Skocz do zawartości

Cichodajki, jak się zabrać za ten temat zabrać ?


Rekomendowane odpowiedzi

Sam gustuję w cichodajkach, ale ciężko znaleźć taką konkretną. Czasem okazuje się, że taka jest zakamuflowaną divą. Warto sprawdzić numer na gasro przed umawianiem.

Gdzie szukać? Najprościej na portalach erotycznych i z ogłoszeniami, czasem też na takich randkowych. Polecam też wstawianie własnego anonsu na jakimś portalu z ogłoszeniami erotycznymi. Mnie się tak udało nawiązać ciekawe znajomości. ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minutes ago, ryczi said:

Czytam forum już jakiś czas, myślałem,

Czytasz? To byś wiedzał. 

Myślałeś? No dziś to nie było Twoją mocną stroną. Odpadasz jesteś słabym ogniwem.   

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie płacenie za seks, to jest upodlenie i windowanie wartości cipki (która zresztą i tak już zyskała cenę większą niż niż 100 męskich przyrodzeń) , już wolę zwalić konia. Rozumiem tylko panów skrajnie brzydkich, z wadami genetycznymi i tych w podeszłym wieku, którzy już rzeczywiście nie mają możliwości, a chcą się jeszcze w życiu pobawić.

 

"Seksu mam napady, ale mam zasady, że nie dyma się
Nigdy nie dyma się na fakturę
"

 

A no i jeszcze przypadek rozdziewiczenia mężczyzny, też rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, krystal napisał:

10 lat+ starszy od kobiety jest dla niej atrakcyjny i jako stary niski brzydal ma wysokie SMV bo ma parę groszy więcej?

Kwiiite`sensacja kurwienia logiki i plucia Matce Naturze w ryj.

TAK!!

10 LAT Dojrzalszy facet(40) jest atrakcyjny dla 30`tki, która dała dupy BBi ją olał z dzieckiem.

40`letni kumaty "DZIAD z FORSĄ" chętnie po dupczy 30`tkę(za małe co nieco z jego `szklareńki` z sałatą).

Bo taka mu nie fiknie będąc pusta jak słoik po ogórkach z zapachem kiszenia ogóra.

Jej dziecko potrzebuje jeść.....szkoła.....mieszkać....(wstaw dowolne).

 

40 letni "DZIAD" zazwyczaj jest zmęczony fochami byłej żony o wszystko, `za ceeem`(seplenienie narracyjne) ceni sobie skokowe odwierty w 10 lat młodszym organizmie nowej działki naftowej. Jego armata może tryskać bez trosko.

 

I jak nie robisz z tego ceregieli to samiczka potrafi się wbić w taką strefę komfortu iż często się to kończy zabujaniem w "dojrzałego faceta." 

 

Nawet jakobyś sam przegonił TGV i tak po starcie jest meta. RUN Forest! RUN!

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Dla mnie płacenie za seks, to jest upodlenie i windowanie wartości cipki

Kwota 150 zł za cipkę jest bardzo mała w porównaniu do małżeństwa bez intercyzy i łożenia swoich oszczędności na zachcianki "kochanej" myszki. Żonie płacisz cały czas, a prostytutce kiedy masz tylko na to ochotę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, ZamaskowanyKarmazyn said:

Dla mnie płacenie za seks, to jest upodlenie i windowanie wartości cipki (która zresztą i tak już zyskała cenę większą niż niż 100 męskich przyrodzeń) , już wolę zwalić konia. Rozumiem tylko panów skrajnie brzydkich, z wadami genetycznymi i tych w podeszłym wieku, którzy już rzeczywiście nie mają możliwości, a chcą się jeszcze w życiu pobawić

Totalnie się z tym nie zgadzam. Beka dla mnie ten wpis. 

Przyświecają Tobie jeszcze jakieś ideały? Golisz krocze żyletką? 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Reflux napisał:

Hej ale jest postęp już nie daje murzynów w avatarach :D

Ktoś ostatnio zrobił o tym temat, to pewnie przeczytał i wyciągną wnioski ?

 

3 godziny temu, Maszracius_Iustus napisał:

Panowie gdyby to forum ni istniało arch by nie miał gdzie się duplikować.

On jest jak agent Smith ?

 

A tak poza tym jak go już tam ponowie wypatrzycie to dopisujcie obok jego starego nicku ten aktualny. Będę wiedział, które posty pomijać ☺.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest proste jak budowa cepa.

Jeśli facet ma wysokie SMV to laski same pchają się na kutangę.

Im wyższe SMV tym lepsze laski.

Jeśli facet może mieć za darmo laskę to nie idzie do divy żeby płacić za seks.

W związku z tym, ci którzy chodzą na divy nie mają możliwości otrzymania cipki za darmo (lub mogą otrzymać cipkę tylko od laski z niskim SMV)

A to oznacza, że na divy chodzą tylko panowie z niskim SMV.

Czyli "przegrywy" (puszczam oczko w stronę @zuckerfrei) :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdemaskowałeś mnie. „Krulu” 

 

Dziś chyba jakieś święto masz dostęp do sieci? 

 

Zadziwiajace są Twoje oceny... 

Fajnie mieć psychofana... 

Mój pocisk musiałbyć celny. ;)

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Isildur napisał:

To jest proste jak budowa cepa.

Jeśli facet ma wysokie SMV to laski same pchają się na kutangę.

Im wyższe SMV tym lepsze laski.

Jeśli facet może mieć za darmo laskę to nie idzie do divy żeby płacić za seks.

W związku z tym, ci którzy chodzą na divy nie mają możliwości otrzymania cipki za darmo (lub mogą otrzymać cipkę tylko od laski z niskim SMV)

A to oznacza, że na divy chodzą tylko panowie z niskim SMV.

Czyli "przegrywy" (puszczam oczko w stronę @zuckerfrei) :D

Albo Hugh Grant ma niskie smv (i dlatego korzystał z usług kurtyzany a na przykład jego była wieloletnia partnerka życiowa Liz Hurley to jakiś paszczur) albo w powyższy sylogizm zakradł się błąd. Nie powielajmy mitów i to jeszcze takich, które zamieniają nas w socjalne robociki.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Isildur napisał:

A to oznacza, że na divy chodzą tylko panowie z niskim SMV. 

Ja się z tym nie zgodzę. Niektórzy mówią, że można mieć cipkę za darmo, ale to darmo to jest tylko

cena wyrażona w PLNach. Jak kobieta się na coś takiego godzi, to na coś liczy, a jak na coś liczy, to coś wymaga.

A jak coś wymaga, a seks już jest, to jest to atencja. Ja sobie cenie diwach najbardziej to, że nie ma

tu żadnych kosztów emocjonalnych. Masz fajne doświadczenie, ale jak tylko zamkną się jej drzwi, to wracasz do

swojego życia. Poza tym, chodzisz kiedy chcesz, do której chcesz, bez żadnych wyrzutów..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, JoeBlue napisał:

Cichodajka DAJE gdy ma czas, okazję, potrzebuje dorobić, diva z tego ŻYJE i to jest jej główne zajęcie.

Czy główne - to niekoniecznie. Choć uzyskiwana z tego kasa raczej z tych główniejszych.

Jestem skłonny zaryzykować twierdzenie, że jakieś 80% zwykłych div z roksy czy odlotów - ma tzw "normalne zajęcie" czyli gdzieś pracuje.

A to w biurze, a to w sklepie itp.

Z dupy ma kilka tysi miesięcznie.

 

To, że pracuje nie zawsze wynika z tego, że chce mieć tzw "stałą pracę" Wynika raczej z czegoś innego - jej praca jest przykrywką dla dochodów i zajęcia divovego.

Bo jesli kobieta nie jest nigdzie zatrudniona a ma pieniądze - to zawsze jest pytanie - skąd ona ma kasę.

A jesli pracuje - takie pytanie pojawia się dopiero wtedy kiedy kasjerka z Biedronki jeździ nowym Mercedesem.

Bo gdy w Biedronce na kasie zarobi 3k, następne 5k ma z divovania - to jej materialny status WIDOCZNIE i OCZOJEBNIE się nie zmienia.

Ot ma lepsze ciuchy niż jej koleżanki - co zawsze może wytłumaczyć, że oszczędza tu i tam.

 

Dodatkowo - jesli diva ma męża (a mnóstwo z nich ma) - to pracować, najlepiej na zmiany oficjalnie wręcz musi.

Idealnym zawodem jest pielęgniarka.

Bo nie wzbudza podejrzeń jej nieobecnośc wieczorami i nocami w domu, zaś więcej pieniędzy niż "normalnie" - można idealnie wytłumaczyć "wzięłam dodatkowe dyżury"

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diva ok, ale tylko jeśli to jest cichodajka, która dorabia sobie w wolnej chwili. Znalazłem raz taką przedszkolanke ? ceniła się wysoko, ale spędzaliśmy cały weekend i sex jak z własną kobietą, taka diva spoko, zawodowe te na godzinę to porażka.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, StatusQuo napisał:

@Morfeusz rzucił w innym temacie

 

Kojarzycie może jak na taką dziewczynę wpaść, jak zdobyć kontakt ? Dziewczyny na roksie biorą 200-300.

Inflacja rośnie, teraz już nawet 300 nie gwarantuje udanego spotkania ...

To by była spoko opcja mieć parę takich koleżanek, kiedyś przez jakiś moment, próbowałem ten temat ugryźć, ale nie do końca

wiedziałem jak się za niego zabrać.

Wiem, że pewnie powiecie "szukajcie, a znajdziecie", ale nie mam czasu i jakoś mi się nie chce przesiadywać na jakichś portalach,

ogłoszeniach całymi dniami i  modlić się, że coś upoluje...

 

Są jakieś "standardowe miejsca", gdzie podaż napotyka na popyt :) ?

Ktoś ma jakieś porady? Jak zacząć, coś w stylu poradnika "Twój pierwszy numer do Cichodajki" :D ?

 

 

 

Wejdź na datezone. 

Mnóstwo młodych dziewczyn szuka właśnie czegoś takiego. Jeśli mieszkasz lub masz niedaleko do dużego ośrodka akademickiego to masz sprawę prostą jak ruchanie :D

 

Sam gdybym miał 1,5k wolnej gotówki miesięcznie to z chęcią przeznaczył bym ją na taką właśnie rozrywkę ;)

 

Uważaj tylko na pasztety co wyglądają jak pół dupy zza krzoka ? chcą kasy za ich dymanie i to nie od każdego (najpierw musisz się jej spodobać) ? 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany to był tekst wymierzony i spreparowany do mnie. On, @Isildur myśli że mamy jakaś małą wojenkę, jest moim psychofanem. Myśli, że jak napisze coś do avatara ninja to wpłynie na moje realne życie. Dostał jakiś pocisk w swoją stronę i ciągle nie może się pozbierać. 

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe :D 

Nawet jeśli nazywasz to pociskiem w moją stronę to ewidentnie strzelasz ślepakami cukierek :D

To nie chodzi o to że piszesz coś w moją stronę. Po prostu Twoje posty są bezwartościowe w większości przypadków. Próbujesz być zabawny, jakiś ironiczny ale to tylko internet. Ciekaw jestem czy w rzeczywistości też jesteś taki wygadany,

A może zazdrościsz mi wieku dziadziusiu? :D Pozdrawiam Cię, bo mimo wszystko śmieszny z Ciebie staruszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.03.2019 o 10:23, StatusQuo napisał:

Kojarzycie może jak na taką dziewczynę wpaść, jak zdobyć kontakt

A koniecznie chcesz płacić za seks?

 

Spotykam się z jedną damą, którą poznałem w knajpie, zatańczyliśmy, powiedziałem że zapraszam do siebie. Grzecznie pojechała i obsłużyła zawodowo. Teraz jak mam ochotę to piszę do niej czy przyjedzie i jeszcze ani razu nie odmówiła. Przyjeżdża na swój koszt z winem w łapie. Z rana się ubiera i zmyka do siebie. Nie księżniczkuje, pozwala mi robić na co mam ochotę. Nie wiem ile będzie to trwało ale generalnie za bardzo się tym nie przejmuje ;)

 

Tak naprawdę jest to oczywiście kwestia przypadku, ale jak już znajdziesz taką damę, odpowiednio ją wychędożysz to będzie wracać po więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest optymalna sytuacja, choć żeby babę namówić to trzeba miec jakieś doświadczenie.

Najgorzej jest wyjść z punktu zero.

Nie bez powodu najwięcej paliwa zużywa się na ruszanie z miejsca.

Poza tym, Taboo, pamiętaj, że wszystko się kończy.

Właśnie dlatego należy cieszyć się tym co się ma ale mądry gość już dziś inwestuje w to, żeby mial co bzykać jutro i za kwartał, nie czeka aż obecna relacja umrze smiercią naturalną.

ZWŁASZCZA, że u ciebie nie istnieje element zazdrości, choć kobiecie inną kobietą bym się nie chwalił.

Ale nawet to nie byłoby szkodliwe choć to zależy od baby.

Ona mogłaby się zrobic spokojniejsza, że się w niej nie zakochasz, ty zadbaj o to, żeby ona nie zakochała się w tobie bo to będzie koniec sielanki.

 

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, JoeBlue napisał:

To jest optymalna sytuacja, choć żeby babę namówić to trzeba miec jakieś doświadczenie.

Nie koniecznie, wystarczy trafić w odpowiedni moment życia damy oraz odpowiednio zagrać na emocjach, a dalej podpierać się wiedzą z forum (ale w sumie jak czytam to co napisałem to można to nazwać "jakieś doświadczenie" ;) ).

15 godzin temu, JoeBlue napisał:

Poza tym, Taboo, pamiętaj, że wszystko się kończy.

Właśnie dlatego należy cieszyć się tym co się ma ale mądry gość już dziś inwestuje w to, żeby mial co bzykać jutro i za kwartał, nie czeka aż obecna relacja umrze smiercią naturalną.

ZWŁASZCZA, że u ciebie nie istnieje element zazdrości, choć kobiecie inną kobietą bym się nie chwalił.

Zgadzam się, aczkolwiek ową damę spotkałem jak miałem totalnie wywalone na jakiekolwiek relacje damsko-męskie, a byłem (i nadal jestem) mocno skupiony na pracy i pasji, przez które praktycznie nie mam czasu na nic, więc taki układ dla mnie jest bardzo komfortowy. Więc też ani nie szukam sobie jakiś innych zamienników, ani nie czekam aż ta relacja umrze, po prostu jak jest to ok, jak nie będzie to też ok. I może właśnie to ją nakręca.

15 godzin temu, JoeBlue napisał:

Ona mogłaby się zrobic spokojniejsza, że się w niej nie zakochasz, ty zadbaj o to, żeby ona nie zakochała się w tobie bo to będzie koniec sielanki.

Między spotkaniami nie mamy kontaktu, ostatnio podczas spotkania wyszedł temat związków więc jasno jej nakreśliłem jakie mam do tego podejście i na jakim etapie życia jestem, wydaje mi się że zrozumiała i nie próbuje żadnych podchodów. Inna sprawa że po tym miałem jeden z najdzikszych seksów w życiu, aż nie wiedziałem że kobieta może tyle przyjąć. Na następny dzień prosiła o więcej, do spotkania natomiast nie doszło, bo miałem inne plany i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cieszę że jesteś. Płycej sie nie da? @Isildur ten ślepak jednak jest bolesny. Cieszę się że masz o czym myślec do poduszki.

Moje nic nie wnoszące posty na tym forum to dla Ciebie ciagle i tak za wysko. No właśnie internet. 

Ty wieku Ty.

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.