-
Similar Content
-
By DOHC
Zamieszczam materiał będący fotomontażem fokiarzy, dyskredytującym prezydenta bożego AD sugerujący jakoby nasz wielki wódz i kanclerz polin świętował nie katolickie święta.
Przecież nasz wódz i polinkancler nigdy by tak nie zrobił, on daje tyle na kościół i rydzyka, a to materiał sugerujący że w polin rządzą ludzie wyznania mojżeszowego, no atak foliarzy i płaskoziemców jak nic😉
-
By rafalfranco
Podejrzewam, że moja samica jest nie do końca szczera wobec mnie (no dobra, pewnie każda kobieta jest nieszczera, ale czytajcie dalej). W stosunku do mnie zachowuje się jak dziewica (mimo, że przeruchana przez 4 byłych samców). Kiedyś miałem okazję usłyszeć rozmowę telefoniczną pomiędzy nią a jej koleżanką (ona nie wiedziała, że jestem w domu). Miałem wrażenie, że jakaś trzecia, nieznana mi osoba opowiada o mnie w sposób, który jest drastycznie inny od tego co mi mówi (i przy mnie mówi). Kiedyś nakryłem, że umówiła się z kolegą na kolację kiedy mnie nie było w mieście. Powiedziała to dopiero po tym jak dopytywałem co robiła wieczorem. Twierdziła, że to jej przyjaciel, że go znam (to prawda, widziałem go raz) i że ma żonę i to nie była randka. Stwierdziłem, ok - w takim razie ja tez się będę umawiał na kolacje z koleżankami. Na co ona odpowiedziała, że tylko z takimi, które ona pozna i zaakceptuje, a nie ze wszystkimi. Obstawiam, że umawia (umawiała) się częściej za moimi plecami, wiem, że rozmawia z byłym (choć raczej z nim nie kręci).
Zastanawiam się w jaki sposób mogę przetestować kobietę, żeby sprawdzić co ona tak naprawdę myśli o mnie i o naszej potencjalnej przyszłości. Mam wrażenie, że rozmowa z nią na takie tematy jest bezcelowa, bo i tak nie będzie ze mną szczera. Kusi mnie żeby zajrzeć do jej telefonu (który od jakiegoś czasu baczniej pilnuje, kiedyś tego nie zauważałem). Pytanie - w jaki sposób testujecie kobietę? Może jakieś "sprawdzone" pytania po których kobiecy mózg się przegrzewa i zaczyna wypluwać prawdę? Nie wiem jak do tego podejść - jak sobie żyjemy razem to jest OK, ale intuicja podpowiada mi, że coś przede mną ukrywa.
-
By SzatanKrieger
Witam.
Jak w temacie, jakbyście zareagowali gdy wchodzicie do waszego mieszkania z ukochaną żoną/mężem a tam świeczki, ciemno i wasz znajomy oraz wasza znajoma są w takiej sytuacji jak ta?
Wiem, że to ciężko sobie wyobrazić ale jak ja zobaczyłem te świeczki itd, to naprawdę przeszyły mnie bardzo nie miłe odczucia oraz pogarda do osób, które w ten sposób zdradzają swoje żony czy mężów.
Osobiście albo bym wręcz nic nie powiedział albo rozpieprzył tych dwoje - nie wiem, ciężko mi powiedzieć bo mieć tak wbity nóż od osoby, z którą mieszkasz i dzielisz się wszystkim to jest dla mnie niepojęte.
-
By Morfeusz
Potrzebowałem się gdzieś wygadać i uznałem, że tutaj mogę wyrzucić to z siebie. Mogę to zrobić anonimowo i odciążyć nieco psychikę. Z powodu własnych doświadczeń życiowych, obserwacji związków znajomych, lektury forum, itd. pozbyłem się chyba części zasad moralnych. Nawiązałem romans z mężatką.
Skłoniło mnie do tego kilka czynników. Spadek SMV i stopy życiowej. Zerwanie kontaktu z ulubioną cichodajką. Ulubiona diva, która zaczęła traktować mnie coraz gorzej. Brak seksu i stałej partnerki, z powodu absurdalnych wymagań wolnych kobiet, poznawanych w ostatnim czasie. Nastawionych na wyzysk frajerów i zrobienie bąbelka. Czytanie wątków kobiet w rezerwacie, w których większość sióstr przyznawała się do romansów z żonatymi.
Wiem, że to nie usprawiedliwia mojego występku. Zaspokajania swoich instynktów.
Małżeństwo tamtej mężatki, to typowe trwanie ze sobą, po zakończeniu haju hormonalnego. Wielu z nas to przeżyło, nawet ja w dłuższym związku. Pani brakuje emocji i atencji, które ja dostarczam. Sama poszukiwała aktywnie kochanka przez internet i akurat ja zostałem wybrany. Co połechtało moje ego. Pani nie odejdzie od męża i ja tego nie wymagam. Relacja typowo seksualna. Stawiam sprawę jasno, że nie będę z nią, łączy nas namiętność...
Zalety:
Świetny seks, którego mi brakowało i spełnianie różnych fantazji i pragnień. Zaspokojenie potrzeby fizycznej bliskości z kobietą. Podbudowanie ego, komplementy. Brak użerania się z kobiecymi fochami na co dzień. Czas dla siebie i na swoje pasje. Brak łapania na dziecko, alimenty, itd.
Wady:
Lekki kac moralny. Ryzyko przyłapania, konsekwencji, zemsty męża. Ryzyko zbyt dużego zauroczenia pani moją osobą. Wejście w cudze życie z butami. Mogę zostać rozegrany przez niewierną mężatkę, jako jeden z jeleni, dostarczających bolcowania i atencji.
Wyszedłem z Matrixa, pozbyłem się złudzeń i nie będę nigdy żonaty. Dlatego wiem, że tzw. karma zdrady małżeńskiej do mnie nie wróci.
Jestem ciekaw czy byliście/byłyście w takich relacjach? Jeżeli tak, to jak się skończyły?
-
By Ambiwalentyk
Witam bracia. Jestem nowy na tym forum od kilku dni chciałbym przedstawić swoje pytania i zapytać starszych stażem użytkowników tego forum jak postępować na dany shittest.
Jestem stosunkowo młody, ale chciałbym prosić o radę w kwestii związków.
W każdym moim dotychczasowym związku spotkałem się z zachowaniem kobiet, które skłaniało je w roli ofiary wykorzystanej przez faceta. Chodzi o to, że jedna kobieta mówiła że będąc na imprezie jakiś dobry znajomy złapał je za tyłek i czy jestem zły na nią.
Kolejna zaś powiedziała że jakiś facet też znajomy chciał wymusić na niej pocałunek, ale się nie udał tylko poszedł w polik.
To tylko nieliczne przykłady ale chodzi mi o to jak reagować na taki test. Zdaje sobie sprawę że kobiety chcą podładować swoje akumulatory atencji takimi testami. Ale nie wiem jak reagować, bo racjonalnie podchodząc do tematu jak mógłbym być wściekły na coś na co nie miała wpływu. Z drugiej zaś wiem, że racjonalność w świecie kobiet jest bardzo, bardzo nikła. Proszę was o wyjaśnienie, jak odpowiednio się zachowywać. Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę.
-
Recommended Posts