Skocz do zawartości

Szybkie pytanie do mężczyzn


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, PoProstuKobieta napisał:

Ale teraz ogladam program gdzie ubierają takie kobiety do ślubu. Przychodza razem z narzeczonymi ktorzy opowiadaja jak to podoba im sie cialo tej kobiety. 

Pomijając fetyszystów grubych kobiet, co innego mają powiedzieć przed kamerą? Że bardziej im się podoba zgrabna prowadząca program niż ich "myszka"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tomko napisał:

Pomijając fetyszystów grubych kobiet, co innego mają powiedzieć przed kamerą? Że bardziej im się podoba zgrabna prowadząca program niż ich "myszka"?

Jednak sami sobie taką wybrali. I zamierzają założyć z nią rodzinę. Czyli przez kilkadziesiat lat ją oglądać...

No to mnie dziwi, ten świadomy wybór, czyli musi się im podobać..

Edytowane przez PoProstuKobieta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, PoProstuKobieta napisał:

Czy taka kobieta ponad 100/120 kilo naprawdę podoba się męzczyznom?? 

Osobiście mi się nie podoba, ale bardziej od tężyzny fizycznej odpycha mnie mentalność tej kobiety, że zapuściła się aż do takiego poziomu.

Zaawansowana nadwaga jest tylko efektem myśli i postaw wewnętrznych, co jest sporym powodem do obaw.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, The Motha napisał:

Zaawansowana nadwaga jest tylko efektem myśli i postaw wewnętrznych

Dokładnie, problem leży w głowie.

Otyłość to tylko manifestacja tych problemów, głównie lenistwa mentalnego.

Jak jest otyła to akurat piłka jest krótka, widzisz, odwracasz się na pięcie.

Gorze i bardziej niebezpieczne są takie wady, których nie widać i które wychodzą

dopiero po jakimś czasie znajomości ...

Np. Roszczeniowość, robienie z siebie ofiary, totalny brak zainteresowań,

traktowanie innych jak służących, brak odpowiedzialności/przyjmowania

konsekwencji za swoje czyny .. niech inni mi pomogą .. ja to wrzucam do jednego worka.

Ale jak widzę spasioną babę, to te szufladki lecą hurtem :)

Edytowane przez StatusQuo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PoProstuKobieta vel FitDaria, mnie obrzydzają kobiety powyżej 70 - 75 kg w zależności od ich wzrostu.

Otyłość to choroba na własne życzenie, która pociąga za sobą kolejne (nadciśnienie, cukrzyca, otłuszczenie narządów, przeciążenie stawów, itd.).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz czym jest otyłość? Otyłość to kwestia wyboru. Ty wybierasz co wrzucasz do paszczy. Odsetek ludzi otyłych, których stan ma podłoże chorobowe to zaledwie kilka procent, około 3-5% o ile dobrze pamiętam. Cała reszta to efekt spożywania nadmiernej ilości kalorii w stosunku do wydatku energetycznego. Tyle i aż tyle.

Sama otyłość prowadzi do szeregu innych powikłań więc dana osoba faktycznie jest chora.

 

50 minut temu, PoProstuKobieta napisał:

Jednak sami sobie taką wybrali. I zamierzają założyć z nią rodzinę. Czyli przez kilkadziesiat lat ją oglądać...

No to mnie dziwi, ten świadomy wybór, czyli musi się im podobać..

Spójrz na tych gości. Jak oni sami wyglądają, jak się zachowują. Myślisz, że oni mają wybór? Nawet jeśli mieli by jakieś przyzwoite SMV (takich w tych programach jeszcze nie widziałem) to mentalnie sami nie dają sobie tego wyboru.

 

A teraz do sedna:
Czy jeśli ktoś ma wypryski na skórze / grzybicę / łojotok to czy taka osoba jest pociągająca?

Czy jak ktoś ma grypę albo infekcję bakteryjną gardła i aż śmierdzi zarazkami to jest to seksi?

A więc ----> skoro otyłość też jest chorobą to czy może pociągać?

 

Może. O ile ktoś jest dewiantem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, PoProstuKobieta napisał:

Jednak sami sobie taką wybrali. I zamierzają założyć z nią rodzinę. Czyli przez kilkadziesiat lat ją oglądać...

Zaryzykuję, że w 50% przypadków wybrali taką, bo "tak trzeba", "już czas żebyś się ustatkował". Do tego dochodzi strach przed zostawieniem jej i powiedzeniem po prostu - jesteś gruba, nie podobasz mi się. Nie uwierzę nigdy, że mężczyzna wybrałby taką kobietę: 
plus-size-fashion-model-in-underwear-you

zamiast takiej: 

MYDH6_SQ3_0000000017_RED_MDb?$550x733_st

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może czasem jest po prostu tak, że no ja wiem myślenie życzeniowe, że te grubsze mają osobowość i intelekt jakich nie mają te szczuplejsze? Może nie wybierają ich, bo tak kochają sadełko, ale pokochali w nich coś czego nie widać? 

Może są mężczyźni, którzy nie są tak płytcy i prymitywni? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Free Woman napisał:

A może czasem jest po prostu tak, że no ja wiem myślenie życzeniowe, że te grubsze mają osobowość i intelekt jakich nie mają te szczuplejsze? Może nie wybierają ich, bo tak kochają sadełko, ale pokochali w nich coś czego nie widać? 

Może są mężczyźni, którzy nie są tak płytcy i prymitywni? 

Podaj proszę swoją wagę i wzrost.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Free Woman napisał:

A może czasem jest po prostu tak, że no ja wiem myślenie życzeniowe, że te grubsze mają osobowość i intelekt jakich nie mają te szczuplejsze? Może nie wybierają ich, bo tak kochają sadełko, ale pokochali w nich coś czego nie widać? 

Może są mężczyźni, którzy nie są tak płytcy i prymitywni? 

Ale chujowa prowokacja :) .

Edytowane przez The Motha
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, The Motha napisał:

Jaka denna prowokacja.

Nie prowokacja tylko nagły przypływ optymizmu. Ale masz rację, bo sama średnio w to wierzę. Pewnie to sami desperaci albo to w ogóle było ukartowane :) 

 

A moje parametry nie są czymś czym zamierzam się dzielić na internetowym forum. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Free Woman napisał:

A może czasem jest po prostu tak, że no ja wiem myślenie życzeniowe, że te grubsze mają osobowość i intelekt jakich nie mają te szczuplejsze? Może nie wybierają ich, bo tak kochają sadełko, ale pokochali w nich coś czego nie widać? 

Może są mężczyźni, którzy nie są tak płytcy i prymitywni? 

A może poszli do lasu? Wy, kobiety też patrzycie na wygląd i wybierzecie przystojniaka w garniturze, a nie przeciętniaka w swetrze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PoProstuKobieta napisał:

Jednak sami sobie taką wybrali. I zamierzają założyć z nią rodzinę. Czyli przez kilkadziesiat lat ją oglądać...

No to mnie dziwi, ten świadomy wybór, czyli musi się im podobać..

Hmm, a może one kiedyś były szczupłe i zapuściły się w trakcie związków. Wtedy trudniej taką zostawić, gdy się z nią jest x lat, więc biorą ślub. 

Widziałam kiedyś program o dobieraniu sukien ślubnych. Trafiłam na odcinek, w którym matka wyglądała o wiele lepiej (zgrabna, wysportowana) niż panna mloda (gruba, zapuszczona). Coś strasznego ?

 

Edytowane przez Ania:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Scorpius napisał:

A może poszli do lasu? Wy, kobiety też patrzycie na wygląd i wybierzecie przystojniaka w garniturze, a nie przeciętniaka w swetrze.

 

Nie chce mówić za kobiety ogółem, bo ostatnio dochodzę do wniosku, że jestem jakaś inna. Ale dla mnie to ma drugorzędne znaczenie. Charakter, intelekt, zaradność to gra pierwsze skrzypce, bo jak pod garniturem i śliczną buźką jest ptasi móżdżek zadufany w sobie i niezaradny to sorry, ale mnie to nie przekonuje. 

Schudnąć jednak można, a charakteru tak łatwo nie zmienisz. Wygląd jest ważny, ale trochę wpienia mnie gdy jest on głównym i jedynym kryterium. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Free Woman napisał:

Nie prowokacja tylko nagły przypływ optymizmu. Ale masz rację, bo sama średnio w to wierzę. Pewnie to sami desperaci albo to w ogóle było ukartowane

Tak myślałem że rzucisz zaraz kolejnym głupim tekstem, jesteś kurwa taka wyjątkowa jak wasz cały gatunek, te same teksty, te same odpowiedzi, te same zachowania, kopiuj wklei, dostosowujecie się niczym kameleony...

Swoje gry możesz stosować w swoim towarzystwie, tutaj Cię przejrzą w mig, każdy widzi że prowokacja, ale Ona oczywiście musi zaprzeczyć.

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, The Motha napisał:

Tak myślałem że rzucisz zaraz kolejnym głupim tekstem, jesteś kurwa taka wyjątkowa jak wasz cały gatunek, te same teksty, te same odpowiedzi, te same zachowania, kopiuj wklei, dostosowujecie się niczym kameleony...

Nie chodzi mi o to. Po prostu wiele cech uznawanych za kobiece nie posiadam, według np płci psychologicznej dlatego napisałam, że piszę za siebie. 

 

Otyły facet nie jest atrakcyjny bez 2 zdań, ale pozbawiony intelektu jest dużo bardziej nieatrakcyjny dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Free Woman napisał:

Charakter, intelekt, zaradność to gra pierwsze skrzypce, bo jak pod garniturem i śliczną buźką jest ptasi móżdżek zadufany w sobie i niezaradny to sorry, ale mnie to nie przekonuje.charakteru tak łatwo nie zmienisz. 

Hahaha co ty pierdo*lisz.

Nie wiem ile masz lat, ale jakby jakiś don juan do Ciebie podbił z kwadratową szczęka podłużna twarzą kości policzkowe minimum 180cm wzwyż najlepiej 190 i miał sianko ,pozycję to by nawet Ci mówił ,że lubi chłopaków i byś to łykala jak pelikan.

Cudowne te kobiety. Cudowne.

Każda pie*szy to samo i udają, że są inne.

Mnie to już nawet nie śmieszy to jest żałosne.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Free Woman napisał:

Nie chce mówić za kobiety ogółem, bo ostatnio dochodzę do wniosku, że jestem jakaś inna. Ale dla mnie to ma drugorzędne znaczenie. Charakter, intelekt, zaradność to gra pierwsze skrzypce, bo jak pod garniturem i śliczną buźką jest ptasi móżdżek zadufany w sobie i niezaradny to sorry, ale mnie to nie przekonuje. 

Schudnąć jednak można, a charakteru tak łatwo nie zmienisz. Wygląd jest ważny, ale trochę wpienia mnie gdy jest on głównym i jedynym kryterium. 

Charakter ma wpływ na to jak wyglądasz. Jeśli jesteś osobą konsekwentną, uporządkowaną, troszczysz się o swoje zdrowie i Ci się chce dbać, to nie będziesz gruba i zapuszczona. 

 

Wygląd dużo powie o człowieku. 

Nie mów, że nie widać różnicy w charakterze pomiędzy wysportowanym zadbanym mężczyzną i Januszem z piwnym brzuchem, zajadającym chipsy pezed tv ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Free Woman napisał:

A może czasem jest po prostu tak, że no ja wiem myślenie życzeniowe, że te grubsze mają osobowość i intelekt jakich nie mają te szczuplejsze? Może nie wybierają ich, bo tak kochają sadełko, ale pokochali w nich coś czego nie widać?

Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Założenie, że szczuplejsze nie mają osobowości a grubsze mają jest idiotyczne. Że niby te grubsze są weselsze? Że niby mają poczucie humoru? Może mają. Dlaczego? Bo muszą maskować często fakt, że nie są szczęśliwe ze sobą. Widzą zainteresowanie mężczyzn szczuplejszymi kobietami, widzą że są mniej atrakcyjne... Dla kobiety, dla której liczy się odbiór społeczny i opinia otoczenia to jest dramat. Stąd maskują wewnętrzne nieszczęście poczuciem humoru, pozornym dystansem do siebie itp itd.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Ania:) napisał:

ygląd dużo powie o człowieku. 

Nie mów, że nie widać różnicy w charakterze pomiędzy wysportowanym zadbanym mężczyzną i Januszem z piwnym brzuchem, zajadającym chipsy pezed tv ?

Jest różnica. Ale jest też taka sprawa, że gość co prawda brzuszek ma, ale zna 4 języki, ma dobrze prosperującą firmę, jest inteligentny, a gość co pakuje kilka godzin na siłowni, a w życiu książki nie przeczytał :D To naprawdę wolę brzuszek, ale zachęcałabym do zmiany trybu życia. 

 

@PatZz 21 :) I to co wymieniłeś to nie tylko wygląd, pozycja świadczy o wielu cechach charakteru. Ale owa pozycja również by nie wystarczyła gdybym uważała go  za nudnego, niegodziwego, nie czuła szacunku lub po prostu wiedziała, że nie ma wobec mnie poważnych zamiarów. Nie jestem laską, która da się przelecieć komukolwiek, bo ma kwadratową szczękę i mercedesa :D 

 

@Tomko Ja wcale tak nie zakładam, jak pisałam wyżej otyłość to choroba i mogą za nią stać poważniejsze problemy. Ale wkurzyło mnie z lekka, że facet ma wybrać blondynkę, którą pokazałeś zamiast pani wyżej tylko znając różnicę wynikającą z fizyczności. 

Edytowane przez Free Woman
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Ania:) napisał:

Charakter ma wpływ na to jak wyglądasz. Jeśli jesteś osobą konsekwentną, uporządkowaną, troszczysz się o swoje zdrowie i Ci się chce dbać, to nie będziesz gruba i zapuszczona. 

 

Wygląd dużo powie o człowieku. 

Nie mów, że nie widać różnicy w charakterze pomiędzy wysportowanym zadbanym mężczyzną i Januszem z piwnym brzuchem, zajadającym chipsy pezed tv ?

Pytanie czego oczekujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.