Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@SzatanKriegera pewnie, że nie psychopatka. Standardowy dzieciak, produkt naszych czasów. Niestety. 

 

7 minut temu, maggienovak napisał:

Nie wchodzę w jej obronę, myślę, że bez złośliwości jej sposób myślenia i mój można wykorzystywać do analiz

Moja droga, ja zawsze staram się łączyć przyjemne z pożytecznym :) Chyba nie myślałaś, że szydzę z niej tylko dla krotochwili? :)

 

Przecież to jest idealne, chodzące potwierdzenie tez gloszonych tu na forum. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@self-aware

Ale ona jest już świadoma i ma znacznie większą wiedzę od przeciętnej kobiety. Wyobraź sobie, że masz z nią dzieci i jesteś w związku małżeńskim, bo ja gdy to sobie wyobrażam to miałbym chęć uciec do nie wiem - Kalkuty.

1 minutę temu, tytuschrypus napisał:

Przecież to jest idealne, chodzące potwierdzenie tez gloszonych tu na forum. 

Zgadza się, dlatego napisałem, że jest idealnym reprezentantem dzisiejszych kobiet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger - No dlatego się nie żenimy :) Zresztą w takiej sytuacji, gdybyś sobie uświadomił co i jak to po prostu przestajesz tyrać niewiadomo ile na jej marzenia i sama by pewnie odeszła do bogatszego. Kwestia tylko tego żeby dogadać się jakoś porządnie o widzenia z dziećmi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jpdl Panowie od dłuższego czasu walkujemy temat hipergamii a niektórzy z Was dalej podchodzą do tego tak emocjonalnie :D

Przecież to jest normalne że ludzie są interesowni a kobiety zwracają uwagę na status mężczyzny xD. 

@szatan serio Cię to przeraża? Bo mi to w sumie obojętne xD

Grunt żeby do końca życia pamiętać że kobieta nigdy nie będzie nasza własnością i zawsze może przeskoczyć na inną gałąź! 

Jak się to wie to człowiek od razu mniej błędów popełnia xD

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, dobryziomek napisał:

@szatan serio Cię to przeraża? Bo mi to w sumie obojętne xD

No mi też w jakimś sensie ale jak sobie przypomnę mnie starego czy wyobrażę sobie, że jestem razem z nią to mam Mroczki przed oczami i bynajmniej nie są to bracia mrok.

Nie potrafię dobitnie podkreślić jak jestem przerażony na samiutką myśl o związku małżeńskim z takim typem kobiety. Dobra kończę ten temat bo nie chcę zaśmiecać wątku a poza tym jak widać na załączonym obrazku @Cuba Libre dokładnie już sobie zorganizowała zamożnego samca i będzie żyła se fajno. Po prostu to trochę ja przynajmniej to tak odczuwam jakbym patrzał na wykonywaną zbrodnię w białych rękawiczkach ale dobra ja całkowicie już się odcinam od tego tematu. Życzę @Cuba Libre i jej przyszłemu mężowi wszystkiego dobrego.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak Nie czytałem całej rozmowy, tylko twój pierwszy post, jeśli to co mówisz jest prawdą to jednak istnieją te pradawne himalaistki. Skąd ta dobroć dla faceta? Skąd to wszystko, mogłabyś mi powiedzieć dlaczego to robisz? Bo dla mnie to jest jakis szok... :) Wszystkie laski moich znajomych mają podobny schemat księżniczki, moja jest taką pół-księżniczką, ale udaje mi się chamstwem zapanować nad jej zapędami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie kobieta powinna być wsparciem. Jeśli to prawda co piszesz @maggienovak, to Twój chłoptaś, (facetem go nie nazwę) potrzebuje mamusi. Typ który upoluje mamuta(wiewiórkę), ale twierdzi że jest zmęczony i to jego kobieta musi bronić jaskinii.

 

 

Mnie zawsze cieszy gdy kobieta zajmuje się domem. Zwłaszcza jak robi mi obiadek, ale ile to ja razy głodowałem gdy patrzyłem na pupcie przy blacie kuchennym. Cóż, siła wyższa kazała mi tą pupcie brać na blacie przy mielonych:D Taki ze mnie przeszkadzacz. A gdy pani zmienia pościel w samych majteczkach, to zawszę pomogę zmienić, ale wtedy kolejny zestaw pościeli jest niezbędny hahaha

 

Nienawidzę tak samo gadzich mózgów jak i pizdeuszy. 

 

Weź może odpuść sobie mamisynka, co?

 

Zaraz krzykną, że biały rycerz jestem. Tak, jestem, dopóki kobieta jest himalajką. Na co zasluszysz to otrzymasz. 

 

Chciałbym powiedzieć "chodź do mnie", ale nie traktuję tego forum jako miejsca do łowienia. 

 

PS.

Nie zdziwię się jeśli to jakieś multikonto/troll. Widać mocne tendencje do sprawdzania naszej samczości. 

 

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki,

Już napisałam co kiedyś poodwalałam, jak mi się przypmni jakiś jeszcze grzech, to wpiszę. 

Także nie ma co się spuszczac. ?

 

Jeszcze raz apeluję, o to, by Mojego od nierobow nie wyzywać, już wykazywalam, że ograniczył blisko do zera aktywność w domu i łóżku, ale zapieprzu w pracy i wolontariacie nie można mu odmówić! 

 

Przyjęłam plan, zobaczymy jak sytuacja się zmieni.

 

P.S.erotic fabułki dobre ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak

 

Niech chłopak zrobi badania teścia, prolaktyny, tsh i co tam jeszcze pakiet daje. Najprościej będzie sprawdzić czy wszystkie kwestie ma w normie.

To bardzo dużo potrafi zmienić w ogólnym stosunku do otaczającego go świata. Do "żywotności" i wigoru ogólnie. Możliwe, że aktualna dieta mu nie służy?

Może za dużo przetworzonego żywienia, nadmiar kalorii albo niedobór witamin i minerałów? Może też na boku zdarza u się masturbować? Może potrzebuje jakiś wakacji bo jest ciągle przemęczony i nie potrafi z tego stanu wyjść?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hatejoo

Już wcześniej pisałam, że duże prawdopodobieństwo, że winna dietka i jej wypadkowe : hormonki, niedobory. Ogrom stresu i przemeczenie.

Nie sądzę, by se robótki ręczne czynił, ale przecież mu rąk w kajdanach nie trzymam.

 

Jak zrobi se badania, to dam znać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, The Motha napisał:

Co mnie to obchodzi?

To było pytanie. Być może zaraz dowiem się,  że to w waszym środowisku dość powszechny komplement. 

Żałosny jesteś wypominając mi materializm,  choć tak bym siebie nie nazwała,  sam chwaląc się tu sposobami zaliczania lasek. 

Większość z Was z tego,  co widzę to jacyś poranieni, którzy teraz wszędzie wietrzą jakiś na siebie spisek. 

A mój chłopak nie jest cipą, o czym pisałam w innym temacie. 

A podejrzewam,  że większość kobiet nie jest taka ,  jak ja. Pewnie dlatego,  że nigdy żaden nie postawił wysokiej poprzeczki kolejnym. Moi niestety stawiali. 

3 godziny temu, The Motha napisał:

No tak, to dlaczego nie powiesz szczerze swojemu partnerowi że automatycznie przewidziałaś dla niego rolę w związku, tak jak zauważyłem w pierwszym cytacie

On nie jest głupi i tak pewnie o tym wie.  Inaczej nie odnosiłby się tak ze swoimi pieniędzmi. 

 

3 godziny temu, The Motha napisał:

Ty malując się już okłamujesz :)

Pudło. 

 

3 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Kwestia samobójstwa chodziło mi o byciu z Tobą w związku małżeńskim i mając dzieci (w sensie brak ucieczki)

Bez przesady. Ze mną wszystkim żyje się fantastycznie. 

Nie narzekam ani na brak przyjaciół,  ani znajomych. Ani na brak potencjalnych partnerów. 

Dziwne nie,  skoro jestem taką drapieżniczką. 

2 godziny temu, self-aware napisał:

Założyłem dzisiaj nawet temat z pytaniem o to jak nie mówić o swoich dochodach i wyjść z tego najlepiej jak się da, poczytaj może coś weźmiesz dla siebie.

Muszę przyznać,  że czytałam z lekkim rozbawieniem. 

2 godziny temu, tytuschrypus napisał:

Możesz sobie pomarzyć. J

To nie ja się chwalę. Więc na Tobie spoczywa ciężar udowodnienia. 

2 godziny temu, tytuschrypus napisał:

 

Podkreślam,  że jak chodziłam do terapeuty ,  to nie stwierdził u mnie czegoś podobnego,  jakichkolwiek zaburzeń. 

W ogóle,  to nawet nie wiem, jak to się stało,  że piszemy o mnie, zamiast o problemie z którym zmaga się autorka tematu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cuba Libre - Mądrala jesteś, już PIN do mężczyzny upolowałaś to możesz się śmiać :) Ale w sumie miło, bo jesteś jednym z powodów założenia tego tematu, ja dowiem się czego chcę a Ty możesz się pośmiać. Win-win. Ty tak sobie myślę, weź może potrolluj swojego i pokaż mu ten temat :D Ale dzień po ślubie jak już będziesz miała co chciałaś i chuja będzie mógł zrobić :D

@dobryziomek - Tutaj pewnie Szatan nie może pojąć, że interesowność jest tak wielka :) Dotychczas przychodziły tutaj kobiety sprawiające wrażenie tych z Himalajów, każda broniłą się swoimi argumentami, że jest inna i takie tam aż tu nagle nasza forumowa księżniczka jest kwintesencją tego o czym piszemy na forum (niby ma znajomych, niby dużo chętnych, niby wszystko pięknie, a w tle interesowność do zasobów tak wielka, że jak miliona $$$ nie masz to spierdalaj), może stąd jego emocjonalne podejście :) Na swój sposób powinniśmy być wdzięczni takim kobietom bo nas uświadamiają co i jak a także takim naiwniakom jak jej chłop, że nas przed takimi zabezpiecza biorąc na swoje barki spełnianie zachcianek.

 

My wtedy w tle możemy szukać kogoś kto widzi w mężczyźnie trochę więcej człowieka.

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, self-aware napisał:

Tutaj pewnie Szatan nie może pojąć, że interesowność jest tak wielka :) Dotychczas przychodziły tutaj kobiety sprawiające wrażenie tych z Himalajów, każda broniłą się swoimi argumentami, że jest inna i takie tam aż tu nagle nasza forumowa księżniczka jest kwintesencją tego o czym piszemy na forum

Nie no ja to rozumiem tylko tak jak napisałeś, tu mamy czarno na białym, że kobieta jest z danym kolesiem dla jego zasobów. Gdy facetowi noga się podwinie czy coś to adijos, rozwód i następny.

Mimo, że znam sytuację czy teorię to jestem przerażony bo dla mnie jako człowieka, który materialistą nie jest to robi wrażenie.

Ja widzę to tak, że Pani @Cuba Libre pasożytniczym drapieżnikiem (proszę sie nie gniewać Cuba Libre za to określenie) tylko no tak to wygląda. Chociaż z drugiej strony to też nie do końca bo ona używa swojego ciała do osiągnięcia celów, więc co by nie mówić ktoś to zaakceptował. Mnie natomiast postawy typowo materialistyczne ludzi obrzydzają, ponieważ to odczłowiecza. I ponawiam, gdyby jej mężczyzna miał poglądy jej typu typowo materialistyczne to max do 35 roku życia by z nią był i powiedział jej "żegnam" i wybrał sobie nowy lepszy młodszy model bo skoro,  świecidełka są najważniejsze oraz materia to na kij milionerowi "stara baba". No tak jest, zresztą taki milioner to takich aparatek, które polują na niego jest od groma i trochę.

 

@Cuba Libre Dziękuj na kolanach, że jesteś atrakcyjna bo inaczej to mógłby być lipton, z takimi materialistycznymi poglądami, tak jak kiedyś pisałem, pies z kulawymi jajcami by sie nie zainteresował osobą, która udaje uczucia i jest tylko z kimś by polepszyć swój status. 

Osobiście to naprawdę współczuję Ci @Cuba Libre nic do Ciebie nie mam ale skazujesz sie na niewiarygodnie puste życie lecz wygodne.

 

---

 

Co do @maggienovak szczerze mówiąc to nie mam mądrych czy dobrych rad. Najważniejsze jest to by użyła rozumu i serca i stwierdziła co czuje i czy nadal chce w to brnąć. 

Jeżeli użyje naszych rad i odejdzie od kolesia to będzie na nas zła, jeżeli będzie z nim i będzie robić z siebie cierpiętnicę to będzie zła na siebie, że nas nie posłuchała.

 

Dla Maggie najlepiej jest przedstawić za i przecie oraz czy to akceptuje i czy akceptuję konsekwencje przyszłe tych wyborów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Cuba Libre napisał:

Więc na Tobie spoczywa ciężar udowodnienia. 

Nie ma żadnego ciężaru udowodnienia, drogie dziecię. Nie dla mnie wobec Ciebie, bo czemu miałby być? Nie chcesz, nie wierz :) szukaj sponsora na doktorat tymczasem. 

 

Ale jesli takie wyznajesz zasady jak piszesz, to wrzucaj swoje fotki, oceniamy zaraz czy jesteś taka atrakcyjna jak się tu chwalisz ?

 

6 godzin temu, Cuba Libre napisał:

W ogóle,  to nawet nie wiem, jak to się stało,  że piszemy o mnie, zamiast o problemie z którym zmaga się autorka tematu. 

Bo radzisz jej niewiarygodnie żenujące rzeczy i chwalisz się, że jak się rozpłaczesz i zagrozisz wyprowadzką to "zawsze" działa. A to warto wyśmiać i wskazać. 

 

6 godzin temu, Cuba Libre napisał:

Podkreślam,  że jak chodziłam do terapeuty ,  to nie stwierdził u mnie czegoś podobnego,

Nie wiem czy wiesz, ale terapeuta nie stwierdza jak w tym memie "wie Pani co, napiszę tutaj, że Pani jest pierdolnięta". Zwłaszcza jak mu płacisz. A może chciał Cię na pewne kwestie naprowadzić, ale zbyt delikatnie i pochłonięta swymi licznymi samorozwojowymi (rotfl) tematami nie zauważyłaś. 

 

Można bowiem chodzić do terapeuty i chodzić do terapeuty. 

 

Następnemu przeczytaj swoje posty tutaj ?

6 godzin temu, Cuba Libre napisał:

A mój chłopak nie jest cipą, o czym pisałam w innym temacie

Domyślam się, że musisz sobie jakoś racjonalizować tę sytuację. To dlatego nie ogarniasz, czemu Ci zawsze czegoś brakuje między innymi (ale dość już gratisowych rad). 

 

Oczywiście, że jest cipą, bo żadna nie - cipa nie tolerowałaby takich zachowań, jakimi się pochwaliłaś tu jako skutecznymi. Tak jak pisałem, polemice to nie podlega. Jeśli daje się szantażować i osiągasz swój jakikolwiek cel w komunikacji z nim grożąc wyprowadzką to jest cipą i tyle :)

 

6 godzin temu, Cuba Libre napisał:

On nie jest głupi i tak pewnie o tym wie

Piękna, podręcznikowa racjonalizacja. Sam się pcha, nie? On to pewnie lubi ?

 

Zabawna z Ciebie istotka :D

 

6 godzin temu, Cuba Libre napisał:

Bez przesady. Ze mną wszystkim żyje się fantastycznie

? A co, to już któryś mąż? Bo @SzatanKriegero związku małżeńskim pisał. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Chociaż z drugiej strony to też nie do końca bo ona używa swojego ciała do osiągnięcia celów, więc co by nie mówić ktoś to zaakceptował

Pomijasz jedną rzecz. Jej chłop to biały rycerz i on wierzy w 100%, że tutaj chodzi o miłość. To nie jest tak, że ona używa tylko ciała. Bycie miłą, uśmiechniętą i takie tam tworzy iluzję, w którą on wierzy. Jak każdy z nas zanim nas nasze kobiety wyruchały :) Taki gość to najlepszy kandydat dla młodej kobiety, a ta ma lat 24, która chce mieć rodzinę. Ma dużo kasy i jest łatwy do dojenia i to jeszcze z uśmiechem na ustach (sami wiecie jak to z nami było jak jeszcze wierzyliśmy w ten cały szajs, z radością się zapierdalało żeby coś pannie kupić). Ten typ mężczyzny trafia tutaj potem w momencie, gdy powija się noga i nie ma kasy. Wtedy nagle jest bum, awantury, rozwód, alimenty, strata nieruchomości i wielki żal bo myślał, że chodzi o coś więcej. Po chwili jeszcze dowiaduje się, że tam już od miesięcy laska ciągnie druta innemu, który jest teraz świetnie sytuowany bo od miesięcy widzi, że obecny przędzie coraz gorzej. A argument tutaj otrzyma taki, że poprzedni postawili poprzeczkę wysoko i sorry ziomek, nie dałeś rady :) Toż to klasyka gatunku. Mnie moja też wymieniła na bogatszego (całe szczęście, że nie żona, więc poza cierpieniem emocjonalnym nic złego się nie stało).

 

Jeśli natomiast wszystko będzie szło dobrze i $$ będzie na koncie tego zioma to do końca życia będą sobie żyli w swoim gniazdku pełnym szczęścia :) Puste życie nie, wszak pojawią się dzieci itd, rodzinka będzie pełną gębą. On owszem, będzie wierzył w iluzję, ale co kogo obchodzi on? Z punktu widzenia samicy nie ma żadnego znaczenia. Narzędzie ma pracować i przynosić efekty swojej pracy. To czy gość pracuje bo jest podłączony do prawdziwego prądu czy też do czegoś co tylko tworzy iluzję tego prądu nie jest istotne.

 

Swego czasu jak zacząłem zarabiać więcej niż kumpel to jego zona się mnie spytała czy mogłaby się do mnie wprowadzić bo między nimi szału nie ma. Faktycznie, nie było, ale chodzi o fakt, że szukała już tylko bogatszej gałęzi :) Takie życie Panie Szatan :)

Edytowane przez self-aware
  • Like 3
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, self-aware napisał:

będzie na koncie tego zioma to do końca życia będą sobie żyli w swoim gniazdku pełnym szczęścia :) Puste życie nie, wszak pojawią się dzieci itd, rodzinka będzie pełną gębą. On owszem, będzie wierzył w iluzję, ale co kogo obchodzi on? Z 

Posłużę się jednym ze swoich ulubionych cytatów "piękne sny lubią zmieniać się w koszmary, jeżeli tylko odwrócisz wzrok..".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa, dodam że ten kumpel dzisiaj zarabia wyraźnie więcej niż wtedy i zupełnie inna relacja, żona całuje, przytula, mówi że kocha, chwali go i takie tam :D $$$$$$$$$ misiu, $$$$. Co gorsza gość o tym wie, wszak mu to dość dobitnie powiedziałem, ale mają dzieci więc mówi, że już trudno, nie chce ich zostawić. W sumie rozumiem, nie wyobraża sobie bez nich życia. Swoją droga maluchy to świetne narzędzie do rypania nas z forsy.

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dopierdalajcie się do @Cuba Libre. Nie ma o co.

Do kota też macie żal, że nie merda ogonem?

 

Jest przedstawicielką większości. Dobrze, że tutaj jest i szczerze pisze. Uczyć się trzeba i zaakceptować. 

 

Maggie trzeba wesprzeć dobra radą zamiast pianę bić nad tym, co normalne w kobietach.

Edytowane przez azagoth
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja tam pania @Cuba Libre rozumiem. Sam nie mam zahamowań żeby wykorzystać kobietę do tego do czego akurat jest mi potrzebna, manipulować jej emocjami, kłamać i mówić to co ona chce usłyszeć. Cynizm, egoizm i hedonizm to cechy, które pomagają przetrwać w dzisiejszym świecie. Czysta kalkulacja. Jeśli trafia się zawodniczka, która się połapie co się wyprawia lub inwestycja czasu nie przynosi oczekiwanych zwrotów natychmiast i bez żalu z mojej strony się ulatniam. Trzeba się adaptować do otaczającego nas świata. Przedmiotowe traktowanie kobiet chroni całkowicie przed przypadkami wykorzystywania.

Wszystko sprowadza się do tego jak świadoma jest ofiara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, azagoth napisał:

Do kota też macie żal, że nie merda ogonem?

Absolutnie, ale gdyby gadał przy tym głupoty warto się pośmiać, a przy tym unaocznić innym braciom, jak to naprawdę wygląda :)

 

1 godzinę temu, self-aware napisał:

Pomijasz jedną rzecz. Jej chłop to biały rycerz i on wierzy w 100%, że tutaj chodzi o miłość. To nie jest tak, że ona używa tylko ciała. Bycie miłą, uśmiechniętą i takie tam tworzy iluzję, w którą on wierzy

O, na przykład to. Niech inni młodsi i mniej doświadczeni bracia czytają i się uczą :)

 

A rada na takie panny jest jedną prosta - szukać wśród takich, co same zarabiają przyzwoicie, wiedząc ile to kosztuje :)

 

Ja tak mam i polecam. Kobieta zarabia dalece mniej niż ja, ale przyzwoicie - 7/8 koła i jest specjalistką w tym co robi (i nie mam tu na myśli robienia loda). Takich szukać, a nie wiecznych studentek, co to się "rozwijają" i dlatego studiują niby, wcale nie po to żeby uciekać od dorosłego życia i znaleźć takiego, co będzie im to życie sponsorował. 

 

Bo panienka Libre przecież też na wakacje musi pojechać :)

 

@self-awareta laska co kiedyś o niej pisałem historię z kawiarni to był właśnie taki typ, co to szukała jak się potem okazało lepiej sytuowanego i na mnie padło. 

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, self-aware napisał:

 Ale w sumie miło, bo jesteś jednym z powodów założenia tego tematu, ja dowiem się czego chcę a Ty możesz się pośmiać. Win-win. Ty tak sobie myślę, weź może potrolluj swojego i pokaż mu ten temat :D Ale dzień po ślubie jak już będziesz miała co chciałaś i chuja będzie mógł zrobić 

Przypuszczam,że by w to nawet nie uwierzył. 

Taki akcent w naszym związku kładę na dobra duchowe. ?

2 godziny temu, self-aware napisał:

Na swój sposób powinniśmy być wdzięczni takim kobietom bo nas uświadamiają co i jak a także takim naiwniakom jak jej chłop, że nas przed takimi zabezpiecza biorąc na swoje barki spełnianie zachcianek.

Nie ma za co, kochani. 

Zawsze do usług. 

Jak już powiedziałam, nie mam celu w mówieniu Wam nieprawdy.

1 godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

używa swojego ciała do osiągnięcia celów, więc co by nie mówić ktoś to zaakceptował.

Hola hola.

Nie uważam, żeby moje ciało stanowiło jakąś kartę przetargową. Mam o wiele więcej do zaoferowania.  Mężczyźni przypuszczam (i inni) lubią spędzać ze mną czas (nie tylko w łóżku), bo po pierwsze zawsze ich słucham i staram się zrozumieć ich rozterki. Zawsze jestem otwarta i spontaniczna na nowości, rzadko mówię "nie".  Ogólnie jestem też miła i bardzo zabawna. Choć potem wszyscy mi mówię, że by się po mnie nie spodziewali, gdyż zazwyczaj zgrywam, jak już kiedyś powiedziałam wielką damę. Trochę zimną i sukowatą.

Słyszałam, że facetom to wystarcza, że uwielbiają dobrze spędzać czas z kobietą, i nie musi być ona jakaś zajebista z wyglądu. Stąd też nie uważam, żeby mnie ktokolwiek opuścił za ileś tam lat. A ja jestem na tyle kreatywną osobą, że w ciągu minuty mogę nam rozpisać plan na cały dzień, co będziemy robić, i nie jest to bezmyślnie gapienie się w telewizor, chociaż pograć na ps4 też mogę.

?

1 godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

ale skazujesz sie na niewiarygodnie puste życie lecz wygodne

A skąd wiesz. 

Głupie jest to, że nie znasz mnie, i po zaledwie kilkunastu komentarzach Ty wiesz, jakie będę wiodła życie. Daj spokój, Chłopie. 

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

szukaj sponsora na doktorat tymczasem. 

Sama sobie napiszę. To jest chyba hmm... 11 marzeniem w kolejności do zrealizowania, w moim pamiętniczku. 

Także cierpliwości. 

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

le jesli takie wyznajesz zasady jak piszesz, to wrzucaj swoje fotki, oceniamy zaraz czy jesteś taka atrakcyjna jak się tu chwalisz

Dowcip polega na tym, że ani razu tego nie napisałam.

Ale pewnie, jako znawca moich postów, zaraz przytoczysz mi te słowa, prawda? ?

Nawet sobie nie zdawałam sprawy, ile radości może dać takie forum,kiedy się czyta poniektóre słowa. ?

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Nie wiem czy wiesz, ale terapeuta nie stwierdza jak w tym memie

Psychiatra zanim udałam się do terapeuty też to wykluczył. Zapytał wręcz drapiąc się po głowie, skąd w ogóle pomysł, że ja jestem nienormalna.

Ja się pewnie domyślasz skutecznie wybił mi te myśli z głowy.

Zabrzmiał bowiem niezwykle wiarygodnie.

Ale koniec o tym, gdzieś pisałam o tym, jak wygląda taka wizyta, jak chcesz to sobie poczytaj. Skoro Cię to tak bardzo interesuje. ?

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Zwłaszcza jak mu płacisz.

Rodzice płacili. ?

 

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Oczywiście, że jest cipą, bo żadna nie - cipa nie tolerowałaby takich zachowań, jakimi się pochwaliłaś tu jako skutecznymi.

Najwidoczniej mnie kocha.  ?I miłość przyćmiła mu racjonalne myślenie.

1 godzinę temu, self-aware napisał:

Wtedy nagle jest bum, awantury, rozwód, alimenty, strata nieruchomości i wielki żal bo myślał, że chodzi o coś więcej

Jakoś nieszczególnie widzi mi się taka wizja. 

 

1 godzinę temu, self-aware napisał:

Po chwili jeszcze dowiaduje się, że tam już od miesięcy laska ciągnie druta innemu

Ja nie mam takich aspiracji. 

Zawsze wychodziłam z założenia w swoim życiu, że jak już kogoś nie kocham i na horyzoncie pojawia się ktoś inny, to kończę relacje.

Nie działam na dwa fronty. To dla mnie niemoralne.  Nie, nie, nie potrafiłabym tak w życiu.

1 godzinę temu, self-aware napisał:

 On owszem, będzie wierzył w iluzję, ale co kogo obchodzi on? Z punktu widzenia samicy nie ma żadnego znaczenia. Narzędzie ma pracować i przynosić efekty swojej pracy. T

Nie dorabiajcie sobie do tego takiej okrutnej filozofii, nigdy nie pisałam o posługiwaniu się drugim, jako środkiem jedynie do osiągnięcia swoich celów.

I proszę uważnie przeczytać to zdanie. 

 

 

48 minut temu, m4t napisał:

a ja tam pania @Cuba Libre rozumiem. Sam nie mam zahamowań żeby wykorzystać kobietę do tego do czego akurat jest mi potrzebna, manipulować jej emocjami, kłamać i mówić to co ona chce usłyszeć. Cynizm, egoizm i hedonizm to cechy, które pomagają przetrwać w dzisiejszym świecie. Czysta kalkulacja. Jeśli trafia się zawodniczka, która się połapie co się wyprawia lub inwestycja czasu nie przynosi oczekiwanych zwrotów natychmiast i bez żalu z mojej strony się ulatniam. Trzeba się adaptować do otaczającego nas świata. Przedmiotowe traktowanie kobiet chroni całkowicie przed przypadkami wykorzystywania.

Wszystko sprowadza się do tego jak świadoma jest ofiara.

To nie jest opis mnie.

Oczywiście, że mam zahamowania. Przecież nie byłabym z kimś tylko dla pieniędzy. Mój partner jest (oprócz tego, że jest bogaty): przystojny, i to było pierwszą cechą, która mnie w nim urzekła. A w sumie nie wyglądał wówczas na specjalnie bogatego. 

Jego wzrok skierowany na mnie przynajmniej spowodował we mnie taki zachwyt, że omal nie straciłam równowagi, i zamiast zejść po schodkach, jak normalny człowiek, zeskoczyłam chyba z trzech ostatnich, i wtedy zaczęłam się śmiać (gdyż było to dla mnie tak żenujące), nie mogłam przestać, aż mi łzy pociekły, i on też wtedy zaczął. Jest także ładnie umięśniony, i kiedy myślę o jego klacie, i koszulce, która opinia jego mięśnie, to robi mi się gorąco. 

Jest bardzo inteligentny i mądry, gdyż czasami przepytuje mnie przed egzaminami, i on to wszystko wie, bo ileś tam lat temu miał to na studiach. 

Kiedy opowiadałam o tym moim koleżankom, gdyż czułam się wstrząśnięta jego wiedzą, powiedziały, że może wiedział z czego miałam egzaminy, więc może sobie coś tam powtórzył, żeby mi zaimponować. Ale to było niemożliwe. 

Jest bardzo wrażliwy. Mamy podobne poglądy. Podobne ulubione formy spędzania czasu wolnego.

Nie łączy mnie z nim jakaś moja miłość do pieniędzy. 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cuba Libre - Jeszcze niedawno wspomniałaś, że zwróciłaś uwagę przede wszystkim na forsę, a potem resztę, także mieszasz się w zeznaniach. I to wszystko co mi napisałaś to jest właśnie typowe babskie pierdzielenie, niby nie wyobrażasz sobie takiej wizji, niby wszystko będzie ładnie pięknie a jak przyjdzie co do czego i gość straci $$$ to zmienisz zeznania, zmienisz poglądy, nagle okaże się, że "to nie to" :) Oczywiście to nastąpi, gdy na horyzoncie pojawi się ktoś na conajmniej takim poziomie jak Twój obecny i da zielone światło. U mnie było "Nie wiem jak to możliwe, ale tak... Wylądowałam w ramionach innego". Ten cytat brzęczy mi w uszach do dzisiaj. Oczywiście też byłem wcześniej przystojny i takie tam (tyle, ze nie bogaty :)), też było gadanie o moralności, też dziewczyna fajna, wesoła, pełna energii, z tradycyjnej rodziny, katoliczka, każdy mi zazdrościł oh ah. Schemacik :) Jedyne co może być tak jak mówisz, że najpierw obecnemu powiesz papa, dopiero potem przeskoczysz. Faktycznie bywa, że i znajdują się ludzie jako tako moralni. Mnie to "szczęście" jednak nie spotkało :)

 

Jeśli Twój gość jest bogaty, przystojny, ma świetną sylwetkę, jest mądry i inteligentny to to świadczy tylko o tym jak dobra jesteś w tworzeniu tej iluzji a on naiwny albo o tym, że on doskonale wie, że kasa ma dla Ciebie ogromny priorytet, ale ma jej na tyle, że wlicza Cię w koszta bo jesteś na codzień fajna babka i mu się to mimo wszystko opłaca :)

 

@m4t - Wszystko spoko jeśli podchodzimy do tematu tak jak mówisz, czyli traktujemy laski jak wór na spermę a potem kop w dupę i wypad. Nadal jest tu jednak sporo samców, którzy chcieliby stworzyć jakąś fajną relację, ale mając świadomość, że są chodzącymi bankomatami to jest to w zasadzie nie do zrobienia bez kombinowania żeby nie wjebać się w relację z kimś kto wydoi nas z zasobów w zamian za iluzję. Ja osobiście nawet względem kobiet na jedną noc chciałbym być fair, po prostu człowiek się z tym dobrze czuje. Oczywiście mam świadomość, że to te moje nic nieznaczące dla kobiet męskie honor i zasady :) U mnie to wynika z tego samego co u większości, wychowywany byłem na prawego mężczyznę a dopiero kobiety uczą mnie, że należy być wyrachowanym skurwielem.

 

Póki co robię karierę, ale za jakiś czas jak już będzie ok to zacznę spotykać się z kobietami duużo, chcę nabyć różnych nowych doświadczeń. Jestem koło 30, będę miał mocne możliwości $$ a zatem również porównanie odnośnie tego jak jestem odbierany przez kobiety jako biedak a jako dobrze sytuowany mężczyzna, zatem poznam przeróżne panie i coś czuję, że świat kobiet pokaże mi swoją spierdolinę w całej okazałości :) Pewnie niejedną żonę wyrucham i usłyszę od niej jaki jej samiec jest zjebany, a za kilka lat będę traktował kobiety jak rasowy skurwysyn.

Edytowane przez self-aware
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Cuba Libre napisał:

Mój partner jest (oprócz tego, że jest bogaty): przystojny, i to było pierwszą cechą, która mnie w nim urzekła

 

1 godzinę temu, Cuba Libre napisał:

Jest także ładnie umięśniony, i kiedy myślę o jego klacie, i koszulce, która opinia jego mięśnie, to robi mi się gorąco

Jest bardzo inteligentny i mądry, gdyż czasami przepytuje mnie przed egzaminami, i on to wszystko wie, bo ileś tam lat temu miał to na studiach. 

Macie, Bracia, piekną gradację wartości przeciętnej Pani. Klucz, by nie popełnić życiowego błędu. Jak i również źródło tego, że gdy teraz widzę te kręcące dupą do mnie nowe facebookowe "koleżanki", których nigdy wcześniej nie było, tylko gorzko się uśmiecham.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.