Skocz do zawartości

Walcowanie przechodniów. Jak zatrzymać walca


BigBoy

Rekomendowane odpowiedzi

Widocznie oni nie byli jakoś specjalnie wrogo nastawieni, a Ty @imprudent_before_the_event wyglądałeś na tyle pewnie, że nie doszło do konfrontacji. Poszli szukać łatwiejszej ofiary :D 

 

A może po prostu chłopaki wracali z późnego meczu baseballa ???

Edytowane przez DanielS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, imprudent_before_the_event napisał:

Jak miałem z 18 lat to szedłem po przedmieściach miasta o 2 w nocy. Wyszło naprzeciwko mnie 2 gości z bejsbolami. Ale nie się bić tylko tak sobie szli (szli "na miasto"). Nie zszedłem im z drogi. Rozeszli się na dwie strony chodnika, ja przeszedłem środkiem i się nawet nie obejrzałem. Wiem, miałem fuksa. No ale piszę to tak w ramach sprawdzenia co się stanie jak się nie ustąpi. Jak widać nie jest to takie oczywiste.

Ile miałeś wtedy wzrostu? A ile oni. To że mieli bejsbole nie znaczy też się się umieli nimi posługiwać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BigBoy napisał:

Chcę być wyższy kurła! Tak z 20 cm

VS

 

3 minuty temu, BigBoy napisał:

Niski na pewno nie jestem ani się tak nie czuję. 

 

3 minuty temu, BigBoy napisał:

To że ktoś tam jest wysoki i ma z tym problem w gl mnie nie obchodzi ?

Nie nie mam problemu, chciałem Ci uświadomić że biadolisz i szukasz problemu tam gdzie go nie ma . To idź na trening i sam taranuj ludzi przy swoim 170 wtedy będziesz "gość" :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, BigBoy napisał:

No i co z tego? Niski na pewno nie jestem ani się tak nie czuję. Jedynie mówię że wysoki wzrost pomaga. To że ktoś tam jest wysoki i ma z tym problem w gl mnie nie obchodzi ?

Masz ewidentny kompleks związany z niskim wzrostem. Skup się na nauce bo póki co jedyne czego szukasz to guza. Może za bardzo cwaniaczysz i dlatego ten gość 2m cię namierzył? Jakby mi ktoś tak skakał to też bym go przesunął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, m4t napisał:

Trzeba się schylać czasami do niższych osób żeby ich usłyszeć

Też tak kiedyś robiłem i była to jedna z głupszych rzeczy. Niech oni mówią "ku górze". Bo jedyne czego się dorobisz to nawyk garbienia się.

Edytowane przez Karakal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Turop napisał:

VS

 

 

Nie nie mam problemu, chciałem Ci uświadomić że biadolisz i szukasz problemu tam gdzie go nie ma . To idź na trening i sam taranuj ludzi przy swoim 170 wtedy będziesz "gość" :D

Już mi nie umniejszając bo do tych prawilnych 180 cm dobiję. Nie, źle myślisz. Osoba bogata jest jeszcze bardziej skąpa, każdy chce mieć jak najwięcej. Jestem perfekcjonistą i lekko może narcyzem

Edytowane przez BigBoy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, BigBoy napisał:

Ile miałeś wtedy wzrostu? A ile oni. To że mieli bejsbole nie znaczy też się się umieli nimi posługiwać 

170 i oni mniej więcej też. Dużo ważniejsze że ja nie byłem napakowany a oni tak. Tyle że miałem fuksa. Widocznie nie mieli w planach lać słabszych tylko np. szli na jakąś ustawkę z innymi bad-boyami.
Tyle że ja tego nie wiedziałem. Mogli mieć odwrotnie czyli szukać słabeusza. Wtedy próbując uciekać albo chociaż schodząc im z drogi mogli by mnie uznać za słabeusza i się mnie czepić.

Zrobiłem więc rozkminę w ciągu 0.1s i uznałem że lepiej iść pewnie środkiem chodnika, nie pokazując strachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzisz wielkiego skurczysyna który idzie w Twoim kierunku, wykaż się sprytem i przemknij mu pomiędzy nogami. Będąc za nim (ale wciąż trochę pod nim), złap go za jaja i mocno ściśnij, demonstrując tym swoją niziołkowatą, ale wciąż pełną testosteronu dominację. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.04.2019 o 18:03, BigBoy napisał:

 Co z tym zrobic? 

Klęknąć i udawać że ci się rozwiązał but. Spokojnie gmerać w sznurkach. Jak już nabierzesz pewności siebie to brać telefon i stojąc bokiem udawać że coś w nim grzebiesz i go nie widzisz. Jak już będziesz miał psyche jak kamień to stanąć przed nim popatrzeć mu w  oczy i czekać aż ustąpi.

Edytowane przez ntech
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 7.04.2019 o 18:03, BigBoy napisał:

Co z tym zrobic? 

Idź na operację przedłużania kości w nogach.

W dniu 7.04.2019 o 18:03, BigBoy napisał:

idzie góra mięśni 200+

Idź na siłkę to będziesz górą mięśni 170+ a nie patyczakiem co byle przechodzień nie zauważy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.