zuckerfrei Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Witam! Ile kosztuje przegląd motocykla? Na rok 2019? Jutro podjadę na ten cały przegląd chyba, zawsze staram płacić się kartą. W razie "W" wypłacę gotówkę. Ktoś coś??? PZDR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adams Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Zależy jaki to motocykl i co trzeba zrobić rutynowo. Płyny, filtry i takie tam. Raczej nie powinno przekroczyć 1000 zeta, ale jak coś przejebanego wylezie, to może tak być. U mnie na przeglądzie wyszła awaria, której usunięcie kosztowało 2,5 tysia. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Nie, nie o serwis mi chodzi, tylko badanie techniczne do wbicia w dowód rejestracyjny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adams Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Aaaa...to jakieś 60 zeta czy coś koło tego. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Tak mało ? Liczyłem coś koło 150. Na sieci znalazłem, że 62 pln ale niby miało podrożeć. I nie wiem w koncu. Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Zuckerfrei, jak nie jesteś pewien do końca czy przejdzie przegląd, jedz na stację diagnostyczna i zwyczajnie zrób rutynowa kontrolę. Kosztuje grosze. A tak pojedziesz odrazu na przegląd, coś znajdzie, skasuje kasę, każde jechać i zrobić co jest do poprawki a wracając doplacasz kolejny raz kasę za przegląd usterki, która naprawiłes. Ja tak robię z autem zawsze jak nie jestem do końca pewny technicznie samochodu. Czasami o pierdoły się czepiają. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adams Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Jak, kurwa, mało??!! Płacisz podatki, akcyzy, chuje muje, i jeszcze jakieś 60 zeta za obowiązkowy przegląd. Jak obowiązkowy, to za darmochę być powinien. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 (edytowane) Ja ciągle mam mindset z UK. Hehe. Myślałem, że więcej kroją. Na 99.9 przejdzie. Nic nie ukrywam. Zobaczymy. @Adams za darmo to nawet żona nie da. Edytowane 17 Kwietnia 2019 przez zuckerfrei 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inside Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Cytat Na 99.9 przejdzie. Nic nie ukrywam. Zobaczymy. U mnie to wygląda tak, że przyjeżdżam na stację i pokazuję że: - działa światło stop - działa światło mijania - działa sygnał dźwiękowy Zapraszam do kasy 65zł i z paragonem do okienka 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Danke! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonzo Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Godzinę temu, zuckerfrei napisał: Witam! Ile kosztuje przegląd motocykla? Na rok 2019? Jutro podjadę na ten cały przegląd chyba, zawsze staram płacić się kartą. Grosze jakieś. Samochód bez gazu kosztuje 100, z gazem 160. Motór zatem musi kosztować taniej. Dużo do sprawdzania nie ma - hamulce, swiatła, opony czy nie zdarte, nawet nie wiem czy amortyzatory się sprawdza (musiałbym spojrzeć w warunki techniczne). Spaliny ewentualnie, ale u nas na wiosce to nawet samochodom nie pakują analizatora w wydech. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 (edytowane) @BonzoMały off topic. Dziś zauważyłem wyciek płynu chłodniczego w mojej 207ce ze stajni pesa. Olej czysty, nie podnosi się się jego stan, w zbiorniku płyn. chłodn. równierz czysty. Gdzie Kuwa może być nie szczelność. Nie mam kanału i ciężko dojrzeć... Edytowane 17 Kwietnia 2019 przez Still Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonzo Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Teraz, Still napisał: Olej czysty, nie podnosi się się jego stan, w zbiorniku płyn. chłodn. równierz czysty. Więc wyciek jest prawdopodobnie bez związku z uszczelką pod głowicę. Teraz, Still napisał: Gdzie Kuwa może być nie szczelność. Nie mam kanału i ciężko dojrzeć... Możliwości jest wiele. Podam Ci teraz 100% skuteczny sposób na znalezienie nawet najdrobniejszej nieszczelnosci układu chłodzenia. 1. Spuścić płyn chłodniczy 2. Przez jakiś z węży odpowietrzających układ (najczęsciej zbiornik wyrównawczy ma jeden cienki wąż) - wprowadzić ciśnienie powietrza ze sprężarki w układ (patrz uwaga niżej) 3. Do układu włączyć manometr 4. Napompować do momentu otwarcia się zaworu bezpieczeństwa w korku (od 0.9 do 1.5 bara) 5. Obserwować manometr Nie ma prawa spadać ciśnienie. Jesli spada - znaczy się, że gdzieś jest nieszczelność. Wtedy za pomocą pianki do sprawdzania szczelności instalacji gazowej - szukamy dziury. Jesli wyciek jest wyraźny - i to niepotrzebne bo będzie syczało. Kolejny plus - jesli rozerwie jakiś wąż czy chłodnicę na ciśnieniu otwarcia zaworu bezpieczeństwa w korku - to znaczy, że do wymiany dany element był i masz szczęście że rozerwało go przy zgaszonym silniku na warsztacie a nie w korku lub na autostradzie Często sam zawór bezpieczeństwa nie trzyma (korek do wymiany) - wtedy ciśnienie będzie leciało bez wycieków. Jest jeszcze jeden sposób na wykrycie totalnie każdej nieszczelnosci - ale dla prawdziwych twardzieli - do wykonania na wolnym powietrzu. Mianowicie - zamiast ciśnienia powietrza ze sprężarki -wpuszczamy w układ chłodzenia uwaga - gaz LPG. Z bańki 11 kg. Następnie bierzemy elektroniczny detektor gazu i szukamy gdzie poczuje gaz. W ten sposób sprawdzisz nawet szczelnosć uszczelki pod głowicą - bo wywącha w cylindrze po wykręceniu świecy lub w kolektorze ssącym. Tyle, że potem trzeba to wszystko przewietrzyć by nie był;o jebudu Dlatego dla twardzieli ta zabawa. Uwaga do p. 2 Typowy układ chłodzenia ma zbiornik wyrównawczy ciśnieniowy. Czyli - korek na zbiorniku jest z zaworem, w zbiorniku jest ciśnienie i do tego zbiornika najczęsciej (nie zawsze) idzie cienki przewód odpowietrzający. O tak to wygląda (W163): Druga opcja to rozwiązanie ze zbiornikiem bezciśnieniowym. Tak ma na przykład wiele japońców (np Subaru) Chodzi o zbiornik zamykany tak jak zbiornik spryskiwacza - korkiem-zaslepką jedynie. To ten zbiornik w prawym dolnym rogu zdjęcia z węzykiem idącym do korka chłodnicy. Układ działa tak, że chłodnica nie ma poduszki powietrza i nadmiar cieczy idzie do zbiornika w miarę nagrzewania silnika. Gdy stygnie - podsysa ze zbiornika do układu. W takim wypadku nie napompujesz układu powietrzem cienkim węzykiem - trzeba rozłączać najlepiej wężyki od grzania przepustnicy. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanG Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 63zł niecały rok temu. Za 2 tygodnie kolejny przegląd. Zapewne podrożało ze 2zł ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Zaraz się myje jadę do moto i komu w drogę temu w czas... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Rocky Horror Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 10 godzin temu, Bonzo napisał: Grosze jakieś. Samochód bez gazu kosztuje 100, z gazem 160. Motór zatem musi kosztować taniej. Dużo do sprawdzania nie ma - hamulce, swiatła, opony czy nie zdarte, nawet nie wiem czy amortyzatory się sprawdza (musiałbym spojrzeć w warunki techniczne). Spaliny ewentualnie, ale u nas na wiosce to nawet samochodom nie pakują analizatora w wydech. Jak dobrze trafisz, to nawet i tego nie sprawdzą. Zwykle przegląd w motocyklu to formalność. W moim przypadku gość doczepił się do świateł (mam ksenony), ale pogadał, pogadał, a pieczątkę wbił. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Kurwa, taki przegląd to i ja mogę zrobić. 63 złote. Job done. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi