Jak zacząć rozwód i odebrać dziecko żonie alkoholiczce

[ghandi696]

Hej.To mój pierwszy post na tym forum.

Streszczę-

Jestem po ślubie 4 lata. Dziecko ma 3 lata.

Żona alkoholiczka,zaburzenia psychicznie coś w rodzaju Borderline,psychopatia.

Wylądowała w szpitalu z zoltaczką wywołana alkoholem. To było rok temu.Po wyjściu ze szpitala nadal pije.

Praktycznie codziennie robi awantury o wszelkie pierdołý...krzyki,wyzywania.

Agresywna.

Mieszkanie wynajęte jest na mnie. Wyrzucić jej nie mogę z domu. Chce jej odebrać prawo do opieki nad dzieckiem. Mam już psychicznie dość. Jeśli ja się wyprowadzę to stracę kontakt z dzieckiem którym bardzo dobrze się opiekuję. Ona ma raczej dzieciaka w dupie. Ważniejsze jest zapicie porannego kaca winem. 

 

I pytanie- od czego mam zacząć proces rozstania z nią,ale tak żeby przejąć opiekę nad dzieckiem .

 

Dzięki bracia 

 

 

[deleteduser74]

2 godziny temu, ghandi696 napisał:

od czego mam zacząć proces rozstania z nią,ale tak żeby przejąć opiekę nad dzieckiem

Od wizyty u prawnika.

[Lognyrg]

Prawnik, nagrania z kamerek, dyktafon. Kolega miał podobny problem, ale już jest po rozwodzie i dziecko jest z nim. Niestety ex w ciąży piła i mała ma teraz chorobę FAS. Trwało to wszystko jakieś 3 lata. Ex zaorała sie sama, kłamstwami w sądzie, bezpodstawnymi oskarżeniami i nie stosowaniem się do ustaleń sędziny.

[Libertyn]

Zgłoś do mopsu. Dostanie kuratora. Kurator zauważy jej odpały. Da opinie że dziecko powinno być przy ojcu.

[Jaśnie Wielmożny]

Opowiedz background tej relacji trzeba przeanalizować, żeby przewidzieć ruchy.

Wszystko co teraz widzi dziecko je rozpierdoli w przyszłości, żadnych awantur przy dziecku. ŻADNYCH KURWA AWANTUR PRZY DZIECKU przeczytaj, zapisz i se schowaj do portfela.

 

ŻADNYCH KURWA AWANTUR PRZY DZIECKU

[Libertyn]

50 minut temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

Opowiedz background tej relacji trzeba przeanalizować, żeby przewidzieć ruchy.

Wszystko co teraz widzi dziecko je rozpierdoli w przyszłości, żadnych awantur przy dziecku. ŻADNYCH KURWA AWANTUR PRZY DZIECKU przeczytaj, zapisz...

Dziecko i tak się domyśla. Poza  tym nie dziecko może być urabiane przeciw żadnemu rodzicowi.

[Jaśnie Wielmożny]

@Libertyn chodzi oto aby minimalizować traumę u dziecka. Dziecko oczywiście, że jest świadome dymów ale nie powinno brać stron, ani mieć naruszonego poczucia bezpieczeństwa. @ghandi696 dawaj info ile wiem tyle merytorycznie pomogę. Jestem DDA total więc z tej perspektywy piszę.

[ghandi696]

@Jaśnie Wielmożny

Żona jest DDA. Pije cały czas. To znaczy do pracy idzie w miarę trzeźwa,ale po pracy przychodzi do domu,telefon w rękę i picie. I tak do wieczora i idzie spać. Nie obchodzi ją czy dziecko jadło.Nie wychodzi z nim na spacery. 

Cały czas,ale to na okrągło próbuje obniżać moje poczucie wartości krytykując mnie na każdym kroku.

Dodam że jest kobietą delikatnie to ujmując "niezbyt atrakcyjną" fizycznie A zachowuje się jak miss Ciechocinka.

Ale mniejsza o wygląd. Najgorszy jest charakter. Jest prawie zawsze podpita. Jest zaczepna,agresywna. Kiedy ja postawię w końcu na swoim i ją ustawę do pionu to jest z nią względny spokój na 2-3 dni A potem znowu wychodzi jej charakter. 

Dla otoczenia i ludzi którzy nie znają jej zbyt dobrze wydaje się być mega sympatyczną i pozytywną osobą ,uśmiechniętą itp. Jednak do mnie jest zupełnie inna .Z domu zrobiła pole bitwy. W domu rodzinnym  miała wzorzec - matka i ojciec muszą się kłócić i walczyć ze sobą.

Z dzieckiem pobawi się czasami kilka minut A potem mówi- idź mi stąd  do Taty. Dziecko służy jej tylko do tego żeby zrobić  fotki na FB i Instagram,gdzie stwarza pozory super mamy.

Najważniejszy jest dla niej alkohol i cały harmonogram dnia/tygodnia ustawia pod kątem picia.

 

Wywołuje awantury prowokując mnie poprzez wyzywanie,walenie talerzami i wjazdami na moje męskie ego.Ewentualnie dochodzi obrażanie mojej rodziny . Gdy ja odpowiem jej tak samo niekulturalnie odwraca kota ogonem i na drugi dzień twierdzi że jestem agresywnym chamem i szukam awantury. NIGDY,ALE TO NIGDY  nie widzi w niczym swojej winy. Według niej nie musi się leczyć bo wszystko jest w porządku i cały świat jest zły.  Myślę że nie ma wyrzutów sumienia i wykazuje cechy psychopatyczne/ socjopatyczne.

Każdy dzień z nią spędzony zatruwa moje życie. Nie mam jej jak wyrzucić z domu bo jesteśmy po ślubie i mamy dziecko więc nie mogę jej spakować i kopnąć w dupe za drzwi bo wróci z policją.

 

Proszę,bardzo prosze... o jakieś rady i pomoc mentalną,jak wyjść z tej sytuacji,nie robiąc szkody dziecku.  

  

Edytowane 21 Kwietnia 2019 przez ghandi696

[Jaśnie Wielmożny]

Koleżko jak napisałem dam ile umiem i pewnie reszta braci też ale musisz się wysilić

-jak długo w związku czy ciąża była planowana jak Twoi rodzice i jej rodzice? Stosunki, status majątkowy

-co z Twoimi przyjaciółmi gdzie masz wsparcie

-jak finansowo jest u was kto ile

-ile wspólnego majątku

-jak dług razem co was łączyło, jak wasze relacje, od kiedy pije, GRAMAŻ godziny to ważne

-obiektywnie co zjebałeś, zdradzałeś, obrażałeś ją, uwłaczałeś żonie, zlewałeś, jak jest nieatrakcyjna to po chuj to, a ty jesteś?

 

Na teraz

TY - audycje Marka, plus polecam kanał OcalSiebie pana Olszaka w dawkach miliard do wyrzygu, biegaj kalistenika (siłownie miejskie nic nie kosztują). Piszę o tym, bo audycje uzupełniły mój jogging plus kalistenika dopełnia moją chęć czucia się męskim i atrakcyjnym, jest mi dobrze w tym połączeniu to moja codzienność, kiedyś tylko jogging.

 

DZIECI

Dawaj do ręki książki, instrumenty rozwijaj ich ciekawość wasze dymy NIE MAJĄ PRAWA być ich codziennością. Nie obrażaj NIE POZWALAJ na obrażanie siebie przy matce. Zaburzysz im rozwój. Poza tym harmonia dzieci i ich rozwój będzie dla ciebie odskocznią.

 

JEŚLI FAKTYCZNIE twoja żona to tłusta atencyjna bezrefleksyjna kurew a ty jesteś baranem, który nie wie dlaczego założył rodzinę. To teraz spokojnie, bez nerwów, agresji, pamiętaj masz dzieci małe istotki, którym swoim złym zachowaniem możesz spierdolić życie. To są mali ważni ludzie, musisz być dla nich ostoją ale dla siebie też. Opisz co wiesz i jedziemy z tematem, wiem, że się tak łatwo pierdoli w necie ale nie jesteś ani pierwszy ani ostatni.

 

-dieta

-sport

-spokój

-refleksja

-dystans

 

żadnych nerwowych, kompulsywnych jazd

 

 

 

 

[leto]

Możesz też kombinować w kierunku założenia jej niebieskiej karty, pomoże to przy rozwodzie. Co do szczegółów - to oczywiście pogadaj z prawnikiem.

A, jeszcze jedno - absolutnie nigdy nie wchodź z nią w żadne pyskówki (nie mówię nawet o innych formach przemocy, bo to oczywiste), zlewaj jej agresję, wszystko nagrywaj. 

[ghandi696]

7 godzin temu, leto napisał:

 

A, jeszcze jedno - absolutnie nigdy nie wchodź z nią w żadne pyskówki (nie mówię nawet o innych formach przemocy, bo to oczywiste), zlewaj jej agresję, wszystko nagrywaj. 

Wciąganie mnie w pyskówki sprawia jej przyjemność.  Mam wrażenie jakby potrzebowała do życia kłótni i walki ,a ja  byłbym najlepszym obiektem do odreagowywania. Celuje w czułe punkty i podkręca atmosferę.Jej prowokacje są proporcjonalne do ilości wypitego alkoholu. W wolne od pracy dni jest najgorzej bo wiadomo że będzie mocno podpita i będzie szukała zaczepki.

Oczywiście cały czas jestem winien za wszelkie zło jakie ją spotkało ,jakie spotkało cały świat. Mogłaby mieć szejka itp. Już się uodpornilem na jej krytykę i widzę w tej krytyce jej słabości i już mnie to nie dotyka w takim stopniu jak kiedyś. 

Chciałbym mieć już od niej spokój i żeby dziecko nie musiało patrzeć na podpitą matkę którą chodzi i wszystkim w około pomiata i piłuje ryja o każdą najmniejszą bzdurę. Żeby nie musiało słyszeć jej rzucania kur@#$mi i chu#$$mi. 

Nigdy w dzieciństwie w domu rodzinnym czegoś takiego nie miałem.

Wszyscy się szanowali,kłótnie były niezwykle rzadko A jeśli już to na jakimś poziomie. Tutaj jest darcie się i wyzywanie.

Mezalians totalny. 

Moja mama i tata nie są alkoholikami i może dla tego dałem się tak łatwo jej zmanipulować bo nie miałem do czynienia z alkoholizmem. Teraz dopiero otwieram szeroko oczy jak widzę w jaki sposób alkoholik kłamie, oszukuje,obiecuje,grozi  i zachowuje się w przypadku gdy ktoś przeszkadza mu w realizowaniu jego hobby jakim jest picie Alko. 

[Jaśnie Wielmożny]

Prawnik przede wszystkim, dokumentacja pijaństwa i meliny, nagrywanie rozmów ale i tak wciąż napisałeś za mało, żeby się odnieść.

[Imbryk]

W dniu 19.04.2019 o 02:18, ghandi696 napisał:

pytanie- od czego mam zacząć proces rozstania z nią,ale tak żeby przejąć opiekę nad dzieckiem

Jeśli jeszcze nie zacząłeś, to już dziś zacznij nagrywać awantury i jej zachowania.

 

Dodatkowo prowadź pamietnik, notuj zdarzenia typu

"Czwartek, 19:30 po wypiciu flaszki zaczęła krzyczeć na dziecko i wyzywac mnie od skurfysynuf"

 

Zależy od funduszy - idz do prawnika na konsultacje za np. 200zł.

 

Swoją drogą do ośrodka pomocy kryzysowej, tam jest prawnik darmowy oraz psychoterapeuci potrzebni chyba całej Waszej trójce.

 

Zgłoś sytuację do MOPSu, oni rozpoczną swoje procedury, odwiedzą małżonkę. 

 

Pilnuj aby w każdej instytucji zostawał ślad po Twoim zgłoszeniu, wniosku o pomoc. Bierz kopie zaświadczeń, buduj historię dokumentacji i zgłoszeń.

 

Nie wiem na ile incydenty nadają się na zgloszenie na policję, zgłoś i bierz kopię zgloszenia, może zajdzie potrzeba zalożenia niebieskiej karty.

[Imbryk]

W dniu 21.04.2019 o 23:35, ghandi696 napisał:

Proszę,bardzo prosze... o jakieś rady i pomoc mentalną

Nie wiem na ile masz zdruzgotane ego i poczucie własnej wartości, czy sam psychicznie jesteś odporny czy podatny.

Jeśli jesteś raczej podatny, to musisz się bronić przed jej atakami psychicznymi aby samemu pozostać zdrowym psychicznie.

 

Poniżej wklejam wątek, do którego wrzuciłem filmy, które polecam aby pewne rzeczy pojąć

i zmienić system myślenia i zachowania, aby sobie pomóc przetrwać i zniwelować skutki przemocy przychicznej.

(nie sugeruj się narcyzmem czy DDA, tylko posłuchaj o sytuacjach - opisywane sytuacje mogą się pokrywać z tym co Ty przeżywasz)