Mieszać się

[wojkr]

Nie mieszaj się...chyba że masz na niego chrapkę i chętnie go pocieszysz....

[Funeral]

13 godzin temu, alicja95 napisał:

Myślicie że warto mu coś spróbować powiedzieć, albo jakoś naprowadzić na uświadomienie ?

Jak znam życie to zgodnie ze słowami piosenki finalnie takie otrzymasz podziękowanie:

 

Chcesz to mu wyślij anonima na FB, jak jest mądry to ogarnie dupę jak jest głupi to życie go nauczy - a Ty będziesz miała czyste sumienie, że nie siedziałaś na dupsku widząc jak gostek pcha się w bagno. 

[Imbryk]

14 godzin temu, alicja95 napisał:

Myślicie że warto mu coś spróbować powiedzieć

Hmm, warto chłopu uświadomić, wziąć na słówko i powiedzieć że JAKO KOBIETA obserwujesz jego panią i ich związek i widzisz niepokojące fragmenty.

 

Jednakże licz się z tym na 95% że uzna że jesteś zazdrosną idiotką i zerwie kontakt.

Licz się również z tym na 5% że po 6 latach go odnowi mówiąc że sam był idiotą że tego nie widział.

 

Edit: przeczytałem cały wątek i nieco zmieniłem zdanie. Lepiej zrobić to anonimowo. Inaczej faktycznie możesz sama sobie napytać kłopotów choćby wizerunkowych.

Edytowane 11 Kwietnia 2019 przez Imbryk

[deleteduser178]

A lepiej nic nie mów. Cała rodzina wiedziała, że kuzyna zdradza jego narzeczona, podrywala każdego z najbliższej rodziny, jego siostra, chrzestny i szwagier pracowali w jednej firmie, widzieli co się dzieje, że go kobieta zdradza itp, nikt mu nie chciał powiedzieć, ja poruszony takim stanem rzeczy chciałem załatwić sprawę i zgadnij kto był tym złym? Turop miał przejebane, narzeczonej ego uroslo do rozmiarów K2, teraz są "szczęśliwom" parą z obrączkami na rączkach , cały czas go zdradza praktycznie na legalu bo nic do kuzyna nie dochodzi. Ale różni ludzie różne sytuacje może warto

[alicja95]

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Skąd wiesz że go np. wiedza że jest zdradzany nie kręci? 

Bo wiem, że on wręcz był oburzony na samą myśl że ktoś może zasugerować że "myszka" nie jest wierna, nawet nie widzi jak ona go doi z kasy, na sugestie kolegów że ona go naciaga, złości się i uważa że przecież to jest normalne, dziewczyna nigdy mu nawet kawy nie kupiła, on natomiast codziennie restauracje, częste prezenty, wyjazdy. Wszystko to co ma, ładuje w nią  a bogaty nie jest. 

 

PS. Ona sama mówi, że go nie kocha że by go zostawiła ale jeszcze posiedzi z nim, bo tam ma zabrać, tam już coś oplacił. 

[deleteduser125]

Przyjmijmy kilka wariantów, ale z logicznym i logistycznym podejściem:

 

1. Nie mieszać się.

 

2. Mieszać się, czyli :

- zdobyć konkret dowody (foto/film; screeny rozmów); 

- zrobić konfrontacje.

Jesli pomimo tego, kolega chce być z ową panią, to należy zostawić ich w spokoju. 

 

Ludzie potrafią tkwić w różnych relacjach z różnych powodów, czy to z powodu własnych ułomności i braków emocjonalnych, przyzwyczajeń, po wyrachowane kalkulacje/inaczej postrzegane hierarchie wartości. 

[Bez-nazwy]

Poradziłabym Ci, abyś się w to nie mieszała, ale wolę się w to nie mieszać.

[SzatanK]

@alicja95

Co należy zrobić, gdyby zignorować czy coś wypada czy też nie?

"Urągaj przyzwoitości" i rób to co należy zrobić ale nie bo tak trzeba tylko tak jak uważa Twój wewnętrzny kompas. 

 

P.S Ja bym powiedział

Ale na mnie nie patrz bo ja jestem trochę nietypowy i zły ze mnie przykład.

Edytowane 11 Kwietnia 2019 przez SzatanKrieger

[Libertyn]

26 minut temu, alicja95 napisał:

Bo wiem, że on wręcz był oburzony na samą myśl że ktoś może zasugerować że "myszka" nie jest wierna, nawet nie widzi jak ona go doi z kasy, na sugestie kolegów że ona go naciaga, złości się i uważa że przecież to jest normalne, dziewczyna nigdy mu nawet kawy nie kupiła, on natomiast codziennie restauracje, częste prezenty, wyjazdy. Wszystko to co ma, ładuje w nią  a bogaty nie jest. 

 

PS. Ona sama mówi, że go nie kocha że by go zostawiła ale jeszcze posiedzi z nim, bo tam ma zabrać, tam już coś oplacił. 

Biedny gość. Może robienie za psa mu pasuje, ale alergicznie reaguje na uwagi innych. Może jest narcyzem.

[HateMeMore]

W dniu 10.04.2019 o 23:56, alicja95 napisał:

Mam dylemat, otóż wiem że pewna dziewczyna, zdradza swojego chłopaka (on na maxa zatracony biały rycerz, ona korzysta z jego kasy jak tylko może, każe mu znajdywać lepszą prace, lepiej zarabiać, sama nie pracuje) . Wiem że jego koledzy już próbowali, go uświadomić, jednak skończyło się tak że nie uwierzył, i zerwał z nimi kontakt. Nie jest to moja bliska koleżanka, ale ze swoimi akcjami za bardzo się z tym nie kryje, a tego chłopaczynę znam osobiście.

Jeszcze nie wie jak to działa, życie go szybko uświadomić gdzie popełnił błąd. Zostaw go w spokoju bo tobie się oberwie. Niektórzy są dymani całe życie i dalej idą w zaparte trzeba takich spisać na straty. 

[Gromisek]

Bracia mają rację, nie ma co się mieszać.

Dopiero jak sam poprosi o radę, to można jej udzielić, a tak zrobisz sobie jeszcze wroga i po co?

[deleteduser80]

W dniu 11.04.2019 o 12:16, Mat2206 napisał:

Bo  typ  jest niekumaty, jeśli skacze po kwiatkach to w sexie widać nowe pozycje zachowania itp.

Bez przesady. Człowiek się uczy całe życie. I warto próbować nowych rzeczy, można wyczytać czy ktoś coś poleci. Wcale nie oznacza to zdrady ?

No chyba, że uważasz, iż kobieta ma być kłodą całe życie ?

W dniu 21.08.2019 o 04:33, Gromisek napisał:

Bracia mają rację, nie ma co się mieszać.

Dopiero jak sam poprosi o radę, to można jej udzielić, a tak zrobisz sobie jeszcze wroga i po co?

Ale może być wtedy za późno i ciężej to przejdzie. Ja bym dała cynk anonimowo i niech sam wpadnie z zaskoczenia. 

[Rauko]

Przeleć ją i pokaż zdjęcia to uwierzy.

Pytanie czy chcesz to robić-nie licz na wdzięczność, nie licz na nic, będziesz tym ostatnim i najgorszym.

Ale jeśli będzie się dalej po czymś takim oszukiwał...świata nie zbawisz,nie cały,może malutką część.Jak Ci się pofarci.

Za to będziesz wiedział że COŚ zrobiłeś.A czy warto-odpowiedzieć sobie musisz sam...