Skocz do zawartości

Remont domu rodziców, przejęcie mieszkania


Jaśnie Wielmożny

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem Waszmościom!

 

Chciałbym przedstawić swój długofalowy plan oraz poprosić o ewentualne porady. Rodzice planują na stałe przenieść się do wiejskiego domu i ostatecznie oddać mi i bratu mieszkanie (obaj żyjemy na wynajmie, dużo podróżujemy). Z wyprowadzką rodzice noszą się od dawna, jest to rodzinny dom mojej mamy, zatem element sentymentalny jest tutaj bardzo ważny. Wiejski dom jest obecnie ogrzewany wyłącznie piecami kaflowymi rodzice planują założyć ogrzewanie gazowe. Inwestycja na ok 30k z tego co wiem pożyczka będzie nieunikniona. Aby dom był w pełni funkcjonalny myślę, że wypadałoby również założyć nową elektrykę i rury. Dom zbudowany pod koniec lat 60-tych. Obecnie służy jako "letnia działka" i rodzice coraz bardziej chcą się tam przenieść. Dom ma piętro należące do wujka w stanie surowym z osobnym wejściem. Ogólny plan jest taki, aby odkupić piętro od wujka, który jest gotów owe piętro trochę przysposobić. Jest to o tyle istotne, że wujek na remontach się zna, więc odpada opłata za robociznę. Wujek jest gotów piętro odsprzedać, jest to o tyle istotne, że może w przyszłości posłużyć jako lokum dla opiekunki rodziców lub lokum dla któregoś z nas odwiedzających rodziców.

 

Swoją część mieszkania chciałbym potraktować inwestycyjnie ale o tym może, później jeśli zechcą bracia odnieść się do tego co wyżej. Myślałem aby pójść w Wawie na jakiś kurs budowlany (już próbowałem poprzez pracę jako pomocnik, odpada) aby ogarniać prostą murarkę, tynki, glazurę, podłogi. Chodzi oto, aby zniwelować koszty najęcia remonciarzy. Dom jest w takim miasteczku, że pewnie zostali w nim same remontowe Mirki, rodzice nie potrafili by wyegzekfować od nich należytej pracy, rodzice są ułożonymi inteligentami, tata o lasce. Jak pracowałem na budowie widziałem, jak się dyma klientów, o kosztach nie wspomnę włos się jeży dlatego chcę być możliwie obecny przy tym. Dom jest 200km od Warszawy w miasteczku 20-30 tysięcy mieszkańców. Jestem na freelance, będę w stanie to pogodzić traktując to jako obowiązek przyjemny oczywiście, wobec rodziców. Plus przyśpieszenie przejęcia mieszkania w celu zrobienia własnych inwestycji. 

 

STAN DOMU

Piętro surowe, parter tak jak wyżej opisałem plus ogródek pomieszczenia gospodarcze. Dach nowy już położony. Po odświeżeniu piętru wartość rynkowa nieruchomości 170-200 tysięcy złotych. Wujek twierdzi, że trzeba podsypać fundamenty i dom może jeszcze długo stać bez obaw. To spokojnie z wujem i bratem do ogarnięcia. Proszę o ewentualne sugestie, pytania czy jest sens się tak babrać z nieruchomością w takim stanie? oraz ewentualne braki, błędy w moim planie.

 

Edytowane przez Jaśnie Wielmożny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Jeżeli chcesz zakładać nowe źródło ogrzewania, które jest nowoczesne, to aby nie pójść z torbami wymagana jest kompleksowa termomodernizacja budynku łącznie z wymianą stolarki okiennej i drzwiowej na taką, która spełnia obecne normy (jeśli oczywiście tego jeszcze nie zrobiliście). Rozważ ten gaz, szczególnie z sieci bo nie są to małe koszty.

 

2) Przy remoncie koniecznie trzeba zrobić nową instalację wod-kan i elektryczną. Będzie jeden bałagan w domu.

 

3) Zważ, że w latach kiedy był budowany wasz dom, izolacje przeciwwilgociowe były na kiepskim poziomie. Trzeba sprawdzić czy nie jest konieczne odkopanie fundamentów, ich powierzchniowa naprawa i założenie nowej izolacji hydrofobowej (ściana pomalowana SBS'em na to papa termozgrzewalna x 2 warstwy i jako zabezpieczenie przed uszkodzeniami mechanicznymi folia kubełkowa).

 

4) Podejrzewam, że warto stłuc tynki wewnątrz domu, zagruntować wszystko i położyć nowe tynki maszynowe albo płyty GK.

 

5) Wszystkiego się nie da zrobić samemu, bierz fachowców z polecenia (ale trzeba i tak na łapy im patrzyć) i w miarę możliwości podpisuj umowy z karami umownymi - ja się kiedyś naciąłem i to też był gościu z polecenia. Dobrze żebyś chociaż teoretycznie się znał na podstawach budownictwa i wykończeniówki, żeby typowy Janusz nie wciskał ci ciemnoty. Kiedy wiesz co nie co to wymagasz aby majster robił tak jak ty chcesz bo ty płacisz.

 

6) Możesz sporo zaoszczędzić przygotowując wszystko pod robotę czyli skuć stare tynki (jeśli konieczne), skuć płytki, wyciąć stare rury, zagruntować powierzchnie przed klejeniem czy gipsowaniem - to już jest sporo. Jak umiesz zrobić coś ponadto to też dobrze.

 

7) Przy dobrej organizacji pracy jest to jak najbardziej do zrobienia. Pamiętaj jednak, że zawsze w takim domu remont będzie kosztował więcej niż zakładałeś bo podczas robót możesz odkryć, że coś, co nie było planowane do zrobienia jednak trzeba będzie zrobić.

 

To tak na szybko co mi przyszło na myśl.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jaśnie Wielmożny warto np. przemyśleć ogrzewanie gazowe nie z sieci ale z twojej prywatnej butli w ogrodzie (nie wziętej od jakiejś konkretnej firmy z obowiązkiem tankowania tylko od niej); przemyśl gruntową pompę ciepła; ekogroszku to raczej nie bo jest to ogrzewanie obsługowe i starsi rodzice mogą mieć problem z obsługą - standardowy worek z groszkiem waży 25 kg. Tutaj masz link do fajnego "kalkulatora", który pomaga dokonać wyboru ogrzewania w domu: http://cieplowlasciwie.pl/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

tata o lasce

 

7 godzin temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

Wiejski dom

 

7 godzin temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

ma piętro

 

7 godzin temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

przyśpieszenie przejęcia mieszkania w celu zrobienia własnych inwestycji.

Tak to sobie poskladalem, ale nie twierdze ze to jest prawda. Co do domu to widze takie cos u siebie ze domy gdzie mieszkaja starsi ludzie a nie ma przy nich mlodych potomkow sa sprzedawane. Dziadkowie nie daja przy nich rady. Kupuja mieszkania. A co do remontu takiego domu to wiedz ze jesli bedziesz chcial to pozadnie zrobic to w cenie nowego sie zakrecisz o mniejszej lecz wystarczajacej dla rodzicow kubarurze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, samotny_wilk napisał:

@karhu Piętro domu ma osobne wejście, piętra nie są połączone

 

Tata o lasce ale ściska go w gardle od bloków kocha naturę.

 

Przez wiejski mam na myśli w pełni cywilizowane przedmieścia małego miasteczka. Droga utwardzona, pełno sąsiadów, wszyscy znają się od dzieciństwa mieszkają tam czasem nawet od 3 pokoleń. Obecne mieszkanie o którym mowa, jest w mieście oddalonym 400 km od Wawy w której zarówno ja i brat prowadzimy swoje sprawy. Domek jest ok 200 km od Wawy plus mieszka obok dwóch wujków z rodzinami. Piszę w kontekście godziny "W" my z bratem wiecznie w rozjazdach po świecie lub w Wawie. tam gdzie rodzice mieszkają obecnie żadnej rodziny i prawie w ogóle bliższych przyjaciół, życie takie społeczne bardzo ubogie.

 

Dziękuję za twą uwagę i przemyślenia, ale nie to nie historyjka wyrodnego synka głodnego majątków. Rozmawiałem z rodzicami tysiące razy o tym i sami proponują takie rozwiązanie. Dorabiam się sam i mam wywalone na prezenty od losu od dawna nic nie oczekuję od świata.

 

Tak też rozważamy opcję wyremontowania, sprzedaży właśnie w celu kupienia czegoś mniejszego. Ale właśnie lokacja jest tutaj sprawą nie przypadkową, bliskość rodziny i bliżej do Wawy. Jednak tak mały rynek nieruchomości w tamtym miasteczku może wydłużyć te operację niemiłosiernie.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.