Skocz do zawartości

Ta cholerna wrażliwość...


Mac name

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, mam do Was prośbę:

 

DAJCIE MI PO RYJU. 

 

Trochę tu już o sobie pisałem i generalnie przez całe życie byłem  brzydkim i zakompleksionym białym rycerzem,  próbującym się pozbierać. 

W myśleniu o związkach miałem trzy etapy:

1.Samo kiedyś przyjdzie.

2.Nie przyjdzie, bo muszę się postarać (czytaj: białorycerstwo). 

3.Wychodzenie z Matrixa i nieustanne pytanie siebie, czy w takim razie związki mają dla mnie w sens. 

 

No właśnie, mój problem to etap numer trzy. Można powiedzieć, że ODROBINĘ  przekonałem się o tym jak to wszystko naprawdę wygląda i kłopot polega na tym, że kompletnie mi to nie odpowiada... Nie zmienię oczywiście tego jak urządzony jest świat, tylko że boli mnie twarde zderzenie z rzeczywistością i pomimo tego, że nie jest mi samemu jakoś źle i, że kompletnie nie jestem gotów żeby z kimkolwiek być, to jednak cały czas mi to siedzi w głowie, szczególnie odkąd czytam to forum. Niech mi ktoś poradzi jak się pogodzić z prawdą. Nie chodzi mi teraz o to, żeby ją poznawać, czytając odpowiednie książki itd.,ale o to, żeby nie jęczeć ciągle, że świat nie jest taki jak mi się wydawało. Od razu napiszę, że tu nie pomogą rady w stylu "idź do burdelu...", ale chcę jakoś rozpracować swoją cholerną uczuciowość. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz skąd się wzięły Twoje przekonania, zobacz wobec kogo w swoim życiu starasz się być lojalny?

Zobacz czy teraz czasem nie okazujesz lojalności poprzez bunt. Co Tobą steruje?

Nikt za Ciebie tego nie zrobi, możesz przyjąć zbiór pewnych przekonań ale to będzie tylko fasada i ucieczka.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Mac name napisał:

kłopot polega na tym, że kompletnie mi to nie odpowiada...

Większości z nas to nie odpowiada @Mac name, ale można albo pogodzić się z rzeczywistością i grać zgodnie z zasadami gry, albo żyć iluzją i nie mieć żadnych wyników. Sam zdecyduj która z opcji jest mniej chujowa ;) 

Edytowane przez DanielS
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mac name

Jeżeli wrażliwość i emocjonalność pochodzi z genów/wrodzonego temperamentu to nic z tym nie zrobisz. Trzeba nauczyć się z tym żyć i tyle.

 

Zobacz najpierw na takie pojęcia jak: introwertyzm, HSP (high sensitive person), neurotyczność.

 

Również brak urody i powodzenia u płci przeciwnej w młodości może przyczynić się do utrwalenia podświadomych wzorców zachowań mających na celu zwrócenie na siebie uwagi, czyli np. nadmierne zabieganie. Bo mężczyzna który nie ma powodzenia prawdopodobnie się nie rozmnoży - natura wie co robi a, że jest to szkodliwe dla jednostki ma to w dupie.

 

Białorycerstwo też generalnie jest poniekąd czymś naturalnie zakorzenionym w genach mężczyzn. Normalnie poza seksem nikt kobietom by nie chciał dawać ochrony i bezpieczeństwa. Stąd gdyby natura nie wykształciła w nas takich postaw to kobiety by zapewne nie przetrwały. Zauważ, że wobec nieatrakcyjnych dla Ciebie samic zapewne nie załącza się w Tobie ten instynkt. Samo to świadczy o tym, że to natura tym steruje. Piszą o tym psychologowie ewolucyjni. Jednak u testosterenowców jedne geny/ hormony mogą przyćmiewać tamtą stronę.

 

Kultura nie stworzyła od nowa tych zjawisk. Co najwyżej je skomercjalizowała.

 

Dlatego nie pokonasz w sobie naturalnego białorycerstwa. Możesz co najwyżej wyrobić w sobie ostrożność i wstrzemięźliwość co do takich zachowań. To oczywiście wymaga lat praktyki ale jak pojawi się odpowiednia zawodniczka to i tak zapewne to pójdzie psu w d... Z naturą jeszcze nikt nie wygrał ;)

 

 

Edytowane przez Ksanti
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Brzydka prawda, dobry film, pomijając końcówkę która jest typowa dla takich filmów, to całość pokazuje jak jest.

Ooo, film z Butlerem na popołudnie, dzięki. Tego mi trzeba było :D

11 minut temu, RealLife napisał:

Ale co? Z dziewczyną ci nie wyszło i czujesz rozgoryczenie, które nazywasz wyjściem z matrixa czy co konkretnie tak cię rozwaliło? Jaką to tajemną wiedzę posiadleś? 

Rozwalił mnie fakt, że wszystko, co czytam na tym forum zgadza się w stu procentach z otaczającym mnie światem, a niestety nie miał mi kto wcześniej przekazywać takiej wiedzy. 

4 minuty temu, Ksanti napisał:

@Mac name

Jeżeli wrażliwość i emocjonalność pochodzi z genów/wodzonego temperamentu to nic z tym nie zrobisz. Trzeba nauczyć się z tym żyć.

 

Zobacz najpierw na takie pojęcia jak: introwertyzm

Jestem introwertykiem, a pozostałe ogarnę, dzięki. 

4 minuty temu, Ksanti napisał:

To oczywiście wymaga lat praktyki ale jak pojawi się odpowiednia zawodniczka to i tak zapewne to pójdzie psu w d... Z naturą jeszcze nikt nie wygrał ;)

Tego też się boję, ale trudno xD

4 minuty temu, Ksanti napisał:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Mac name napisał:

Nie zmienię oczywiście tego jak urządzony jest świat, tylko że boli mnie twarde zderzenie z rzeczywistością

 

No nie zmienisz, a boleć musi, całe życie boli. Rzeczywistość potrafi przyj**ać, ale jak w boksie. Jak widzisz cios wcześniej to możesz go zablokować, uniknąć a w najgoryszm przypadku przygotować się na jego przyjęcie, najgorszy jest strzał którego nie widzisz! 

Także oczy szeroko otwarte, garda w górze i cały czas balans! ?? (taka moja autorska metafora i sentencja życiowa ?)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Jesteś pewien, że chcesz?

A może Ci się tylko wydaje?

Jeśli to jest jedyna droga do stworzenia czegokolwiek z kimkolwiek to tak. 

3 godziny temu, DanielS napisał:

Czym szybciej łykniesz tą gorzką pigułkę @Mac name, tym lepiej dla Ciebie :D 

Dlatego staram się przyspieszać ten proces i nadrabiać stracone lata :D

2 godziny temu, Lambert napisał:

Także oczy szeroko otwarte, garda w górze i cały czas balans! ?? (taka moja autorska metafora i sentencja życiowa ?)

Trening czyni mistrza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, SzatanKrieger napisał:

@Mac namename 

Byłem w identycznej sytuacji można by powiedzieć i ja znalazłem swoje wyjście, dlatego wiem, że to możliwe. Jednak moja odpowiedź może nie być Twoją. Usiądź na spokojnie i przemedytuj sytuację :)

 

A jakie jest Twoje wyjście? Nie pytam szyderczo. Chcę wiedzieć jak inni patrzą na życie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mac namename 

Zrealizować cele zewnętrzne czyli to co jest we mnie czego pragnę zdobyć aż się "ogień ? wypali" a potem całkowicie oddać się celom wewnętrznym. Jednak u mnie jest inna sytuacja dlatego jak pisałem moje odpowiedzi nie będą Twoimi. 

 

Koniecznie przeanalizuj ten filmik, trwa on 3 minuty. 

Może nie dziś ale siej ziarna, ja swoich odpowiedzi szukałem 15 lat. 

 

Nie koncentruj się na palcu tylko spójrz na księżyc :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, SzatanKrieger napisał:

@Mac namename 

Zrealizować cele zewnętrzne czyli to co jest we mnie czego pragnę zdobyć aż się "ogień ? wypali" a potem całkowicie oddać się celom wewnętrznym.

 

Koniecznie przeanalizuj ten filmik, trwa on 3 minuty. 

Może nie dziś ale siej ziarna, ja swoich odpowiedzi szukałem 15 lat. 

 

Nie koncentruj się na palcu tylko spójrz na księżyc :)

 

Mniej marzenia, więcej działania, jeśli dobrze rozumiem. Nie skupianie się na sobie, ale na celach. Tego też mi brakuje. Dzięki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, SzatanKrieger napisał:

@Mac namename

Powodzenia z Twoją nową odpowiedzią :)

 

 

Dziękuję i wzajemnie :)

1 minutę temu, trakimo napisał:

Nie ma czegoś takiego jak wrażliwość i emocjonalność z którą nic się nie da zrobić. Wszystko to płynie z przemyśleń i mindsetu. To, że wydaje Ci się, że jesteś potrzebującym intymności introwertykiem to tylko mindset wynikający z tego, że nie rozumiesz jak działa życie i jak działają kobiety. To jest defekt z postrzeganiu rzeczywistości, a nie żadna wrażliwość.

Wydaje mi się, że prawda leży po środku tzn. da się zawsze coś zrobić, ale ludziom wrażliwym genetycznie przyjdzie to znacznie trudniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@trakimo

Proszę doucz się najpierw w temacie, zwiększona wrażliwość jest udowodniona naukowo tak samo jak introwertyzm. 

O ile wrażliwców rzeczywiście jest promil w społeczeństwie tak ludzi z introwersją czy lękami/ fobiami jest bardzo dużo. 

Jedynie te ostatnie można zwalczać co trwa i tak latami z dobrym specjalistą.

 

Tutaj pierwsza lepsza lektura na temat:

https://www.psychologgia-plus.pl/blog/wysoko-wrazliwe-osoby-wwo-hsp/

http://www.medonet.pl/zdrowie,introwertyk---cechy--test--kim-jest-,artykul,1725042.html

 

Wszystko to mechanizmy ewolucyjne a nie kwestia mindsetu.

Pewnych rzeczy nie da się zmienić wbrew temu co gadają "oświeceni" coache czy trenerzy biznesu.

Wystarczy chociaż trochę interesować się psychologią by umieć obalać te ich pierdololo motywacyjne. 

Niestety zawsze znajdzie się frajer, który da się naciągnąć na hura optymistyczne modne pieprzenie.

 

 

1 godzinę temu, Libertyn napisał:

@Ksanti Skąd takie przekonanie że nikt by nie dawał ochrony bez wizji seksu?

Nie powiesz chyba, że w czasach jaskiniowych mężczyzna bronił każdej kobiety.

Samiec (nie tylko u homo sapiens) ochrania samicę, z którą ma zamiar spółkować lub już to robił.

Pozwala to na przetrwanie potomstwa oraz matki, która się nim opiekuje.

To wszystko są naturalne instynkty o których nie ma się nawet świadomości.

 

Odsyłam do lektury książek z dziedziny psychologii/antropologii ewolucyjnej np. Davida Buss'a.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Ksanti napisał:

 

Nie powiesz chyba, że w czasach jaskiniowych mężczyzna bronił każdej kobiety.

Samiec (nie tylko u homo sapiens) ochrania samicę, z którą ma zamiar spółkować lub już to robił.

Pozwala to na przetrwanie potomstwa oraz matki, która się nim opiekuje.

To wszystko są naturalne instynkty o których nie ma się nawet świadomości.

 

Odsyłam do lektury książek z dziedziny psychologii/antropologii ewolucyjnej np. Davida Buss'a.

 

 

Od czasów jaskiniowych sporo się zmieniło. Żyjemy znacznie dłużej. Prokreacja zeszła na dalszy plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jednocześnie też kiedyś przejmował się wieloma rzeczami, a obecnie się nimi nie przejmuje.

Skąd to wiesz?

 

Cytat

Tak samo jak rozwijał swój nawyk szczęścia, stąd nawet w audycjach słychać, że zupełnie nie przeszkadza mu bycie samemu.

Skąd to wiesz? x2 (tylko on sam wie co czuje niezależnie od tego co może powiedzieć w audycji)

(nie mieszka samemu)

Co do "nawyku" szczęścia z samej logiki nie może być czegoś takiego i to buddyjska kalka.

Nie może być nawykiem coś co jest nietrwałe i nieustannie się zmienia.

 

Cytat

Samiec ochrania ją jedynie chwilowo i na czas rozpłodu lub niedługo potem. Potem szedł na polowanie z którego często już nie wracał, ponadto często spółkował z innymi samicami tamtą się nie przejmując. Mężczyzna nie ma wkodowanej opieki nad samicą, nie miał jak jej rozwinąć, bo gdyby miał, to kobiety nie miałyby nadal sławetnego mechanizmu poszukiwania samca na czarną godzinę i zdradzania. Mają, bo mężczyzn NIE BYŁO przy nich, a co za tym idzie - jeśli go nie było, to nie miał jak się nią dłużej opiekować, ergo - nie miał jak rozwinąć takowej potrzeby.

Bo trzeba rozróżnić co najmniej 2 typu samców. 

Testosteron vs. wazopresyna (hormon wierności) i do tego jeszcze okscytocyna gdzieś pomiędzy.

Wszystko to gra hormonów.

 

Typowy testosteronowiec będzie miał przewagę tego hormonu, więc przytłumi działanie reszty stąd jest skakanie po kwiatkach. Jednak typowych alfa jest niewiele w całej populacji w porównaniu z resztą. Cały ten podział stworzyła natura, no i jednak rozmnożyło się sporo osobników introwertycznych a nawet wrażliwych. Ładnie to pokazał eksperyment na jakimś tam gryzoniu gdzie kiedy zmodyfikowano u niego hormon wierności przestał mieć skłonności promiskuistyczne.

 

Stąd jeszcze raz powtórzę bo Twój wywód trochę odbiegł od początku - Białorycerstwo to mechanizm ewolucyjny a nie kulturowy.

 

Cytat

Mężczyzna ma potrzebę spółkowania z wieloma samicami, nie żadnej "ochrony",

Generalizujesz odnośnie tego, że każdy jest poligamistą.

 

Co do instynktu ochrony jest coś takiego i podałem Ci źródła gdzie możesz o tym przeczytać.

Jeśli nie możesz dostać książki to też jest takie miejsce jak dobrze znany na forum blog "Świadomość-Związków".

 

Nie wymyślaj koła na nowo, bo nieustannie zaprzeczasz temu co zostało dobrze opisane w publikacjach naukowych.

 

Cytat

Najlepiej widać to na przykładzie Josepha Fritzla, który miał głęboko w dupie ochronę swojej żony gdy ta już się zestarzała, a to co go obchodziło to ruchanie swojej młodej atrakcyjnej córki. Jest to przykład tego w którą stronę idzie samiec u którego gadzi mózg przejmuje dowodzenie. Nie w stronę ochrony samic tylko w stronę SPÓŁKOWANIA.

No widzisz bo wszystko jest warunkowe ale nie jest sprzeczne z tym co napisałem wcześniej.

 

Starsza kobieta => nie jest już płodna i atrakcyjna fizycznie => nie spłodzi zdrowego potomstwa lub wcale => naturalne wycofanie pożądania => brak konieczności ochrony 

Czasem się zdarza, że niektórzy kierują się sentymentami czy realnymi uczuciami ale to przeważnie jednostki o których była mowa wcześniej.

Nie u każdego instynkty kopulacyjne, agresji, dominacji, itp są jednakowo silne

 

 

32 minuty temu, Libertyn napisał:

Od czasów jaskiniowych sporo się zmieniło. Żyjemy znacznie dłużej. Prokreacja zeszła na dalszy plan.

Nic się nie zmieniło... 

 

Kultura "zarzuciła kurtynę" na instynkty naturalne.

Zostały ukryte jednak cały czas działały.

Nawet trochę to hamowało ich wpływy.

Niestety teraz zostały poluzowane normy obyczajowe.

I wszystko wraca powoli do czasów jaskiniowych.

Widać jesteś jeszcze świeży na forum.

Edytowane przez Ksanti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.