Skocz do zawartości

Utrata sensu życia


Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, Gepard napisał:

Pomóżcie, bo nie wiem, co mam robić.

Czego od nas oczekujesz? Nie jesteśmy psychologami, założyciel tego forum i autor książek ma mało profesjonalne scenerie, w ogóle ktoś Cię przed nim ostrzegał, używamy obraźliwych słów wobec kobiet itd, itp, itd...

 

To w czym Ci mamy pomóc?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, tytuschrypus napisał:

Otrzymałeś pewne wzorce - zestaw zasad, jak powinno być, jak powinieneś robić, żeby było dobrze. Taka gotowa instrukcja życia, nazwijmy to sobie obrazowo. Tylko to nie jest instrukcja w formie kartki papieru. To instrukcja, która otacza się wszędzie, jest wszędzie, wypełnia Cię szczelnie niczym masa plastyczna, zastępując po trosze normalne myślenie, tłumiąca zadawanie pytań i zdrowy rozsądek. Gotowy program. Co gorsza, otaczają Cię ludzie z wgranym tym samym programem. Nigdy się nad tym nie zastanawiałeś, bo po co? Przyjąłeś, że to jest rzeczywistość i innej nie będzie. Tak jak w filmie Matrix.

Traktujesz mnie protekcjonalnie. Znam wielu ludzi, którzy są konserwatywni, a mają udane związki. Więc jakaś tajemna wiedza mówiąca jakoby wszystkie kobiety były zezwierzęcone mnie nie przekonuje. Tym bardziej, że ja nie obracam się w towarzystwie kobiet z marginesu. O pazerności można mówić, gdy pani ma naprawdę małe perspektywy zawodowe, a nie ktoś, kto ma bardzo wysoką pozycję w swojej dyscyplinie i finanse nie stanowią jakiegokolwiek problemu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Esmeron napisał:

Na czym polegają te pokazy niby?

To Ty nie wiesz jak działa szhowup i inne serwisy z kamerkami? To takie "skajpy" z przelewami gdzie dziewczyny "swiecą cyckami" a faceci robią wpłaty aby je zachęcić do pokazania tego i owego. Co ładniejsza myszka wiedząca jak dobrze podkręcić facetów do wpłat jest w stanie spokojnie zarobić ok 1000 zł w kilka h. Jak dla jakichś nastolatek, studentek bomba co ? Widziałem kilkukrotnie jak dobre cwaniary wyrywały po 3-4k w wieczór. A zakładam, że jeszcze mało widziałem w tym temacie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, tytuschrypus napisał:

A tu proszę - wciąż za mało. Twoja wina. Puściła się z dwoma, bo ją zaniedbałeś. 

 

Przeczytaj to jeszcze raz, uważnie. Widzisz, co tu piszesz? Twoja żona, która przysięgała (tak, tak, jak się tak podniecasz, że to "w końcu moja żona", to chyba to powinno mieć znaczenie - przysięgała, co nie?) dała dupy dwóm kolesiom, zdradziła Cię i miała wyjebane na przysięgę.... I to jest Twoja wina? 

Dobra to mnie przekonuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, MaxMen napisał:

To Ty nie wiesz jak działa szhowup i inne serwisy z kamerkami? To takie "skajpy" z przelewami gdzie dziewczyny "swiecą cyckami"

Haha, no ja też kiedyś nie wiedziałem chociaż to dość logiczne :D

Kiedyś słyszałem gościa jak mówił "I have a webcam company" to do razu pomyślałem - o fajnie, inżynier jakiś, kamerki produkuje...

Dopiero jak zaczął opowiadać o swoim zespole i klientach to się zorientowałem :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Gepard napisał:

O pazerności można mówić, gdy pani ma naprawdę małe perspektywy zawodowe, a nie ktoś, kto ma bardzo wysoką pozycję w swojej dyscyplinie i finanse nie stanowią jakiegokolwiek problemu. 

Jak można być aż tak naiwnym? Ile Ty masz lat? :) Taki trochę "ą,ę" się wydajesz, syndrom besserwissera też dostrzegam. Wiesz, czasem warto wyjąć kij z dupy i rozważyć tezę, iż jeśli więcej niż kilka osób mówi Ci, że jesteś koniem, to oni jednak nie są wariatami, lecz może czas najwyższy zainwestować w siodło?

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Po raz wtóry - rozumiesz, jak absurdalnie to brzmi? W Twojej głowie myszka jest niewinna, mimo że poszła w threesome, bo została "uwiedziona". 

Nie uważam tak. Jest to ewidentnie jej wina, jednak myślę, że się do tego przyczyniłem. Odwracając sytuację, gdy mężczyzna zdradza, bo kobieta odmawia mu seksu w związku, byłoby to Waszym zdaniem jakoś usprawiedliwione, gdyż "handlowała seksem", jak tu kilka razy przeczytałem, więc się doigrała. Pokrętna logika, jednostronna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Gepard napisał:

Więc jakaś tajemna wiedza mówiąca jakoby wszystkie kobiety były zezwierzęcone mnie nie przekonuje

Bracie, jeszcze w Tobie idealizm walczy i spłycasz idee, traktujesz nową wiedzę po macoszemu, jak intruza.

Wszyscy jesteśmy ssakami i mamy gadzi mózg.

I teraz trzeba zrozumieć jak on funkcjonuje u obu płci.

A potem resztę trzeba zrozumieć. Powolutku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Imbryk napisał:

@PUNK, kolega @Gepard

@Marek Kotoński

Gościu jest koło czterdziestki, wychowuje dwie córki, ma odpowiedzialne stanowisko w korporacji, zbudował czy kupił dwa domy i stać go pewnie na jeszcze kilka, ma żonę lekarza piękną i zaradną - ma łeb na karku i doświadczenie życiowe, nie sądzę żeby fiksował się na jakimś jednym słówku z forum internetowego. To nie wystraszony bezbronny przedszkolak.

Dodatkowo tu na Forum jest asertywny i nie boi się wyrażać swoich opinii.

 

 

Ooo serio? To ja powiem tak. Mam 35 lat. Wyzsze wykształcenie, bardzo dobra pozycję zawodową i mocne finanse. A do tego biegam polmararony, trenuję sztuki walki, mam solidne przeszkolenie militarne. Daj mi nóż i zrzuć mnie z helikoptera w jakąś głuszę, to bez problemu przeżyje tydzień lub dwa. Moje małżeństwo było toksyczne, żona mnie niszczyła konsekwentnie przez 2 lata, aż sam powiedziałem dość. Rok poczucia winy, koszmarów, psychoterapii, chomik na bieżni (co by było gdyby? A może mogłem inaczej,? A może by się zmieniła gdybym jeszcze wytrzymał? ).

Jestem pół roku po rozwodzie. I jeszcze teraz jak mi się przypomni jakieś odczucie z tamtego życia, a nie zdążę zablokować emocji "a dokąd to się wybieramy, ty podstepna mała szmato" i popłynie tam gdzie nie trzeba...

to potrafi mnie skopac tak, że leżę na ziemi i palcem nie mogę ruszyć przez parę godzin. 

 

Facet jest w fazie, kiedy nie patrzy na świat racjonalnie. Rozsypał się system. I zanim zrobi reset i ułoży sobie na nowo. I w takim stanie słowo, sugestia nie w tą stronę co trzeba i emocjonalny młot spada na głowe. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Esmeron napisał:

Facet jest w fazie, kiedy nie patrzy na świat racjonalnie. Rozsypał się system. I zanim zrobi reset i ułoży sobie na nowo. I w takim stanie słowo, sugestia nie w tą stronę co trzeba i emocjonalny młot spada na głowe. 

Jasne, rozumiem, sam w takiej fazie byłem a nawet trochę jeszcze jestem.

Tylko popatrz jak on z nami dyskutuje - odbija słowa, nie zgadza się, nie przyjmuje do wiadomości, ma swoje opinie, nie dopuszcza, broni się, ocenia, dyskutuje, powtarza własne przekonania, broni ich.

Dlatego wnioskuję że ma dość silną psychikę i akurat jego żołnierskie słowa nie ruszą, jeśli w ogóle tutaj jakieś w tym wątku takie padły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Obliteraror napisał:

Jak można być aż tak naiwnym? Ile Ty masz lat? :) Taki trochę "ą,ę" się wydajesz, syndrom besserwissera też dostrzegam. Wiesz, czasem warto wyjąć kij z dupy i rozważyć tezę, iż jeśli więcej niż kilka osób mówi Ci, że jesteś koniem, to oni jednak nie są wariatami, lecz może czas najwyższy zainwestować w siodło?

Odnoszę wrażenie, że to trolling. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Gepard napisał:

 

Mam nagranie z takiego streamu. To na pewno ona

OK. Bo ja widzę tutaj bardzo ciekawy wątek, który wszyscy pomijają. I pewne możliwości. Pewien potencjał..

Więc ten temat trochę podrążę. 

Co było na tym streamie? Bo to jest ciekawa sprawa. Masz dobrze usytuowaną kobietę, która robi coś perwersyjnego. Co takiego robiła? Coś fajnego czy coś dla Ciebie odpychającego? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Gepard napisał:

czuję, że moje życie zatraciło wszelki sens.

Jeśli sensem Twojego życia były/są kobiety, to musiało się to prędzej czy później stać. Kobiety to dodatek, nie cel sam w sobie. Mi też się nie udaje, a jak już coś to później się tak spierdoli, że żałuję, że w to wchodziłem. Taka już nasza spierdolona natura, weź zainwestuj w siebie a na kobiety miej wyjebane, jak się coś trafi to fajnie, jak nie to nie. Takie jest życie. Wyciągnij wnioski.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Esmeron napisał:

OK. Bo ja widzę tutaj bardzo ciekawy wątek, który wszyscy pomijają. I pewne możliwości. Pewien potencjał..

Więc ten temat trochę podrążę. 

Co było na tym streamie? Bo to jest ciekawa sprawa. Masz dobrze usytuowaną kobietę, która robi coś perwersyjnego. Co takiego robiła? Coś fajnego czy coś dla Ciebie odpychającego? 

Ale jakie to ma znaczenie? Przecież publiczne obnażanie się za pieniądze jest poniżej wszelkiej godności, to rynsztok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby się ruchać po kryjomu w "małżeńskim łóżku" z dwoma gachami na raz, to trzeba mieć coś nie tak w głowie i czuć przeogromną niechęć do męża. Nie twierdzę, że ludzie "normalni" nie zabawiają się grupowo, ale jeśli żona bawi się w triolizm lub gangbang to musi bardzo nienawidzieć swojego męża.

@Gepard, twoja historia podchodzi mi pod prowokację.

W życiu, w wieku 31 lat, miałem jeden kryzys wywołany zachowaniem matki mojego dziecka. Psychicznie jestem silną osobą, ale przez rok czasu borykałem się ze stresem, który wyrywał mnie ze snu w środku nocy. Gdybym nakrył żonę opierdalającą dwie pały na raz, to bym się inaczej zachowywał niż taki Gepard. Fakt, że ludzie różnie reagują na silny stres, ale w opowieści Geparda jest dużo skrajności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gepard napisał:

Wybaczy Kolega, ale używanie wyszukiwarki w oprogramowaniu forum nie boli:

Patrzenie na daty tych wpisów również nie boli, już ktoś powyżej naświetlił zagadnienie.

 

47 minut temu, Gepard napisał:

Traktujesz mnie protekcjonalnie

Nie, to Ty czujesz się traktowany protekcjonalnie. Bo nie potrafisz spojrzeć na siebie z dystansem. A to tylko pogłębia Twoją beznadziejną sytuację - jedyną drogą do samorozwoju i doskonalenia się jest bowiem zrozumienie swoich błędów, umiejętność przyznania się do nich i wyciągnięcie wniosków. 

 

A co Ty zrobiłeś? Baba powiedziała Ci, że to Twoja wina i Ty teraz powtarzasz, że to jest Twoja wina. Nie będę snuł rozbudowanych analogii, bo trochę mi szkoda klawiatury, ale wyobraź sobie, że Twoje związki z kobietami to firmy i zastanów się, czy gdybyś robił w biznesie tak jak z kobietami zajechałbyś daleko. 

 

Natomiast faktem jest, że jak na człowieka z "umysłem ścisłym" wykazujesz dość spory brak elastyczności, umiejętności logicznego myślenia i wyciągania wniosków. Ale rozumiem to - bo wyparcie. Poczytaj o tym zjawisku.

 

47 minut temu, Gepard napisał:

Więc jakaś tajemna wiedza mówiąca jakoby wszystkie kobiety były zezwierzęcone mnie nie przekonuje.

Możesz wskazać mi zdanie, w którym użyłem takie sformułowania albo podobnego?

 

47 minut temu, Gepard napisał:

O pazerności można mówić, gdy pani ma naprawdę małe perspektywy zawodowe,

Po raz kolejny pytanie - dlaczego poruszasz ten temat, skoro nawet w moim cytacie, dla którego to powyższe jest odpowiedzią ani słowa o tym nie ma? Przypominam - podobno jesteś racjonalny i masz ścisły umysł, więc na pewno zrobiłeś to z jakiegoś powodu. Z jakiego? 

 

Bo cały post w ogóle nie o tym był.

 

36 minut temu, Gepard napisał:

Nie uważam tak. Jest to ewidentnie jej wina, jednak myślę, że się do tego przyczyniłem. Odwracając sytuację, gdy mężczyzna zdradza, bo kobieta odmawia mu seksu w związku, byłoby to Waszym zdaniem jakoś usprawiedliwione

Nie naszym, towarzyszu. Dyskutujesz teraz ze mną, więc nie traktuj mnie jako bytu zbiorowego. Oczywistym jest, że to wykonawca czynności, do której nie został zmuszony pod groźbą uszczerbku na zdrowiu lub życiu swoim lub bliskich ponosi odpowiedzialność i winę. I Twój "argument" pt. "a u was murzynów biją" właśnie poszedł się kochać.

 

I znów niestety nie zrozumiałeś, co chciałem Ci przekazać. A chciałem uświadomić Ci, jak głęboko wyryte są w Twojej głowie pewne schematy - na poziomie świadomym nawet nie dostrzegłeś, jak skonstruowałeś zdanie. Bo w samej konstrukcji "on ją uwiódł" znajduje się usprawiedliwienie Twojej myszki. Także może gdy się nad tym głębiej zastanowisz, to coś tam rozumiesz, ale podświadomie mówisz - on ją uwiódł. Co automatycznie czyni z niego stronę aktywną, a z niego pasywną. Pomijamy tu fakt, że mogło być zupełnie odwrotnie, przynajmniej czasem - czyli gach mógł ją olewać i szukać innego obiektu, a ona sama rozłożyła nogi bez namawiania. 

 

Bo jak piszesz "uwiódł ją", to oznacza, że on napierał, namawiał, manipulował, wykorzystał jej "chwilę słabości" (he,he), a ona dzielnie broniła się, odganiała, nie chciała tak w głębi duszy, ale ostatecznie uległa. Oczywiście z Twojej winy, no bo doprowadziłeś ją do skraju. 

 

Rozumiesz teraz? Czy zbyt protekcjonalnie?

 

Problem polega na tym, że jeśli faktycznie zarabiasz hajs, to zastanawiam się, jakim cudem i kto Ci w tym pomógł (np. dziani rodzice), ponieważ przejawiasz cechy oślego wręcz uporu. Albo może to szok pourazowy. 

 

38 minut temu, Obliteraror napisał:

Taki trochę "ą,ę" się wydajesz, syndrom besserwissera też dostrzegam. Wiesz, czasem warto wyjąć kij z dupy i rozważyć tezę, iż jeśli więcej niż kilka osób mówi Ci, że jesteś koniem, to oni jednak nie są wariatami, lecz może czas najwyższy zainwestować w siodło?

Sedno (skończyły mi się lajki). Myślę, że może to nawet bardziej niż trolling - on po prostu jest oderwany od rzeczywistości o bardzo uparty w swojej wizji świata, nawet jeśli ta wizja zerżnęła mu odbyt. 

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Gepard napisał:

Traktujesz mnie protekcjonalnie. Znam wielu ludzi, którzy są konserwatywni, a mają udane związki. Więc jakaś tajemna wiedza mówiąca jakoby wszystkie kobiety były zezwierzęcone mnie nie przekonuje. Tym bardziej, że ja nie obracam się w towarzystwie kobiet z marginesu. 

Z reguły konserwy dobre relacje mają z konserwami. No i ludzie się zmieniają.  Zwłaszcza pod wpływem innych osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Gepard napisał:

Wybaczy Kolega, ale używanie wyszukiwarki w oprogramowaniu forum nie boli:

 

https://braciasamcy.pl/index.php?/search/&q=loszka 

 

Co drugi wpis. 

Twoja żona opierdoliła dwie pały prawie na twoich oczach, a tobie przeszkadza nazwanie kobiety loszką? Bez jaj!

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Gepard napisał:

O pazerności można mówić, gdy pani ma naprawdę małe perspektywy zawodowe, a nie ktoś, kto ma bardzo wysoką pozycję w swojej dyscyplinie i finanse nie stanowią jakiegokolwiek problemu. 

Czytaj i ucz się 

Samiczka z forum, rodzice w chuj kasy, sama będzie miała duże możliwości. Czy oczekuje zwykłego faceta? Nie, ma być obrzydliwie bogaty i koniec kropka. Kobiety chcą gości, którzy mają $$$. Z kolei kobiety, które mają $$ chcą gości, którzy mają w chuj $$$$ i jeszcze więcej.

 

To o czym mówię zaczyna się od którejś tam strony tematu, nie chodzi o autorkę posta.

 

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Imiennik napisał:

zainwestuj w siebie a na kobiety miej wyjebane, jak się coś trafi to fajnie, jak nie to nie. Takie jest życie. Wyciągnij wnioski.

A co mam żyć jak mnich samotnie? To nie widzę sensu dla pracy i innych aktywności, z kim mam wypoczywać, do kogo w nocy mam się przytulić, dla kogo mam wracać do domu? Przecież to są zupełnie naturalne potrzeby każdego człowieka bez względu na płeć. Zresztą wystarczy spojrzeć na przykład kleru katolickiego, jak się zdegenerował, bo człowiek nie jest stworzony do samotności, do życia w pojedynkę. Nigdy nie dam wiary takim propozycjom, bo to bzdura. Gdyby tak przyjąć to dlaczego na portalach randkowych jest masa ludzi szukających partnera, niektóre panie i faceci zresztą też siedzą tam dniami i nocami. Po co by to robili, przecież życie w pojedynkę jest takie wesołe? 

 

https://www.deon.pl/96/art,102,co-jest-lepsze-byc-z-kims-czy-samemu.html 

 

Poza tym przez pierwsze lata z żoną byłem bardzo szczęśliwy, ona również, bo dawała temu wyraz. Kochaliśmy się niemal codziennie, podróżowaliśmy, rozmawialiśmy, mieliśmy tożsame poglądy na wiele kwestii. Przedtem, nie mając zbyt wielu partnerek, wiodąc życie samotnego studenta politechniki nie było mi tak do śmiechu. 

10 minut temu, PUNK napisał:

Nie twierdzę, że ludzie "normalni" nie zabawiają się grupowo, ale jeśli żona bawi się w triolizm lub gangbang to musi bardzo nienawidzieć swojego męża.

Nie napisałem, że robiła to z dwoma. Tej jeden był w domu i pił piwo słuchając moich vinyli, podczas gdy drugi z nią w łazience. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Gepard napisał:

Ale jakie to ma znaczenie? Przecież publiczne obnażanie się za pieniądze jest poniżej wszelkiej godności, to rynsztok. 

Rynsztokiem jest to co odwaliła Twoja była. 

 

Moimi pytaniami staram się ustalić czy twoja nowa znajoma robi coś odpychającego czy nie. Tutaj każdy ustala swoje granice indywidualnie. jeśli jest tak, że ona nie robi tego dla kasy tylko ma takie fantazje, a to co ją kręci nie jest DLA CIEBIE odpychające, a TWOJA moralność nie miałaby z tym żadnego problemu, to potencjał jaki w tym widzę jest następujący: możesz przeżyć niezła przygodę, coś intensywnego, przygodę. Może zrealizować z nią jakieś fantazje. Nie patrz na nią jako na księżniczkę i że się razem starzec będziecie. Ale o ile nikomu nie dzieje się krzywda, to może być z tego po prostu niezła przygoda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, kolejne nowe konto które pod pozorem kłopotów w związku przemyca jakie to forum jest złe, jacy ludzie są tu brutalni i źli.

 

Przecież to oczywiste, że są to osoby które chcą nam zrobić zły PR - wałkowane jest cały czas, żeby o Paniach pisać z szacunkiem, a kto się z tego wyłamuje zostaje ostrzeżony, a tu nagle ktoś przychodzi i nic mu się nie podoba.

 

Albo jest to ktoś kto chce nam zaszkodzić, albo ktoś kto uważa, że mamy mu służyć i poświęcać czas, bo jego życie i problemy są tak ważne. W głowie mi się nie mieści, żeby przyjść do kogoś po pomoc i tego kogoś opierdalać z góry na dół. Chamstwo nieświadome albo świadome, efekt ten sam - ban.

 

A was Bracia proszę o poczucie honoru. Jesteście na tym forum, to nie pozwólcie się obrażać komuś, kto nic od siebie nie dała tylko wymaga żeby mu usługiwać. Zgłaszajcie natychmiast takie osoby, szanujmy się trochę.

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.