Skocz do zawartości

Dała nr. tel., ale zapomniała komu.


Rekomendowane odpowiedzi

Taka sytuacja!

 

Przychodzi do mnie pewna dziewczynka(młodziutka), załatwić sprawy "biznesowe" w zastępstwie tatusia. Patrzę jej głęboko w oczy i widzę w nich, ten pieprzony potencjał który mnie nakręca, no i zaczynam lać wodę ?

Rozmowa przebiega jak na okoliczności służbowe, hmm... no zajebiście. z 15 min. zrobiła się godzina ?. Śmichy hihy. Żarty, Ona lekko zawstydzona ale otwarta i widać że ma ochotę poznać mnie bliżej. Był jakiś kontekst, że zapytałem ją czy ma chłopa? Nie! Nie mam teraz nikogo.

Zapisuje mi sama z siebie nr. telefonu na kartce, z imieniem i nazwiskiem, oraz swój adres.

 

    No i qrwa... przejebałem gdzieś tą karteczkę. Znalazłem ja po miesiącu i pisze do niej, ale tak że ona nie wie że to ja, bo nie ma mojej komórki.  

Parę sms-ów. Próbuje ją naprowadzić że ja to ja.

Ona że nie przypomina sobie żeby komuś dawała nr. itp.

W tym monecie się trochę wkurwiłem, że sama daje nr. a potem nie wie komu. Piszę jej, że jest gapa i nie wiem czy chcę z nią jeszcze gadać!

Zaraz po tym smsie dzwoni do mnie. Raz,drugi, trzeci.

Pierdolę! Nie odbieram! Odpisuje że nie mam teraz jak rozmawiać, że jak znajdę czas to oddzwonię.

Od poniedziałku nie znalazłem czasu ?

 

I tak sobie rozkminiam teraz, co tam w jej pięknej główce się rozgrywa?

Czy myślicie że ona teraz się zastanawia, kto do mnie pisze?Czego on chce? Czemu nie może znaleźć czasu żeby zadzwonić?

Czy raczej:

Co to za idiota mnie nagabuje? Co to za frajer? Komu ja kurwa dawałam ten nr? O co mu kurwa chodzi?

 

Wypowiedzcie się proszę. 

 

Pozdrawiam Wszystkich!!!

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to nieistotne z perspektywy absolutu:D

 

A tak serio to po co tym sobie głowę zaprzątujesz? Pewnie zlewa temat bo w międzyczasie pojawiło się 15tu młodych i z nimi gada. 

Po co te rozmyślania...

 

Kwestiami z żoną się zajmij, najpierw ogarnij ten temat z tego co pamiętam.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Azizi napisał:

A tak serio to po co tym sobie głowę zaprzątujesz? Pewnie zlewa temat bo w międzyczasie pojawiło się 15tu młodych i z nimi gada. 

Po co te rozmyślania... 

Ale ja nie rozmyślam w sposób romantyczny!

Raczej bardziej traktuje to jak amatorski eksperyment psychologiczny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam taka sytuacje, że nie bardzo kojarzyłam - odezwał się po dłuższym czasie. :D

Albo to jakieś gierki, udaje, że nie pamięta. :P

Radze nie przeciągać zbyt długo jeśli miałeś oddzwonić, bo ja na 99% olałabym takiego faceta. :) Tym bardziej jeśli ma się inne ciekawe znajomosci w zanadrzu. :P

No chyba, że zainteresowałby mna tyle, żeby dać jeszcze szanse. ;)

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minutes ago, samiecżeta said:

Znalazłem ja po miesiącu i pisze do niej, ale tak że ona nie wie że to ja, bo nie ma mojej komórki

 

40 minutes ago, samiecżeta said:

W tym monecie się trochę wkurwiłem, że sama daje nr. a potem nie wie komu. Piszę jej, że jest gapa i nie wiem czy chcę z nią jeszcze gadać!

 

40 minutes ago, samiecżeta said:

Pierdolę! Nie odbieram! Odpisuje że nie mam teraz jak rozmawiać, że jak znajdę czas to oddzwonię.

Od poniedziałku nie znalazłem czasu ?

Sam zachowujesz się jak baba - dałes dupy a teraz na siłę dorabiasz teorie, że to jej wina i jakie to baby głupie.

43 minutes ago, samiecżeta said:

I tak sobie rozkminiam teraz, co tam w jej pięknej główce się rozgrywa?

Czy myślicie że ona teraz się zastanawia,

Myśle, że ona ma to w dupie jako, że ma inne bardziej interesujace rzeczy do robienia no ale ty to co innego... zamiast sie zastanawiac bajeruj inne dupy. Nie marnuj czasu.

 

  • Like 6
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, samiecżeta napisał:

No i qrwa... przejebałem gdzieś tą karteczkę

Pierwsza zasada, laska daje Ci numer telefonu, w jej obecności dzwonisz do niej i zostawiasz swój ślad.

 

1 godzinę temu, samiecżeta napisał:

Znalazłem ja po miesiącu i pisze do niej, ale tak że ona nie wie że to ja, bo nie ma mojej komórki.

Wow! Ah jaki Ty tajemniczy, aż sam zaraz Ci swój numer napiszę, zamiast kombinowania i grania nie wiadomo co, powinieneś się przedstawić i powiedzieć prawdę.

 

1 godzinę temu, samiecżeta napisał:

Parę sms-ów. Próbuje ją naprowadzić że ja to ja.

Po co te gry? w ogóle na jaki chuj prowadzisz konwersacje smsmową, przecież to zabija wszystko co da się zabić, w Twoim przypadku dobiło Ciebie :).

 

1 godzinę temu, samiecżeta napisał:

W tym monecie się trochę wkurwiłem, że sama daje nr. a potem nie wie komu

Skoro jest atrakcyjna, to takich jak Ty przez miesiąc miała pewnie z kilku, czyli generalnie robisz podchody jak małe dziecko, i wkurwiasz się że drugi człowiek Cię nie pamięta, pokazując przy tym że masz problemy sam ze sobą, co pokazuje Twoje wkurwienie.

 

1 godzinę temu, samiecżeta napisał:

Piszę jej, że jest gapa i nie wiem czy chcę z nią jeszcze gadać!

Wcześniej dała Ci jasno do zrozumienia że i tak chuj z tego, takim tekstem się tylko pogrążyłeś i upewniłeś ją w swojej decyzji :)

1 godzinę temu, samiecżeta napisał:

Zaraz po tym smsie dzwoni do mnie. Raz,drugi, trzeci. 

To wcale nie musiało oznaczać że Cię skojarzyła, może ma jakiś hajs komuś wisieć, albo co innego, niekoniecznie chodzi o Ciebie i sytuacje sprzed miesiąca.

 

1 godzinę temu, samiecżeta napisał:

Pierdolę! Nie odbieram! Odpisuje że nie mam teraz jak rozmawiać, że jak znajdę czas to oddzwonię.

Faktycznie, chwilę wcześniej miałeś czas, a teraz go nie masz, stary, ile Ty masz lat?

Skoro dzwoni, to wyjaśnij jak się sprawy mają, jak u białych ludzi, a nie jak u czarnych małp z Kongo Bongo.

 

1 godzinę temu, samiecżeta napisał:

I tak sobie rozkminiam teraz, co tam w jej pięknej główce się rozgrywa?

Ha ha, żebyś pogadał z nią jak normalny człowiek to byś teraz takich głupich pytań nie zadawał.

 

1 godzinę temu, samiecżeta napisał:

Czy myślicie że ona teraz się zastanawia, kto do mnie pisze?Czego on chce? Czemu nie może znaleźć czasu żeby zadzwonić?

Próbowała to ustalić, ale spaliłeś temat :)

Doskonała taktyka nie ma co :)

 

Reasumując, miałeś swoją szanse, nie wykorzystałeś jej i próbujesz winę zwalić na niczemu winną dziewczynę.

Jedynie @Pytonga i @Florence zakumali o co biega, reszta wykorzystała chwile aby nadmuchać sobie ego i dojebać komuś, kto dał Ci szanse.

Edytowane przez The Motha
  • Like 7
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, misUszatek napisał:

Ty chyba żone masz.

Do tego zmierzałem od początku.

 

4 minuty temu, samiecżeta napisał:
13 minut temu, Pytonga napisał:

Sam zachowujesz się jak baba

Ale o co chodzi?

O to chodzi, że pytasz jak napalony małolat. Wręcz porównałbym te pytania do brata @Rexera, którego już tu nie ma. Tylko że on miał jakąś połowę lat mniej w stosunku do Ciebie, więc usprawiedliwiony.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, samiecżeta napisał:

Wyczuwam  " hejt" ?

Żaden hejt, po prostu staramy się Tobie przekazać, że:

a) masz żonę a rozglądasz się za jakimiś młodymi niewiastami (a sprawa z żoną jest w dziwnym stadium jeśli wierzyć w to co gdzieś już pisałeś)

b) jeśli już to spaliłeś kontakt z tą córką tatusia, a co za tym idzie..

c) nie ma sensu nad tym się rozwlekać zbytnio, bo i ona nad tym się nie rozwleka w tym momencie.

 

Rozróżnij hejt od zwykłych, męskich rad.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Azizi napisał:

Żaden hejt, po prostu staramy się Tobie przekazać, że:

a) masz żonę a rozglądasz się za jakimiś młodymi niewiastami (a sprawa z żoną jest w dziwnym stadium jeśli wierzyć w to co gdzieś już pisałeś)

b) jeśli już to spaliłeś kontakt z tą córką tatusia, a co za tym idzie..

c) nie ma sensu nad tym się rozwlekać zbytnio, bo i ona nad tym się nie rozwleka w tym momencie.

 

Rozróżnij hejt od zwykłych, męskich rad.

No ale chyba polemika nie jest czymś złym. Rozwija!

Nie ma co się denerwować i krytykować że zachowuję się jak małolat. Mam jakieś przemyślenia więc je tutaj opisuje i tyle.

Z kim mam o tym porozmawiać? Z chłopcami z biura?

 

Jeżeli idzie o małżeństwo, to dziękuje za przypomnienie że w nim jestem. Dobrze o tym pamiętam i jakoś nie mam skrupułów, żeby umówić się na kawę i ciacho!

 

Ni chodzi mi również o jakieś roztrząsanie, jak właśnie małolaty. Czy coś z tego będzie? itd. Bardziej mnie tu interesują takie aspekty psychiki kobiecej i jej reakcje na taką sytuację.

Tyle!

Nie musicie się od razu wkurwiać. Przecież nie ma obowiązku odpisywać na takie " idiotyczne" tematy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast dalej jęczeć I rozkminiać - zadzwoń I powiedz słuchaj wyszło jak wyszło, ale ide do super ekcytującego miejsca - lokal - pub restauracja, albo jakieś inne, gdzie sie coś dzieje: kiermasz, zoo...- zapowiada sie super impreza- nie masz ochoty zobaczyć, dolączyć...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@samiecżeta

 

nikt tu nie hejtuje tylko pokazuje Twoje braki. Bronisz się że tylko chcesz wiedzieć o co chodzi tej lasce, a już w poprzednim temacie pisałeś że takie zainteresowanie kobiet daje Ci lepszą samoocenę. Nie tędy droga. Tak jak @Pytonga pisał zachowujesz się jak baba, szukasz emocji których brakuje Tobie w małżeństwie. Jeżeli tak Ci nie odpowiada ta kobieta to ją zostaw, ale czuję po prostu że się boisz, a zapewne będzie tak, że przeskoczysz z jednej gałęzi na drugą, a wiemy dokładnie kto tak robi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pytonga napisał:

Zamiast dalej jęczeć I rozkminiać

Ja nie jęczę ?.

2 minuty temu, Pytonga napisał:

zadzwoń I powiedz słuchaj wyszło jak wyszło,

Tak zrobię! I nie omieszkam zdać relacji z tego co się wydarzyło i jak zareagowała.

 

Zobaczymy jak to jest z tą waszą omnipotencją ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@samiecżeta

 

Tak na moj nos po prostu byles/jestes w dlugim zwiazku, wypadles z wprawy w podrywaniu lub po prostu jej nie miales nigdy. Moze musisz naoliwic stara maszyne.

 

Jesli chodzi o wyrobienie sobie “skilli” to czytaj forum dzial o “na linii frontu” i tam masz duzo przykladow.

Sa tu chlopaki (wypowiadali sie w temacie) w podobnym wieku ktorzy praktykuja, maja doswiadczenie etc.

 

 

Ode mnie moge polecic sluchanie na utube audycji PUA aby wbijac sobie pewne sprawy/schematy/mechanizmy do glowy.

 

Ps

Widac, ze ci kurewsko hormony buzuja i dopadla cie monotonia zwiazku. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, samiecżeta napisał:

Był jakiś kontekst, że zapytałem ją czy ma chłopa? Nie! Nie mam teraz nikogo.

W kwestii "kontekstu", to one wyłapują z precyzją zegara kwantowego, o co nam biega. Tego typu pytania są zbędne, bo one zawsze powiedzą to, co im pasuje.

 

1 godzinę temu, samiecżeta napisał:

Czy myślicie że ona teraz się zastanawia, kto do mnie pisze?Czego on chce? Czemu nie może znaleźć czasu żeby zadzwonić?

Nie, nie rozkminia, to ty jesteś needy, nie ona. Dlatego też zatarabaniła, żeby nie bawić się w smsowe podchody.

Edytowane przez PUNK
Uzupełnienie.
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.