Skocz do zawartości

Walcowanie przechodniów. Jak zatrzymać walca


BigBoy

Rekomendowane odpowiedzi

 

Chcę być wyższy kurła! Tak z 20 cm więcej czyli 195 cm by mi starczyło. Nie lubię być "poddanym" ale jak idzie góra mięśni 200+ cm ulicą i taranuje wszystkich na ulicy to mnie serio aż skręca w środku że też mu muszę "ustępowac". Co z tym zrobic? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minutes ago, BigBoy said:

Co z tym zrobic?

Leczyć? Nie wiem, na początek psycholog wystarczy, później w miarę rozwoju choroby konieczny będzie zapewne psychiatra. A tak na poważne, nie mam nawet 175 cm a nigdy to co mówisz nie było moim problemem. Wystarczy się wyluzować, zwracać uwagę na inne rzeczy, a nie szukać zaczepki. I tak jeszcze coś o walcowaniu. W Skandynawii zazwyczaj zwalcowanym można być przez laskę. One są dość energiczne i nie zwracają na nic poza sobą uwagi. Faceci tutaj są o wiele przyjaźniejsi i nawet 2 metrowy wiking może się do Ciebie przyjaźnie uśmiechnąć, a juz na pewno nie staranuje Cię na chodniku.

Edytowane przez Kleofas
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Messer napisał:

Zwiększyć poczucie własnej wartości.
Jeżeli ustępowanie wyższym osobom na chodniku Ci uwłacza, to mam dla Ciebie bardzo przykrą wiadomość. Jest bardzo wiele roboty do zrobienia..

a dlaczego mam ustępować? Nikomu nie chce ustępować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Messer napisał:

No to nie ustępuj. Problem rozwiązany.

ok, pozdrawiam

7 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Jest na to metoda.

 

Idź do kuchni. Wyjmij szklankę. Nalej sobie zimnej wody i ją wypij.

Powtarzaj aż do osiągnięcia sukcesu.

chyba jesteś odwodniony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, BigBoy napisał:

a dlaczego mam ustępować? Nikomu nie chce ustępować

To idź jak taran i przetestuj w praktyce jak się to skończy :P 

 

@SzatanKrieger Pierwszy Carmageddon. To były czasy :D 

Edytowane przez DanielS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co takiego pięknego w dużym wzroście? Mam 25 lat i od 3 mnie wszystko boli od kręgosłupa, poprzez barki kończąc na kolanach. Wolałbym mieć 170 być taranowyanym przez karłów i żyć bez bólu, ale jak kto woli, zastanów się zanim komuś czegoś pozazdrościsz ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Turop napisał:

A co takiego pięknego w dużym wzroście? Mam 25 lat i od 3 mnie wszystko boli od kręgosłupa, poprzez barki kończąc na kolanach. Wolałbym mieć 170 być taranowyanym przez karłów i żyć bez bólu, ale jak kto woli, zastanów się zanim komuś czegoś pozazdrościsz ?

Nic pięknego nie ma. Co ma kręgosłup do tego?

Przed chwilą, Meg4tron napisał:

@BigBoy Będziesz wyższy? Będziesz.

Nie zależy mi na samym byciu wyższym. Na szczudłach to jestes leszcz na hita nawet przez karła 165 cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, BigBoy napisał:

Co ma kręgosłup do tego?

Może skończ, jakąkolwiek szkołe i dopiero się zabieraj za dyskusje z kimkolwiek. Przy duzym wzroście, w fazie dojrzewania częściej dochodzi do skrzywień kręgosłupa i różnych wad postawy, ogółem ludzie wysocy są częściej narażeni na tego typu problemu. Mój kuzyn w moim wieku miał udar, żaden lekarz nie znalazł przyczyny z czego się to wzięło, dopiero po 2 latach okazało się że ma cos z zastawką w sercu i się coś przyblokowało wtedy, lekarz mu powiedział, że gdyby był niższy ten problem by u niego nie wystąpił. Dlatego nie płacz że jesteś niski, tylko ciesz się życiem jakie masz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, DanielS napisał:
1 godzinę temu, BigBoy napisał:

a dlaczego mam ustępować? Nikomu nie chce ustępować

To idź jak taran i przetestuj w praktyce jak się to skończy :P 

Jak miałem z 18 lat to szedłem po przedmieściach miasta o 2 w nocy. Wyszło naprzeciwko mnie 2 gości z bejsbolami. Ale nie się bić tylko tak sobie szli (szli "na miasto"). Nie zszedłem im z drogi. Rozeszli się na dwie strony chodnika, ja przeszedłem środkiem i się nawet nie obejrzałem. Wiem, miałem fuksa. No ale piszę to tak w ramach sprawdzenia co się stanie jak się nie ustąpi. Jak widać nie jest to takie oczywiste.

Jeszcze sprecyzuję że jak mi wyszli to nie zwalniałem, nie oglądałem się w poszukiwaniu drogi ucieczki, ani nic. Szedłem niewzruszony dalej.

Edytowane przez imprudent_before_the_event
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Turop napisał:

Może skończ, jakąkolwiek szkołe i dopiero się zabieraj za dyskusje z kimkolwiek. Przy duzym wzroście, w fazie dojrzewania częściej dochodzi do skrzywień kręgosłupa i różnych wad postawy, ogółem ludzie wysocy są częściej narażeni na tego typu problemu. Mój kuzyn w moim wieku miał udar, żaden lekarz nie znalazł przyczyny z czego się to wzięło, dopiero po 2 latach okazało się że ma cos z zastawką w sercu i się coś przyblokowało wtedy, lekarz mu powiedział, że gdyby był niższy ten problem by u niego nie wystąpił. Dlatego nie płacz że jesteś niski, tylko ciesz się życiem jakie masz :)

No i co z tego? Niski na pewno nie jestem ani się tak nie czuję. Jedynie mówię że wysoki wzrost pomaga. To że ktoś tam jest wysoki i ma z tym problem w gl mnie nie obchodzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.