Skocz do zawartości

"Wzrok kopulacyjny" miał ktoś tak?


Rekomendowane odpowiedzi

Zacząłem spotykać się z pewną panną około 3 tygodni 3 spotkania na kompletnym wyjebaniu bo mam zerową ochote na związki czy cokolwiek z tym związanego. Na 4 spotkanie zaprosiłem ją do domu, po wejściu chwila gadki, ide zrobić coś do picia-zrobione, wchodzę do pokoju stawiam na stół, panna stoi ja wzrok na nią i dosłownie w mili sekundach źrenice u niej jak pięć złotych,podejrzewam, że u mnie też! bez żadnych oporów wszystko w dół (prawie jak zwierzęta) i seks zajebisty. Pierwszy raz coś takiego doświadczyłem. Miał ktoś podobne historie?

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, doświadczyłeś seksu z czystego pożądania, czystej fizycznej potrzeby. Jej zachowanie to może być suma Twojej atrakcyjności, może kobieta ma spore potrzeby seksualne.

Natomiast przede wszystkim jest to coś zajebistego. Przeciwieństwo wszelkiego kupczenia, seksualnej kalkulacji.

W każdej relacji powinniśmy do tego dążyć i na jej podstawie budować życie seksualnej.

 

Tego typu seks jest też mega atrakcyjny dla kobiet (stąd sukces wszelkich romansideł, ciche wzdychanie do doświadczonych kochanków i trochę przykurzona prawda, że one potrzebują wyuzdania ale nie będą takie dla wszystkich). 

Miałem takie sytuacje. Zawsze słyszałem potwierdzenie, że mało ludzi rozróżnia życie seksualne od życia codziennego przez co nie może być tak otwarta erotycznie.

 

Korzystaj, doceniaj i wyciągaj wnioski na przyszłość bracie :D 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, MMorda napisał:

źrenice u niej jak pięć złotych,

 

16 godzin temu, MMorda napisał:

Miał ktoś podobne historie?

U mojej starej zaobserwowałem znając już forum i wychodząc z białorycerstwa, ale nie wiedziałem, że to o "kopulację" chodzi więc sexu nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.04.2019 o 02:04, EmpireState napisał:

one potrzebują wyuzdania ale nie będą takie dla wszystkich

Ot i to.

 

Laska z którą się spotykam już na pierwszym spotkaniu dostała informację że nie chcę i nie zależy mi na związku. Jak już się spotkamy to ledwo jej daję rady, a ciuchów nie ma zaraz po przekroczeniu progu drzwi + mogę robić z nią rzeczy które wydaje mi się nie każdemu będzie dane, jak ogarnie sobie stały związek. Tutaj wie że nikt o nic ją nie posądzi i może popuścić lejce. Inna sprawa że jest traktowana bez białorycerzenia, a to też ją napala. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiele razy ale z jedną kobieta w czasie haju emocjonalnego. Tak więc chyba nic szczególnego ale mega przyjemne. 

 

Nigdy w takiej krótkiej relacji jak to opisałeś. Życie jednak przede mną...

 

 

@Obliteraror

Trzymaj się dupy żony. Ja romansowałem, zdradzałem. Teraz nie mogę się poskładać. Ogranicz częstotliwość współżycia z żoną np. tylko w weekend. Da to jakaś odmianę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.