Skocz do zawartości

Czyżby trzecia płeć?


Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie skończyłam rozmowę z moją mamą, myślę, że ona by tu w sumie świetnie pasowała. I się tak zastanawiam, że jednak trzecia płeć istnieje. Skoro nie jestem jak kobieta, ale również na pewno nie czuję się mężczyzną.

Jak ktoś chce by partner był od niego lepszy to znaczy, że sam jest gorszy, prawda? Jeśli moja mama ma racje i większość kobiet chce by facet zarabiał robił karierę, by był inteligentniejszy, nie chcą by zmieniali pieluchy, a same to robią i nie czują, że coś jest nie tak... Jeśli wybaczają zdrady, podsuwają jedzenie pod nos mimo, że same pracują, muszę wyglądać, dbać o dom, robić pełno rzeczy, których facet nie, ale uważają to za normalne w środku Europy w XXI wieku? :P Ja nie potrafię tego zrozumieć, ja rozumiem, ze biologia jest nie fair, ale żeby aż tak? W sumie trochę im zazdroszczę, że się na to godzą, a do tego są szczęśliwe. Rodzenie, zawsze dobrze wyglądanie, szpilki, makijaż, rodzenie, okresy, sprzątanie, a on wystarczy, że dobrze zarabia i przewodzi relacji i one są szczęśliwe... Trafiłam dziś na fajny tekst " Zajebiście jest być facetem, żadnych obcasów, depilacji, makijażu, kresek pod okiem, nad okiem, rwania włosów z brwi...Po prostu wstajesz poprawiasz jaja i lecisz". 

Najśmieszniejsze w tym, że niektórzy czują się uciskani. Ile ja bym dała za taki "ucisk". 

Żeby było śmieszniej pytała się mnie czy zamierzam sobie kiedyś życie ułożyć, no już pędzę... W sumie jestem w gorszej sytuacji niż transy, bo oni chociaż czują się tożsami z inną płcią, ja się facetem w ogóle nie czuję, ale nie akceptuje swojej biologii ani ról płciowych. Tak między młotem a kowadłem logika całkiem przeciw instynktom.

Ale to pocieszające moja mama uważa, że nie długo dominacja przejdzie na stronę kobiet, ale oczywiście uważa, że nie będzie to dobre, bo kobiety nie są stworzone do tej roli. Mam nadzieję, że to jednak tylko różnica pokoleń, bo ja sobie takie funkcjonowania nie wyobrażam. 

 

Nie wiem czy się nie przerzucę z niechęci do facetów na niechęć do siebie. 

Edytowane przez Free Woman
  • Haha 3
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Free Woman napisał:

Nie wiem czy się nie przerzucę z niechęci do facetów

Myślę że wielu facetów nie będzie miało nic przeciwko temu, kobieta atrakcyjna lubi kiedy faceci się za nią oglądają, wtedy kwitnie, za Tobą się nie oglądają więc pewnie jesteś nieatrakcyjna, stąd ta niechęć :P .

Edytowane przez The Motha
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Free Woman napisał:

W sumie jestem w gorszej sytuacji niż transy, bo oni chociaż czują się tożsami z inną płcią, ja się facetem w ogóle nie czuję, ale nie akceptuje swojej biologii ani ról płciowych

Może masz cechy androgyniczne, kilkadziesiąt procent kobiet tak ma wg jakichśtam statystyk - nic nowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Free Woman napisał:

Rodzenie, zawsze dobrze wyglądanie, szpilki, makijaż, rodzenie, okresy, sprzątanie, a on wystarczy, że dobrze zarabia i przewodzi relacji i one są szczęśliwe

Nie ródź, nie rób makijażu, nie zakładaj szpilek za to dobrze zarabiaj i wynajmij sobie kogoś do sprzątania i gotowania a być może Cię to uszczęśliwi.

Czy Ty sama wiesz czego chcesz od życia bo widzę tu młodzieńczy bunt o to, że urodziłaś się kobietą.

... i nie. Nie ma trzeciej płci.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty przecież wykazujesz cechy typowo kobiece, podam dwie na szybko:

- nie otrzymujesz słowa, 

- siedzisz na utrzymaniu innych,

- szukasz problemów tam gdzie ich nie ma,

Jak ci się kobieca rola Wikusiu nie podoba to idź do pracy jako smieciarz albo kierowca szambiarki. Jaki masz problem? Nie dorabiaj ideologii do swojego zaburzenia osobowości, dorosnij wreszcie.

Są kobiety mające bardziej męski umysł ale ty do nich nie należysz bo w ogóle nie myślisz "po męsku". Te swoje dyrdymałki może kiedyś zweryfikujesz w prawdziwym, dorosłym życiu. 

  • Like 5
  • Dzięki 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Free Woman napisał:

Zajebiście jest być facetem, żadnych obcasów, depilacji, makijażu, kresek pod okiem, nad okiem, rwania włosów z brwi...Po prostu wstajesz poprawiasz jaja i lecisz

Ktoś Ci każe się depilować, golić? Jakaś ustawa? Może Femi-Gestapo? 

Popraw sobie jaja (w końcu jajnikom bliżej do jaj niż jądrom) i lataj. 

59 minut temu, Free Woman napisał:

Najśmieszniejsze w tym, że niektórzy czują się uciskani. Ile ja bym dała za taki "ucisk".

Ile? Wymień kwotę jaką jesteś skłonna zapłacić. 

Chociaż pewnie za darmochę bym Cie zesłał do kopalni. Nie będę już taką "złotówą" :D Będziesz miała męską robotę w męskim znoju, męskim towarzystwie ze wszelkimi męskimi przywilejami z opłacaniem anonimowych alimentów na bękarty i utrzymanie zapalczywej studentki. Chyba że wolisz do Syrii albo innego tam Iraku. 

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Free Woman napisał:

Zajebiście jest być facetem, żadnych obcasów, depilacji, makijażu, kresek pod okiem, nad okiem, rwania włosów z brwi...Po prostu wstajesz poprawiasz jaja i lecisz". 

O żesz, chciałbym mieć takie problemy jak kobieta: obcasy, depilacja, makijaż, ogólnie wygląd. Zapomniałaś dodać coś o stanikach powiększających piersi i wiecznych problemach z ubraniem się, mimo, że szafa pełna, zapewne na koszt dziadka;)

 

1 godzinę temu, Free Woman napisał:

Po prostu wstajesz poprawiasz jaja i lecisz". 

To wcale tak nie wygląda, coś na te jaja i nie tylko trzeba założyć. Widziałaś, żeby faceci latali po ulicach tylko z poprawionymi jajami?

Tak jeszcze apropos tego prostego latania z poprawionymi jajami, to faceci latają do kopalni, do ścieków, na budowę lub do innych często ciężkich prac fizycznych, w których to ofiarami smiertelnymi są w ponad 90% przypadków.

 

1 godzinę temu, Free Woman napisał:

Właśnie skończyłam rozmowę z moją mamą

Podczas ktorej obydwie opychałyśmy się słodyczami, znaczy naszymi złymi genami.

Rozmowy? Dziwne, bo to pewnie raczej były emocjonalne wysrywy z ust połączone z przytakiwaniem, jak to kobiety mają w swej egzystencji.

Tak swoją drogą ciekawe czy mam też ja utrzymuje? A może dziadek też i matkę utrzymuje?

1 godzinę temu, Free Woman napisał:

myślę,

Tu popełniłaś podstawowy błąd: myślałaś.

 

1 godzinę temu, Free Woman napisał:

I się tak zastanawiam, że jednak trzecia płeć istnieje

Czy nie lepiej zastanowić się nad ukończeniem wreszcie studiów i zabraniem się na poważnie za siebie? A nie to za trudne, lepiej żyć na czyjś koszt, to się nazywa miłość. Każdy powinien mieć takiego dziadka.

 

1 godzinę temu, Free Woman napisał:

Nie wiem czy się nie przerzucę z niechęci do facetów na niechęć do siebie

Czy w związku z tym zamierzasz podjąć odpowiednie kroki i zamknąć się w miejscu odosobnienia lub odebrać sobie swoje marne pasożytnicze życie? Ale zanim to nastąpi powinnaś zostać odpowiednio ubogacona kulturowo przez kilku panów w brodach i turbanach, czego ogromnie życzę i nie pozdrawiam;) 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Free Woman Jesteś gruba, nie pracujesz, jesteś na czyimś utrzymaniu cały czas i nie masz partnera a całe dnie spędzasz w internecie. Myślę, że problemy kobiet odnośnie związków, wychowania i pracy ci nie grożą. Dziękuję za uwagę. 

Edytowane przez Tomko
  • Like 4
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, The Motha napisał:

 kobieta atrakcyjna lubi kiedy faceci się za nią oglądają, wtedy kwitnie, za Tobą się nie oglądają więc pewnie jesteś nieatrakcyjna, stąd ta niechęć :P .

Och, typowy ignorancki argument. Tylko kobiety mało inteligentne nie mające nic więcej do zaoferowania cieszą się, że są traktowane jak obiekt seksualny, bo dla normalnej kobiety znającej swoją wartość to nie jest komplement, ale obraza. Tzn jak są doceniane głównie za to.  I naprawdę Was nie stać na żadną refleksję? Najlepiej stwierdzić, że nie pasuje jej, bo pewnie zazdrości xD

 

1 godzinę temu, Imbryk napisał:

Może masz cechy androgyniczne, kilkadziesiąt procent kobiet tak ma wg jakichśtam statystyk - nic nowego.

To ma na pewno, większość ludzi ma cechy androgeniczne, kobiet typowo kobiecych i mężczyzn typowo męskich nie jest zbyt dużo. Ale jednak pewne rzeczy jak role płciowe czy instynkty są. 

 

1 godzinę temu, Oddawaj Fartucha napisał:

Czy Ty sama wiesz czego chcesz od życia bo widzę tu młodzieńczy bunt o to, że urodziłaś się kobietą.

Na młodzieńczy bunt to ja jestem za stara :D Dużo o tym myślę, analizuje, ma to już pewnie znamiona obsesji. Ale tak już mam co zrobić. I nawet uważam, że wagina ( skrót myślowy, chodzi ogólnie o instynkty) to największy wróg kobiety, bo chce ona czegoś co jest wbrew interesowi kobiety i równości. To wszystkie jest na wskróś niesprawiedliwe, a do tego trudno to zmienić, bo instynkty twierdzą, że się tego właśnie chce. Typu czuje, że to nie fair, że kobieta musi pewne rzeczy, ale jednocześnie instynktownie czuje, że nie chciałabym, by facet je robił. Wg biologii samiec u większości ssaków ma być płcią dominująca, ale na logikę jest to niesprawiedliwe. Niedawno przeżyłam też zgrzyt tego rodzaju, że lubię kupować kosmetyki, no zawsze lubiłam, ale się wściekam o to na siebie, że dlaczego w sumie, czy kobiety są płcią brzydszą czy co? Czemu to kobiety się ciągle poprawiają? Na codzień się nie maluje, ale czasem lubię to robić i to mnie wkurza czy żle się się czuję jak nie mam zrobionych paznokci, próbuję swoją podświadomość przekonać, ale ni chu*a. Wydałam 2k w tym miesiącu na kosmetyki i w sumie nie używane leżą. bo sama ze sobą walczę. Lubię coś robić, ale się na siebie wkurzam, że to lubię. Bo wiem, że to nie mój wybór, ale instynktów. Ja tak mam lubię być wbrew wszystkiemu, nie ulegać niczemu, nawet biologii xD

 

 

1 godzinę temu, SSydney napisał:

Jak ci się kobieca rola Wikusiu nie podoba to idź do pracy jako smieciarz albo kierowca szambiarki. Jaki masz problem? Nie dorabiaj ideologii do swojego zaburzenia osobowości, dorosnij wreszcie.

 

Nie, po to 6 rok studiuję, żeby iśc do szambiarki xDD Mężczyźni też studiują o to oni z przeważającej większości obejmują najwyższe stanowiska i zarabiają najwięcej. A jak się im uczyć nie chce to idą na górnika, na budowę czy na śmieciarza. I też nie zarabiają mało tylko dlatego, że mają większą silę mięśni. A, że niektóre z tych zawodów są ryzykowne to też więcej zarabiają. Sprzątaczka np nie zarabia tyle co szambiarz czy śmieciarz. 

 

1 godzinę temu, SSydney napisał:

nie otrzymujesz słowa, 

Którego słowa nie dotrzymałam?

 

1 godzinę temu, SSydney napisał:

szukasz problemów tam gdzie ich nie ma,

To, że coś nie jest problemem nie oznacza, że nie jest nim naprawdę. Dla mnie to są problemy i to naprawdę duże, potrafię wpaść przez to w histerię, nie spać ponad dobę czy w ogóle nie widzieć sensu w dalszym dążeniu do czegokolwiek. 

 

 

1 godzinę temu, Rnext napisał:

toś Ci każe się depilować, golić? Jakaś ustawa? Może Femi-Gestapo? 

Popraw sobie jaja (w końcu jajnikom bliżej do jaj niż jądrom) i lataj. 

?

Są normy społeczne, które są podwójnymi standardami i tkwią tak glęboko w psychice, że się to robi, kobiety chcą wyglądać bardziej niż czuć się komfortowo, presja społeczna ma naprawdę duży wpływ podprogowy.

 

Nie ma tak łatwo, jaj chce wraz z brakiem okresu, większą siłą, skłonnością do ryzyka, z tym wszystkim co sprawia, że 95% CEO to mężczyżni. 

Gdybym była facetem i chciała ruchać studentki zrobiłabym sobie wazektomię odwracalną, do 35 roku życia mogę się kształcić bawi, rozkręcać biznes. A nie słyszeć w wieku 24 lat kiedy sobie kogoś znajdę, bo zegar biologiczny tyka. Jasne, żeby osiągnąć sukces będąc facetem jest ciężej, bo raczej szukanie bogatej żony odpada, ale jak go osiągniesz to raczej większa satysfakcja niż wiedza, że on Cię chciał, bo jesteś zgrabna, ładna i młoda. I wtedy bez względu na wiek masz do wyboru do koloru, szacunek społeczny za to kim jesteś i czego dokonałeś Ty, nie Twoja żona czy syn, nie za to jak wyglądasz, ale za to kim jesteś. 

 

 

 

1 godzinę temu, Krugerrand napisał:

żesz, chciałbym mieć takie problemy jak kobieta: obcasy, depilacja, makijaż, ogólnie wygląd. Zapomniałaś dodać coś o stanikach powiększających piersi i wiecznych problemach z ubraniem się, mimo, że szafa pełna, zapewne na koszt dziadka;)

A jakie Ty masz problemy, których nie mają kobiety?

 

1 godzinę temu, Krugerrand napisał:

o wcale tak nie wygląda, coś na te jaja i nie tylko trzeba założyć. Widziałaś, żeby faceci latali po ulicach tylko z poprawionymi jajami?

No tak wygodne spodnie i koszula no faktycznie problem :D

 

Moja mama niestety często poglądowo do Was pasuje. To ona mnie dobiła dziś gadając niemalże to samo o rolach kobiecych i, że co zrobię, że nie ma sprawiedliwości i, że to kwestia biologii i budowy mózgu.

Ale wstrzymaj się, mnie możesz obrażać ile wlezie wisi mi to, ale wara od mojej mamy. Pracuje w domu dziecka, zajmuje się domem, robi studia podyplomowe i teraz się jeszcze odchudzać zaczęła mimo, że waży 40 kg mniej niż ja. A i ma 14 letnie drugie dziecko, które teraz ma test 8 klasisty i aspiruje do dostanie się na SGH :D 

 

1 godzinę temu, Krugerrand napisał:

Czy nie lepiej zastanowić się nad ukończeniem wreszcie studiów i zabraniem się na poważnie za siebie? A nie to za trudne, lepiej żyć na czyjś koszt, to się nazywa miłość. Każdy powinien mieć takiego dziadka.

Pierwszy semestr udało mi się w końcu zaliczyć, przeszłam na zaoczne, co było bardzo dobrym pomysłem. Mama mi właśnie też o tym truje, że dziadek ma 80 w tym roku, coś ogarnę.

 

1 godzinę temu, Krugerrand napisał:

Tu popełniłaś podstawowy błąd: myślałaś.

Coś w tym jest, czasem chcialabym od myślenie odpocząć, ale nie umiem. Wiecznie coś analizuje i dostaje kręćka.

 

 

1 godzinę temu, Krugerrand napisał:

Czy w związku z tym zamierzasz podjąć odpowiednie kroki i zamknąć się w miejscu odosobnienia lub odebrać sobie swoje marne pasożytnicze życie? Ale zanim to nastąpi powinnaś zostać odpowiednio ubogacona kulturowo przez kilku panów w brodach i turbanach, czego ogromnie życzę i nie pozdrawiam;) 

Uuu, co za mowa nienawiści, nieładnie :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego można zrobić pracę magisterską, więc powiem ci tylko jedno.

Jeśli uważasz, że jesteś mądrzejsza niż twoje własne instynkty, (nawiasem mówiąc kształtowane dziesiątki tysięcy lat jeśli nie dłużej), to się bardzo przewieziesz.

Niejedna pani z topu, gdy minęły lata, że może mieć dziecko, po cichutku przyznała, że oddałaby tę swoją karierę za macierzyństwo.

Takie rzeczy jednak nie są nagłaśniane bo są niezgodne z "wolnością kobiet" i wielu innych powodów, choćby dlatego, że są wbrew wywrzeszczanym poglądom feministek a na to feministki zgodzić się nie mogą.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Free Woman napisał:

bo dla normalnej kobiety znającej swoją wartość to nie jest komplement, ale obraza

Że to niby Ty taka jesteś? :P

 

21 minut temu, Free Woman napisał:

I naprawdę Was nie stać na żadną refleksję?

piękna generalizacja, skoro wszyscy według Ciebie jesteśmy tacy sami, to na chuj się tu udzielasz?

Jako osoba wartościowa tracisz czas na rozkminy z mizoginami, co z Tobą?

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JoeBlue Instynkty mają na celu tylko jedno - przetrwanie gatunku co nie jest koniecznie tożsame ze szczęściem kobiety jako jednostki. I obiektywnie rzecz biorąc dziecko to ból i poświęcenie, kariera daje chociaż niezależność finansową. No wiem, że wiele kobiet tak ma, bo z tymi instynktami trudno wygrać, ale wierzę, że się da. Że to ja bardziej decyduje kim jestem niż hormony i instynkty.

 

3 minuty temu, The Motha napisał:

Że to niby Ty taka jesteś? :P

No mimo zaburzeń mam się za inteligentną i nie tylko ja, więc wierzę tym opiniom ;) i nigdy ani w przeszłości ani teraz nigdy nie uważałam komplementów dotyczących ciała za bardziej miłe niż te a' propos intelektu i osobowości, bo dla mnie to definiuje człowieka.

 

5 minut temu, The Motha napisał:

WAS, piękna generalizacja, skoro wszyscy według Ciebie jesteśmy tacy sami, to na chuj się tu udzielasz?

A Wy w ogóle nie uogólniacie kobiet prawda? :P Użyłam uogólnienia, bo ten argument słyszałam setki razy. Taka samcza racjonalizacja, że wszystkie lubią, a jak nie lubi to znaczy, że jest brzydka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Free Woman napisał:

A Wy w ogóle nie uogólniacie kobiet prawda?

Prawda, my piszemy o faktach, a że są jakie są to nie moja wina :)

 

1 minutę temu, Free Woman napisał:

No mimo zaburzeń mam się za inteligentną i nie tylko ja, więc wierzę tym opiniom

Może Twoim największym zaburzeniem jest to że uważasz się za inteligentną? nie myślałaś o tym? :D

 

2 minuty temu, Free Woman napisał:

i nigdy ani w przeszłości ani teraz nigdy nie uważałam komplementów dotyczących ciała za bardziej miłe niż te a' propos intelektu i osobowości, bo dla mnie to definiuje człowieka.

Ktoś to może potwierdzić?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, The Motha napisał:

Prawda, my piszemy o faktach, a że są jakie są to nie moja wina :)

No nie powiedziałabym ;) To taki sam fakt jak to, że faceci myślą tylko o seksie i mózg mają między nogami :P 

 

2 minuty temu, The Motha napisał:

Może Twoim największym zaburzeniem jest to że uważasz się za inteligentną? nie myślałaś o tym? :D

??? Nie, ale inteligencja często łaczy się z różnymi zaburzeniami, więc coś w tym może być ;) 

 

3 minuty temu, The Motha napisał:

Ktoś to może potwierdzić?

Potwierdzenie odczuć? No grubo :D Chyba musisz mi uwierzyć na słowo ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Free Woman napisał:

Mama mi właśnie też o tym truje, że dziadek ma 80 w tym roku, coś ogarnę.

Daj mu Panie Boże długie i pełne zdrowia życie :) Daria, CEO to w większości Panowie bo nie produkują dziesiątek tematów o trzecich płciach i deficytach urodyz tylko spinają poślady,ryzykują i uwaga, uwaga,uwaga.....PRACUJĄ. Często bardzo dużo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Free Woman napisał:

 To taki sam fakt jak to, że faceci myślą tylko o seksie i mózg mają między nogami

Przykro mi że trafiasz na takich, tylko wyruchać i zostawić, coś z Twoją głęboką osobowością i intelektem musi być nie halo :P.

 

 

8 minut temu, Free Woman napisał:

Potwierdzenie odczuć? No grubo :D Chyba musisz mi uwierzyć na słowo ;)  

Właśnie pokazałaś kunszt swojej inteligencji, zrozumiałaś o czym piszę?

 

8 minut temu, Free Woman napisał:

Nie, ale inteligencja często łaczy się z różnymi zaburzeniami, więc coś w tym może być

Ale nie w Twoim przypadku :) .

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, The Motha napisał:

Przykro mi że trafiasz na takich, tylko wyruchać i zostawić, coś z Twoją głęboką osobowością musi być nie halo :P.

Ja tylko czytam wątki "oświeconych" mężczyzn co widzą w kobietach głównie cipkę, jak nie ma seksu albo kobieta nie tańczy jak oni zagrają to ją zostawiają. Cały dział " na lini frontu do pokazuje". 

No i moja była "praca" też gdzie połowa klientów była z obrączką. 

Ja się zastanawiam czy mężczyźni w ogóle mają inne potrzeby względem kobiet oprócz seksu, względnie obiadku i wypraniu gaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.