Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, Cuba Libre napisał:

Naszym. 

Czasami nawet moim,  kiedy wczoraj zmierzaliśmy do niej, to rzekłam do mojego chłopaka: tędy, tędy, tu zaparkowałam moje porsche. 

Albo - Tu zaparkowałam moją Hondzie.

 

 

 

 

Och, skarbuś coraz bardziej mi się podobasz, a jaki masz kolor oczu, zielone, niebieskie, czy może piwne??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cuba LibrenaLibrena czym polega Twojość tego "waszego" Porsche? Jaki jest Twój (nie tatusia, tylko Twój) wkład finansowy z zarobionych przez siebie pieniędzy? Ot, ciekawość. 

 

Pomijając, że faktycznie cieniutko taki prosiaczek. Po córeczce tatusia prawnika, z kilkoma fakultetami spodziewałem się jakiegoś Astona, względnie biedniej Ferrari. Musi chłopina więcej pracować ;)

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Ren napisał:

niebieskie, czy może piwne??

Szare. 

10 minut temu, tytuschrypus napisał:

LibrenaLibrena czym polega Twojość tego "waszego" Porsche?

Na tym ,  że wszystko ,  co należy do niego należy do mnie,  bo jestem jego dziewczyną. Wkrótce też pewnie żoną,  wię  chyba oczywiste. 

 

12 minut temu, tytuschrypus napisał:

Musi chłopina więcej

Mi tam pasuje.

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Cuba Libre napisał:

Na tym ,  że wszystko ,  co należy do niego należy do mnie,  bo jestem jego dziewczyną

?

 

Troll sztosik, pozdrawiam cieplutko ?

Chociaż patrząc na całokształt Twoich wypowiedzi byłbym w stanie uwierzyć, że naprawdę tak myślisz i niech to pozostanie puentą na temat użytkowniczki Cuba Libre ?

 

P.S. "Prawniczka", z prawniczej rodziny, a nie wie że w świetle prawa to po ślubie nie będzie formalnie Twoje? Ech, czy ja coś pisałem o poziomie dzisiejszego szkolnictwa wyższego? ?

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, tytuschrypus napisał:

@Cuba LibrenaLibrena czym polega Twojość tego "waszego" Porsche? Jaki jest Twój (nie tatusia, tylko Twój) wkład finansowy z zarobionych przez siebie pieniędzy? Ot, ciekawość. 

 

Pomijając, że faktycznie cieniutko taki prosiaczek. Po córeczce tatusia prawnika, z kilkoma fakultetami spodziewałem się jakiegoś Astona, względnie biedniej Ferrari. Musi chłopina więcej pracować ;)

 

Myślę, że się nie dogadacie w tym temacie. Jesteście na dwóch innych biegunach ;) 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Cuba Libre napisał:

Na tym ,  że wszystko ,  co należy do niego należy do mnie,  bo jestem jego dziewczyną. Wkrótce też pewnie żoną,  wię  chyba oczywiste.

Co jego to moje, a co moje nie rusz, proste.

Jednak gdy ona kupi Porshe, to już nie jest misia, tylko jej i tylko i wyłącznie jej. Tatuś kupi Porshe to też jej i tylko jej. Przecież to jeszcze prostsze.

 

5 minut temu, Cuba Libre napisał:

W moim świetle będzie.

Bo ja tak mówię i koniec kropka.

 

Ale beka:lol: Ale tak swoją drogą to ja temu gościowi współczuję, niezły frajer, a beka będzie jeszcze większa jak trafi tu za jakiś czas na forum i będzie płakał w Świeżakowni.

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli mój koment zostanie dostrzezony, to będzie miło. xD 

 

Jeszcze parę dni zostało do końca miesiąca, czyli do końca wyzwania. 

Chłopaki, na ten moment :

- ruchanko było 4 razy!!!

Tak, zauważył, że coś tam staram się stroić, ćwiczę, ale nadal nie robię tego na poziomie "wow". 

Jednego wieczora normalnie przylazł do sypialni, zdjął ze mnie piżamę i jechane. I o to mi chodziło! ?

- jednak masa stanęła, na ten moment akupunkturzysta stwierdził, że nadal mam zbyt mocny stan zapalny organizmu i żeby fajnie i zdrowo lecieć z wagi, to muszę usunąć stan zapalny. Mam zalecone przejście się do dobrego kreglarza, by ustawił mi biodra i kark. Również hormonki idę niedługo se przebadać;

- NAJWAŻNIEJSZE

Dzisiaj znajoma, która wynajmuje nam mieszkanie, dała znać, że sądowe sprawy spadkowe zakończone i chce sprzedać mieszkanie. No widzę, że Mojego ten fakt dobił, ale chyba znajomy wynajmie mu małą kawalerkę. A ja... Chyba wyjadę na Śląsk za pracą. Kobita, która dała mi propozycje pracy, nadal nie ma pracownika na drugi sklep. Napisałam do niej emaila, zadzwonię do niej po świętach. Mam nadzieję, że mnie przyjmie. Zaczęłam nabywać uprawnienia do zdobywania zawodu, chcę zacząć pracę w branży, nawet w jakimś malutkim ekosklepiku jako przyslowiowa sprzątaczka. W moim mieście kobita, która mnie chciała zatrudnić - nie odzywa się, w obecnej pracy jest burdel. Działam. Działam. 

Jesli znajdzie się praca dla obojga - to jedno ściąga drugie.

- nadal mam problem w byciu łagodną? jeszcze walczę z przeklinaniem. Mojemu o to chodzi : chce moją energię, działanie, ale z lekkim kobiecym wdziękiem. Do rozkminy mnie tknelo to, że nasi wspolni znajomi mówią mi/do mnie często dla śmiechu "ciotka".

- Trochę zeszło z niego ciśnienie, bo w pracy mniej stresu. Ostatnio przyznał, że wqrwia go seks po ciemku, że nie miał ochoty nic ze mną robić, bo tylko słyszał ode mnie "nie dogoliłam się", "nie zdejmę stanika, bo mi cycki wiszą". Wqrwia go to, że odmawiam 69, bo ciągle podaje powód, że tam smierdze. Powiedział, że gdybym smierdziala, to już dawno by mi to zakomunikowal. Nie zdawałam se z tego sprawy. 

- sam ugotowal kilka razy obiad. ? w tamtym tygodniu i w tym miałam w uj zajętego czasu, więc kilka razy nie było obiadu, a później przyszedł i mówi "ale zjadłabym Twój dobry, ciepły obiadek". ?

- nabrałam jakiegoś dystansu, nie spinam się mentalnie, nie umiem wyrazić tego punktu.

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maggienovak napisał:

Mam zalecone przejście się do dobrego kreglarza, by ustawił mi biodra i kark. 

Domyślam się kto zalecił XD. Ale gratuluję progresu w pozostałych kwestiach.

Edytowane przez Inny i Wyjątkowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maggienovak napisał:

a)- ruchanko było 4 razy!!!

 

b) Mam zalecone przejście się do dobrego kreglarza, by ustawił mi biodra i kark.

 

c) Wqrwia go to, że odmawiam 69, bo ciągle podaje powód, że tam smierdze. Powiedział, że gdybym smierdziala, to już dawno by mi to zakomunikowal. Nie zdawałam se z tego sprawy. 

a) Jednego dnia tak?

b) Powodzenia ze skutkami ubocznymi

c) " Nie zdawałam se z tego sprawy. " Ta? Ciekawe ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Cuba Libre napisał:

Może dodam zdjęcie w naszym porsche, jak już będzie cieplej, bo to z odkrytym dachem jest. ?

Mimo że wiem, że sobie śmieszkujesz to jakoś tak po prostu zwracam jak czytam takie posty. Idź przechwalaj się swoją forsą gdzieś indziej, tutaj jest wielu ludzi, którzy mają naprawdę ciężko w życiu. Po prostu nie wypada w taki sposób. Może jestem przewrażliwiony przez kuzynkę, też bananowa babeczka, ohh... czego to ona nie ma. Gdybyś to chociaż własną pracą, to jeszcze... (nie, żeby ciężka praca coś tam uszlachetniała i inne pierdoły, wszak lepiej być sprytnym niż jebać jak niewolnik, ale myślę, że wiadomo o co chodzi).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.