Skocz do zawartości

Zdrada


Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, Gr4nt napisał:

A jakby to pierdolnąć i wyjechać w chuj?

Powie tak kilku mężczyzn a reszta dalej będzie się radośnie uganiać za cipami, nie wiedząc że w większości przypadków są jedynie dostarczycielami atencji, rozrywek albo chłopcami na posyłki.

Kurwa a niektórzy to w ogóle takie ciulstwa odwalają i myślą że walczą o kobietę :D To się nie zmieni, nie ma chuja.

Jak słyszę jak koledzy biali rycerze dają sobie porady co do kobiet to wewnątrz się śmieję.

Jeden ma laskę i się żali że gdy on nie napisze to ona się nie odzywa. Mieszkają blisko, oboje mają prawko a widzą się raz na tydzień i to nie zawsze bo laska coś tam gada że się uczy.

Obchodzi się z nią jak z jajkiem, u niej nie widać żadnego pociągu do niego. Czekam tylko na game over gdy pojawi jakiś badbo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, PatZz napisał:

A ty biedaku cudujesz jak tu emocje robić, a w zasadzie ona ma to w pizdzie.

To wynika z tego, że tak jesteśmy "urabiani" w procesie wychowania. O kobietę trzeba się starać, zabiegać, walczyć - przecież każdy z nas od dziecka dostaje taki przekaz. Nikt nie uczy tego, że kobieta to też jest zwierz.... znaczy, człowiek i jest w rzeczywistości wręcz przeciwnie - przeinwestowanie relacji z kobietą skutkuje tym samym, co przeinwestowanie każdej innej relacji - stratą i potencjalnym wykorzystaniem, a także obniżeniem motywacji drugiej strony. 

 

Być może kiedyś, kiedy struktura rodziny była do bólu patriarchalna, faktycznie walka o kobietę miała sens, bo profity z tego potem były bardzo wymierne - a to przez zależność kobiety od mężczyzny. Ale obecnie jest to rzecz nieprzystająca do naszych czasów i prowadzi do zguby. 

 

Natomiast odnośnie zadanego w temacie przez @Mat2206pytania - oczywiście, że jest taka możliwość. Bo zdrada kobiety w istocie w nie tak wielkim stopniu wynika z jej cech charakteru, jak by się mogło wydawać. Innymi słowy - ta sama kobieta, która zdradzi Ciebie bo białorycerzyłeś na maksa, za innym kolesiem, który ma na nią wyjebane będzie latała, płaszczyła się i będzie mu wierna, tak długo jak on trzyma ramę. 

 

Oczywiście, od powyższej zasady są wyjątki, bo zdarzy się kobieta po prostu dająca dupy na lewo i prawo (ale one z kolei raczej się nie bawią w związki), albo taka która bezapelacyjnie nigdy nie da dupy komuś innemu - ale oba przypadki to raczej margines w mojej ocenie.

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia, weźmy pod uwagę niewygodny fakt, o którym mówił także Marek.

Tylko słaby samiec zostaje zdradzony....

Facet z silnym charakterem i dostępem do gotówki, rzadko bywa zdradzony, jeśli w ogóle.

Mam takiego kolegę, silny psychicznie, prowadzi własną firmę, nie jakieś kokosy, ale jednak. Z żoną mu się zbytnio nie układa, są razem chyba z 15 lat,dwójka dzieci. Mimo to, ona ani myśli o odejściu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, jak ktoś pracuje ciężko na rodzinę nie ma czasu na zajmowanie się pierdołami , nie widzi pewnych oczywistych znaków rozpadu małżeństwa. Kobiety to wykorzystują, co więcej one tak prowadzą grę na dwa fronty aby 

przygotować sobie dogodny dla nich moment rozwalenia rodziny. No ,ale ku....two  nie przenosi się przez wiatr , to siedzi w człowieku.

A zdrada po wielu latach razem i założeniu rodziny  jest jak drzazga pod paznokciem, stale siedzi gdzieś z tył głowy. Tego nie da się zapomnieć !

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

To wynika z tego, że tak jesteśmy "urabiani" w procesie wychowania. O kobietę trzeba się starać, zabiegać, walczyć - przecież każdy z nas od dziecka dostaje taki przekaz. Nikt nie uczy tego, że kobieta to też jest zwierz.... znaczy, człowiek i jest w rzeczywistości wręcz przeciwnie - przeinwestowanie relacji z kobietą skutkuje tym samym, co przeinwestowanie każdej innej relacji - stratą i potencjalnym wykorzystaniem, a także obniżeniem motywacji drugiej strony. 

 

Być może kiedyś, kiedy struktura rodziny była do bólu patriarchalna, faktycznie walka o kobietę miała sens, bo profity z tego potem były bardzo wymierne - a to przez zależność kobiety od mężczyzny. Ale obecnie jest to rzecz nieprzystająca do naszych czasów i prowadzi do zguby. 

 

Natomiast odnośnie zadanego w temacie przez @Mat2206pytania - oczywiście, że jest taka możliwość. Bo zdrada kobiety w istocie w nie tak wielkim stopniu wynika z jej cech charakteru, jak by się mogło wydawać. Innymi słowy - ta sama kobieta, która zdradzi Ciebie bo białorycerzyłeś na maksa, za innym kolesiem, który ma na nią wyjebane będzie latała, płaszczyła się i będzie mu wierna, tak długo jak on trzyma ramę. 

 

Oczywiście, od powyższej zasady są wyjątki, bo zdarzy się kobieta po prostu dająca dupy na lewo i prawo (ale one z kolei raczej się nie bawią w związki), albo taka która bezapelacyjnie nigdy nie da dupy komuś innemu - ale oba przypadki to raczej margines w mojej ocenie.

Była niby  ze mną była w związku  ale jak powiedziałem o  fb. Nie zwracam uwagi na takie pierdoły, ale po  1.5 roku  ustawmy  sobie ten związek itp. Ona tego nie uznaje. :)

Wiecie że następnemu  to samo wkręca, są w związku  ale jeszcze nie oficjalnie jak to on powiedział  :) . tak już pół roku - Uważam że historia z nim również zatoczy koło.

 

 

 

Nawet  z nim zdjęć nie wrzuca.

Jak dla mnie to  jest  typ  laski  która musi  z kimś być ale zawsze szuka najlepszej  gałęzi.

Chyba gość zaczyna białorycerzyć skoro  już odzywa się do mnie z fikcyjnych  kont  i  pisze do mojego kumpla.

Ale ja już mam to  gdzieś nie chce znać.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Mat2206 napisał:

Była niby  ze mną była w związku  ale jak powiedziałem o  fb. Nie zwracam uwagi na takie pierdoły, ale po  1.5 roku  ustawmy  sobie ten związek itp. Ona tego nie uznaje. :)

Wiecie że następnemu  to samo wkręca, są w związku  ale jeszcze nie oficjalnie jak to on powiedział  :) .

 

 

Nawet  z nim zdjęć nie wrzuca.

 

O kurfa to prawie tak jak u mojego brata, z tą różnicą, że mają ze sobą dziecko, ale ja to pierdole nie zamierzam się wtrącać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Leniwiec napisał:

 Mimo to, ona ani myśli o odejściu. 

Silny facet to ten który ma gotówkę.

Wygląd i siła psychiczna się przydaje na wyrywanie na krótkie związki nie masz hajsu dostajesz kopa w dupe.

Ja trzymałem związek w ryzach nie było zmiłuj emocje opanowane jakbym jakimś cyborgiem był.

Jak zaczynała coś kupczyc dupą to wstawałem i wychodziłem mówiąc szkoda czasu na dziecinade.

Wyjebane po prostu na jej uczucia.

Kiedy było opierdolić dostala takie zjeby, kiedy coś odwalała śmiałem się jej w twarz, że zachowuje się jak dziecko.

Kiedy płakała ja nie wzruszony szedłem grać z jej bratem na ps4 potem przychodziła sie łasić.

Wystarczył bogatszy plus mnie nie było czyli nudno plus zacząłem tęsknić za nią  i poszła chociaż do tej pory mnie zastanawia pracując 6 dni w tygodniu i szukać bolca ?.

Pięknie to rozegrała.

Pięknie.

Pomyślcie czemu kobiety się kochają za pieniądze?

W zasadzie dla nich seks jest tylko dobry z przystojniakiem, bad boyem i z tego czerpią radość do wszystkiego innego jest im potrzebny misio z hajsem.

 

Jakoś większość tych piękności modelek nie ma jakiś super przystojnych gości wręcz są nijacy.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PatZz napisał:

Silny facet to ten który ma gotówkę.

Wygląd i siła psychiczna się przydaje na wyrywanie na krótkie związki nie masz hajsu dostajesz kopa w dupe.

Ja trzymałem związek w ryzach nie było zmiłuj emocje opanowane jakbym jakimś cyborgiem był.

Jak zaczynała coś kupczyc dupą to wstawałem i wychodziłem mówiąc szkoda czasu na dziecinade.

Wyjebane po prostu na jej uczucia.

Kiedy było opierdolić dostala takie zjeby, kiedy coś odwalała śmiałem się jej w twarz, że zachowuje się jak dziecko.

Kiedy płakała ja nie wzruszony szedłem grać z jej bratem na ps4 potem przychodziła sie łasić.

Wystarczył bogatszy plus mnie nie było czyli nudno plus zacząłem tęsknić za nią  i poszła chociaż do tej pory mnie zastanawia pracując 6 dni w tygodniu i szukać bolca ?.

Pięknie to rozegrała.

Pięknie.

Pomyślcie czemu kobiety się kochają za pieniądze?

W zasadzie dla nich seks jest tylko dobry z przystojniakiem, bad boyem i z tego czerpią radość do wszystkiego innego jest im potrzebny misio z hajsem.

 

Jakoś większość tych piękności modelek nie ma jakiś super przystojnych gości wręcz są nijacy.

 

U mnie była pomyślała że nie mam kasy  hahaha. 

Na koniec odciąłem gotówkę, misio  kup to  miso  to  by chciała.

Boże jak sobie przypominam jak pod koniec każdy  weekend byłem ciągany  po galerii  i co to  jej się nie podoba hahah.

Perfumy  już dostałą od nowego  bolca hahah, pewnie jeszcze inne rzeczy oj  będzie chłopak płakał. 

Ale ona nie jest taka :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mat2206 napisał:

U mnie była pomyślała że nie mam kasy  hahaha. 

Na koniec odciąłem gotówkę, misio  kup to  miso  to  by chciała.

Boże jak sobie przypominam jak pod koniec każdy  weekend byłem ciągany  po galerii  i co to  jej się nie podoba hahah.

Perfumy  już dostałą od nowego  bolca hahah, pewnie jeszcze inne rzeczy oj  będzie chłopak płakał. 

Ale ona nie jest taka :)

 

 

Ja swojej kupowałem coś jak zasłużyła każdej kobiecie z która miałem kontakt żadnego sponsorowania i widać jestem sam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, zuckerfrei napisał:

@prod1gybmx jesteśmy ma męskim forum to piszemy z pozycji mężczyzn. Możesz to pojąć? Czy masz za daleko do własnej logiki? Istnieje na tym forum REZERWAT tam możesz wypisywać, co Cię tak bardzo meczy i trapi. Powtarzam to męskie forum, piszemy z pozycji mężczyzn! Ty sam jesteś nagonka. Sio do rezerwatu. Mężczyzno. 

MĘŻCZYZNA powinien podobno kierować się racjonalnym podejściem do życia a nie wzajemnym lizaniu się po kutasach i opowieściach jaki świat jest niesprawiedliwy. Chcesz usprawiedliwiać swoje spierdolenie? Proszę bardzo :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mi gdzie liżę jajka i fallusa i gdzie ja osobiście się żalę na świat?  

 

Mam czas. Zacytuj mnie?

 

Beka z Ciebie typie. Ja o czym innym Ty o czym innym. Czekam kiedy coś wyciągniesz z moich wypocin na forum, że się żalę.  

Sam jestem ciekaw. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, zuckerfrei napisał:

Pokaż mi gdzie liżę jajka i fallusa i gdzie ja osobiście się żalę na świat?  

 

Mam czas. Zacytuj mnie?

 

Beka z Ciebie typie. Ja o czym innym Ty o czym innym. Czekam kiedy coś wyciągniesz z moich wypocin na forum, że się żalę.  

Sam jestem ciekaw. 

Widzę że weteran forum się oburzył, że jakiś swieżak ośmielił się mieć inne zdanie niż tendencja tego forum :D. I jak szybko odpowiedział. Wyluzuj. Wyraziłem opinie, czy Ci się ona podoba to akurat mnie interesuje tyle co zeszłoroczny śnieg. Widze że trafiłem na sciane, także to będzie mój ostatni post pod Twoim adresem. Gdybyś nie zauważył, to nie piłem strikcie do Ciebie, tylko do TENDENCJI tego forum. Jak to dla Ciebie za dużo, to jest mi bardzo przykro. Mam po prostu własne zdanie, to proste jak jebanie. No nie? Beka? Skąd Ty masz takie teksty? Chcesz być „cool” ?
Edytowane przez prod1gybmx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, PatZz napisał:

W zasadzie dla nich seks jest tylko dobry z przystojniakiem, bad boyem i z tego czerpią radość do wszystkiego innego jest im potrzebny misio z hajsem.

Dokładnie! Od zawsze tak na to patrzyłem, pamiętam z czasów szkoły średniej a nawet podstawówki jak wszystkie dziewczęta oficjalnie i pewnie niektóre nieoficjalnie wzdychały do określonego rodzaju chłopców, zazwyczaj nieco starszych, nieco niegrzecznych a przede wszystkim przystojnych, cała reszta samców to tylko frajerzy, którymi panny interesowały się z braku-laku albo miały w tym jakiś swój interes lub były zwyczajnie za mało atrakcyjne by zdobyć wymarzonego badboya. Smutna prawda, która może kogoś wyzwoli ;)

Edytowane przez Ace of Spades
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, PatZz napisał:

dla nich seks jest tylko dobry z przystojniakiem, bad boyem

 

7 godzin temu, Ace of Spades napisał:

cała reszta samców to tylko frajerzy

Sprawdza się zasada że kobietom podoba się tylko 20% mężczyzn.

 

7 godzin temu, Ace of Spades napisał:

za mało atrakcyjne by zdobyć wymarzonego badboya

Te to będą gadać że nie patrzą na wygląd tylko na wnętrze. Nie ich liga. 

Ich wygląd je ogranicza, jest barierą. Za tą barierą są właśnie wymarzeni niegrzeczni chłopcy. 

Edytowane przez Meg4tron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.04.2019 o 08:49, azagoth napisał:

..koniec końców ..  rzuciła faceta, który pewnie po dziś dzień się zastanawia o co kurwa w tym wszystkim chodziło (bo naturalnie nic mu nie powiedziała o prawdziwych przyczynach rozstania).

Rzecz jasna porządny gość, który dbał o nią i planowali nawet razem dzieci. 

Ale kochane istoty ...

W dniu 17.04.2019 o 09:45, Leniwiec napisał:

"Pomyślałam sobie, że jeśli mój facet się o tym nie dowie (a nie dowie bo wszystko na wyjazdach), to i tak go to nie zaboli i wszystko jest w porządku".

To tak jakby zabić kogoś i powiedzieć "nie jestem mordercom, bo nie ustalono sprawcy, a sprawa się przedawniła"  ...

No ale to nie jest moralność .. a może to właśnie jest "kobieca moralność" :D  ?

14 godzin temu, Meg4tron napisał:

Obchodzi się z nią jak z jajkiem, u niej nie widać żadnego pociągu do niego. Czekam tylko na game over gdy pojawi jakiś badbo.

Albo się oświadczy "żeby jej nie stracić" :D 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.04.2019 o 12:18, self-aware napisał:

Moja mówiła, że zdradzając mnie odczuwała wielki ból :) Strasznie biedaczkę boleć musiało, i to miesiącami!

Sądzę, że ona robiła to dla Ciebie, żebyś się zmienił na lepsze. Taki altruizm mnie przekonuje osobiście ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@prod1gybmx zarzucił słuszny punkt widzenia w dyskusji, chciałbym przedłużyć jego myśl. Jestem biologicznie takim kwadratowo-szczękowym bad boyem powszechnie uznawany za atrakcyjnego, pociągającego i te inne bzdety. Kiedy się nie szanowałem i miałem nie powyleczane traumy to najprościej rzecz ujmując zaliczałem sobie co chciałem. Nigdy nie zszedłbym poniżej 7/10 a i taka 7/10 musiała się za mną pouganiać. Miałem Oribiterki na telefon i nie robiłem za bardzo nic, poza byciem sobą i oczywiście "przypadkowym" aranżowaniem sytuacji w których wyjścia była tylko dwa i zazwyczaj kończyło się tak jak sobie to zaplanowałem. Bałem się wchodzić w jakiekolwiek związki, bo wiedziałem, że może być słabo z oparciem się pokusie i również zdradzałem w przeszłości i posuwałem zakłamane mężatki. Jak byłem w zdrowym związku Orbiterki poznikały nie dlatego, że kazałem im spierdalać. Po prostu przestałem "przypadkowo" aranżować kontekst, podobnie na ulicy i w luźnych relacajch nie bawię się w "pociągające" spojrzenia również i teraz. Widzę spierdolony mechanizm atencji i nie ma mnie w tej żenującej grze. Zdrada to nie płeć i wina jest tutaj 50/50 szukający zawsze znajdzie, wybór jest spory. I nie, nie będę szedł z tym do rezerwatu i żadne forumowe anonimowe avatary nie będą mi mówiły gdzie mam pisać.

 

Piszę o tym dlatego, że

 

@zuckerfrei już któryś raz w mojej opinii narzuca pasywno-agresywno quasi samcze wrzuty jak to wszystko tutaj ma być męskie. Nie kolego nie będzie męskie w Twoim mniemaniu, tylko w takim jak każdy sobie sam w głowie ustali.

Edytowane przez Jaśnie Wielmożny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.