Alkohol otwiera człowieka?

[deleteduser68]

Tak jak napisał @Tornado 

Cytat

Kobieta zawsze dąży do monogamicznej relacji.

Jest to niezaprzeczalny fakt.  Kobieta zawsze wejdzie w relacje seksualną z mężczyzną z którym mogłaby stworzyć związek, mieć dziecko bądź wychować dziecko które już ma.

Tak naprawdę FWB jest dla kobiety sytuacją nienaturalną, bo naturalną jest uwiedzenie partnera seksualnego, by ten skupił się tylko na niej.

Kobiety (zwłaszcza samotne) stoją w rozkroku pomiędzy rozwiązłym zyciem (wmawia im się, że seks bez zobowiązań jest fajny, nowoczesny), a wewnętrzną potrzebą bycia w stałej relacji, czyli po prostu posiadania chłopa na wyłączność.

 

Edytowane 15 Kwietnia 2019 przez Heniek

[zuckerfrei]

Danielu napiszę wprost: Twoje poczynanie na forum jest męczące. Przystopuj trochę, proszę. I jeszcze ten wyświechtany przez cały internet avatar, musiałbym przebiec cały internet ze 4 razy aby coś takiego wsadzić. 

[Patton]

35 minut temu, zuckerfrei napisał:

no jak o co? Nie podniosleś rękawicy...

Rozwiń w jakim sensie?

[zuckerfrei]

Nie przedłużyłeś flirtu... nie wykazałeś inicjatywy, wywalone jajo, stąd takie teksty. W moim mniemaniu. 

One były przeciez na party, a jak party to panny: we go hard! 

[DanielS]

@zuckerfrei  Proponuje zakończyć naszą dyskusję i zgodzić się co do tego, że się ze sobą nie zgadzamy  

[zuckerfrei]

Ja tylko niosę pomoc. W ten sposób nie podbijesz serc użytkowników. Raczej kręcenie beki z Twojej osoby. 

 

 

Czy Daniel już sie wypowiedział?

Co myśli o tym Daniel?

Czy Daniel już napisał?

Gdzie jest kurwa Daniel? (Zbyszek)

 

Forum jest super ale spaliłeś sie w bloku startowym. 

[DanielS]

2 minuty temu, zuckerfrei napisał:

Ja tylko niosę pomoc.

Dzięki za pomoc @zuckerfrei  
Twoje dobre serce i wspaniałomyślność roztopiło stal w moim sercu   

[Patton]

22 minuty temu, zuckerfrei napisał:

we go hard! 

Chodziło o seks?

[deleteduser74]

Z jednej strony @Tornado masz rację. Nie naturalne jest takie zachowanie kobiety w tego typu relacji.

Pani wcześniej cały czas nadmieniala, że jest zagorzała przeciwniczka instytucji jaką jest małżeństwo. 

Oczywiście tego typu pierdololo nie trafia do mnie. 

Śmiać mi się chcialo jak wielokrotnie, mówila, że nie chce dziecka. Ale zaraz złapała się na swoim popierodlonym myśleniu, mówiąc, że nawet jak by miała dzieciaka, to by olala ojca dziecka i jego pieniądze, bo ja stać. 

Z ostatnim się zgodzę. Pani jest mocno zabezpieczena na przyszłość pod względem finansowym. Ale jak by było naprawdę, nie wiadomo. 

Do tego dochodzi ślub mlodszej siostry. Mówiła o tym z pogardą ale widać matka natura się odzywa w kobiecie... No bo jak? Starsza siostra zostanie stara panienką.... Tfu wróć stara singielką

 

Dziwi mnie jednak bierność panny na codzienn, gdzie praktycznie nie utrzymujemy ze sobą kontaktów. Co innego, będąc obok. 

 

 

Edytowane 15 Kwietnia 2019 przez Still

[Tramal]

4 minuty temu, Patton napisał:

Chodziło o seks?

Podejrzewam, że kobieta nie stroi się,nie upija i nie maluje się żeby czerpać przyjemność z tych 3 rzeczy tylko żeby ktoś jej zrobił wir w baku i żeby chodziła jak kowboj.

Edytowane 15 Kwietnia 2019 przez Tramal

[Meg4tron]

7 minut temu, Still napisał:

Do tego dochodzi ślub mlodszej siostry.

O kurwa. Tu ją boli.

[zuckerfrei]

20 minutes ago, Patton said:

Chodziło o seks?

I tu widać, że jesteś facet!!! Party! We go hard. Nakręcisz dobra atmosferę i może być i sex. Wpierw emocje, emocje i potem... Podejrzewam, że wyglądu nie jest u Ciebie źle. Podchodzą, zgadują.  I potem nic się nie dzieje. No chyba, że jesteś w trybie wywalone jajo. Oczywiście w dzisiejszych czasach będą też panny party=sex. Takie czasy. Zależy co chcesz i w która stronę chcesz iść. Najcześciej chcemy to, czego nie mamy. Taka nasza ułomość. 

@Still ładnie tu opisałeś co i jak targa obecnie kobietami. Kobieta nie chce być kobieta, ale ta kobiecość w niej siedzi.  Wszyscy na tym tracimy. Ten kto wymyśli pojęcie silnej kobiety był gorszy od Stalina. (ale mnie poniosło). 

Edytowane 15 Kwietnia 2019 przez zuckerfrei

[Taboo]

Godzinę temu, zuckerfrei napisał:

Forum jest super ale spaliłeś sie w bloku startowym. 

Ogólnie dla mnie to dziwna osoba tutaj, już wcześniej to zauważyłem i w jakimś temacie pisałem. Jest jak taka chorągiewka na wietrze, dostosowuje się do tematu i włazi w dupę innym. Też np w jakimś temacie najeżdżał na laski w rezerwacie, używając mocnych słów, by potem stwierdzić (oczywiście przytakując komuś innemu) że Ci co najeżdżają na laski w rezerwacie to frustraci. 

 

No nie podoba mi się to.

[zuckerfrei]

Atencja. Level hard. 

[Taboo]

5 minut temu, zuckerfrei napisał:

Atencja. Level hard. 

Dokładnie, w dodatku tak jakby nie miał własnego zdania a jedynie cytuje wypowiedzi innych albo przytacza frazy które wyczytał na forum, typu:

 

"tak tak, kobieta to tylko dodatek do życia mężczyzny, zgadzam się z Tobą @zuckerfrei"

 

oczywiście zabieg robiony po to aby zaistnieć w głowach użytkowników.

 

Tak jak pisałeś, beka

[Patton]

15 minut temu, zuckerfrei napisał:

Podejrzewam, że wyglądu nie jest u Ciebie źle. 

Można by się kłócić, ale kilka razy słyszałem że w wyglądzie mam 2 fajne rzeczy. 

 

18 minut temu, zuckerfrei napisał:

Podchodzą, zgadują.  I potem nic się nie dzieje. 

Rzadko mam okazję gdzieś wyjść.

 

33 minuty temu, zuckerfrei napisał:

I potem nic się nie dzieje. 

Przypomniało mi to jeszcze dwa wydarzenia z wieczoru z punktu drugiego. Jak chcesz to mogę napisać.

 

35 minut temu, zuckerfrei napisał:

No chyba, że jesteś w trybie wywalone jajo. 

W tym wieczorze z punktu pierwszego miałem taki tryb. Pomijając że nie miałem kalosza i bym raczej nie skorzystał to znajomy tego wieczoru nawet się pytał czy załatwić mi jakieś ruchanie.

 

46 minut temu, zuckerfrei napisał:

Oczywiście w dzisiejszych czasach będą też panny party=sex. 

Jeśli już by była taka okazja, to jakoś bym miał dużą wątpliwość czy z propozycji tego typu panny skorzystać.

[Bonzo]

5 godzin temu, Still napisał:

Jak wiemy, pani pijana, dupa sprzedana. No ale nijak to się ma, do tej osoby, skoro układ działa od paru miesięcy. 

Czegóż to kobity po gorzale nie opowiadały ? Chyba wszystko

Najczęściej są to ich prawdziwe przemyślenia.

Nie bez powodu mówi się, że gorzałka rozwiązuje języki.

 

Nieobecny już na tym forum znakomity, nieodżałowany Brat AR2DI2 opisywał dokładnie ten mechanizm z życiowymi, niezwykle realnymi przykładami.

Nie wiem czy już wtedy byłeś na forum czy jeszcze nie. Jesli nie - odszukaj jego posty (chyba jako deleteduser24 czy coś w tym guście, będzie przy nim z 5k reputacji) - i poczytaj.

 

Samo życie opisane przez gościa, ktory niejedno widział, słyszał i z "niejednego komina wygartywał".

5 godzin temu, Still napisał:

Na codzienn zimna "suka", nie miesza się w moje codzienne życie, kontakt znikomy, odzywa się kiedy ustalamy termin spotkania. Zero sentymentów etc. Ideał na FWB.

Trafne spostrzeżenie. Istotnie - korzystne FwB.

[Patton]

14 minut temu, Bonzo napisał:

Czegóż to kobity po gorzale nie opowiadały ? Chyba wszystko

Alkohol jest dla mądrych ludzi a nie dla baranów. Barany niech piją wodę z koryta albo kwaśne mleko, najwyżej sraczki dostaną.

Edytowane 15 Kwietnia 2019 przez Patton

[zuckerfrei]

@Taboo +77.77 pln dla.... Zobaczymy co ten rodzynek nam przyniesie. 

[deleteduser74]

@Bonzo podejrzewam jeszcze u damy pewną dysfunkcje w stałych relacjach lub mniej stałych, typu fwb. A raczej jestem jej pewny.

Ojeciec panny, ma taki zawód, że od zawsze miał pracę taką, że spędzał w domu miesiąc i wyjeżdżał spowrotem do pracy na dwa, trzy miesiące. 

Wydaje mi się, że kobieta przyswoila sobie taki obraz relacji między kobieta a mężczyzną, jaki występował na przykładzie swoich rodziców. 

A ciągota do LTR czy zachowań jakie miała w zeszlej nocy, są skutkiem tego, że matka natura daje o sobie znać. 

 

 

 

 

[Patton]

@Still

Jako że z tego co widzę to w takich sprawach jesteś dość ogarnięty, to co ty rozumiesz z tych sytuacji które opisałem?

[Imbryk]

6 godzin temu, Still napisał:

po całej akcji przetrzepania sakwy, gdzie nie został żaden grosik, u pani zaczęły dziać się niebywale rzeczy. 

Damie, wzięło się na sentymenty... 

Czyli przeprowadziłeś wzorcową operację jakie prowadzili agenci sekcji Romeo w ówczesnym NRD.

 

Sakwa przetrzepana, wiedza o tajnych planach państwowych sprzedana.

 

W Twoim przypadku pani niestety zamoast istotnych informacji o tajnych zasobach uranu,  wypluła z dupy tekst, w istocie jak bracia zauważyli będący prostym szittestem.

 

Nie chciało jej się specjalnie wymyślać, a testować trzeba.

4 godziny temu, zuckerfrei napisał:

Fajne laski z dziwnymi minami. Tak naprawdę nic nim nie zagrażało

Zagrażał im nagły brak atencji.

Złapały Nagły Niedobór Atencji i Rycerstwa. Taką jednostkę chorobową właśnie wymyśliłem.

2 godziny temu, Patton napisał:

Jak chcesz to mogę napisać

Pisz nie pierdol

Każde doświadczenie jest warte wzmianki.

2 godziny temu, Still napisał:

Wydaje mi się, że kobieta przyswoila sobie taki obraz relacji między kobieta a mężczyzną, jaki występował na przykładzie swoich rodziców

Bardzo możliwe. Mając wzorzec przerywanego związku jej rodziców, sama już informuje swojego potencjalnego partnera że z nią będzie tak samo.

[Patton]

@Imbryk

Pierwsze takie mniej ciekawe.

 

Jako że chwilowo znudziło mi się patrzeć na pijane bydło to opuściłem salę, i rozłożyłem się jak król na kanapie.  No i jakiś czas po tym ta znajoma która stwierdziła że jestem sztywny chodziła z 2 innymi i  zaczęła słowne próby ściągnięcia mnie na salę. Ale jako że zupełnie w tamtej chwili mi się nie chciało tam iść to wcisnąłem kit że mnie głowa boli. I co jakiś czas jak chodziła z innymi to zawsze pytała czy dalej mnie głowa boli, a raz nawet tabletkę chciała dać.

 

Drugie ciekawsze.

 

Jak już był koniec to chciałem już iść do domu i poszedłem do szafy po kurtkę. No i otwieram pierwszą szafę, kurtki nie ma, w drugiej też nie ma. To pomyślałem że ktoś pomylił swoją z moją i idę na salę żeby poszukać. No i widzę jednego znajomego w mojej, no i podchodzę i sprawdzam, no i widzę że to ta moja, no i stanowczym głosem mówię że ma oddać po czym sam ją odbieram. No i idę do drzwi no i coś mi mówi żebym sprawdził czy jest w niej pudełko z okularami, sprawdzam i nie ma.

 

No i od razu pojawił się u mnie mocny wkurw bo 2 tygodnie przed tym wymienialem szkła za 500 zł. No i podchodzę do tego znajomego i pytam stanowczo go gdzie to pudełko? A on jako że był już mocniej pijany to nawet nie wiedział. No i wtedy złapałem go za kołnierz i powiedziałem że razem poszukamy, i na rozpęd dostał lekkiego gonga w głowę, i dało to taki efekt że 3 znajome które stały obok zaczęły szukać razem ze mną, z czego jedna tak z 9/10 jeszcze mnie chciała uspokoić żebym mu znowu nie zajebał. I koniec był taki że jedna z nich znalazła zgubę i nawet dała ją prosto do mojej ręki i do tego jeszcze zapytała czy jest w tym pudełku wszystko i czy jest całe.

[wojkr]

Otwiera ??? Raczej puszczają hamulce po pewnej dawce i wychodzi z ludzi i to co dobre i to co w nich najgorsze.

[Patton]

@Imbryk

Przypomniały mi się jeszcze 3 wydarzenia z tamtej nocy. Tylko że mało ciekawe, z czego w jednym była tam ta co stwierdziła że byłem sztywny. A inna też jakoś dziwnie zagadała.