Skocz do zawartości

Miś/Stanowczy facet


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Panowie jak to jest czy każda kobieta dąży do dominacji w związku, a jeśli jej nie ma to szuka innego którym może rządzić?

 

Taka rozkmina mnie złapała, bo każda z moich byłych kobiet po mnie miała takiego miśka, ciepłego kochającego chłopaka co widzę po zdjęciach kilka razy ich widziałem to ona rządziła ona prowadzi za rękę słodkie komentarze i ogólnie on się przytulał sam nie ona.

 

Wyświetliła mi się stara znajoma z która byłem pół roku co ona nie robiła świetna dziewczyna przy rozstaniu mówiła, że nie może ze mną być ,bo ona musi rządzić a ja jej nie dawałem i czuła się tłamszona.

Moja narzeczona w ferworze wbijania mi poczucia winy zapytałem czego Ci brakowało ,a ona żebyś dał mi rządzić, a nie tylko musi być po twojemu.

Chociaż tutaj to było pierdolenie o szopenie powód rozstania znany.

 

Moi znajomi  ze studiów czy ogólnie rówieśnicy każdy jest białym rycerzem ,ale ale to tak ultra.

Może znam 3 chłopaków co coś kumają o kobietach.

Zgadzaja się na wszystko fundują wszystko wspólne zdjęcia i nawet złego słowa nie powie na swoją.

 

I jakoś ich związki trwają ?

 

Chętnie posłucham waszego zdania?

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety lubią mieć wszystko pomieszane i lubią to czego im brak. Kobiety bialych rycerzy szukają męskiego stanowczego faceta i na odwrót. 

Znam całkiem fajną parkę.Białorycerstwem jedzie na kilometr. Ale w alkowie ona chodzi zaplugowana i je z podlogi. 

Znam parkę co ma na odwrót. On dominuje na zewnątrz ona mu zawsze przytakuje. Ona ciąga go na smyczy i wbija mu igły. Ale skrytykuj go to gotowa wydrapać Ci oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Białorycerstwo kwitnie, to i kobietom się przestawia prawidłowy model w głowach i chcą rządzić facetami @PatZz. Ale rządzić mogą jedynie pizdeczkami w ciele facetów ;) 

Normalny facet nie daje sobą sterować i taka postawa bardzo je kręci, choć oficjalnie większość się do tego nie przyzna :D 

Edytowane przez DanielS
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PatZz napisał:

I jakoś ich związki trwają ?

 

Pytanie w jaki sposób te związki trwają.

 

Ludzie, którzy są przykuci do łóżka i cierpią na ciężkie i nieuleczalne choroby przecież też ŻYJĄ.

Ale chyba nie chodzi o taki rodzaj życia, prawda?

 

 

Ciężko mi będzie uwierzyć, że kompletny biały rycerz nie zostanie zdradzony, jeżeli nie nadrabia w kwestiach, które danej kobiecie by odpowiadały.

Tak się składa, że poprzez wiele lat codziennej pracy wyrobiłem sobie postawę "uroczego wampira" i wykorzeniłem tą zarazę zwaną byciem miłym, jednocześnie nie będąc chamem i burakiem. Na co dzień mam ogólnie dobry humor i przyjacielskie nastawienie, ale wewnątrz czuć, że podskakiwać nie powinny, bo sobie zrobią przy tym krzywdę.

Kręci je to niesamowicie, takiego wzięcia nie miałem jeszcze nigdy w życiu, a kobiety to wyczują szóstym zmysłem, że ta postawa nie jest zbudowana jak babki z piasku, tylko jest trwała i nieudawana.

 

I ku mojemu zgorszeniu, widzę jak wiele dziewczyn, które mają swoich "wybranków" - pewnie białych rycerzy, bo taka kultura - się nie klei, a wręcz lepi, bo szukają czegoś kompletnie innego, czegoś czego jeszcze w życiu nie miały.

Tylko się o tym, zwykły człowieku, nie dowiesz. Opinia kobiety ma być święta i niezbrukana, i kobiety to udają na co dzień, że takie właśnie są. Widzisz pozór i fikcje, i bierzesz to za prawdę. Brawo, połknąłeś haczyk z przynętą. Maska jednak działa. :) 

 

 

Ludzie zdradzają wtedy, kiedy mają pewność że nie zostaną złapani, najczęściej. Więc o pewnych rzeczach nie wiesz, a kolejnych sobie nawet nie wyobrażasz, bo widzisz to, co masz zobaczyć.

@PatZz nawet nie wiesz jakie harce potrafią wyprawiać panie, które ciągle deklarują miłość swojemu misiowi, a trafia się nagle osoba, która traktuje je lekko z góry, w połączeniu z byciem "szarmanckim wampirem". To jest coś tak odmiennego od rycerstwa, która kobieta spotyka na co dzień, że aż przegrzewają się przewody w głowie, a w brzuszku czuć motylki. Zdrada w takim wypadku jest blisko. Jak jednak mówiłem, masz ogromne szanse, że o tej zdradzie się nie dowiesz, bo nie będziesz miał do tego możliwości, zdradzająca kobieta dołoży wszelkich starań, żeby to nie wyszło na światło dzienne. A gdyby jednak wyszło, to nigdy nie będzie jej wina. On przecież mnie uwiódł, i w ogóle, to wszystko jest jego winą, tego chama strasznego.

 

 

Leczy z takich rozmyślań doświadczenie czegoś takiego na własnej skórze, gdzie panna w amoku po daniu w każdą dziurę, nadal po czasie deklaruje swojemu oficjalnemu rycerzowi jaki jest wspaniały, jakby nic się nie stało. Przykro mi, ale u kobiet nie patrzy się na to co mówią, ale na to co robią, a to co robią i co chodzi im po głowie, doświadczają najczęściej "alfy" i podobni, reszcie serwowana jest iluzja, w którą w swojej naiwności, wierzą.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście widzę coraz więcej takich wynaturzeń, głębiej to analizując, zobaczcie jaki przekaz płynie chociażby z reklam telewizyjnych np. medykamentów, gdzie mężczyzna przedstawiany jest jako niemogący poradzić sobie ze zwykłym katarem pizduś, nagle wchodzi uśmiechnięta i pełna życia kobieta, lituje się nad nim podając mu tabletkę i świat uratowany. Albo reklama pewnego towarzystwa ubezpieczeniowego, koleś stoi z porożem na głowie a rezolutna żona ruga go że jest łosiem. Warto napomknąć też o filmach animowanych dla dzieci, zdarza mi się obejrzeć raz na jakiś czas coś z córą i powiem, że tam to już w ogóle dramat, oczywiście schematy przedstawiane jak powyżej plus mit kopciuszka oraz słynne po ślubie - żyli długo i szczęśliwie.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie do końca tak że wszystkie chcą rządzić ale to jest forma testu na siłę samca. Jak to mi kiedyś powiedziała była żona "wierzgam żeby zobaczyć czy mnie tak mocno ogarniesz i Ci zależy a wtedy bym chodziła jak po sznurku".

Konie w stadzie mają podobnie, cały czas się przepychają ustalając i testując hierarchię. Kobiety są bardzo podobne. To różne formy, mniej lub bardziej subtelne ale cel jest jeden, czy samiec jest czujny  i czy mu zależy.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, developers napisał:

Może i się nie przyzna ale tyłka bez problemu nadstawi.

Oczywiście :D Ale przynajmniej na początku grają rolę grzecznych dziewczynek, żeby nie wyjść na "łatwe" @developers :P 

 

7 godzin temu, Ksanti napisał:

albo nie chciałem być posłuszny albo zakładać rodziny. 

Pokutuje programowanie społeczne kobiet. Rodzina koniecznie musi być, a jeżeli ktoś jej nie chce, to jest "nienormalny" ;) 
Poza tym skoro większość facetów pozwala sobą sterować @Ksanti, to Ci którzy tego nie robią też są "nienormalni" ;) 

Większość ma zawsze rację, nawet jeżeli jej nie ma :P 

8 godzin temu, Messer napisał:

Pytanie w jaki sposób te związki trwają.

8 godzin temu, Messer napisał:

reszcie serwowana jest iluzja, w którą w swojej naiwności, wierzą.

Słuszna uwaga @Messer :) "Związki" kobiet z beta bankomatami to nie związki, tylko jakiś dziwny twór, w którym jedna strona jest pasożytem, a druga daje się wykorzystywać i oszukiwać.

Jeżeli ktoś ma białorycerskie skłonności, to dla swojego dobra powinien się ich jak najszybciej pozbyć, bo sam sobie strzela w stopę ;) 

Edytowane przez DanielS
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Libertyn napisał:

Znam całkiem fajną parkę.(...) Ale w alkowie ona chodzi zaplugowana i je z podlogi. 

Znam parkę co ma na odwrót. (...) Ona ciąga go na smyczy i wbija mu igły.

 

Zawsze jestem ciekawy, skąd ludzie mają te dokładne informacje, co się dzieje w czyjejś BDSMowej alkowie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Exar napisał:

Zawsze jestem ciekawy, skąd ludzie mają te dokładne informacje, co się dzieje w czyjejś BDSMowej alkowie ?

Z prywatnych rozmów, z obserwacji na eventach itd. Ludzie się takimi rzeczami dzielą jak czują się bezpieczni i nieoceniani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, PatZz napisał:

Panowie jak to jest czy każda kobieta dąży do dominacji w związku, a jeśli jej nie ma to szuka innego którym może rządzić?

Moje zdanie jest takie, że u kobiet to jest swego rodzaju imperatyw - stosowany podświadomie mechanizm szukania jak najsilniejszego partnera. Każda, absolutnie każda będzie próbować swoich sił w ten czy inny sposób. Dlatego zgubne jest (zawsze) kolokwialnie mówiąc "latanie" za kobietą, ponieważ jest to najpowszechniejsza forma pokazania kobiecie, że jesteś od niej zależny - czyli słabszy. 

 

Jest to podobny mechanizm do poruszanego przeze mnie niedawno w wątku o zdradach - to nie jest tak, że to czy kobieta zdradza czy nie jest tak mocno zależne od niej - bo ta sama kobieta może szmacić jednego kolesia, a latać za drugim i tego drugiego nie zdradzi. 

 

13 godzin temu, PatZz napisał:

Moja narzeczona w ferworze wbijania mi poczucia winy zapytałem czego Ci brakowało ,a ona żebyś dał mi rządzić, a nie tylko musi być po twojemu.

Chociaż tutaj to było pierdolenie o szopenie powód rozstania znany.

No właśnie - dobrze diagnozujesz. Gdyby mogła Tobą rządzić, to w mgnieniu oka poszukałaby silniejszego. Z jednej strony może to być specjalne przerzucanie winy i szukanie pretekstów, ale z drugiej - nieuświadomiony mechanizm, bo nie każdy człowiek jest w pełni świadomy prawideł i reguł nim rządzących, a co dopiero kobiety, które nad takimi kwestiami się nie zastanawiają - to mężczyźni znacznie częściej szukają "sensu życia" i refleksyjnie podchodzą do rzeczywistości - kobiety znacznie bardziej twardo stąpają po świecie nie zawracając sobie głowy filozofią - i dlatego dalej prawdziwych współczesnych kobiet - filozofów jest jak na lekarstwo, nawiasem mówiąc (nie mylić z kobietami kończącymi kierunek filozofia).

 

13 godzin temu, PatZz napisał:

gadzaja się na wszystko fundują wszystko wspólne zdjęcia i nawet złego słowa nie powie na swoją.

 

I jakoś ich związki trwają ?

Do czasu, to wszystko do czasu... Ale z racji na pragmatyzm kobiet te związki mogą trwać, bo facet właśnie robi za bankomat i sponsora, więc jest to wygodne - ale emocji prędzej czy później taka pani szuka gdzie indziej, na pewno nie u takiego gościa. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.