Dwie dziewczyny, problem z której zrezygnować

[Lambert]

Sytuacja jest jednym słowem dziwna, dlatego proszę o poradę. 

Obecnie spotykam się regularnie z dwiema dziewczynami (one o sobie nie wiedzą oczywiście):

- Panna M: wygląd 8.5/10

Minusy: nudna, introwertyczka, lubi siedzieć w domu,a idealna randka według niej to oglądanie serialu z głową na moim ramieniu. Niezbyt wygadana, ale da się z nią pożartować. Nigdzie nie da się jej wyciągnąć i wszystko jej się szybko nudzi. (za sobą mamy 5 spotkań, jeszcze bez seksu, Ale robiliśmy inne rzeczy, ma małe piersi ale tyłek jest super w dotyku? )

Plusy: jest mega wyrozumiała, mogę się do niej nie odzywać cały tydzień i nie ma o nic pretensji. Ba nawet powiedziałem jej że idę na wesele z inną dziewczyną to obraziła się, Ale następnego dnia było już wszystko ok (tak naprawdę to testowałem jej wyrozumiałość na różne sposoby i jestem w szoku, bo ona się praktycznie o nic nie obraża). Potrafi ugotować, nawet ciasto ostatnio upiekła?, dom ma tak wysprzatany że aż do przesady (a sprząta tylko ona i matka). No i jest bardzo ładna?

Panna D wygląd: 6-7/10

Minusy: lubi strzelić focha i robi to dość często ale też szybko jej przechodzi. Za bardzo mi się narzuca i spieszy się ze wszystkim, Nie jest jakaś brzydka z wyglądu ale do M się nie umywa. Gotować za cholere nie umie, do sprzątania też tak się średnio garnie.

Plusy: jest zabawna, uroczo się śmieje. Ma fajną osobowość, entuzjastycznie reaguje na wszelkie propozycje wyjść, sama inicjuje kontakt i proponuje spotkania. Mamy za sobą 6 spotkań, seks był dopiero na ostatnim było Ok, ale musieliśmy się pilnować bo w pokoju obok byli rodzice. Dziewczyna ma piersi nie z tej ziemi ?.

 

Szczerze to zgłupiałem. Zaczynając się z nimi spotykać myślałem że albo obie albo przynajmniej jedna będzie je**ieta. A obydwie są naprawdę ok. Obydwie się wręcz do mnie kleją. Rodziny mają normalne, obie są w tym samym wieku i obie mieszkają w podobnej odległości do mnie. 

Chce spróbować swoich sił w LTR, bo nigdy nie byłem, i obie są niezlymi kandydatkami. Mam spory problem się zdecydować, a do tego dochodzą jeszcze wyrzuty sumienia (coś czego nigdy do tej pory nie miałem w takich sytuacjach, po prostu mówiłem dziękuję jak mi się coś Nie podobało i tyle, a teraz nie mogę się zmusić). 

 

Jakieś porady panowie? Jak do tego w ogóle podejść? Jakie kryteria oceny przyjąć (pod względem LTR to jestem zielony)?

Z góry dzięki.

 

[Maarcin_05]

Ciekawe. Fajny opis.

 

Rada: Kieruj się sercem ??

Edytowane 10 Kwietnia 2019 przez Maarcin_05

[lxdead]

Chwalisz się czy żalisz? 

[Funeral]

Bez obrazy oczywiście  

 

Ja bym wybrał bramkę nr. 1, ale co kto lubi co nie?  

[Lambert]

3 minuty temu, lxdead napisał:

Chwalisz się czy żalisz? 

Nawet Nie wiem? podobno od przybytku głowa nie boli, Ale akurat mnie w tym przypadku boli.

[manygguh]

Rób obie. Bądź z obydowa i zobaczysz z czasem, która ma potencjał na coś więcej niż tylko szybki numerek. I utrzymuj ten stan tak długo, jak to możliwe. Ja, jako introwertyk zapewne wybrałbym panne nr.1 po czasie. Ale robiłbym dwie, bo to fajnie, daje opcje wyboru i jest to też fajna sytuacja do nauki.

[lxdead]

Było tu już na forum wałkowane, ze LTR najlepiej z introwertyczką, mniej problemów i jazd, nie w takim wymiarze jak z „rozrywkowymi” dziewuchami. 

[Azizi]

Tą drugą to bym już na wstępie odpuścił - 

37 minut temu, Lambert napisał:

Gotować za cholere nie umie, do sprzątania też tak się średnio garnie.

To już Ci coś powinno powiedzieć. Dobrze, że na chłodno to zauważyłeś.

 

Co do pierwszej się nie wypowiem. Myślę, że pierwszą warto bliżej poznać i zobaczyć co jej w duszy gra. A nuż jest tam anioł w dzień, diabeł w nocy

 

4 minuty temu, lxdead napisał:

Było tu już na forum wałkowane, ze LTR najlepiej z introwertyczką, mniej problemów i jazd, nie w takim wymiarze jak z „rozrywkowymi” dziewuchami. 

Dokładnie. Jak chcesz mieć karuzelę emocji to wybierz drugą. Co kto lubi

[Tomko]

LTR najlepiej z dziewicą. Zero problemów, zero spierdolenia, czysty soft. Huehue. 

[ariok]

Rozum mówi bierz pierwszą.. tylko szkoda tych cycków drugiej..

Ale pierwsza przede wszystkim ogarnięta i ładna, więc wszystko jasne.

 

Ale te cycki to bardzo małe?

 

 

[Morgan86]

Jak ma być dobrze na tym świecie jak padają takie pytania?

 

Co Ty nie czujesz z którą masz flow? Nie możesz obu relacji pociągnąć do punktu kulminacyjnego i wtedy podjąć decyzji - o ile ona w ogóle będzie konieczna - bo prawdopodobne jest, że w trakcie realizacji problem sam się rozwiąże.

[Byłybiałyrycerz]

@Lambert W jakim mieście dzieje się akcja? Bo coś mi po głowie chodzi i jestem ciekaw xD

[Lambert]

6 minut temu, lxdead napisał:

Było tu już na forum wałkowane, ze LTR najlepiej z introwertyczką, mniej problemów i jazd, nie w takim wymiarze jak z „rozrywkowymi” dziewuchami. 

Ta druga też jakoś mega rozrywkowa to nie jest, po prostu trochę mniejszy wstydzioch od tej pierwszej. Po klubach się nie szlaja. 

Zapomniałem dodać że:

Pierwsza panna najprawdopodobniej nie była wcześniej w związku (strzelam że dziewicą nie jest, bo w takim wieku to już wstyd, ale znam chłopaka jej siostry i mówił że z nikim się nie spotykała)

Druga panna była wcześniej w dwóch stałych związkach. Jeden dłuższy, drugi dość krótki - kilka miesięcy (info od znajomego, który ją dość dobrze zna)

[Libertyn]

@Lambert Hmm. Znam 30 letnie dziewice. Btw. brak doświadczenia pierwszej sugeruje że albo jest toksyczna, albo po prostu wybredna.  Druga może być introwertyczna. Pierwsza może być shut in'em. Może mieć problemy z przywiązaniem. 

[tytuschrypus]

1 godzinę temu, Lambert napisał:

Jakieś porady panowie?

Ogólna porada - za wcześnie jeszcze, żeby decydować. Za mało danych. Spróbuj to pociągnąć, ale postaw sobie jasny cel. Inaczej jest ryzyko, że utkwisz między dwiema partnerkami za długo, a to już jednak będzie przesada i ciężko opierać na tym zdrowy LTR (na spotykaniu się przez rok-dwa z dwiema laskami na raz, bo to siłą rzeczy samo się trochę przerodzi w LTR po takim czasie). 

 

1 godzinę temu, Lambert napisał:

Jakie kryteria oceny przyjąć (pod względem LTR to jestem zielony)?

Do udanego LTR, jak pisałem już w różnych miejscach, ważne są moim zdaniem (kolejność z grubsza przypadkowa):

 

1. Nie za duża różnica w waszym statusie (pozycja społeczna, hajs, perspektywy, wykształcenie itd.) - w dzisiejszych czasach wzięcie przysłowiowej "panny z gminu" się nie sprawdzi

 

2. Sposoby w spędzaniu wolnego czasu - według Twojego opisu lepiej wypada panna D. 

 

3. Charakter panny - to wiąże się trochę z poprzednim myślnikiem - jeśli macie kompletnie różne charaktery, np. Ty jesteś ekstrawertykiem, a ona introwertykiem, to na dłuższą metę to się rozminie

 

4. Jej relacje z rodzicami oraz relacje jej rodziców między sobą nawzajem (do tego właśnie masz za mało danych)

 

5. Aspiracje i cele panny (o ile jakieś)

 

6. Atencyjność - unikać jak ognia. Jeśli kobieta próbuje zbierać wszędzie atencję, prowokuje, sama zagaduje do facetów itd. - ostrzeżenie

 

7. To, co opowiada o byłych - jeśli w ogóle nie opowiada, to jeszcze ok, jeśli opowiada głośno, szczegółowo i chętnie, a każdy był zły i ją zranił/wykorzystał/oszukał - uważaj

 

Aha - pamiętaj, żeby dane zbierać przede wszystkim na podstawie obserwacji - nie słuchaj deklaracji, tego co panna mówi, tylko patrz na to co robi. 

 

Ale najważniejsze - obserwuj, czy panna w ogóle ma taki sam cel jak Ty - LTR. Bo jeśli nie ma, to jej do tego nie przekonasz, a tylko się przejedziesz.

 

Zaznaczam, że jest to moje subiektywne, oparte na doświadczeniach dane. Ogólnie opowiadam się za tezą, że udany związek to jednak znacznie więcej podobieństw niż różnic między partnerami, zwłaszcza w kluczowych kwestiach. I jeszcze raz - nie przeciągaj decyzji. Jeśli zobaczysz z ww. listy u jednej jakieś alarmujące zachowania - przerywaj i decyduj się na drugą, nawet jeśli tą z alarmującymi zachowaniami lepiej się bzyka (a często taka jest zależność).

 

Powodzenia i mądrych wyborów życzę

 

[Piter_1982]

Rzuć obie, a dla sportu "przegnij pałę" ile się tylko da.

[Mr.Arioch]

Ja bym dorzucił trzeci talerz.?

[Kurt Von Diehl]

Ta...bardzo mądrze, a później się imiona pierdolą?
Zrób test fellatio.
Przegraną zastąp najwyżej kolejną...

Edytowane 10 Kwietnia 2019 przez Kurt Von Diehl

[Lambert]

3 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Do udanego LTR, jak pisałem już w różnych miejscach, ważne są moim zdaniem (kolejność z grubsza przypadkowa):

 

1. Nie za duża różnica w waszym statusie (pozycja społeczna, hajs, perspektywy, wykształcenie itd.) - w dzisiejszych czasach wzięcie przysłowiowej "panny z gminu" się nie sprawdzi

 

2. Sposoby w spędzaniu wolnego czasu - według Twojego opisu lepiej wypada panna D. 

 

3. Charakter panny - to wiąże się trochę z poprzednim myślnikiem - jeśli macie kompletnie różne charaktery, np. Ty jesteś ekstrawertykiem, a ona introwertykiem, to na dłuższą metę to się rozminie

 

4. Jej relacje z rodzicami oraz relacje jej rodziców między sobą nawzajem (do tego właśnie masz za mało danych)

 

5. Aspiracje i cele panny (o ile jakieś)

 

6. Atencyjność - unikać jak ognia. Jeśli kobieta próbuje zbierać wszędzie atencję, prowokuje, sama zagaduje do facetów itd. - ostrzeżenie

 

7. To, co opowiada o byłych - jeśli w ogóle nie opowiada, to jeszcze ok, jeśli opowiada głośno, szczegółowo i chętnie, a każdy był zły i ją zranił/wykorzystał/oszukał - uważaj

 

Aha - pamiętaj, żeby dane zbierać przede wszystkim na podstawie obserwacji - nie słuchaj deklaracji, tego co panna mówi, tylko patrz na to co robi. 

 

Ale najważniejsze - obserwuj, czy panna w ogóle ma taki sam cel jak Ty - LTR. Bo jeśli nie ma, to jej do tego nie przekonasz, a tylko się przejedziesz.

O tych wszystkich punktach wiem i pilnie na ich podstawie obserwuję obydwie (może z wyjątkiem statusu, No bo jednak mało która dziewczyna zarabia podobne pieniądze do mnie, ale żeby nie było z hajsem się nie obnoszę, żadna z nich nie wie jak Sobie radzę finansowo).  Jak długo warto ciągnąć taki układ? U mnie minęło już prawie dwa miesiące, a ja nadal nie mogę się zdecydować.

[Ksanti]

Jeśli masz wątpliwość to ani jedna ani druga.

[tytuschrypus]

1 minutę temu, Lambert napisał:

Jak długo warto ciągnąć taki układ?

Szczerze? Może to śmiesznie zabrzmi, ale naprawdę zrób sobie listę, wskaż na niej punkty krytyczne, których w partnerce absolutnie nie zaakceptujesz i kiedy tylko jakiś się pojawi - bang! (znaczy nie ruchasz, tylko ostrzegawczy strzał w potylicę).

 

Co więcej - proponuję Ci taką zasadę (bo widać, że jakoś tam póki co bez haju, racjonalnie podchodzisz) stosować nie tylko do wyboru jednej z dwóch kandydatek, ale w ogóle jakiejkolwiek. Bo może być tak, jak pisze @Ksanti - że żadna nie jest odpowiednia. Kwestia dobrego określenia Twoich priorytetów i to, co jest dla Ciebie ważne, bardzo ważne, mało ważne i co jest dla Ciebie niedopuszczalne. 

 

6 minut temu, Lambert napisał:

No bo jednak mało która dziewczyna zarabia podobne pieniądze do mnie,

 

Rozumiem, mam podobnie. W takim razie bardziej chodzi o odpowiedź na pytanie - czy jesteś w stanie realizować swoje sposoby spędzania wolnego czasu z nią, gdybyście mieli dzielić to na równi? 

 

Jeżeli np. Ty zarabiasz dużo i lubisz sobie parę razy w roku polecieć na Kubę nurkować, a ona zarabia 3000 zł netto i może sobie pozwolić na tani lot ryanairem, to na dłuższą metę taki związek nie sprawdzi się, bo siłą rzeczy będziesz w LTR robił za providera. Mniej lub bardziej, ale jednak. Ja na przykład u siebie swoją nadwyżkę kieruję między innymi w auta, bo lubię, ale to w żaden sposób nie pociąga za sobą wydatku z moich pieniędzy z jej powodu i na nią. 

 

Ale jeżeli zarabiasz dużo, a wszystko prawie odkładasz na emeryturę, zaś na spędzanie wolnego czasu nie wydajesz dużo pieniędzy i ona też jest w stanie tak spędzać czas i wydawać na to swoje pieniądze - to jak najbardziej jest to do zrobienia. 

[Tornado]

2 godziny temu, Lambert napisał:

Jak do tego w ogóle podejść? Jakie kryteria oceny przyjąć (pod względem LTR to jestem zielony)?

Normalnie. A co szukasz recepty magicznej? Buhhahhha.

Najlepiej na chłodno, bez imaginacji KK co jest barierą przed spotykaniem się z dwoma paniami/dziewczynami.

Do puki któreś nie powiedziałeś wprost iż masz zamiar z NIĄ konkretnie strugać monogamiczny związek to Cię rozgrzesza brak takiej słowo pułapki i w moich oczach/części braci oraz ALFA "SRALFA" nie strugasz niczego nie legalnego/moralnego.

 

Jeśli masz wyrzuty` sumienia` to gwarantuje CI iż przy rozwodzie sobie przypomnisz"na uuuuj mnie to sumienie waliło ZWARCIA`.

(sygnały nie wiadomego pochodzenia niczym zwarcia)

 

Co do taktyki, to na pewno musisz wprowadzić pewnego rodzaju system abyś mógł obie panie obsługiwać czasowo bez kolizji!!!  

 

Pomijając resztę treści to zastanowiłbym się nad szukaniem `OPCYJIiiiI` trzeciej.

Reasumując: zbiór wartości które Ci u obecnych samic odpowiadają i są w jednej "KUPIE". Taki "kojjbajn" dobrych cech obecnych modeli.

 

Niestety obie mają zaburzoną równowagę społeczną, a to się tylko nasili. U jednej będzie całkowity zanik kontaktu ze światem, natomiast druga będzie szukała coraz mocniejszych doznań.

 

 

Kończąc pierdololamentino z opisu wynika jasno iż żadna nie jest zainteresowana nasionkiem a zatem LTR/małżeństwo/coś stałego-trwałego  jest wysoce niewykonalne.  

 

[rampampam]

Naturalnie, ze wolalbym spokojna introwertyczke niz jakiegos, jak to sie mowi, ciekusa Piersi urosna, wystarczy pare kilo wiecej

[DanielS]

2 godziny temu, Lambert napisał:

Jakieś porady panowie? Jak do tego w ogóle podejść?

Kontynuuj znajomość z obiema, żebyś zebrał jak najwięcej danych  Któraś w końcu wyjdzie "na prowadzenie" i będziesz wiedział co zrobić @Lambert  

[Tornado]

1 godzinę temu, Lambert napisał:

Jak długo warto ciągnąć taki układ? U mnie minęło już prawie dwa miesiące, a ja nadal nie mogę się zdecydować.

Tera`z dopiero `doczytłem`, zatem obie LTR`rki raczej MISSION IMPOSIBLE.