Skocz do zawartości

Mężatka i wyrzuty sumienia


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, eMeNeMs napisał:

Po miesiącu, gdy była już w domu to ona się do mnie odezwała z pewną sprawą, pomogłem i myślałem, że znowu będzie cisza. Tymczasem ona się do mnie znów odzywa po dwóch dniach i toczy się rozmowa o życiu prywatnym. Od tego czasu rozmawialiśmy codziennie godzinami. Potrafiliśmy przegadać od wieczora całą noc i nad ranem chodziliśmy spać.

Chyba raczej nie szpital..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, dyletant napisał:

Dla mnie dopiero teraz jesteś prawdziwym przegrywem.

To Twoje zdanie. 

 

A moje jest takie, że to ta pani go okręciła wokół palca i go wykorzystuje. Brat nikomu nic nie ślubował, a ona tak. I to ona "zapomniała" mu powiedzieć na początku o mężu. Jak już go urobiła, to się "otworzyła", bo zobaczyła, że już się zadurzył. Cwana babska manipulacja. 

 

@eMeNeMs

Posłuchaj rad starszych braci i wymiksuj się z tej relacji jak najszybciej. Z tej kobiety żaden materiał na związek, a na seks bez zobowiązań za bardzo się wkręciłeś. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, eMeNeMs said:

Mam 22 lata i spotykam się z mężatką, która w tamtym roku ukończyła 40 lat.



 

Co robić? Gryzie mnie z tego wszystkiego trochę sumienie...

Powiem Ci tak kolego , jesli to co opisales powyzej to twoja prawda to wiedz ze czeka cie 100% karma w druga strone   . Dostaniesz za ta cala historie mocno po doopie od zycia , tak dziala caly wszechswiat niestety lub stety .Takie historie przerabialo juz miliony ludzi i zawsze sie to konczy tak jak to opisuja tutaj bracia .Obecnie zaszedles za daleko zeby sie wycofac , pierwsza milosci brak doswiadczenia z kobietami powoduja ze nie masz szans podjac meska decyzje .Ucz sie trzymac zasad a jak przeginasz pale to nie angazuj do tego uczuc bo to rownia pochyla .Tak czy owak powodzenia w miare lagodnym pier....ciu na glebe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna karma, jaka tu wg mnie może być, to że pani sobie przypomni że mąż to jednak bezpieczniejsza opcja i oleje brata @eMeNeMs (hahaha skąd ja znam ten scenariusz, no skąd?).

7 minutes ago, thyr said:

jak przeginasz pale to nie angazuj do tego uczuc

Święte słowa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minutes ago, Exar said:

Mam pewną hipotezę - pan mąż nagrywa sobie z ukrytej kamery cuckoldowe sesje dobrej żonki, potem kontempluje je w swojej samotni. Zapewne wszystko ustalone oficjalnie.

Szczęście niejedno ma imię...

No z drugiej strony, to dopóki nie próbuje wybolcować @eMeNeMs to chyba spoko. Czego oczom nie widać, tego sercu nie żal :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.04.2019 o 19:52, eMeNeMs napisał:

Dla tych, którzy się dziwą i wydaje im się to nieprawdą, chciałbym powiedzieć, że jak człowiek jest zakochany to nie zawsze postępuje racjonalnie

Powinno być prawie nigdy nie postępuje racjonalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam jedno że niektórym żonatym kobietom odpierdala.

Ja się trzymam od żonatych kobiet jak najdalej, po co sobie problemy ściągać na siebie.

Zresztą skoro zdradza swojego męża to to samo będzie z tobą, znajdzie nowy model i kopnie cię w dupę lub w międzyczasie wyjebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, pillsxp said:

Ja się trzymam od żonatych kobiet jak najdalej, po co sobie problemy ściągać na siebie.

Ale jakie problemy? :D Ja Wam powiem z doświadczenia - mężczyźni, których żony się puszczają, to są w 99% totalne beciaki-szmaciaki i jedyny "odwet" na jaki ich stać, to prucie dupy; z reguły nawet nie są na tyle odważni żeby to zrobić na żywo, tylko wypisują na jakichś komunikatorach, lol. To nie są gangusy które Was wywiozą do lasu i połamią nogi, takich gości kobiety szanują i ich nie zdradzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, leto napisał:

Ja Wam powiem z doświadczenia - mężczyźni, których żony się puszczają, to są w 99% totalne beciaki-szmaciaki i jedyny "odwet" na jaki ich stać, to prucie dupy; z reguły nawet nie są na tyle odważni żeby to zrobić na żywo, tylko wypisują na jakichś komunikatorach, lol. To nie są gangusy które Was wywiozą do lasu i połamią nogi, takich gości kobiety szanują i ich nie zdradzają.

Czyżby?

https://gazetakrakowska.pl/krakow-prokurator-chce-25-lat-wiezienia-dla-meza-ktory-zastrzelil-kochanka-zony/ar/3824193

 

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/morderstwo-w-kielcach-maz-zabil-kochanka-zony/8n8t7zv

 

i setki, setki innych przypadków.

Edytowane przez trop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkiego najlepszego po świętach! W końcu trochę czasu, więc odpowiem na Wasze pytania i rozwieję wątpliwości :) 

W dniu 17.04.2019 o 12:23, DanielS napisał:

Wątpię, żeby był zaskoczony, że jego żona bzyka się z innym

Nie byłbym tego do końca taki pewien. Ona na pewno nie chce, żeby się o czymkolwiek dowiedział.

W dniu 17.04.2019 o 12:40, Esmeron napisał:

Nie ty zbierasz wpierdy  jak ma zły humor

Oj, zdarzało się nie raz...

W dniu 17.04.2019 o 12:40, Esmeron napisał:

Żadna nie powie bolcowi na boku, że po prostu jest zdzirą.

A to rozwiązałoby większość problemów. One na serio nie mogą powiedzieć, że chciałyby tylko seksu? Przecież większość mężczyzn statystycznie zgodziłoby się bez wahania... Chciałoby się jej tyle kombinować dla tych 2-3 spotkań w miesiącu? W dodatku nie wszystkie kończyły się seksem.

W dniu 17.04.2019 o 13:23, Tomko napisał:

Kiedyś się spotkacie przypadkiem podczas akcji, dostaniesz solidny wpierdol i będziesz wtedy wiedział co robić.

Przynajmniej sytuacja byłaby jasna.

W dniu 17.04.2019 o 13:26, dobryziomek napisał:

Cholewa wie czy ona nie ma kamer na chacie a jak wychodzisz to sobie z mężem oglądają porno z Twoim udziałem xD

@ariok Jakoś tego nie widzę. Ona na początku mnie skrzętnie ukrywała. Zawsze znikałem na jej prośbę, zanim on wracał. Któregoś dnia robota się przeciągła i stwierdziła, że w końcu muszę go poznać. Nie powiem, byłem wtedy ostro posrany. W dodatku byłem trochę wrogo do niego nastawiony, a okazało się, że to całkiem spoko gość.

W dniu 17.04.2019 o 13:40, Obliteraror napisał:

Ale 22-latek z 40-tką? Chyba że Chad, to jakoś jestem w stanie uznać za realny.

A widzisz, wyglądu to ja w ogóle nie mam. W odpowiednim momencie poświęciłem jej trochę czasu, okazałem zrozumienie, byłem miły i to wystarczyło.

W dniu 17.04.2019 o 14:26, Adolf napisał:

Oczy pizdą Ci zarosły!

Trochę chyba tak. W końcu mam swoje potrzeby...

@Libertyn @ElChico @balin Gdybym właśnie potrafił potwierdzić jej słowa... Możecie powiedzieć, że upadłem na głowę, ale jej wierzę. Gdy zaczęło się między nami dziać to pojechała na kilkudniową wycieczkę z koleżankami. Miała im o mnie opowiedzieć. Nie wiem, co dokładnie powiedziała, ale ponoć wszystkie te koleżanki jej zagroziły, że jeśli będzie chciała się mną tylko zabawić to ją znajdą i pożałuje. Takim sposobem mam swój fanklub przy okazji :rolleyes:

W dniu 17.04.2019 o 14:28, Jaśnie Wielmożny napisał:

Może dziadek wie, że ktoś ją zapina ale potrzebuje przyjacielskiej pielęgniarki

Bez przesady. On normalnie do roboty chodzi, ale ktoś gacie mu musi wyprać.

W dniu 17.04.2019 o 14:31, Heniek napisał:

piękna <----(?40 lat?)

Oczywiście! Jest zadbana, zdrowo je i chodzi na siłownię. Tylko jej twarz zdradza, że jest starsza, bo resztą nie poskąpiłaby żadna 20-latka.

Dzięki za obrazek, chyba wstawię go sobie na avatar. No i dzięki Wam zrozumiałem dogłębniej, co oznacza pojęcie "orbiter" :)

@Azizi Dzięki, przyda się na "potem" ;)

W dniu 17.04.2019 o 14:54, Orybazy napisał:

Nie ma młodszych i wolnych?

Być może by się jakaś znalazła, ale bardzo trudno znaleźć "normalną".

W dniu 17.04.2019 o 15:14, Brat Jan napisał:

To się dobrali... za duża różnica wieku.

Ja ją akurat rozumiem. Od zawsze lepiej gadało mi się ze starszymi od siebie kobietami, bo potrafiły coś powiedzieć. Rówieśniczki mało kiedy miały jakieś zainteresowania choćby.

W dniu 17.04.2019 o 15:40, Imbryk napisał:

Prawdziwa miłość nie patrzy na wiek.

Mam nadzieję, że to nie sarkazm. Wszystko by się zgadzało.

W dniu 17.04.2019 o 16:04, leto napisał:

Za 5-10 lat dopadnie ją menopauza

Wygląda na to, że już ją bierze, bo 3 miesiąc jest bez okresu.

W dniu 17.04.2019 o 16:04, leto napisał:

I co wtedy zrobisz, jak się zreflektujesz że możesz mieć u boku nie zmęczoną życiem 50-latkę, ale gorącą 22kę? Poczujesz że straciłeś najlepsze lata życia.

Przez kilka lat próbowałem zdobyć jakąś rówieśniczkę, ale po serii spektakularnych klęsk się poddałem. Już od dawna czuję, że straciłem najlepsze lata życia. W momencie, gdy wszyscy ruchali na potęgę, ja stwierdziłem, że mam swoje zasady i choć było ciężko to żyłem ze swoimi przekonaniami, że tak nie powinno się robić. Zamiast chodzić do kumpli i się bawić to siedziałem w domu i przez większość czasu się tylko uczyłem. No ale to już temat na inną historię...

W dniu 17.04.2019 o 16:07, LiderMen napisał:

Nie skręca cię w ustach kiedy "tam" starszą panią pieścisz? 

Nie mam z tym żadnego problemu. Liczy się wygląd, a nie wiek.

W dniu 17.04.2019 o 16:45, Kespert napisał:

Naprawdę myślisz że tylko ty jeden? :) Że Tobie jest wierna? [...] Testy na HiV możesz sobie zrobić za trzy tygodnie

Tak myślę. Przed operacją nawet mi wspominała, że jej robili badania na HIV i mi może pokazać.

W dniu 17.04.2019 o 21:13, Azizi napisał:

Jedna rzecz mnie ciekawi - jak mogliście ze sobą rozmawiać aż do białego rana?

Miałem na myśli pisanie wiadomości na Messenger. Rozmowa telefoniczna także, ale tylko, jak był w robocie. On robi normalnie 8h dziennie.

7 godzin temu, Normalny napisał:

Kup mu 10 redbulli. Jak wypije to powiedz mu, że bzykasz jego żonę.

Lepiej kilka flach wódy. Być może sam się wygadam przy którejś kolejce.

 

A teraz jeszcze sprawa, o której wcześniej nie wspomniałem. Dlaczego zerwali z seksem i śpią oddzielnie? Opowiedziała mi, że pewnego razu, gdy była chętna to on wolał sobie potrzepać pod kołdrą, zamiast za nią się wziąć. No i stwierdziła, że już więcej razem spać nie będą. Krótka piłka.

 

Jeśli chodzi o naszą przyszłość to na samym początku były takie rozważania z jej strony, że gdyby została wdową lub rozwódką... Po czasie natomiast, gdy pytałem delikatniej to twierdziła, że nie chce nic planować, bo nie wiadomo, co czas przyniesie...

 

Mam teraz w głowie pełno wątpliwości. Chętnie zadałbym jej kilka konkretnych pytań, żeby je rozwiać. Chciałbym chociaż usłyszeć, co ona o tym wszystkim sądzi. Powiem jej chyba właśnie o tym, o czym pisałem pod koniec pierwszego postu...

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.