Skocz do zawartości

Ojcostwo. Pytania do samców.


Rekomendowane odpowiedzi

Moje prawdziwe ojcostwo zaczeło się w 6 miesiącu życia dziecka. Wówczas wziąłem córkę pierwszy raz do siebie. Pamiętam, jak dziś, pierwszą nieprzespaną noc, gdy się pochorowała i wszystko zarzygała. Do 6 roku spałem w trybie czuwania. Często zajmując się Nią byłem tak wyjebany, że potrafiłem w trakcie zabawy przysnąć. Dzieci są kochane, ale i drogie w utrzymaniu. Kosztują w ch... kasy, czasu i zdrowia. To szkodniki są - niszczą wszystko (np. potrafi zrzucić telefon za 5k z balkonu). Stresów serwują co niemiara. Dzisiaj, np. zapomniała zadzwonić i raczyć mnie poinformować, jak się umawialiśmy, że wróciła z basenu do domu - taka mała kobietka ? Swojej córce poświęcam naprawdę masę czasu, bardzo Ją kocham, może dlatego też nie wszedłem w nowy związek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwojke. 9 i 12 lat. I chyba w tej chwili najlepszy czas u nas. Bo o zaryczanych nocach juz zapomnialam, a pyskowanie jeszcze nie nadeszlo. 

Szczegolnie z corka mielismy problemy. Wieczny placz w szkole, bala sie ludzi, nie jadla itd. Na szczescie mam b spokojnego meza, bez niego dostalabym na leb i wyskoczyla z okna.  Dzis jest idealnie i mowie to z cala swiadomoscia. Na nartach za dnia juz ramie w ramie, ale wieczorem przychodza sie przytulic. Maja juz swoje zdanie, ale jeszcze licza sie z naszym. Pozytywni, ciekawi, maja swoje zainteresowania. My z mezem mamy dwa osobne swiaty i jeden wspolny, dosc spokojny-bez dzieciarni byloby jednak w nim za powaznie. Szczegolnie syn ma ten dar, ze jak wracam zmeczona to cos powie, co robi mi dzien i kolejne trzy.

Co chcemy im przekazac? Zeby na lepsze zmieniali swiat, dla siebie i dla innych. 

 

Zmeczenie minie. Poczucie olbrzymiej odpowiedzialnosci nigdy. Z tym nalezy sie liczyc. Szczegolnie osoby z wrodzonym darem zamartwiania sie. Dla nich dzieci moga byc trudniejszym doswiadczeniem. Wiem co mowie.

 

Eeeem, temat byl o zabawie ojca z dzieckiem? No ten tego... dla mnie kombinacja maz i klocki lego nigdy nie byly seksi. A dzieci akurat lego uwielbialy. No ale dalismy rade-ja w tym czasie zrobilam jakas szarlotke.?

Edytowane przez Becoming
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przeczytałem sobie wątek, i prawdę mówiąc nie bardzo rozumiem większość naskakiwania na Pana @ntech.
Mimo, że sam dzieci nie mam, to mam głębokie przekonanie poparte obserwacjami wokół siebie, że po prostu 'mówi jak jest'.
Strasznie mnie wnerwia 'tabuidyzacja' tematu, że można mieć dzieci i strasznie tego nie cierpieć (w  tych 90%).

Wszystko to co pisał o przymusie, wg. mnie łączy się z 'przymusem naturalnym o którym wspominał, a nie że ktoś mu gumki przedziurawił.
Nie widzę też żadnej sprzeczności, pomiędzy tym, że można się na coś świadomie zdecydować, a potem tego nie cierpieć. Szczególnie w takiej kwestii jak posiadanie dzieci - myślę, że tzw. 'natura' działa też w warstwie racjonalizacji i to jeszcze w jednoczesnym byciu między młotem i kowadłem - wiele osób jest w sytuacji w której może sami niekoniecznie by się zdecydowali, ale dla drugiej osoby są w stanie (znam kilka przypadków w obie strony). Bo jeśli chodzi o twarde fakty doprawdy ciężko wytłumaczyć chęć posiadania dzieci, przy tym jak wpływają na resztę życia. Polecam obczaić sobie grupy w stylu 'regretting parenthood' na redditcie. Takich co chcieli, i okazało się że jest strasznie przesrane jest tam na kopy.

 

I nie, nie uważam żeby to był jakiś wielki dyshonor, najpierw się zdecydować, a potem na coś narzekać. Uważam, że takich @ntechów powinno krzyczeć więcej, wtedy może Ci wahający się nie zdecydowaliby się na posiadanie dziecka, bo doprawdy nie będzie, 'że jakoś to będzie'.

 

Ktoś napisał, że ten temat jest jak 'założyć wątek o wakacjach i narzekać, że jednak większość roku się pracuje'. Ja bym bardziej porównał to do kontestowania spotu reklamującego mieszkanie na stałe w jakimś rajskim kraju, gdzie oczywiście na miejscu okazuje się, że podatki są absurdalne, przestępczość wysoka, a na plażę wolno wejść tylko raz w tygodniu, na dodatek okazuje się, że plaża jest osrana, czego nie pokazało oko kamery. ;]

 

'Dlaczego zatem ludzie decydują się na dzieci?!', ktoś tam sobie zakrzyknie. Ano to był też dramat poruszany przez @ntech, i mam nawet paru znajomych (a nawet parę, także kobiety), z tych inteligentniejszych, którzy jeszcze nie mają dzieci, lub już mają i mówią o tym jasno - że ich życie zmieniło czy zmieni się na gorsze, ale po prostu wiedzieli, że ich instynkt rodzicielski jest tak silny, że bez dziecka będą jeszcze bardziej nieszczęśliwi. Nie uważam, żeby z tego powodu byli zobowiązani do trzymania gęby na kłódkę zawsze i wszędzie, nawet w anonimowym internecie.

 

Sprawa zresztą jest zbadana - poziom odczuwania szczęścia średnio rzecz biorąc spada na skutek posiadania dzieci, i gdy już trochę podrosną trochę się podnosi ale nigdy nie wraca do poziomu sprzed rozpoczęcia rodzicielstwa.

 

Bardzo możliwe, że brakuje mi jakiegoś genu, bo dzieci po prostu mieć nie chcę, nie czuję nawet 1% tej potrzeby. Czuję się trochę z tym wybrańcem losu, bo będę mógł swoje życie przeżyć dla swojego szczęścia i szczęścia ludzi wokół, ale ludzi którzy jednocześnie nie wyniszczają mnie rodzicielstwem.

 

@Hippie - bardzo silnie chcesz wierzyć, że wszystko można sobie wmówić, i wszystko zależy od nastawienia, oraz że nie warto się zastanawiać, bo Cię natura poprowadzi. chciałbym tylko zauważyć, że Matka Natura i Jej Geny, mają absolutnie w dupie to, czy będziesz szczęśliwa. Bycie szczęśliwym nie jest potrzebne do utrzymywania genów w obiegu.

 

Kiedyś trafiłem też na fajne porównanie, które do mnie trafia : z pewnym aspektem posiadaniem dzieci to jak z braniem heroiny - chociaż wiem, że po wzięciu heroiny mogę czuć takie szczęście i miłość jakiej nic innego mi nie zapewni, przez ten krótki czas haju, to nie zmienia to faktu, że w ogólnym rozrachunku nie chcę być heroinistą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.