest nie tak, odpowiedz jest bardzo prosta, brak jakiegokolwiek szacunku do siebie samego a kobiety to wyczuwaja, jak juz cie wyczuja to jestes zerem dla nich, ten komentaz sie bardzo duzej mierze tyczy mnie, chodzilem z dziewczynami ale instynktownie jakos mnie nerwa tukla ze czy nie wyjde na idiote jak cos powiem do dziewczyny, czy moze kwiatki zaniesc, nie nie to nie dla mnie, zbyt duza strayta energii, dodam jeszcze ze masturbacja codzienna swoja robote robi, Jesli autorze tego postu tez to robisz to sprawa jest oczywista co masz robic. Brawo za odwage i dziekuje za przedstawienie tej historii ktora jest bardzo pouczajaca i pelna informacji. Pozdrawiam serdecznie

Co do masturbacji doskonale wiem o czym piszesz. Po 4-5 tygodniach bez niej, pewnośc siebie, agresja i stanowczość bardzo wzrasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.