Skocz do zawartości

Żyje po to żeby żyć, czyli właściwie bez celu


Patton

Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, dobryziomek napisał:

Potraficie czerpać radość z takich rzeczy jak swiergotanie ptaków, szum morza czy zapach kwiatów?

Tak ja potrafię, latem lubię spędzać czas u rodziny na wsi, idę świtem na łąkę i jest to bardzo przyjemne, równie przyjemnie jest w ciepłą noc leżąc na ganku z piwkiem i patrząc się w niebo. Lubię też iść w las, ale najbardziej preferuję czas nad wodą, jezioro pod lasem, piękny świt zapach tego wszystkiego, śpiew ptaszków, wędki do wody i po prostu przechodzi przeze mnie taki cało ustrojowy orgazm, że mało co się może z tym równać. Osobiście nigdy nie miałem takich dywagacji jak ma Patton i są dla mnie wręcz troszkę żałosne (bez urazy Patton)
Nie wiem czy większość napisanych tu rad przyniesie jakikolwiek skutek bo Patton to już po prostu taki typ zacietrzewionego malkontenta taki ma charakter i już. A może to już depresja nie wiem nie znam się. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co chcialeś robić jak byłeś mały?

Jakieś marzenie?

Może powinieneś iść w tym kierunku?

Ja na przykład chciałem zostać komandosem i jak o tym myślę, że bym miał to robić to taka motywacja mi wjeżdża że głowa mała.

Za rok spróbuję się dostać zobaczymy, ale jak o tym myślę to japa mi się sama cieszy ?

Wiem, jak to jest bo aktualnie z takimi samymi myślami przechodzę po co dziewczyna po co znajomi w każdej chwili mogą się odwrócić od Ciebie i twój wkład idzie w pizdu.

Więc zaczynam żyć dla siebie.

Ja i moje marzenia potem potem potem inni.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dobryziomek napisał:

Potraficie czerpać radość z takich rzeczy jak swiergotanie ptaków, szum morza czy zapach kwiatów? 

A ja potrafię @dobryziomek. Radość można czerpać z czegokolwiek, nawet z tego, że nie zginąłem dzisiaj przygnieciony przez spadający spodek :D :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzy Kosiński 'Pustelnik z 69 ulicy' oraz

 

Herman Hesse 'Gra szklanych paciorków'.

 

Dwóch gości, świetni pisarze, wybitni myśliciele, poszukiwacze prawdy, mistrzowie słowa. Obaj rozkładają Twoje @Patton dylematy na czynniki pierwsze na przestrzeni kilkuset stron. Masz ochotę to poczytaj i skonfrontuj się z nimi (no bo z kim jeśli nie z najlepszymi?) Może przynajmniej uda Ci się bardziej doprecyzować pewne wątpliwości a może przyjrzeć się im z boku.

 

Według mnie prędzej czy później każdego czeka zadanie sobie podobnych pytań a szukanie odpowiedzi na nie może być ciekawe jak cholera. Kto wie, może właśnie szukanie jest celem.

 

1 godzinę temu, Exar napisał:

Droga jest najciekawsza, a nie sam cel

Też tak sądzę. Zarówno dosłownie jak i w przenośni.

W momencie narodzin wsiadamy do 'pociągu bylejakiego', nie wiemy gdzie jedzie ale jedziemy, nie wiemy kiedy się zatrzyma i gdzie. Można wypatrywać celu, przeżywać przeszłość ale mało kto potrafi rozkoszować się podróżą.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, MaxMen napisał:

bo Patton to już po prostu taki typ zacietrzewionego malkontenta taki ma charakter i już. 

W ciągu ostatnich powiedzmy 12 lat wiele razy zmieniał mi się charakter, i gdyby teraz mi się zmienił charakter na taki jak kiedyś i bym teraz napisał, to byś mnie nie poznał bo kiedyś byłem zupełnie inny.

 

13 godzin temu, PatZz napisał:

A co chcialeś robić jak byłeś mały?

Jakieś marzenie?

Może powinieneś iść w tym kierunku?

Szczerze mówiąc to przez upływ czasu mało z tego pamiętam.

 

13 godzin temu, Exar napisał:

 

Droga jest najciekawsza, a nie sam cel tak naprawdę.

No akurat to zauważyłem już dawno temu.

 

13 godzin temu, DanielS napisał:

Radość można czerpać z czegokolwiek, 

No właśnie największą i najdłuższą radość sprawiają mi proste rzeczy, co też od dawna wiem.

 

12 godzin temu, Cortazar napisał:

Jerzy Kosiński 'Pustelnik z 69 ulicy' oraz

 

Herman Hesse 'Gra szklanych paciorków'.

No możliwe że z ciekawości przeczytam, a jako że lubię czasem poczytać to będzie łatwiej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Patton napisał:

No właśnie największą i najdłuższą radość sprawiają mi proste rzeczy, co też od dawna wiem.

No i zajebiście @Patton. Prawdziwe szczęście wypływa z wnętrza, a suma drobnostek za które człowiek jest wdzięczny niezwykle w tym pomaga :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my nie jesteśmy Twoim szczęściem, @Patton? :)

 

To że możesz z nami popisać, być może przyjechać na zlot. To też jest element tego 'cudownego' szczęścia:) 

 

Co do celu i motywacji. Człowiek chyba cały czas szuka. Raz jest lepiej a raz gorzej. Wszyscy Ci mogą podpowiedzieć co możesz robić ale znaleźć sens/cel/wyrzucić pustkę już musisz samemu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Azizi napisał:

A my nie jesteśmy Twoim szczęściem, @Patton? :)

No tak szczerze mówiąc to jakoś lubię tu przebywać, no bo można tu pogadać na poziomie, nikt mi tu właściwie nic głupiego nie mówi, no i mam do kogo otworzyć przysłowiową gębę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.