Skocz do zawartości

Dlaczego zdadzacie swoje żony?


Rekomendowane odpowiedzi

@PoProstuKobieta - Ja myślę, że:

 

1. Kobieta robi się otyła + traci na urodzie, makijaż stosowany latami powoduje, że twarz wygląda kiepsko... Pojawia się gdzieś młode, chętne ciało i bam. Do tego prostytutek bez liku, można sobie przebierać.

2. Nuda w związku, po prostu wypalenie jeśli chodzi o chemię. To raczej działa dla obu płci. Myślę, że tutaj osoba może wciąż "kochać", ale po prostu nie ma już żadnej chemii i dupa.

3. Kobieta jest bierną kłodą i po iluś latach chłop ma dość tego, że w seksie jest kicha, on ciągle inicjuje itd. Mam kolegę, którego żona jest chętna na seks, tylko dla niej to jest tak, że ona się kładzie, rozkłada nogi i jej rola się kończy... Zawsze po piwie wspomina, że u niego z seksem to tak nie bardzo jest. Imo kwestia czasu aż puści ją kantem. 

4. Fetysze, to ostatnia kwestia jaka chodzi mi po głowie. Czyli nawet jak kobieta jest ostra itd. to niektóre męskie fetysze to hardcory i łatwiej jest iść do prostytutki i je spełnić. Poza tym czasami trzeba znaleźć kogoś kto to "czuje", np. taki BDSM, zwykły człowiek nie zapewni przyjemności komuś kto w tym siedzi, można oczywiście rozmawiać, obejrzeć parę instruktażowych filmów (czyli pornuchów) itd. ale i tak czuć, że druga strona "odgrywa rolę". Z niektórymi kwestiami oraz pociągiem do pewnych rzeczy należy się po prostu urodzić.

Edytowane przez self-aware
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PoProstuKobieta napisał:

Dlaczego zdradzacie żony? 

Po co zawieracie ślub a pózniej łamiecie przysięgę malzenską?

Czy nie lepiej sie rozwieść i nie byc klamcą, oszustem i zdradzaczem?

Gdyby życie było takie proste...

Zgadza się; najlepiej albo się nie żenić, albo się rozwieść...no ale nie masz już 16 lat i wiesz że w życiu nie każdy jest bohaterem...

 

Powody są często raczej prozaiczne; rutyna, brak dopasowania seksualnego, chęć dowartościowania się, a czasem jakaś chwila zapomnienia, itd.

Są też mężczyźni co nie ruchali dużo w młodości i nagle w wieku ok. 40 lat okazuje się, że są ludźmi sukcesu (kariera, pieniądze), wzrasta ich ego i chcą sobie odbić nieudaną młodość.

 

Są też przypadki - tu znany mi z mojego grona znajomych, gdzie mężczyzna ożenił się z kobietą, którą znał z liceum, mają dwójkę dzieci, etc. Mimo wszystko było to jednak takie małżeństwo z "rozsądku" i w wieku 35 lat  (8 lat po ślubie) okazało się że chłop poznał miłość swojego życia (chyba..) no i ciężki temat bo jest rozdarty między tym co znane i stabilne, ale jednak bez tego czegoś, a czymś nowym i ekscytującym i ryzykownym. Banalne , ale jakie życiowe.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że mężowie zdradzają, gdy paskudne żony próbują grać dupą jako kartą przetargową.
Zmniejszają ilość dóbr seksualnych, by uzyskać korzyść.
A czasem zarzucają nawet embargo na dupę, zwłaszcza po ślubie, bo zadufana księżniczka już zdobyła co chciała i nie musi się starać.


Przestają o siebie dbać, wyglądać jak człowiek, jak kobieta, bo "masz mnie zaakceptować, inaczej mnie nie kochasz".
Lecz w tym samym momencie gdy pojawi się Rodrigo w srebrnym mercedesie, kwadratową szczęką w eleganckim garniturze..
Nagle nasza księżniczka ćwiczy na siłowni :)
Dlatego jeżeli nasza potencjalna partnerka się zapuszcza, tyje, żre jak prosie, ubiera się byle jak..
 To to jest znak, że baba nigdy nas nie kochała, tylko chciała mieć wygodę kosztem pracy mężczyzny.

Również libido im spada, a że większość kobiet, to zadufane księżniczki, to nie myślą o męskich potrzebach.
Z drugiej strony nie chciałbym aby kobieta zmuszała się czegoś ze względu na mnie.
Dlatego istnieje kompromis = dobierać 10-20 lat młodsze.
40-letni mężczyzna jeszcze młody, przystojny z testosteronem, z bezcennym doświadczeniem życiowym.
Kobieta młoda 25-30 lat, jeszcze młoda, jędrna, mało używana na rynku i z odpowiadającym libido, także już z jakimś doświadczeniem i dojrzałością.

Poza sexem także obrażanie i marudzenie na partnera.
Zamiast motywacji i inspiracji.
Myślenie tylko o swojej własnej wielkiej dupie.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I. Uważam, że chodzi głównie o kwestie urody i zadbania.

1. Kobieta była kiedyś ładna ale się mocno zapuściła na własne życzenie.

2. Facet wziął sobie to co było dostępne na rynku, czyli kobietę z SMV grubo poniżej swoich realnych oczekiwań.

Tutaj znowu po latach uroda się sypnęła lecz tym razem z przyczyn naturalnych i wyszedł na wierzch wpływ kiepskich genów.

 

II. Ewentualnie ma tak ujowy charaker, że przebywanie z nią to masochizm w czystej postaci.

Z wiekiem niestety wady często się pogłębiają a kobiety nie lubią/ nie chcą pracować nad sobą.

 

III. Bonus - Jak wspomniał @self-aware fetysze i fantazje seksualne.

Chociaż osobiście tego nie rozumiem bo mam takie fetysze,

które byłbym w stanie spełnić tylko z zaufaną i bliską sobie samicą.

Generalnie jestem też w stanie przymknąć oko na kwestię kiepskiego sexu

jeśli partnerka jest wobec mnie wspierająca, uczciwa, lojalna (i mi się podoba).

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, darktemplar napisał:

gdzie mężczyzna ożenił się z kobietą, którą znał z liceum,

Najgorsze co może zrobić mężczyzna..
Nie dość, że stara rówieśniczka, to jeszcze pewnie pierwsza poważna partnerka, a on jej pierwszy poważny partner.
Szczeniacka miłość to nie jest coś na czym buduje się fundamenty.

Dobrze, że ja jestem tego świadomy i kobiety nie chciały mnie do związku ze względu na moje białorycerstwo i bycie miłym.
Tak bym zapierd*lał może i za 3 lata gdzieś na magazynie, by zadowolić polską karynę atencjuszkę(po moim trupie!).
Zamiast tego mam szansę na rozwój i ewentualnie na posiadanie młodszej partnerki(lub partnerek - kto wie może przejdę na islam?)

Mam kilku rówieśników, co dobierali sobie toksyczne partnerki, a teraz Ci pożyteczni idioci zrobili im dziecko.
Spierdolone dziecinstwo te dzieciaki mają na bank...
Nic tylko strzelić głupim, nieodpowiedzialnym szczeniakom w pysk.

41 minut temu, self-aware napisał:

. Kobieta jest bierną kłodą i po iluś latach chłop ma dość tego, że w seksie jest kicha, on ciągle inicjuje itd. Mam kolegę, którego żona jest chętna na seks, tylko dla niej to jest tak, że ona się kładzie, rozkłada nogi i jej rola się kończy... Zawsze po piwie wspomina, że u niego z seksem to tak nie bardzo jest. Imo kwestia czasu aż puści ją kantem.

Kolega chyba odciął sobie jaja.
Ja gdy miałem może nie pierwszą, ale drugą partnerkę dostępną seksualnie, to robiłem z nią co chciałem.
Nawet i w łazience od tyłu na spontanie...
Chyba się jeszcze nie zdarzyło, aby któraś leżała i rozchyliła nogi.
Misjonarze są dla frajerów pod kołderką...
Z całym szacunkiem dla biednych, nieasertywnych mężczyzn.

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki mi się kawał przypomniał, chociaż podobno to nie kawał.

Podobnież Berlusconi miał takie porównanie kobiety do wychodzenia z kolegami do pubu

"Na przykład wychodzisz ze znajomymi do pubu, masz ochotę na piwo, to co będziesz,

teraz jechał przez pół miasta do domu, żeby się napić w domu tego samego piwa co zawsze ,

jak masz akurat pod ręką ? I to na dodatek takie, którego wcześniej nie piłeś" :D

Edytowane przez StatusQuo
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Szczeniacka miłość to nie jest coś na czym buduje się fundamenty.

Zauważyłeś to, mimo młodego wieku.

Mnie zawsze śmieszyły te wielkie uczucia kolegów i koleżanek które kończyły się po paru miesiącach a nawet tygodniach. 

Tak samo śluby w wieku dwudziestu paru lat. Za wcześnie, o ile w ogóle i w dodatku ciężko w tych czasach gdzie jest tyle zdrad, księżniczkowania i wymagań.

 

59 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Nic tylko strzelić głupim, nieodpowiedzialnym szczeniakom w pysk.

Oni się mają często za dojrzałych i dorosłych bo mają ślub, rodzinę i co tam jeszcze w matrixie jest imperatywem. 

A z samotnych się śmieją, jest sam - pewnie coś z nim nie tak itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Ragnar1777 said:

Misjonarze są dla frajerów pod kołderką...

Ale pozycję misjonarską to Ty szanuj :D

 

Widziałem ostatnio, jadąc taksówką przez Warszawę, gdy stała na światłach, taki obrazek - dwóch gości ze swoimi - tak wyglądało - żonami wychodzi z knajpy. Mężczyźni i kobiety koło 50. Zmierzali w kierunku samochodów, jeden to było Porsche Cayenne, drugi nie pamiętam, ale też coś na dobrym wypasie. Kolesie eleganccy, pod garniturami, jak na 50kę przystojni, mega zadbani, uśmiechnięci, widać że siłka jest robiona, szczupli. A te ich wybranki serca... słodki jezu. No typowe krowy. Paręnaście-dziesiąt kilo nadwagi, 5 kilo tapety na twarzy, włosy jakieś krótkie, brzydkie, postrzępione, porobione na radomski blond, ubrane w obcisłe sukienki akcentujące ich figury a'la ludzik Michelin... no takie Solaris z Blok Ekipy trochę. Aż żal było na to patrzeć.

 

Serio, te panie nie powinny się dziwić jeśli ich mężowie na boku ruchają jakieś szczupłe, jędrne 25-latki prosto z siłowni. Powinny bogu w niebiosach dziękować, że tylko tyle je spotyka, a że nie zostaną po prostu wypierdolone na bruk.

Edytowane przez leto
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Panom ze strony 3 za wyczerpujace odpowiedzi w temacie.

To cenne uwagi.

Natomiast tym rzucającym mi wcześniej personalne "dosrywki" też dziękuję- pieknie ukazujecie zróznicowanie męskie na męzczyzn i .... (tu sobie wpiszcie)

 

9 godzin temu, Ragnar1777 napisał:


Dlatego istnieje kompromis = dobierać 10-20 lat młodsze.

 

Nie chciałabym odbiegac od tematu ale poruszyłeś kwestię, która mnie zastanawia.

20 lat róznicy to jednak sporo.

Gdy męzczyzna ma 40 a kobieta 20 - OK- każdy z nich zuskuje

Co stanie się gdy kobieta będzie miała 40 a męzczyzna 60? Kobieta (oczywiście nie każda) w okolicy 40 ma OGROMNE potrzeby seksualne a cóz może jej zaoferować w tym temacie 60letni "dziadek"? Niewiele. I zapewne zostanie rogaczem. 

10 godzin temu, self-aware napisał:

@PoProstuKobieta4. Fetysze, to ostatnia kwestia jaka chodzi mi po głowie. Czyli nawet jak kobieta jest ostra itd. to niektóre męskie fetysze to hardcory i łatwiej jest iść do prostytutki i je spełnić. Poza tym czasami trzeba znaleźć kogoś kto to "czuje", np. taki BDSM, zwykły człowiek nie zapewni przyjemności komuś kto w tym siedzi, można oczywiście rozmawiać, obejrzeć parę instruktażowych filmów (czyli pornuchów) itd. ale i tak czuć, że druga strona "odgrywa rolę". Z niektórymi kwestiami oraz pociągiem do pewnych rzeczy należy się po prostu urodzić.

Do tych rzeczy często się hmm "dorasta" ?

10 godzin temu, darktemplar napisał:

 w wieku 35 lat  (8 lat po ślubie) okazało się że chłop poznał miłość swojego życia (chyba..) no i ciężki temat bo jest rozdarty między tym co znane i stabilne, ale jednak bez tego czegoś, a czymś nowym i ekscytującym i ryzykownym. 

Tu byłabym ostrozna czy ta nowa "miłość" z czasem nie okaże się równie nudna jak wczesniejsza, motylki w brzuchu i haj hormonalny miłości jeszcze nie czynią, choc wiadomo że nowe kusi

8 godzin temu, Meg4tron napisał:

 

Tak samo śluby w wieku dwudziestu paru lat. Za wcześnie, o ile w ogóle i w dodatku ciężko w tych czasach gdzie jest tyle zdrad, księżniczkowania i wymagań.

 

Fakt, młodo. Zwłaszcza teraz, Gdy patrzę na syna- myslę totalny dzieciak. A my z Meżem w tym wieku ślub braliśmy..z miłości ? nie z wpadki, młody pojawił się duzo duzo później

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PoProstuKobieta napisał:

w okolicy 40 ma OGROMNE potrzeby seksualne a cóz może jej zaoferować w tym temacie 60letni "dziadek"? Niewiele.

Chahhhh.

Tajemnica klątwy z doliny węży.

Całą operacje "Stalingrad" ciągnąłem na pewnym patencie, ale to insza .......

 

Dziadek( z forsą)+(doświadczeniem){w takim układzie] fiknie małży jakowegoś ALWARO np na urodzinki.

Potem ona będzie wzdychowywać kilka miechów/tygodni i nagle wpadnie na niego przypadkiem obok kawiarni i ........

Wrażenia bez cenne, za wszystko inne DZIADEK zapłaci kartą MasterCard bo cóż on może jej dać? Jak nie cukiereczki?!

 

Co dostanie w zamian?

Chmmm?

Spokój 

Spełnienie.

Satysfakcje.

 

I wiele innych odczuć LIDERA których wy kobietki kompletniiii nie kumacie.

Znalezione obrazy dla zapytania wielki szu przeszÅoÅÄ mojej żony

 

  

Edytowane przez Tornado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado

Napisalam wylacznie o sexie. Wiadomo ze 60 latek moze dac spokoj, stabilizacje finansowa itp a nawet sporadyczny orgazm.

Ale ja tu mowie o kobietach z duzymi potrzebami, ktore potrzebuja CZĘSTEGO -DLUGO TRWAJACEGO -OSTREGO MOCNEGO hmm stosunku z twardym cialem. Dlatego Pan starszy nawet na viagrze im tego nie zapewni.

Wiekszosc zwyklych Panow po 60 do ogierow nie nalezy, zmeczeni praca, z problemami zdrowotnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wracając do pytania postawionego w temacie - mimo że z autopsji nie wiem, ale nie muszę, żeby się wypowiedzieć. 

 

Zdradzamy z tych samych powodów, co kobiety, wyjąwszy powody materialne. 

 

Chyba, że zasobność portfela podciągnąć pod szeroko rozumianą atrakcyjność (a raczej tak jest) mężczyzny, to wtedy dokładnie z tych samych. 

 

Także jeśli @PoProstuKobietachcesz wiedzieć, to zadaj sobie pytanie czemu kobiety zdradzają (lub Ty osobiście, jeśli Ci się zdarzyło). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PoProstuKobieta napisał:

Co stanie się gdy kobieta będzie miała 40 a męzczyzna 60? Kobieta (oczywiście nie każda) w okolicy 40 ma OGROMNE potrzeby seksualne

Skarbie litości.. często gęsto jest tam już sucho między nogami i trzeba używać preparatów w tym wieku...
No dobra może nie tyle co 40, co 40+.
Taka 40-stka gdyby zaciągnęła 20-paro latka do łóżka, to po takim ostrym rżnięciu z twardym, świeżym kutasem by z tego orgazmu jeszcze babuchna zawału dostała...
A o 50-tcę już nie wspomnę, jakby było jej dobrze w łóżku... ;) 

 

 

3 godziny temu, PoProstuKobieta napisał:

40 ma OGROMNE potrzeby seksualne a cóz może jej zaoferować w tym temacie 60letni "dziadek"? Niewiele. I zapewne zostanie rogaczem. 

Jeśli mówisz "okolica 40-stki" ja widzę wiek 35-38.
Mężczyzna spokojnie w wieku 55-58 lat jest jeszcze sprawny.
Facet dziadzieje dopiero po 60-tcę, a kobieta po 50-tce, a niektóre czasem już przed 40-stką(papierosy robią swoje)

Fakt, ja bardziej preferuję różnicę dekady niż dwóch i to co mówisz może mieć sens.
Natomiast kobieta po 40-tce już nie ma takiego libido i potrzeb niż przed 40-stką.
Okres rui zaczyna się po 30-tce i na 40-stce(jak nie wcześniej) kończy.
 

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ragnar1777 malo wiesz kolego..

Najczesciej kobieta 30 letnia wciaz bardziej mysli o dzieciach niz o sexie. Jej poziom hormonow jest dostosowany do rozmnazania  czyli uprawia sex w celu zaplodnienia nawet podswiadomie a nie z potrzeby czystego fizycznego uprawiania wyuzdanego sexu. Czesto w okolicy 35-39 histerycznie dorabia sie kolejnego dziecka.

W okolicy 40 zaczynaja sie zmiany. Poziom hormonow sie zmienia. Kobieta zaczyna odczuwac pożadanie podobne do mezczyzny, fizyczne, bez potrzeby uczuc, egoistyczne dązenie do wlasnej przyjemnosci. Duzo i czesto. 

Co jest po 50 nie wiem, opowiesci sa rozne, od totalnego zatracenia w mrocznym sexie po zobojetnienie.

 

A co do tej suchosci- chyba z reklam Iladianu wyciagasz wnioski. 40latka sucha?? Chlopcze...

 

A co do rzniecia 20latka...zero doswiadczenia, czesto przedwczesne wytryski, młodziencza pycha. Pan w okolicy 40 wie co robi. 

 

Edytowane przez PoProstuKobieta
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takiego samego powodu jak Wy kobiety. 

Też mamy instynkty, wy jak pojawi się jakiś lepszy chadzik to od razu spieprzacie do niego, jeszcze racjonalizując zdradę czyli kłamiąc swoich partnerów. 
To my w takim razie może też realizujmy swoje potrzeby, nasz gatunek wychował się w poligamii i to tylko społeczna kwestia że ktoś ma "jedną babę". 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Vanillia napisał:

To może ja coś powiem. 

Mężczyźni zdradzają z powodu swojego popędu, jak najwięcej zapłodnić, na widok cycuszków i tyłeczków przestają myśleć, a jak jakaś jeszcze ich uwodzi, to mózg spie*dala gdzie pieprz rośnie. No takie zwierzątka. A jak jeszcze w domu nie ma ruchanka i myślą o tym obsesyjnie to już w ogóle. 

Ale fakt, że będą je mieć i zadbaną żonę nie jest gwarantem, że się nie puszczą. Bo lubią zdobywać jak pan jakiś troll mam nadzieję wyżej napisał. I nowe ich bardziej kręci, że kobieta im się odda pierwszy raz.

 

Jak dla mnie jak masz w miarę ogarnietego, z jakąś pozycją,inteligentnego faceta, który ma jakieś powodzenie u płci przeciwnej brak szans, ze będzie wierny.

Jak chcesz wiernego bierz Janusza co zarabia 3k, jego pasją jest mecz i piwsko, wąs i skarpety do sandałów :D 

 

Sara/Daria pisałaś mi to samo dosłownie przed chwilą na priv..

 

 

4 minuty temu, PoProstuKobieta napisał:

A co do rzniecia 20latka...zero doswiadczenia, czesto przedwczesne wytryski, młodziencza pycha. Pan w okolicy 40 wie co robi. 

Z tym się zgodzę.
Choć nie wiem czy coś przebije ten młodzieńczy testosteron, energię, pełnie życia :) 
Młode panie wolą starszych, ale starsze panie przeważnie młodszych.
Taka fajna różnorodność ;) 
 

 

5 minut temu, PoProstuKobieta napisał:

W okolicy 40 zaczynaja sie zmiany. Poziom hormonow sie zmienia. Kobieta zaczyna odczuwac pożadanie podobne do mezczyzny, fizyczne, bez potrzeby uczuc, egoistyczne dązenie do wlasnej przyjemnosci. Duzo i czesto. 

To może samotne panie, które wiedza, że najlepsze lata na rynku już minęły, a potrzeby nie zostały zaspokojone przez lata ;) 

 

6 minut temu, PoProstuKobieta napisał:

malo wiesz kolego..

+

6 minut temu, PoProstuKobieta napisał:

A co do tej suchosci- chyba z reklam Iladianu wyciagasz wnioski. 40latka sucha?? Chlopcze...

Cóż, to mnie przekonaj, babuszko... ;) 

 

 

1 minutę temu, trakimo napisał:

Czyli można powiedzieć, że klasyczny damski algorytm znów zadziałał: "rozumiem Cię, ja jestem inna niż wszystkie!". Żeby po jakimś czasie wyszło śmierdzące łajno.

Po prostu kobieta zadała tylko pytanie...
Nie rozumiem skąd ten jazgot.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Vanillia napisał:

Wypchaj się xD Postanowiłam się tym podzielić, bo oczy bolą od tych bzdur.

Zwłaszcza to, że zdradzacie z tego powodu co kobiety xDD 

Kobiety idą w jakość, a Wy w ilość. 

 

Szanujący się mężczyzna też idzie w jakość.
Przecież facet na poziomie nie tyknie kobiety, która mu się nie podoba ;) 
Skoro ma dziewczynę, to jeśli nie może trzymać jaj zawiązanych na supeł, to prędzej zdradzi z kobietą o podobnej jakości seksualnej.
Podobnie będzie dobierał partnerki również podobne jakościowo jak jego exy.
Miej godność mężczyzno i nie uniżaj się dla cipki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Vanillia napisał:

Dla facetów ile miał kobiet jest ważna, a dla kobiet kogo.

Jeden prezes lepiej niż 10 gołodupców. Dla facetów? No właśnie :D 

Chyba jestem kobietą. Lecę na jakość. 

6 minut temu, Vanillia napisał:

@trakimo Czyli jak nie ma jeszcze małżeństwa, dzieci etc to może. Ale w małżeństwach, gdy są dzieci, facet się do czegoś dorobił, ma zobowiązania, dłuższy staż to miażdżycie nas :D 

Dlatego najlepiej jest by kobieta też była "dorobiona" Z obserwacji wiem że jak relacja jest "pewnikiem" to się o nią nie dba. Jak ma się świadomość że partnerka/partner jest od nas niezależna/y i nie jest 'pewnikiem' to mamy świadomość że jest z nami tylko dlatego jacy względem jego/jej i może sobie po prostu pójść gdy przestaniemy  być tacy jak na początku, to naprawdę się o relacje dba.

6 minut temu, Vanillia napisał:

Facet 25 szybko sobie znajdzie inną, samotna 40 letni matka? Im dłuższy staż tym zdrada jest większym skurwysyństwem. 

Samotna 40 letnia matka moze sobie znaleźć 18 letniego seks przyjaciela i czekać na dzieciatego misia którego partnerka zmarła na raka/w wypadku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.