Opinie o Polkach za granicą.

[StatusQuo]

Nie wiem czy miejsce wątku jest właściwe, ale nie za bardzo wiedziałem pod jaką kategorią to przypiąć..

Tak w innym wątku zahaczyliśmy wydaje się o coś co można potraktować jako temat sam w sobie:

 

Jakie są opinie o Polkach za granicą ?

 

11 godzin temu, Pytonga napisał:

Dnia 27.03.2019 o 21:13, StatusQuo napisał:

A ja sobie ciągle wmawiam, że polskie dziewczyny są jednak trochę lepsze od tych z zachodu.. mylę się ?

Przykro mi, ale przerzuciłem się na nie polki. Mieszkam w UK to jest jeden z powodów. 

Pamiętam, że dawno temu jak byłem na wakacjach w USA, ktoś mi powiedział, że Polki mają opinie "łatwych",

jakoś tego specjalnie nie roztrząsałem, ale możliwe, że dziewczyny zachowują się trochę inaczej za granicą.

Jestem ciekawy, wielu z was pewnie żyje w UK albo gdzie indziej, jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii ?

Same pozytywy, same negatywy ? Podzielacie opinie brata @Pytonga czy będziecie bronić honoru

naszych księżniczek ?

 

 

 

[deleteduser110]

Polka za granicą? Long story short: w 99% przypadków spierdalaj, gdzie pieprz rośnie. 

[deleteduser44]

Żart sytuacyjny

 

Spotyka się dwóch Angoli w sobotni wieczór

Jeden mówi do drugiego, to co David, idziemy dziś na dziwki czy na Polki?

Drugi mu odpowiada; Na Polki, tańsze są .

Edytowane 28 Marca 2019 przez The Motha

[Patton]

3 minuty temu, The Motha napisał:

Drugi mu odpowiada; Na Polki, tańsze są .

Wystarczy że taka jedna z drugą zobaczą gościa z zachodu lub południa z garścią szekli i lepszym samochodem i już jest tsunami w majtkach.

[deleteduser44]

7 minut temu, Patton napisał:

Wystarczy że taka jedna z drugą zobaczą gościa z zachodu lub południa z garścią szekli i lepszym samochodem i już jest tsunami w majtkach.

Cóż takie życie, jak to mawiają ''Lajf is brutal, samtajms kopas w dupas''

Najfajniejsze jest to że taki ''Zachodniak'' wystarczy że spełni 2% tego co Polka wymaga od rodaka i to wystarczy, co już jest czystą hipokryzją i skurwysyństwem .

 

Ale z naszymi Paniami, jeszcze nie jest tak najgorzej, w latach 70-tych we Włoszech dla przykładu za miano największych kurew uchodziły Szwedki, Angielki też nie stronią od zabawy kutasami, do dziś gdzieś w sieci krąży filmik jak to pewna Anglica efektownie obrobiła kilkanaście pał w ciągu kilkunastu minut na Kanarach, choć one potrafią być zabawne, otwarte i wyluzowane, nasze Panie są stłumione i zakompleksione a często chamskie i ponure .

 

 

Edytowane 28 Marca 2019 przez The Motha

[Patton]

1 minutę temu, The Motha napisał:

 wystarczy że spełni 2% tego co Polka wymaga od rodaka i to wystarczy, co już jest czystą hipokryzją i skurwysyństwem .

Wydaje mi się że to tak trochę pozostałość z czasów komuny, tzn na zasadzie że co zachodnie to lepsze plus swoje robi też spierdolenie z zachodu.

[deleteduser44]

10 minut temu, Patton napisał:

Wydaje mi się że to tak trochę pozostałość z czasów komuny, tzn na zasadzie że co zachodnie to lepsze plus swoje robi też spierdolenie z zachodu.

Polki tak jak Polacy, są zniszczeni przez komunę, wcześniej zabory, nasza mentalność narodowa jest chora, to powoli się zmienia, ale nadal Polak czuje się gorszy od np Niemca czy Francuza, a nie powinni.

Polki wychowane w biedzie, widzą w obcokrajowcu nic innego jak zaspokojenie swojego próżnego ego, obcy daje jej to że jest rozpoznawalna, czyli bycie w centrum uwagi, próżność, pochwalenie się przed koleżankami, co daje jej poczucie wyższości i wyjątkowości a także wygranie rywalizacji z innymi samicami, a na dodatek pazerność, stereotyp bogatego Zachodniaka, co jest bzdurą, bo większość młodych Angoli siedzi na zasiłkach, a np co drugi młody Hiszpan nie ma pracy, z Włochami podobnie, z czarnymi to chęć przyjęcia wielkiej pały w dupę .

 

Do tego wychowanie na Zachodnich filmach, gdzie np Amerykanów często przedstawia się jako herosów.

Niestety ale komuna i działania GW i tego skurwiela michnika robiło robotę przez lata...

 

 

 

Edytowane 28 Marca 2019 przez The Motha

[Patton]

1 minutę temu, The Motha napisał:

Niestety ale komuna i działania GW i tego skurwiela michnika robiło robotę przez lata...

Normalnie jest jeszcze chyba tylko w jakichś dżunglach tropikalnych, wśród dzikich plemion które nigdy nie widziały białych.

[lxdead]

Zbyt pozytywne to nie są :D   Swoje widziałem będąc w Holandii, gdy z niej wróciłem wyjechał do niej brat i również zbyt pozytywnych anegdot i doświadczeń nie przywiózł :D  

[Patton]

8 minut temu, lxdead napisał:

Swoje widziałem będąc w Holandii, gdy z niej wróciłem wyjechał do niej brat i również zbyt pozytywnych anegdot i doświadczeń nie przywiózł

Bo Polki mają to do siebie że jeśli są za granicą to im odpierdala, bo myślą że są wystarczająco daleko od kraju i nikt z znajomych i rodziny w kraju nie dowie się co robią.

[teddy1]

To jest ogólna zasada, że dziewczyny pozwalają sobie na więcej z dala od domu i dotyczy to każdej nacji. Nie ma tu co demonizować naszych pań. Są takie jak reszta, ani lepsze, ani gorsze. 

Wcale nie muszą wyjeżdzać zagranice. Często wystarczy wyjazd do innego miasta.

[doler]

Które panny z reguł emigrują ? Te brzydsze, najczęściej z wiosek. Te, które w kraju nie mają powodzenia i przyszłości, bo będą musiały zapierdalać na kasie albo w korporacji. I tak jest w przypadku każdej nacji na emigracji. Do nas też trafią dobre sztuki z Ukrainy, ale jednak te najlepsze pozostały w kraju. 

 

Nie odpowiadają im Polacy na emigracji (nie dziwne, skoro dzisiaj nawet pasztety celują w gościa 8+), więc puszczają się z zagraniczniakiem. A taki raczej nie traktuje ich poważnie ,bo nie dość, że raczej mało urodziwa to związać się z taką wstyd. Opinia o Polakach w prasie na Wyspach jest masakryczna. Nie dziwię się, bo tam wyjechał MARGINES. Są też normalni rodacy, ale tak 70-80% tych ludzi to dno. Samo UK to dziura. Polska przy tej wyspie wygląda jak kraina miodem i mlekiem płynąca.

 

 

Edytowane 28 Marca 2019 przez doler

[thyr]

Pamietam na samym poczatku naszej akcesji w 2004 w jukej przyciemniani wyglaszali sentencje w stylu : ladna buzia , ladna pupa , ja cie kochac , dziewczeta chichotaly ze szczescia ( wiekszosc nie znala jezyka wiec czula sie dosc nieswojo  Malzenstwa / zwiazki szly hurtowo do lamusa .Choc i zdarzaly sie sytuacje ku mojemu zdziwieniu kiedy to zdradzani panowie wybaczali takie numery kiedy sniadzi nomadowie nudzili sie dziewczetami hehe szok wciaz mnie nie opuszcza choc tyle lat juz minelo .Jak jest obectnie , te "madrzejsze " nauczyly sie troche spikac i przeskoczyly na autochtonow a inne chyba musza sie meczyc z polakami  

Edytowane 28 Marca 2019 przez thyr

[StatusQuo]

6 minut temu, Patton napisał:

Bo Polki mają to do siebie że jeśli są za granicą to im odpierdala, bo myślą że są wystarczająco daleko od kraju i nikt z znajomych i rodziny w kraju nie dowie się co robią.

Czyli wychodzi na to, że "co pod maską to pod maską" a "na zewnątrz fasada"

 

Hmm, ale idąc tą drogą, to wychodzi, że szeroko rozumiana "kultura" tłumi pewne zachowania, ale

pod spodem i tak zostaje instynkt...

 

Tylko, jak poznać czy dama, myśli tak jak mówi, czy mówi, tak, żeby sobie zapulsować u facetów...

Ja się spotkałem wielokrotnie, że kobiety gadały mądrze, a później i tak robiły swoje...

Właśnie dlatego, że wiedzą co "trzeba" powiedzieć, coś jak obkucie się na pamięć na egzamin ...

Ale później przychodzi do samodzielnych decyzji i sobie i tak doszukują argumentów do swojego widzi-mi-się ....

[Sheriff]

Co do Anglików to zerknijcie na to https://www.youtube.com/watch?v=l3axwWH2sY4  daje do myślenia . Co do Niemców to ja miałem ok pracodawców a powiem wam że nawet woleli zatrudniać nas za fachowość i dokładność jak np gości z Afryki mówiąc łagodnie . 

 

Film jest w pl i daje do myślenia jacy są angole 

 

[Patton]

3 godziny temu, teddy1 napisał:

Często wystarczy wyjazd do innego miasta.

A potem przebieg jak w fiacie 125, i oczywiście licznik obowiązkowo cofnięty przed powrotem.