Psychologia Newtonowsko - Kartezjanska i jej zmierzch

[Skorpiono]

Witam, pisze tu gdyz zainteresowalem sie psychologia transcendentalna. Mianowicie wpadla mi w reke pewna ksiazka mianowocie Poza Mozg Stanislawa Grofa, i wspomina ona ze paradygm Netonowsko - kartezjanski, na jakim opiera sie cala nasza filozofia potrzegania swiata materialnego jest bledny, to zamiast rozwijac sie wielopoziomowo zwracamy uwage tylko na aspekt materialny danego zjawiska. 

 

Chcialbym tutaj opisac totalny brak zrozumienia dla zjawisk mistycznych w ktorych czlowiek zdaje sobie sprawe ze zycie to jeden wielki sen, smierc nie istnieje, a umierajac jedynie przechodzimy na nastepna strone ktora i tak jest zrobiona z tego samego co spaja ten swiat a mianowiscie swiadomosci, ktora jako jedyna powinna byc rozpatrywana jako ostateczna czastke elementarna. 

 

Nie bede juz przytaczal innych elementow ksiazki, jak matryc perinatalnych, dla chcacych jest to napewno aspekt ktory mozecie sobie sprawdzic sciagaja te ksiazke. Ale chcialbym zwrocic uwage ludzi jedynie na te stany ktore sa nieodlacznym faktem przy powstawaniu niejednej religii, ale takze opisu stanow siddhi znanych z buddyzmu. W koncu nie jedna religia skrywa tzw cuda ktorych dokonywali ludzie ktorzy w tych religiach sa uwazani za swietych, jak buddha czy jezus.

 

Mam nadzieje ze piszę z sensem gdyz jestes teraz po kilku drinkach, wybaczcie wiec jesli cos napisalem niezrozumiale

 

 

[Strusprawa1]

Błędny jest pod jakim względem? Czy pod takim, że badając mechanikę kwantową, traci ona sens?
Sorry, ale wolę obecną naukę i paradygmat, który ma za sobą ogromne osiągnięcia i SENS. 

[wrotycz]

Świat jest materialny. Poza materią i energią nic innego nie ma.

Dlatego "materialna" nauka opisuje świat takim jakim jest a nie jak chciałbyś go widzieć (transcendentnie, "mistycznie", wypełnić właściwym... ).