Skocz do zawartości

Nie jest mi do śmiechu gdy na to patrze.


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem nie śmieszy mnie to, gra aktorska tych Pań bardzo słaba.

Scena niestety pokazuje realia, to jak kobiety się zachowują czy postrzegają mężczyzn.

Obserwując takie pizdy, miewam wyrzuty sumienia, że zdarza mi się zapłacić za sex. Później taka robi z siebie byznesłumen.

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, miskiewicz napisał:
14 minut temu, Patton napisał:

Takie coś to tylko napędza to całe spierdolenie.

Napędza spierdolenie? A gdzie kiedyś 35-letni facet mógł sobie ot tak ruchać 20-latkę? Ile takich przypadków miałeś? 1 na 10 tysięcy?

 

Kiedyś 35-latek miał 32-letnią żonę, owszem, miał związek na całe życie, ale o poruchaniu takiej 20-latki mógł sobie pomarzyć w najśmielszych snach. Dziś wyjmuje 3 stówki - i ma.

W główce tej 20-latki przytulającej te 3 stówki, za to że ktoś "mógł ją poruchać", zachodzą pewne nieodwracalne zmiany.

 

A kiedyś, tak kiedyś, że kiedyś, to 35-letni facet miał 16-letnią żonę. W zasadzie to zdaje się, że są takie obszary na mapach świata gdzie nadal to funkcjonuje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@miskiewicz Aż oczy bolą co za bzdury wypisujesz, a histori to chyba matematyk Cię uczył.

Kiedyś to panny się kupowało wprost, szedłeś do Ojca, mówiłeś ile dajesz świń czy krów, jakie tam masz obejście i sprzedawał córkę. 

Kiedyś właśnie wprost kobieta miała swoją cenę, to dzisiaj żyjemy w czasach gdzie o kasie wprost się nie mówi.

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Patton napisał:

Takie coś to tylko napędza to całe spierdolenie.

Jasne Patton tutaj pełna zgoda tylko, że.. jak nie skorzystasz Ty (bo moralność, religia bla, bla, bla) to i tak skorzystają inni a spierdolenie te i tak będzie się rozrastać i to takie jakiego chcą nasi inżynierowie społeczeństw, na to lecą grube pieniądze najbogatszych i znudzonych pryków (patrz Soro$ i reszta bandy). Także tego nie idzie zatrzymać bez przynajmniej takich samych wkładów finansowych na uświadamianmie i otwieranie ludziom oczu.

 

@Patton spróbuj weż postawić się w roli takiego rozpasłego miliardera, zobacz wszystko masz co tylko zechcesz, wszelkie Panie jakie chciałeś już pozaliczałeś, wszelkie auta, gadżety i tego typu potrzeby już dawno przerobiłeś więc jakie miałbyś teraz marzenia i plany? Ano takie by wpływać na ludzkie umysły, mącić i kręcić by się coś ciekawego działo, by mieć wpływ na masy ludzkie, robić im dramy, przewracać w głowach do góry nogami i patrzeć co z tego sensacyjnego wyniknie.. i tak właśnie się dzieje. Takim już stawianie kloca na klacie modelki już też na tyle spowszedniało, że nie stanowi to dla nich większej ekscytacji. Stąd te różne loże, kluby masońskie, lucyferiańskie kulty itp. O zalegalizowaniu pedofilii i uczeniu dzieci od maleńkości masturbacji i 'zabawy w doktora' nie wspomnę. Wiadomo do czego oni dążą i jaki mają w tym plan.

 

Edit: Jak słusznie pokazał @Byłybiałyrycerz sprzedajność Pań była, jest i będzie. Tylko metody i zasady się zmieniają z czasem. Albo to akceptujemy i żyjemy dalej swoim, albo kopiemy się z życiem i niepotrzebnie irytujemy marnując swoją energię na coś na co nie mamy wpływu większego.

Edytowane przez Feniks8x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Feniks8x napisał:

jak nie skorzystasz Ty (bo moralność, religia bla, bla, bla)

Poprostu mam swoje zasady i mocno się ich trzymam. I nawet gdyby np jakaś znajoma w zamian za przysługę zaproponowała seks, to i tak bym bardzo dobrze przemyślał to czy mi się to opłaca.

 

9 minut temu, Feniks8x napisał:

więc jakie miałbyś teraz marzenia i plany? 

Żyć w spokoju i tyle.

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh, feministyczne fantazje. A prawda jest taka, że jak trzeba coś zrobić, to lipa. Przykładowo w Korei w większych firmach, w wyniku akcji #metoo i fałszywych oskarżeniach o molestowanie, wprowadzono podział na grupy (Pence rule) tylko kobiece i tylko męskie, kontakt pomiędzy grupami jest możliwy tylko oficjalną drogą mailową w firmie. Po 3 miesiącach produktywność męskiej części niewiele wzrosła, a kobiet spadła do 30-40% tego co wcześniej, żrą się między sobą, a zamiast pracą, zajmują się polityką. Oczywiście szefostwo widząc jak to się dzieje, zaczęło zatrudniać tylko panów. Teraz panie chcą pozywać firmy i nie chcą już podziałów, mimo że wcześniej były pewne, że pokażą, że są lepszymi pracownikami. Podobnie z programem w TV, gdzie zostawiono kobiety i mężczyzn na bezludnych wyspach i mieli sobie radzić. Na początku kobiety myślały, że pokażą że są lepsze od facetów i że wygrają, po kilku dniach były rozbite i zawalały na każdej linii. Feministki prężą muskuły, ale jak ktoś powie "sprawdzam", to okazuje się, że to nie muskuły, tylko baloniki wypchane powietrzem. One by tu rządziły, tu by załatwiły, tu by zrobiły, a dać im spróbować, to im nie wychodzi. Trochę tak jak brzuchate Janusze, co widzą piłkarzy i mówią co oni by nie zrobili, gdyby byli na ich miejscu.

Edytowane przez Beckenbauer
  • Like 10
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mnemonic napisał:

Do tego żeby nikt nie pomyślał o kolejnej rewolucji, bo te mają to do siebie, że w ich trakcie leci sporo takich łbów?

Oczywiście, że tak. Trwa niejawna wojna, tak by większość nie kapneła się, że jest w obliczu śmiertelnego zagrożenia. Gdyby tak było to tak jak mówisz staneli by do rewolucji i wbili na pal kogo trzeba a tak wszystko dzieje się w białych rękawiczkach, powoli ale skutecznie do realizacji ich celów i planów. Ale to są oczywiste oczywistości, nie ma tu nad czym się bulwersować. Jedyne co można zrobić to wziąć pełną odpowiedzialność za swoje życie i działać tak by było jak najbliższe temu czego oczekujesz.

Edytowane przez Feniks8x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, miskiewicz napisał:

W realnym życiu 35-latkowi byłoby już ciężko wziąć taką młodziutką 20-latkę na związek czy FWB. A tu? Jeden telefon, 300 na stół i masz młodziutką niunię. Kiedyś laski się tak nie sprzedawały i to było nie do pomyślenia.

Cipka jest naprawdę relatywnie tania, 300 zł dla brzuchatego 35-letniego Janusza za młodziutką dziewczynę to jest żaden wydatek, a ma taką możliwość. 

No, że ty musisz płacić za seks to nie dziwne arczi. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taką obserwację, że w pewnym wieku budzi się frustracja niezależnie od płci, okazało się, że ten wyśniony partner nie jest wcale rozwiązaniem na ból istnienia. Każda płeć ma swoje statystycznie większościowe schematy ale dość symptomatyczne jest przerzucanie odpowiedzialności za to rozczarowanie na drugą płeć. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, wojkr napisał:

Promowanie "spierdolonego " zachowania i stylu życia.

Kiedyś to co teraz jest normalne to nie było normalne, i nawet było potępiane. 

 

3 minuty temu, robs0n napisał:

Dziś wyjmie z portfela 300 zł - i ma. 

Ja tak z rok temu na pewnym czacie miałem tego typu propozycję od jednej osiemnastki, tzn co jakiś czas jej towarzystwo na cały dzień. I wiesz co zrobiłem?

 

6 minut temu, robs0n napisał:

Postoję i popijając zimnego Budweisera sobie na to popatrzę

No to będziesz miał kompana, tylko że wyjątkowo z zimnym porterem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, miskiewicz said:

W realnym życiu 35-latkowi byłoby już ciężko wziąć taką młodziutką 20-latkę na związek czy FWB. A tu?

Najwyraźniej wciąż mało wiesz o realnym życiu Bracie.

Pozbądź się z głowy tego ograniczającego Ciebie myślenia to zacznie się magia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, robs0n napisał:
  1 godzinę temu, Mnemonic napisał:

A kiedyś, tak kiedyś, że kiedyś

Te trzy kiedysie nie dało do myślenia, że mogło chodzić więcej niż o cztery dekady?

 

17 minut temu, robs0n napisał:

w powiedzmy latach 70-tych było to 5 lat. Nie opowiadaj bajek. 35-letni facet raczej nie miał za dużych szans ruchać 20-letnią dziewczynę w tamtych czasach

Pewna biedronka ulokowała się w budynku z bogatą przeszłością. Mianowicie w tym budynku w latach 70-tych i 80-tych był sobie znany na całe miasto nocny klub. Znany był głównie z asortymentu "mewek". Było to właśnie takie miejsce, w którym panowie w średnim wieku mogli poruchać te 20-letnie panie.

Ten proceder był, jest i będzie. Nazywa się prostytucją i był onegdaj stygmatyzowany. Współczesna spierdolina to już nie wybielanie, a wręcz celebrowanie "sex workers".

Nazywajmy rzeczy po imieniu: cichodajstwo, sponsoring, żetoniarstwo przed kamerkami - to nadal prostytucja.

 

Co miałem wychować, wychowałem. I za stary już jestem żeby wychowywać jeszcze cudze córki. Ale fakt, gdzieś tam w środku, "w Czesiu", szczypie fakt, że te dzisiejsze żetoniary wkrótce wydadzą się za mąż i porodzą kolejne pokolenie 500+. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, robs0n napisał:

 W tych czasach o których mówimy żona nie pracowała. Ile Cię kosztowała? W chuj czasu, pracy i energii. A gdy kończyła 30-tkę, mogłeś już pomarzyć o świeżej ładnej niuni, nie wspominając o rzadkim seksie, zresztą tak jest i dziś przecież.

Małżeństwo nie jest do ruchania. Służy gromadzeniu majątku i wychowaniu potomstwa. Tak było i tak jest, nie wiem czy nadal tak będzie.

 

A tak na marginesie, przy zaprezentowanym poziomie kultury szczególnie długiego stażu bym nie wróżył @robs0n

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@robs0n vel arch

 

Widzisz, niektórzy nie muszą chodzić na prostytutki, żeby wyrywać młode dziewczyny. Ja na ten przykład mam 40 lat i nie brakuje mi chętnych dwudziestokilkulatek. Tyle, że mam dobry zawód i wysoką pozycję społeczną, a przy tym wyglądam sporo młodziej niż w metryce. Może jeśli zajmiesz się swoim rozwojem osobistym i zawodowym, to też się przekonasz, że to nie takie trudne.

 

Co do samych prostytutek, to jest to najstarszy zawód świata. Twierdzenia więc, że to niby dopiero w obecnych czasach trzydziestokilkulatek może sobie dwudziestoparoletnią divę popukać, można między bajki włożyć. 

 

A teraz prośba - nie zaśmiecaj tematu, bo znamy od dawna Twoje powtarzane do znudzenia poglądy na temat prostytutek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.