Skocz do zawartości

Miś, beze mnie byłbyś nikim.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam drogich braci.

Dzisiaj na jednej ze stron internetowych dokładnie komunikatorów napotkałem się na bardzo modną panią która zabiła mnie jednym zdaniem.


 '' za każdym sukcesem mężczyzny stoi kobieta ''.


Kiedy napisałem że to nie prawda bo nie wydaje mi się żeby Cristiano Ronaldo grał dobrze w gałe dzięki kobiecie, albo żeby taki właściciel Microsoftu założył taką firmę dzięki lasce która nie potrafi często drukarki obsłużyc, zostałem skopany przez białych rycerzy.
Pani stwierdziła że nic nie wiem o życiu podając argumenty typu '' Zostawiłam żelazko na gazie ''
A sami panowie  grozili mi rekoczynami.

 

Schemat działania patologi.
X =mężczyzna
Y=kobieta


X zapierdala od dziecka  na treningach (można sobie dopisać cokolwiek, treningi, szkoła etc. )
Y siedzi na dupie
X zdobywa doświadczenie, umiera z wysiłku każdego dnia, plus dieta, zakwasy często stres.
Y siedzi na dupie
X dokłada kolejne stopnie żeby być jeszcze wyżej.
Y pije piwko i pali papieroska z koleżankami w klubie
X rezygnuje ze wszystkiego jego życie to same wyrzeczenia
Y bawi się w najlepsze
X osiąga sukces wygrywa coś lub zostaje zauważony na rynku
Y zaczyna kręcić się koło X który ma jakąś pozycje.
X zaczyna  wiedzę którą zdobywał tyle lat przekładać na firmę zarabia grube siano
Y daje mu dupy wchodzi w nim związek
X staje się pantoflem Y zaczyna nim rządzić zabiera mu cała kasę.
X i Y kupują nowy dom i samochód z salonu dzięki dobrze prosferujacej firmie
Y twierdzi że to wszystko dzięki niej rozmawiając z kosmetyczka.. sąsiadami.. rodziną.
sukces X dla społeczeństwa staje sukcesem Y dzięki chytrej i dość inteligentnej manipulacji KOBIETY.

(stale i umiejętnie powtarzane

kłamstwo w odpowiednich warunkach z czasem zaczyna być prawda)


Fajnie jest przypisywać sobie czyjeś zasługi.. Najgorsze jednak jest to  w tym przypadku że 90 procent społeczeństwa nie widzi do kogo one naprawdę należą...

 

I te komentarze Januszy z kiełbasa z Lidla na profilowym typu '' GÓWNO WIESZ O KOBIETACH '' '' NIGDY NIE ZBUDUJESZ ZWIĄZKU JESTEŚ IDIOTA... '' ?????

 

 

 

 

  • Like 5
  • Haha 4
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Superego napisał:

Kiedy napisałem że to nie prawda bo nie wydaje mi się żeby Cristiano Ronaldo grał dobrze w gałe dzięki kobiecie, albo żeby taki właściciel Microsoftu założył taką firmę dzięki lasce która nie potrafi często drukarki obsłużyc, zostałem skopany przez białych rycerzy.

Nie potrzebnie tłumaczysz idiotom logicznie, ściągną Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem :) .

Unikaj takich akcji, nie potrzebnie stracisz nerwy i będziesz potem chodził smutny cały dzień, idiotów i ludzi ograniczonych umysłowo nie przegadasz, mają przewagę liczebną :)

  • Like 11
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, DarkMorpheus napisał:

Po co w ogóle wdawać się w dyskusję z kobietami? Pamiętaj białorycerz=kobieta z zarostem.


Wiem bardzo dobrze że i tak babskiej logiki nie przeskocze  ale czasem jak nie wytrzymuje widząc taką hipokryzje to chyba czysto podświadomie  włącza mi się gadka. Poprostu mam uczulenie na pierdo...

Ale przyznaję rację że nie warto rozmawiać..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się, że Ty to widzisz, juz masz łatwiej na starcie i wiesz co robić jak osiągniesz sukces;)

Kiedyś usłyszałem, od byłej kobiety, że mój sukces w sporcie tow duzej mierzę dzieki niej, bo mnie wspierała haha

Nie musze chyba dodawać, że na poczatku zanim osiagnałem jakies wyniki, slyszałem wiecznie,-dorósłbyś, za robotę sie weź, a nie po pyskach sie walisz jak dziecko.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Timidus napisał:

Nie musze chyba dodawać, że na poczatku zanim osiagnałem jakies wyniki, slyszałem wiecznie,-dorósłbyś, za robotę sie weź, a nie po pyskach sie walisz jak dziecko.

 

U mnie jest podobnie w kwesti sportu, siłownia nie sztuki walki nie i wszystko głupota.

Samica się poprostu boi że dzięki trenigowi staniesz się bardziej atrakcyjny dla innych kobiet lub mniej podatny na jej sugestie.

I bardzo dobrze niech ona myśli niech się zastanawia niech czuje ze jesteś nieuchwytny, że możesz wiele jeśli chcesz.

A o tym jaką taka kobieta potem ma ochotę na seks to mówić chyba nie muszę ??

 

Edytowane przez Superego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Superego napisał:

 '' za każdym sukcesem mężczyzny stoi kobieta ''.

 Liczbę tych stojących murem kobiet szacuję na promil. Generatorem męskiego sukcesu bywa zdecydowanie częściej podejście akcja - reakcja "o ja wam, skurwysyny męskie i żeńskie jeszcze pokażę, co potrafię"

: )

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Superego napisał:

'' za każdym sukcesem mężczyzny stoi kobieta ''.

Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami, jest dokładnie tak. W moim przypadku za moimi sukcesami stoi każda moja była myszka, dzięki którym zacząłem się zastanawiać nas naturą swoją, ich samych oraz naturą relacji damsko-męskich, W wyniku tego zacząłem odnosić coraz większe sukcesy w wielu dziedzinach, zacząłem od tego, że kobieta i związek nie jest mi potrzebny, reszta jakoś poszła już z górki:D

 

Z tej okazji chciałbym swoim byłym i innym niż wszystkie myszkom podziekować z całego serca. Piszę to całkowicie szczerze i bez złośliwości.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Krugerrand napisał:

Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami, jest dokładnie tak. W moim przypadku za moimi sukcesami stoi każda moja była myszka, dzięki którym zacząłem się zastanawiać nas naturą swoją, ich samych oraz naturą relacji damsko-męskich, W wyniku tego zacząłem odnosić coraz większe sukcesy w wielu dziedzinach, zacząłem od tego, że kobieta i związek nie jest mi potrzebny, reszta jakoś poszła już z górki:D

Ooo tu się zgodzę, gdyby mnie w technikum nie kopnela dziewczyna do dzisiaj pewnie bym myślał systemowo ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie mówił to oczywiste jest że kobiety mają swój wkład w sukces faceta, odpowiednia kobieta potrafi tak zmobilizować faceta swoją postawą że ten potrafi księżyc ściągnąć z nieba, mówiąc metaforycznie, kiedy cipka dopinguję to w mężczyźnie wyzwalają się wielkie zasoby i potencjał, bo działa to w odniesieniu do natury :) .

Oczywiście jeżeli to jest sukces z pożytkiem dla innych i prawdziwy cel faceta, a nie sukces na zasadzie zapierdalacza na potrzeby myszki i jej widzimisię.

No, ale to są kobiety, a nie kobietony jak w tytule.

 

?

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Champion napisał:

Wtedy rzeczywiście zostajesz z niczym.

Żart sytuacyjny :P

 

Zapytałem wczoraj żonę:
Kochanie, gdybym stracił pracę i wszystkie oszczędności, to czy nadal byś mnie kochała?
Odpowiedziała bez zastanowienia:
Oczywiście Skarbie, że bym Cię kochała.
Tęskniłabym, ale kochała.

  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Red Pill od Blue Pill różni się, że ci pierwsi kierują się logiką a ci drudzy emocjami, dla pierwszych liczy się prawda dla drugich opinia grupy. Nie ma co ich przekonywać, bo to tylko strata czasu i energii. Białorycerze niech żyją w swoim matrixie, życie nie wybacza głupoty więc z automatu skazani są na porażkę i to powinno wystarczyć za duchowe zwycięstwo w takiej słownej potyczce.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zobaczymy czy faktycznie tak jest moja 1 miłość nie daje mi spokoju i czeka ,aż coś osiągnę ,bo mówi że ładniejszego chłopaka to ona se nie znajdzie ?.

A swoja cegiełkę do tego ma ,bo obudziła mnie częściowo i skorzystałem duzo, a potem od narzeczonej po dupie dostalem to myślę , że tej suce też pokaże ile osiągnę.

Ach zobaczy w każdym bądź razie jeszcze o mnie usłyszy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, PatZz napisał:

Ach zobaczy w każdym bądź razie jeszcze o mnie usłyszy. 

Ale po co chcesz coś swoim byłym udowadniać bo nie rozumiem zamysłu xd? Ja się wziąłem za siebie po rozstaniu, ale tylko i wyłącznie żeby mi się lepiej żyło, żebym nie był od nikogo zależny nigdy itp, a nie myślałem o tym w ten sposób, żeby ludzie zobaczyli jak mi dobrze :D

Edytowane przez Turop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.