Skocz do zawartości

Mieszać się


alicja95

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć :) 

 

Mam dylemat, otóż wiem że pewna dziewczyna, zdradza swojego chłopaka (on na maxa zatracony biały rycerz, ona korzysta z jego kasy jak tylko może, każe mu znajdywać lepszą prace, lepiej zarabiać, sama nie pracuje) . Wiem że jego koledzy już próbowali, go uświadomić, jednak skończyło się tak że nie uwierzył, i zerwał z nimi kontakt. Nie jest to moja bliska koleżanka, ale ze swoimi akcjami za bardzo się z tym nie kryje, a tego chłopaczynę znam osobiście. Myślicie że warto mu coś spróbować powiedzieć, albo jakoś naprowadzić na uświadomienie ? Obawiam się że może być to ciężkie, bo inni już próbowali. Ale może wy znacie jakieś dobre sposoby ?

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Bruxa napisał:

Nie mieszać się, czekać aż sam to odkryje i wtedy polecić mu to forum. :)

To można by poradzić, gdyby pytający o poradę był facetem, co innego kobieta. Jeśli ten chłopina nie jest żadnym Twoim kolegą, czy bliższym znajomym, możesz śmiało anonimowo go poinformować. Mówienie o temacie wprost nic nie da, mogliby to robić jego najlepsi przyjaciele, matka, ojciec, rodzony brat czy siostra - w przypadku białorycerze nia ma to żadnego znaczenia. Sam Pan Bóg mógłby nagle przemówić do niego, a on i Jemu by nie zawierzył na słowo, tępo wierząc w miłość i wierność swojej królewny.

 

Wyjścia masz dwa:

 

1) anonimowy donos, bądź dwuznaczne uwagi na jakichś społecznościowych portalach.

2) (level expert) doprowadzić do konfrontacji, wywiedzieć się od kumpeli gdzie pojawi się z kochankiem i podesłać tam tego znajomego. Zobaczy, uwierzy.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą konfrontacją może być różnie. Mam ten sam problem, laska zdradza mojego wujka. Ale gdy podjechał z moją siostrą i zobaczył jak ta całuje się z innym w samochodzie to nawet nie podszedł ( pierdolona cipa) no ale cóż, rodziny się nie wybiera i sam się musi nauczyć na własnych błędach. W takich sytłacjach postanowiłem się nie wtrącać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mr.Arioch napisał:

Z tą konfrontacją może być różnie. Mam ten sam problem, laska zdradza mojego wujka. Ale gdy podjechał z moją siostrą i zobaczył jak ta całuje się z innym w samochodzie to nawet nie podszedł ( pierdolona cipa) no ale cóż, rodziny się nie wybiera i sam się musi nauczyć na własnych błędach. W takich sytłacjach postanowiłem się nie wtrącać.

Tylko on już chociaż wie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grajek on już dawno wiedział. Raz kazała mu udawać jej kuzyna bo jakiś typek akurat szedł ( to już jest porażka). No ale jak ja mu tłumaczę żeby rzucił tą kurwę to on jej broni ,,bo ona taka nie jest". Przy mnie ta panienka nie ma życia, jak ją spotykam to traktuje jak suke i odrazy wie gdzie jej miejsce ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to kurwa nie mieszać się ?

Czekać aż dziewczę zajdzie w ciążę, wyciągnie od niego alimenty i puści kantem ? Oczywiście że pomóc mu jeżeli to uczciwy chłopak!

Jak ? Podać fakty, nazwiska.On skonfrontuje to ze ściemami jakie pewnie słyszał. I układanka mu się ułoży.

Należy ratować jego PRZYSZŁY związek z porządną dziewczyną...

 

Edytowane przez ntech
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz dowodów na taśmie to nic nie rób bo wszystkiego się wyprze a on to łyknie. Mało tego jak już wcześniej kolega powiedział dowody i anonim. Żadnych osobistych interwencji nie zgrywaj bohatera logika i tyle.

Nie bierzesz pod uwagę tego że być może o n o tym wie i z jakiś powodów mu to pasuje ale nie przyzna się bo co ludzie powiedzą. Gdy ktos się dowiaduje że on wie zrywa znajomość by się nie rozniosło to głupota ale głupich nie brakuje

Edytowane przez Ogi
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, alicja95 napisał:

Cześć :) 

 

Mam dylemat, otóż wiem że pewna dziewczyna, zdradza swojego chłopaka (on na maxa zatracony biały rycerz, ona korzysta z jego kasy jak tylko może, każe mu znajdywać lepszą prace, lepiej zarabiać, sama nie pracuje) . Wiem że jego koledzy już próbowali, go uświadomić, jednak skończyło się tak że nie uwierzył, i zerwał z nimi kontakt. Nie jest to moja bliska koleżanka, ale ze swoimi akcjami za bardzo się z tym nie kryje, a tego chłopaczynę znam osobiście. Myślicie że warto mu coś spróbować powiedzieć, albo jakoś naprowadzić na uświadomienie ? Obawiam się że może być to ciężkie, bo inni już próbowali. Ale może wy znacie jakieś dobre sposoby ?

Ja już z doświadczenia wiem, jak są jakieś plotki  albo  ktoś gada na myszkę coś w jej okolicach, wiedz że coś się dzieje. 

Kto kumaty  choć trochę zaczai, rycerz nie przyjmie do wiadomości w życiu.   

1 minutę temu, alicja95 napisał:

Zbyt wiele ma "korzyści"

Ale to  najczęściej  w związkach  na odległość ciężko  zakumać, nie widzisz jej  częściej niż raz w tyg czy dwa.

Doświadczony  facet  zauważy  że coś nie tak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, alicja95 napisał:

Myślicie że warto mu coś spróbować powiedzieć, albo jakoś naprowadzić na uświadomienie ?

Niestety, ale nie. Uwierz memu doświadczeniu. Szkoda Twojego zachodu, jeszcze o Tobie zaczną gadać to i owo... Na przykład, że pewnie sama się puszczasz i z zawiści takie kłamstwa opowiadasz. Lepiej to zostawić. A piszę "niestety" bo powinno to być inaczej traktowane, sam gdyby mi się to przytrafiło chciałbym być uświadomiony. Ale nie warto.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo  typ  jest niekumaty, jeśli skacze po kwiatkach to w sexie widać nowe pozycje zachowania itp.

Zmiana zachowania również, ale tego  się nie zauważy  w stanie zakochania, dostanie po dupie to  się nauczy  innej drogi nie ma.

Tłumaczyć można itd nic nie przekona, ona nie jest taka - hahahahah.  

 

Mi moja była, na końcu, nowy sex, taki zdziwiony pytam.

Kotek gdzie się tego nauczyłaś - Greya oglądałam hahahah 

z nowym bolcem . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, alicja95 napisał:

Wiem że jego koledzy już próbowali, go uświadomić, jednak skończyło się tak że nie uwierzył, i zerwał z nimi kontakt

Sama sobie odpowiedziałaś, jakie będą konsekwencje mieszania się @alicja95 ;) Jak ma klapki na oczach, to i tak żadne logiczne argumenty do niego nie trafią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeżeli on ma gdzieś Twoje argumenty to daj sobie spokój, bo potem z doświadczenia wyjdziesz na tą najgorszą. Bracia dobrze piszą. Jak gość jest odporny na dobre rady to zostaw to. Nie baw się w donosy, zdjęcia szkoda czasu. Powiedziałaś swoje nie posłuchał zajmij się swoim życiem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mat2206 napisał:

Co  tym dziewczyną  szkodzi  rzucić.

Iść wtedy do  innego  i nie ma tematu, ale nie zdradzać i  jeszcze się chwalić koleżanką.

Porażka:)  

A jak wpadnie z kochankiem to co wtedy zrobi? Kto utrzyma dziecko i ją? Zakochany beta-bankomat to idealny kandydat na ciepłego misia do dnia codziennego.

 

Osobiście @alicja95 bym odpuścił. Nic raczej nie zdziałasz bo to biały rycerz, laska i tak się wyprze i on jej uwierzy w każde słowo, chociaż oczywiście szkoda chłopaka. Kiedyś tutaj trafi to się nauczy (oby do tego czasu nie miał już alimentów na cudze dziecko).

Edytowane przez self-aware
  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.