Skocz do zawartości

Podrywanie z nadprogramowymi kilogramami


Rekomendowane odpowiedzi

To moj pierwszy post, wiec chcialbym sie od razu przywitac.

 

Jestem pare dni po rozstaniu z dziewczyna, z ktora bylem ok 4 lat, jestem oczywiscie strona rzucona a nie rzucajaca i popelnilem mase klasycznych bledow im dluzsza byla nasza relacja, ktore byly tutaj wielokrotnie walkowane, ale mniejsza z tym. Zwiazek definitywnie zakonczony, bo laska znalazla nowa galaz. Moj problem polega jednak na tym, ze od jakos ponad roku przestalem o siebie dbac, odstawilem silownie po kontuzji i wrocilem na nia dopiero wczoraj, co skutkuje piwnym bebechem. Naturalnie zostaje spiac dupsko, wziac sie w garsc ale zrzucenie kilogramow i rzezbienie na nowo kosztuje czas, ktorego nie mam, bo chcialbym sobie w miare szybko odreagowac z jakas nowa. Nawet nie chodzi o seks, a bardziej o zapelnienie sobie tej luki nowa dziewczyna, zeby sie nie czuc zle.

Jednym z najwiekszych bledow bylo zaniedbanie zycia towarzyskiego. Jestem przez studia w nowym miescie, zagranica i jakos tak wyszlo, ze dusza towarzystwa w obcym jezyku raczej nie jestem. Tindery z racji slabej formy odpadaja. Jakie macie rady zeby w miare bezbolesnie przejsc przez to rozstanie i przygruchac jakas alternatywe, zanim nie oczyszcze glowy, biorac pod uwage tlusty zadek?

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu widzę podstawowy błąd myślenia, o którym na forum często się wspomina:

2 godziny temu, sunhasntdie napisał:

zapelnienie sobie tej luki nowa dziewczyna, zeby sie nie czuc zle

Nie tędy droga. Szczęście musisz sobie zapewnić sam. Lukę wypełnij swoimi zainteresowaniami. Naucz się żyć dla siebie, jednocześnie ciesząc się tym życiem. Masz hobby? Realizuj je. Wsiądź na rower, popracuj nad ciałem, uprawiaj sport, czytaj, graj, pisz, twórz - masz zdobywać świat, a nie żyć "od dziewczyny do dziewczyny". Gdy będziesz sam ze sobą czuł się dobrze, próbuj się w związku. Nie wcześniej. Musisz wyrobić sobie nastawienie w stylu "będzie dziewczyna, to dobrze; nie będzie - trudno". Związek nie może być celem Twojego życia.

 

2 godziny temu, sunhasntdie napisał:

przygruchac jakas alternatywe, zanim nie oczyszcze glowy

Czyli dziewczyna, której teraz poszukujesz, ma być tylko "alternatywą"? Kimś na przeczekanie? A jeśli już oczyścisz głowę, to co - ta dziewczyna przestanie być potrzebna i zaczniesz szukać kolejnej, już bardziej na poważnie?

Pomyśl sobie, że dziewczyna to też homo sapiens taki sam, jak Ty i też ma uczucia. Nie igraj z nimi i nie traktuj partnerki jako tamponu emocjonalnego. Ewidentnie nie jesteś gotowy, by wejść w związek. Oczyść głowę BEZ ZWIĄZKU. Popraw relacje z kumplami, nawiąż nowe, w końcu:

2 godziny temu, sunhasntdie napisał:

dusza towarzystwa w obcym jezyku raczej nie jestem

A zarem spróbuj to zmienić! "Duszą" być nie musisz, ale jeśli znajdziesz sobie oparcie w kolegach, będziesz silniejszy psychicznie i chęć tworzenia związku z dziewczyną przestanie być czymś ważnym. Związek ma stanowić dodatek do życia, nie jego główną oś.

Poza tym poprawa języka zawsze wyjdzie Ci na dobre. Dla samego siebie - przede wszystkim! Ale dla ewentualnego łatwiejszego zapoznania dziewczyny także.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wolnystrzelec napisał:

ale jeśli znajdziesz sobie oparcie w kolegach, będziesz silniejszy psychicznie

@wolnystrzelec

A co jeśli ktoś niby ma tych kolegów czy nawet znajomych, ale jest tak jak by ich nie miał, plus jednocześnie nie ma jak poznać nowych. No i jednocześnie już od dawna wie że kobieta mu tego szczęścia nie da?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Patton napisał:

@wolnystrzelec

A co jeśli ktoś niby ma tych kolegów czy nawet znajomych, ale jest tak jak by ich nie miał, plus jednocześnie nie ma jak poznać nowych. No i jednocześnie już od dawna wie że kobieta mu tego szczęścia nie da?

Siłę powinien czerpać z siebie. Nie z kumpli/ partnerki

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, sunhasntdie napisał:

popelnilem mase klasycznych bledow

To jest chore myślenie. Idąc tym tokiem rozumowania to gdybyś nie popełnił błędów to wszystko było by ok. Czyli spierdolenie twojej dziewczyny wynika z twoich błędów, czyli jej spierdolenie to twoja wina.

 

Hmm... a może tak właśnie jest. Spierdolenie dzisiejszych kobiet to nasza wina.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Gr4nt napisał:

 

Hmm... a może tak właśnie jest. Spierdolenie dzisiejszych kobiet to nasza wina.

Po części tak jest, znaczna część mężczyzn daje im atencje, masę emocji i prezentów, tylko dlatego, że istnieją, dlatego, gdy taka Pani napotyka na faceta że zdrowa postawa w kwestii relacji, bo jak on śmie.. od niej coś wymagać? Jej się należy za istnienie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wolnystrzelec napisał:

przygruchac jakas alternatywe, zanim nie oczyszcze glowy

Kiedyś usłyszałem takie fajne powiedzenie, że "Woman is not a solution, woman is a problem".

Czyli, kobieta nie jest rozwiązaniem, kobieta jest problemem. Moim zdaniem, wypełnienie sobie

pustki kobietą, to zły pomysł, bo przerwa jest potrzebna, żeby nauczyć się być szczęśliwym samemu

i przemyśleć swoje błędy.

Ponadto, też wydaje mi się, że pomimo natury kobiety, każdy tu chciał by zostać miło zaskoczony i

spotkać mityczną kobietę jednorożca, więc postępowanie według schematu

"zostałem skrzywdzony, więc teraz ja skrzywdzę" doprowadzić tylko może do tego, że możesz

spierdolić, akurat fajną dziewczynę .. i to w imię czego ?

 

Mówisz, że nie potrzebujesz nawet seksu, a zaruchałeś sobie już po rozstaniu ?

Nic tak nie leczy lepiej z kobiety niż inna kobieta. Nowe hormony naprawdę przyspieszają usuwanie z organizmu,

starych hormonów :)

Godzinę temu, Gr4nt napisał:

Spierdolenie dzisiejszych kobiet to nasza wina.

No bo odebrałeś jej prace w kopalni ty patriarchalna mizoginistyczna świnio  :)

A tak na serio, jakby zebrać wszystkich facetów do kupy, to można powiedzieć, że "jak sobie

pościelesz tak się wyśpisz", więc technicznie można powiedzieć, że to wina facetów, ale

to tak jakby powiedzieć, że kobiety nie myślą same za siebie ..... hmmm .... a myślą :D ?

Stara szkoła mówi, że jak chcesz sobie wychować kobietę, to kup sobie książkę do tresury psów :D

51 minut temu, Quo Vadis? napisał:

część mężczyzn daje im atencje, masę emocji i prezentów

Myślę, że kobiety, które nie narzekają na brak atencji umieją szybko odróżniać prawdziwego faceta,

od cipeusza i szybko tracą szacunek do dupolizów. Ale tak na prawdę, to potrzebują facetów, więc

tak na prawdę, wazeliniarze tylko sobie strzelają w kolano ..

Jeżli facet nie naprostuje w relacji jej myślenia "Jej się należy za istnienie" to nie jest to żadna relacja,

tylko układ w stylu, Master-Slave...

 

Edytowane przez StatusQuo
literówki
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wolnystrzelec napisał:

Nie tędy droga. Szczęście musisz sobie zapewnić sam. Lukę wypełnij swoimi zainteresowaniami. Naucz się żyć dla siebie, jednocześnie ciesząc się tym życiem.

Nie koniecznie tak jest jak piszesz. Ok zgoda, żeby być szczęśliwym należy zacząć od siebie. Nie można uzależniac szczęścia od kogoś innego a tym bardziej od kobiety! 

Ale... No właśnie. Aby zająć sobie czas, moga to być stare zapomniane pasje czy zainteresowania. Co więcej, mogą też być nowe możliwości, nowe kierunki hobby itp. Czy to kluci się z tym, aby pobawić się w FWB? Nie. 

Bo kolega tego szuka, nie nowej "miłości". 

10 godzin temu, sunhasntdie napisał:

bo chcialbym sobie w miare szybko odreagowac z jakas nowa.

Ale tutaj brat popełnia błąd. 

10 godzin temu, sunhasntdie napisał:

Nawet nie chodzi o seks,

Tu ma być tylko czysty sex. Nic więcej. Spuści z krzyża to mu ulzy.

 

Po roztaniu faceci często idą w alko czy inne używki. Tak więc, baba to może być dobry kierunek. Oby tylko było pod kontrolą. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na piwny brzuszek (tzw. bojler) polecam Ci dietę ketogeniczną @sunhasntdie (nie wymaga więcej czasu, niż jedzenie tego, co jesz obecnie), a na brak dziewczyny wchodzenie w normalne interakcje towarzyskie z ludźmi. Kto szuka, ten znajdzie :) 

 

No i oczywiście, jak już znajdziesz, to nie popełniaj błędów z poprzedniego związku, ale to chyba jest już dla Ciebie oczywiste ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mr.Arioch napisał:

Przeczytaj ,, Mężczyzna Racjonalny" na pewno nie zaszkodzi.

Oraz "No More Mr. Nice Guy", świetna lektura.

 

 

 

 

Mam koleżkę który mimo nadwagi obracał panny jak tralala. Tylko zawsze był zadbany, fryzurka, dobrze ubrany, z poczuciem humoru, w małolackich latach popularny w szkole.

Edytowane przez Holden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze odradzam zapełnianie luki po rozstaniu kimś nowym.

Sprawisz ból nie tylko sobie ale tej nowej osobie.

Najpierw zajmij się sobą, poukładaj sobie w głowie, dojdź do tego dlaczego ten związek się rozpadł,

jakie czynniki do tego doprowadziły. Innymi słowy - wyciągnij wnioski.

Zajmij się sobą, studiuj forum a z czasem kobiety zaczną się pojawiać same jak będą widziały, że dbasz o siebie i twardo stoisz na nogach.

Co do kontaktów i znajomych możesz kogoś poznać na siłowni lub przy innego rodzaju sporcie z ludzmi o podobnych zainteresowaniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, wolnystrzelec said:

Nie tędy droga. Szczęście musisz sobie zapewnić sam

Ja bym apelował do wszystkich żeby przestali w kółko tłuc tą mantrę.

 

Niektórzy umieją być sami, niektórzy czują się lepiej w towarzystwie innych. W dużym stopniu jest to zależne od ogólnego charakteru (intro/ekstrawertyzm), od rzeczy, które ciężko zmienić.

 

I nie koniecznie trzeba je zmieniać. Słabo jest przeżyć resztę życia walcząc samemu ze sobą.

 

Prościej jest znaleźć nową partnerkę.

 

Poza tym tak już nas natura stworzyła, że kontakt z młodą, ładną, płodną kobietą jest biologicznie wbudowany w nasz organizm jako jedna z absolutnie najprzyjemniejszych rzeczy, które możemy osiągnąć. Bez sensu jest z tym walczyć.

2 hours ago, 17nataku said:

Szczerze odradzam zapełnianie luki po rozstaniu kimś nowym.

Jestem odmiennego zdania.

10 hours ago, StatusQuo said:

kobieta nie jest rozwiązaniem, kobieta jest problemem

incelskie brednie

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Czasem tak bywa, nie każdy wygrywa.
Czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa
Zostaje ślad, nie można tego nie przeżywać.
Można ukrywać fakt, ale w snach to przypływa.
Człowiek jest skonstruowany tak, by się dostosowywać.
I jeśli Bóg miał swój plan, to Ty mu wybacz,
To Ty też musisz mieć swój i się nie odzywać.
Nie możesz okłamywać się, że nikt cię nie wykiwa.
Nieznośna lekkość bytu słodko-gorzki smak ma.
Jak magma ze szczytu, prawda na nas opadła.
Ty zaryzykuj, skoro nic do stracenia nie masz.
Życie to magia, użyj swojego płomienia 
Do podpalenia swojej latarni marzenia, 
Do zobaczenia światła i cienia w zwierciadłach.
Od dawna nie ma w nas zwątpienia.
Dlaczego teraz miałbyś umierać?
Tego wszystkiego nie zaznać?

Przetrwasz, zamknij się, słuchaj
Masz siłę ducha, styl, który wybucha, patrz
To otucha, milcz, kiedy nie ma tarcz.
Ktoś do ucha mówi Ci, że nie ma tego złego, walcz. "

Edytowane przez prod1gybmx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, leto napisał:
15 godzin temu, StatusQuo napisał:

kobieta nie jest rozwiązaniem, kobieta jest problemem

incelskie brednie

A mnie się wydaje, że totalnie nie zrozumiałeś tej wypowiedzi.

Brat, brata by incelem nie nazwał, a w dodatku bez akompaniamentu jakiejkolwiek argumentacji.

A więc awansowałeś u mnie właśnie do rangi trola.

Czytając twoje wypowiedzi, nasuwa mi się obraz, starszej samotnej pani z kotami :)

Cheers

Edytowane przez StatusQuo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.