Byłybiałyrycerz Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 Witam was drodzy Bracia Sprawa wygląda tak, że mam zamówione mieszkanie u dewelopera i tutaj pojawia się mój dylemat czy jest sens je kupować. Pracuje 2tyg za granicą a tydzień w kraju u rodziców jestem. Mieszkanie kosztuje 230k w surowym stanie + reszta na umeblowanie. Mój dylemat jest taki czy nie lepiej wziąć to mieszkanie stricte pod najem, na doby bądź miesięcznie komuś. Popyt na wynajem jest ogromny, brakuje mieszkań w moim mieście a chętnych na wynajem jest sporo. Mam gdzie mieszkać a z rodzicami żyje jako tako zgodnie. Na mieszkanie mam już odłożone 100k, reszta na bieżąco dochodzi i sam nie wiem czy jest sens brać mieszkanie dla siebie, kiedy 2tyg mnie nie ma? Może lepiej by zarabiało na siebie? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 Na Twoim miejscu bym kupił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 24 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 1 minutę temu, zuckerfrei napisał: Na Twoim miejscu bym kupił. Kupić kupię, tylko chodzi o to czy dla siebie urządzić i tam zamieszkać czy zrobić pod wynajem i zostać u rodziców. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 Rób wynajem na 6 miesięcy z możliwością przedłużenia na koleje 6 miesięcy. Przypominam o prowadzeniu podatku. I tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 24 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 Myślałem też o opcji by zamiast tego wziąć dwie kawalerki, jedna dla siebie a druga na wynajem. Minus jest taki, że kawalerek u nas nie ma z ogródkami a chciałem z ogródkiem kupić. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser139 Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 Podpisałes już umowę deweloperska? Czy to była umowa rezerwacyjna? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 24 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 8 minut temu, dobryziomek napisał: Czy to była umowa rezerwacyjna? Rezerwacja, szpadel mają wbić w kwietniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser139 Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 (edytowane) Nie była w formie aktu notarialnego? Jeśli nie była to umowa deweloperska to w praktyce nie powinieneś ponieść żadnych sankcji jeśli sie wycofasz. Co najwyżej stracisz opłatę rezerwacyjna. Ja bym kupił i wynajął a mieszkalbym na Twoim miejscu z rodzicami. Tylko pamiętaj o ryzykach Zmienność stopy procentowej i o przepisach o ochronie praw lokatorów. Edytowane 24 Marca 2019 przez dobryziomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 24 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 @dobryziomek Agentka od dewelopera to nasza znajoma, jeśli zrezygnuje to odda zaliczkę. Sądzę, że jeśli będę miał wynająć to kupię od Pana Marka poradnik wynajmu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter_1982 Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 (edytowane) Ja bym kupił mniejsze za gotówkę, zameldował się w nim i "wynajął okazjonalnie" albo jeszcze lepiej na jakiejś firmie. Wydaje mi się, że rynek jest przegrzany na maksa, ale to moja opinia i wnioski snuję na podstawie dwóch sąsiadujących ze sobą powiatów w mojej okolicy. Nie wiadomo co się zdarzy w ciągu kilku miesięcy, jedna noc, jedna ustawa i możesz obudzić się w innej rzeczywistości prawnej. 1. podatek katastralny 2. wraca jak bumerang problem zakładania firmy jak chcesz wynajmować Jak zaczniesz wynajmować tę jedno to zobaczysz czy to dla Ciebie i poznasz rynek, a nie tylko to co inni opowiadają czy czytasz w gazetach. 3. jeśli nie musisz nie bierz kredytu na siebie, ani na jednoosobową działalność. Już bym spółkę rozważył z o.o. Jak dobrze wszystko ogarniesz to wcale więcej cię to kosztować nie będzie a przynajmniej sen spokojniejszy. Edytowane 24 Marca 2019 przez Piter_1982 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cortazar Opublikowano 24 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2019 A ja dam Ci kolejną opcję... Kupiłbym i zamieszkał w nim. Nie ma to jak swoje... inaczej się dba, inaczej urządza i myśli o przyszłości. Wracając z zagranicy masz świadomość, że wracasz do siebie i wiesz, że nic Cię tam przykrego nie zaskoczy (chodzi mi o jakieś rodzinne dramy itp a nie o zdarzenia losowe). Dochodzi ten luz, który podszeptuje: 'Mam swoje miejsce, mam gdzie wrócić jakby co...' Opcja pod wynajem jest kusząca pod warunkiem, że będzie to wynajem na dłuższy czas (min 6 miesięcy). Wynajem okazjonalny wiąże się ze sporym nakładem czasowym, a jak Ciebie nie będzie to trzeba będzie kogoś zatrudnić co już redukuje zyski, a chyba właśnie zysk z wynajmu jest tu kluczowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andy Anderson Opublikowano 25 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2019 Na wynajmie mieszkań i deweloperce się nie znam, ale się wypowiem. Od 2007 roku nie było kryzysu gospodarczego i dość prawdopodobne jest, że do 2 lat maksymalnie będzie następny. W takim razie teraz jest najgorszy moment na kupowanie mieszkań ze względu na potencjalny spadek ich wartości po kryzysie. Tutaj masz to wytłumaczone. https://rekinfinansow.pl/swiatowy-kryzys-finansowy-poczatek/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 25 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2019 Mieszkanie jest duża szansa, że bym kupił za gotówkę, jest 5/6 rat do zapłacenia do końca budowy i możliwe, że bym nadążył by płacić raty bez kredytu. W czarnym scenariuszu jakby coś się działo z kredytami to rodzice mnie poratują gotówką. Mieszkanie to jest takim małym moim marzeniem, wielki taras + ogródek i 2 balkony, trochę szkoda mi go nie brać dla siebie a z drugiej strony intuicja mi trochę co innego mówi. Kolejna sprawa mieszkanie z rodzicami czasami jest bardzo męczące i chciałbym już wracać do siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter_1982 Opublikowano 25 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2019 (edytowane) Jeśli rodzice mogą cię w razie czego asekurować to świetnie. Trochę to zmienia postać rzeczy, ale i tak wolałbym kupić mniejsze na początek. Pamiętaj, że mieszkanie trzeba jeszcze urządzić. Na mniejszym metrażu, łatwiej zapanować a i błędy będą Cię mniej kosztowały. Oczywiście nie znam rynku i uwarunkowań. Może można zamówić jakiś znośny standard u developera. U mnie to jest jakaś masakra z ekipami. Od dwóch lat u rodziców się bujam z remontem. U siebie jestem na miejscu to ogarnąłem. Normalnie trzeba co dzień sprawdzać i pilnować, żeby nie łapali następnej roboty. Więc też się zastanów czy sam zrobisz remont, czy rodzice dopilnują, czy może masz zaufaną ekipę. Żeby nie było tak, że kupisz wielkie mieszkanie i będziesz na kartonach tam spał przez dwa lata. Moim zdaniem trochę jak z autami. Nawet jak cię stać nie kupujesz od razu najbardziej wypasionego. Nieruchomość nie jest na całe życie. ps. Może zamiast ogródka kup działkę w ogrodach. Chociaż wiem, że często czas weryfikuje takie marzenia. Edytowane 25 Marca 2019 przez Piter_1982 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszracius_Iustus Opublikowano 25 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2019 2 godziny temu, Piter_1982 napisał: Normalnie trzeba co dzień sprawdzać i pilnować, żeby nie łapali następnej roboty. Co masz przez to na myśli, że szukają następnej roboty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 25 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2019 14 godzin temu, Byłybiałyrycerz napisał: Może lepiej by zarabiało na siebie? Dobrze by było Kupić ale nie dla siebie, niech zarabia. Ale wcześniej bardzo dobrze zbadaj rynek i niuanse wynajmu, umów, prawne, finansowe, wszelakie. Ja też miałem taki pomysł, kupiłem i potem bardzo ostro popłynąłem bo dałem ciała w badaniu nieruchomości i ocenie ryzyka. (PRZED kupnem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misUszatek Opublikowano 25 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2019 @Imbryk na czym popłynołeś? @Byłybiałyrycerz policz sobie ile zarobisz na mc po odjęciu podatku i kosztów przyszłych remontów, czynszu. Mieszkanie kupuje się na kilkanaście lat do przodu pod wynajem, sobacz sobie w GUS jakie są prognozy demograficzne i zastanów co się stanie jak ukraińcy pojadą do niemiec. Do tego wspomniany kryzys, chociaż tutaj ceny raczej nie spadną a spadnie wartość pieniądza. Poczytaj fora o wynajmie i jakie prawa mają wynajmujący, czasami ciężko się ich pozbyć. Gdzieś czytałem że najlepiej wynająć miejsca parkingowe i lokale usługowe a dopiero na końcu opłacalności są mieszkania dla ludzi. Mam ten sam dylemat co ty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 25 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2019 3 minuty temu, misUszatek napisał: @Imbryk na czym popłynołeś? Rynek wtórny, 100letni budynek, "solidne, zdrowe mury". Po kupnie i zaczeciu remontu "okazało się" że mury może i zdrowe ale samo mieszkanie to piaskowa ruina i nie do odświeżenia tylko do generalki absolutnej z wszystkimi instalacjami od zera - zakładane i tak wysokie koszty remontu przekroczyły swą 3-krotność i dalej rosną. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter_1982 Opublikowano 25 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2019 4 godziny temu, Maszracius_Iustus napisał: Co masz przez to na myśli, że szukają następnej roboty? Nie po prostu odbierają telefony i się umawiają. Właściwie co chwilę musisz się upewniać, że jutro przychodzą. Bo tak to przy wyjściu potrafią powiedzieć, że dzwonił kolega i jutro idą gdzie indziej albo wręcz zadzwonić na drugi dzień, że akurat ich nie będzie. Wydaje im się że jak zostawią rozgrzebane to klient ma problem a nie oni. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vand Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 @Andy Anderson niestety nie wiem czy się śmiać czy płakać, ale to straszne głupoty. Mieszkania aktualnie to prawdopodobnie najbezpieczniejsze obok złota zabezpieczenie pieniądza, z taką zmianą, że mieszkania pięknie rosną i to wcale nie jest bańka, a naturalny wzrost w wyniku rozwoju miast. Mieszkanie warto kupić, bo za 20-30 lat cena za metr może w dużych miastach na luzie wynosić 20-25 tysiecy i wtedy przejdziemy na standard życia jaki jest za granicą. Tam nikt praktycznie nie kupuje nieruchomości bo ceny są za wysokie, każdy wynajmuje. Co to sprawia? A to, że mając mieszkanie na wynajem żyjemy jak pączek w maśle. @Byłybiałyrycerz Ja na Twoim miejscu bym zbierał mieszkania, wykończył, oddał do firmy zarządzającej wynajmem i budował pasywny dochód na przyszłość. A jak Ci nie będzie pasowało to opchniesz mieszkanie i jeszcze zarobisz na tym. No chyba, że masz jakiś super biznes to inwestuj w niego, ale jeśli nie to trzymanie pieniędzy na koncie to moim zdaniem bezsens. Nieruchomości od zawsze były super możliwością inwestycji, a patrząc przyszłościowo mieszkanie stanie się prawdziwym luksusem i mieszkania będą mieli tylko naprawdę bogaci ludzie. I wtedy mieszkanie będę zapewniało dobrobyt. Zresztą już teraz mając 3-4 mieszkania można sobie żyć jak lord. Taka moja rada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 O, następny "inwestor", co myśli że wymyślił złoty sposób na zarobek... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 2 godziny temu, vand napisał: Mieszkanie warto kupić, bo za 20-30 lat cena za metr może w dużych miastach na luzie wynosić 20-25 tysiecy i wtedy przejdziemy na standard życia jaki jest za granicą. Tak, w 2008 to samo słyszałem, na pamiętnej mieszkaniowej górce, gdy wszyscy dostawali pierdolca i latali po kredyty frankowe. Kupujcie, taniej nie będzie : )) Bzdury. Oczywiście, mieszkanie może być aktywem, ale można i potężnie się przejechać na takiej inwestycji. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maarcin_05 Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 39 minut temu, tytuschrypus napisał: O, następny "inwestor", co myśli że wymyślił złoty sposób na zarobek... Dokładnie Gdzie tu zwrot z inwestycji? Bo ja nie widzę. Macie kalkulatory w domu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 30 minut temu, Obliteraror napisał: Kupujcie, taniej nie będzie : )) Bzdury. Oczywiście, mieszkanie może być aktywem, ale można i potężnie się przejechać na takiej inwestycji. Właśnie do tego piłem. Z takim wyważonym poglądem jak najbardziej się zgadzam. Ostatnio dobrze pisał na ten temat bodajże @Rnext Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 27 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 W chwili obecnej we Wrocławiu znajomy wziął kredyt na mieszkanie stricte pod wynajem. Dwa pokoje wypuszcza, po splaceniu raty i opłat za mieszkanie, zostaje co miesiąc 700zł, jakby nie miał kredytu to mamy 1700, dziękuję dobranoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi