imprudent_before_the_event Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 No to w takim razie biznesy zaczęły wyrastać w 1980 roku. Przyjmij dowolną datę. Chodzi o to że zaczęły wyrastać, już nieważne kiedy. A jeżeli nawet przyjąć że nie wyrosły nagle bo tam były wcześniej, to można użyć innego argumentu: widocznie Polacy maja kapitalizm we krwi. A PRL go jedynie tłumił. Teraz nie trzeba więc go odtwarzać przez jakieś dziesięciolecia. Wystarczy nie tłumić i nie programować ludzi na socjalizm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnemonic Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 2 minuty temu, imprudent_before_the_event napisał: Chodzi o to że zaczęły wyrastać, już nieważne kiedy. Przedsiębiorczość to swoista odmiana zaradności. Ludzie byli, są i będą zaradni - to przetrwanie. 5 minut temu, imprudent_before_the_event napisał: Wystarczy nie tłumić i nie programować ludzi na socjalizm. To cudowna idea. Masz jakiś bardziej konkretny plan jak to osiągnąć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
imprudent_before_the_event Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Do tego niestety potrzeba zmiany rządu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thyr Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 (edytowane) 22 minutes ago, imprudent_before_the_event said: Do tego niestety potrzeba zmiany rządu. A konkretnie na ktorych sciemniaczy ? Edytowane 23 Marca 2019 przez thyr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
imprudent_before_the_event Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Na żadnych. Na tych którzy nie obiecują że coś będą dawać. Nie obiecują że coś dadzą, czyli nie ściemniają, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Dnia 19.03.2019 o 19:50, tytuschrypus napisał: To włącza mi się tryb agresji a'la Michael Douglas z "Falling Down" Widocznie czas na przemyślenie niczym Samuel L. Jackson w Pulp Fiction. Oddać walizkę. PO rozmowie z szefem w lustrze. Z plecaczkiem doświadczeń w DROGĘ! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 (edytowane) 8 hours ago, imprudent_before_the_event said: Ale przecież to się udało na chwilę w Polsce. Po 1990 roku nagle zaczęły wyrastać biznesy na ulicy. Znikąd. Nikt tych ludzi przecież nie przygotowywał do tego przed 1990 rokiem. A więc ludzie przestawili się na kapitalizm w ciągu miesięcy. Owszem nie wszystkie cechy im się zmieniły. Ale już byli przestawieni na działanie w kapitalizmie i jak by im nie przeszkadzać to by powoli się powyzbywali innych negatywnych przyzwyczajeń z PRLu. Ale my nie o tym. Mowa była o profesjonalizmie i zmianie jaka się dokonała po 1989 roku. Po 1989r. Istnieje olbrzymia różnica między tamtymi ludźmi, wychowanymi w socjalizmie bolszewickim a dzisiejszymi (niech będzie milenialsi), wychowanymi w socjalizmie gramscistowskim. W strategii bolszewickiej narzędziem zmiany i sprawowania władzy jest terror, w nowej strategii jest to kultura. Człowiek terroryzowany tym się różni od zindoktrynowanego, że wie iż jest terroryzowany - trudno tego nie zauważyć - i nadal ma ochotę się z tego terroru wyrwać. Natomiast człowiek zindoktrynowany nie tylko nie wie, że jest zindoktrynowany, jest przekonany i wierzy w to, że to jest właśnie "prawda". Ludzie w '90 roku nie tylko nie byli przekonani o wyższości socjalizmu ale wiedzieli, że jest on zły i chcieli się zeń wyrwać. Co innego dzisiaj. Dzisiejsza "edukacja"* tworzy ludzi wierzących w papkę im podaną i nie mających wolnej woli. W '90 roku ludzie byli wolni, w sensie mieli świadomość istnienia wolności, i chcieli z tej wolności skorzystać a dziś tej świadomości brakuje. Dzisiejsi ludzie są kształtowani tak by nie mogli żyć na wolności i nie radzą sobie bez państwa - jak zwierzęta dzikie i z zoo. Te pierwsze potrafią żyć na wolności te drugie nie. Na tym polegał fenomen biznesowej wolności z '90 roku. Dziś tego nie ma. Za pomocą wychowania do posłuszeństwa, za pomocą wszechobecnego interwencjonizmu i kontroli państwowej tej wolności już nie ma. Dlatego ludzie, którzy nie wykształcili niewolniczych skłonności, bo urodzili się i wychowali "za komuny" są tymi, którzy to rozumieją w przeciwieństwie to zwierzątek, które mogą żyć tylko w zoo bo urodziły się i wychowały w niewoli. * przy pomocy piekielnej triady - państwowego monopolu edukacyjnego (na wzór pruski), mediów i przemysłu rozrywkowego Edytowane 23 Marca 2019 przez wrotycz 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
imprudent_before_the_event Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 Ok. W tym kontekście tak. Swoją drogą ciekawi mnie często podawane stwierdzenie że dzisiaj mamy mileniasów pizdeuszy bo nie byli oni w wojsku. Jak dla mnie wojsko to miejsce gdzie mnie uczą że jestem nikim i że jedyne co mam robić to być posłuszny przełożonym. Ciężko to nazwać wychowywaniem na mężczyznę, bo mężczyzna ma umieć działać samodzielnie (bez przełożonego), być świadomym swojej wartości oraz działać zgodnie ze swoimi przekonaniami (czyli często wbrew przełożonym). Ciekaw więc jestem skąd taki pozytywny pogląd na wojsko u innych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 Wojsko też uczy, że świat nie jest różowy, że sam musisz o siebie dbać i nikt cię w tym nie wyręczy, że jest coś takiego jak męski świat itd. Wielu wychuchanych, zmanierowanych i wychowanych przez nadopiekuńcze kobiety facetów tego nie rozumie. I nie zrozumie dopóki nie dostanie kopa w dupę. Takiego konkretnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnemonic Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 2 godziny temu, imprudent_before_the_event napisał: Jak dla mnie wojsko to miejsce gdzie mnie uczą że jestem nikim i że jedyne co mam robić to być posłuszny przełożonym To unitarka, pierwszy etap szkolenia. Bierzesz bandę rekrutów, łamiesz i naginasz do swoich zasad. 2 godziny temu, imprudent_before_the_event napisał: bo mężczyzna ma umieć działać samodzielnie (bez przełożonego), być świadomym swojej wartości oraz działać zgodnie ze swoimi przekonaniami (czyli często wbrew przełożonym). Materiał wartościowy i tak się podniesie. Nabędzie nowych umiejętności, bo sam zrozumie, że w określonych okolicznościach ratują życie. 2 godziny temu, imprudent_before_the_event napisał: Ciekaw więc jestem skąd taki pozytywny pogląd na wojsko u innych. Konflikt jest nieunikniony. A gdy w człowieka uderzysz usłyszysz czy jest wykuty ze stali, czy ulepiony z hmmm... całkiem innego budulca. Statystyka pola walki: Na 100 żołnierzy 80 - to mięso armatnie; 15 - z nimi zrobisz już coś sensownego; 4 - wersja Pro, zawsze wrócą; 1 - urodzony wojownik. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jebak Leśny Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 43 minuty temu, Mnemonic napisał: Statystyka pola walki: Skąd toto? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnemonic Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 7 godzin temu, Jebak Leśny napisał: Skąd toto? Z książki Suworowa. Ale on też cytował, źródła nie pamiętam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 28 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2019 On 3/21/2019 at 4:55 PM, Kespert said: Dopiero wtedy zainteresował się problemem główny dyrektor. Co zrobił - wywalił wszelkie premie dla testerów, wrócili do punku zero. Wół minister Powinien był wyj38ać managiera. Skutki jego decyzji, zarówno w 1 jak i w 2 miesiącu były do przewidzenia w mniej niż minutę myślenia o konsekwencjach. Ciekawe ile kosztowały te "innowacje" i "usprawnienia"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kespert Opublikowano 29 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2019 15 godzin temu, wrotycz napisał: Powinien był wyj38ać managiera Ale managier nie był przypadkową osobą - tam różne kwestie wchodziły w grę, przysługa za przysługę. Biznes z jakiejś wsi. A kwestia znalezienia ludzi, którzy są w stanie takie konsekwencje przewidzieć "przed", jest nietrywialna - o tym jest ten wątek Koszty - ekipy które przywoziły sprzęt do poprawek kur**ły ile wlezie. Ale semi-monopol na rynku może więcej, więc pewnie nic nie stracili w sposób bezpośredni "na fakturach". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 29 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2019 Czyli polityka. To dla tych, którzy wierzą, że biznes jest tylko dla kasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perun82 Opublikowano 30 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2019 (edytowane) Dnia 23.03.2019 o 20:18, wrotycz napisał: są tymi, którzy to rozumieją w przeciwieństwie to zwierzątek, które mogą żyć tylko w zoo bo urodziły się i wychowały w niewoli. https://opolczykpl.wordpress.com/2019/03/04/cywilizacja-jako-hodowla-ludzi-czesc-ii-metro/ Z wieloma artykułami tego Pana się nie zgadzam. Ale ten trafnie opisuje to o czym wspominasz w swoim poście. Cytat Człowiek i kot potrafią żyć na wolności, ale tej umiejętności trzeba się uczyć niemalże od chwili narodzin. Życie poza ZOO, cywilizacją, jest trudne, uzależnione od nieprzewidywalnych warunków przyrodniczych. Człowiek (i kot) w bardzo ograniczonym stopniu kontroluje przyrodę i jest jej częścią, ma świadomość silnego związku z własnym terytorium, które jest dla niego podstawą bytu. Znaczną część aktywności życiowej potrafi zająć obrona własnego rewiru. Śmiertelność w takich warunkach jest wysoka, dojrzałego i sędziwego wieku dożywa o wiele mniej osobników niż w ZOO..Wspomniany wyżej Aldous Huxley przedstawił hipotetyczne spotkanie człowieka „udomowionego” w stopniu wyższym niż współczesny z człowiekiem żyjącym na wolności. Huxley przypomniał, że „udomowienie” polega na manipulacji naturalnymi instynktami czy wręcz na zabijaniu naturalnych instynktów w będącej obiektem domestykacji trzodzie.Oczywiście takie działanie spotyka się z oporem inwentarza, który może próbować protestować, jednak ostatecznie ulega wobec miażdżącej przewagi fizycznej hodowcy wspartej korumpującą siłą komfortu, który hodowca potrafi zapewnić. Ten dramat rozgrywa się codziennie w każdym ogrodzie zoologicznym, chlewie, oborze, kurniku i w społeczeństwie. Panowie Bracia- BIOPOLITYKA. Jesteśmy zwierzętami, biorobotami. Szkoda, że na Naukach Społecznych tego nie uczą. Człowiek jako istota zależna od swojego ciała, ulegająca wpływom substancji chemicznych. Edytowane 30 Marca 2019 przez Perun82 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszracius_Iustus Opublikowano 30 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2019 Dnia 20.03.2019 o 11:08, The Motha napisał: drugi do mnie, to zapieprzaj, daleko masz? Ja mówię, daleko nie mam, ale po takich rozjebanych drogach to trochę zejdzie, gość się rozpiździł, wszyscy zaczęli się śmiać i do końca imprezy był już miły . Genialne, lajki mi się skończyły, krótko z takimi. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 30 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2019 Udomowienie produkuje jednostki zależne od komfortu, posłuszne, lepiej zorganizowane w ludzkim stadzie ale głupsze, gorzej radzące sobie z ciągiem przyczynowo skutkowym i mniej inteligentne. Dotyczy to i zwierząt i ludzi. W końcu też zwierzęta, trochę bardziej inteligentne ale też zwierzęta. Mające taką samą psychofizjologię i reagujące tak samo na te same bodźce. Co do komfortu i posłuszeństwa się zgadzamy - posłuszeństwo jest ceną za komfort. Udomowione zwierzęta lepiej wyłapują ludzkie emocje i oczekiwania ale stają się głupsze. Najważniejszymi czynnikami sprawczymi są psychologiczno-społeczne ponieważ one mają największy wpływ na zachowanie, czyli kulturę. Potrafią tez one przyćmić instynkty a nawet je zmienić więc to one będą najbardziej odpowiedzialne za to zjawisko i na nich należy się skupić w analizie. This elephant has incredible strength (...) yet she will remain in captivity held by only light rope The Effect of Domestication on Inhibitory Control: Wolves and Dogs Compared Domesticated dogs have been dumbed down over the centuries, losing the higher intelligence of wild dogs who can calculate “cause and effect” Wolves understand cause and effect better than dogs Effects of domestication on brain structure and behavior in mammals 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi