Skocz do zawartości

Laska podoba się dwóm najlepszym kumplom


Solvay

Rekomendowane odpowiedzi

Część, dawno tu pisalem, ale jestem na bieżąco z czytaniem tematów.

Niezbyt umięśniony, bardziej z lekką nadwagą 18 latek, prawiczek, ze słabą praktyczną orientacją w temacie, czytający Marka i tematy na forum. Nie boje się rozmawiać z dziewczynami, wole gadac w realu niz pisać na czacie/SMS.

Poradzcie mi w pewnej sprawie. Jest dziewczyna, która podoba się mi i mojemu przyjacielowi.

Chwilę temu coś tam ją probowalem podrywać, ale niedawno dowiedziałem się (od niej), że ten kumpel był z nią na randce w kinie.

Parę razy spotykalismy się w grupie i była z nami, widac że on na nią leci. Ostatnio miałem dużą imprezę że znajomymi i ona tam była. Całą imprezę przebywalismy razem i widać było że jest mną zainteresowana.

3 tyg temu kumpel był z nią na weselu, tak się złożyło że też mam niedługo wesele i kumpel wie że chciałem też ją zaprosić (już dawno to planowalem, a później wyszła ta całą sytuacja). Zaprosilem ją, a ona powiedziała, że się musi zastanowić bo jej glupio, bo dopiero była z tym kumplem. Miała odpowiedzieć tego samego dnia, odpowiedziała 2 dni później (nie wiem czy to jakies granie na zwłokę?/testowanie). Laska daje mi raczej zielone światło, ale nie wiem jak to rozegrać z tym kumplem.

On jest napalony jak dzik, ale wiem, że raczej by spierdolił całą sprawę.

A laska raczej jest nakierowana bardziej na mnie, mówiła mi nawet, że on ją wkurza już.

Teraz tak. Odpuścić i dać spierdolic sprawę kumplowi, czy nie odpuszczać i narobic sobie możliwego kwasu z kumplem ale mieć szansę na dziewczynę?

Probowalem z nim o tym gadac,ale on twierdzi że nic między nimi nie ma i nie ma o czym gadac, a ja chciałem miec czysta sytuację.

Dupy się zmieniają,kumple pozostają. Ale ja nie wiem jak rozegrać tą sytuację.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ona mówi a co robi to dwie różne rzeczy...Tak a propos, skoro kumpel twierdzi że On nic to po jakiego wała sie z nią umawia? Czy prawdziwy kumpel tak robi? Chyba nie...najpierw piszesz że kumpel napalony jak dzik, potem On twierdzi że nic miedzy nimi nie ma? I ma racje, moim zdaniem gościu chce ją przeruchać a Ty być może jestes typowany na tego " dobrego"...misia. Jedno jest pewne, jesli dalej będziecie to ciągnąć bez konkretów to stracisz i kumpla i laska, oni to samo.

Istnieje jeszcze taka opcja że lala trzyma was dwóch bo w ten sposób sie dowartościowuje, że Ona taka zajebiaszcza jest...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Solvay.

 

   Olej ten układ, masz 18 lat, jeszcze czas na dupy, do czego Ci ona potrzebna? Chcesz się pokazać przed kumplami? Brak Ci kogoś bliskiego? Czy po prostu chce Ci się ruchać?

W każdym z tych przypadków można zrezygnować z dupy, zanim popłynąłeś głębiej w sferze uczuć. Najpierw naucz się instrukcji obsługi lali, a później podbijaj. Laska ma nasrane w głowie i sama jeszcze nie wie czego chce. Jeśli Ci na niej zależy to po prostu 

nie dawaj jej znaku że jesteś nią zainteresowany, olej ją to sama się Tobą zainteresuje, ale czy warto?

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dupy się zmieniają,kumple pozostają. Ale ja nie wiem jak rozegrać tą sytuację.

Pozdrawiam

Dupy się zmieniają, kumple też.

Tak z prywatnego punktu widzenia napiszę ci, że 95% ludzi, z którymi się zadawałem postawiłbym pod ścianą i pociągnął serię. Te pozostałe 5% to całkiem pobieżne znajomości.

No dobra, są 2 osoby, których bym nie rozwalił a jak poszukać to może się jeszcze kilka znajdzie, ale statystyka jest egzotyczna.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obydwoje jak pipy sie zachowujecie a jej jest to na reke bo ma 2 jeleni latajacych za nia(nie licze reszty)

Ziomek ci pierdoli głupoty(a tak po za tym wątpie czy cos wypali tobie albo jemu z nią%-) )Zjebaliście juz sam poczatek.raz ty raz tamten.pierdolenie kotka za pomoca młotka i zero konkretów


konkrety i cios za ciosem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dupy się zmieniają, kumple też.

Tak z prywatnego punktu widzenia napiszę ci, że 95% ludzi, z którymi się zadawałem postawiłbym pod ścianą i pociągnął serię. Te pozostałe 5% to całkiem pobieżne znajomości.

No dobra, są 2 osoby, których bym nie rozwalił a jak poszukać to może się jeszcze kilka znajdzie, ale statystyka jest egzotyczna.

 

Wroński ma rację. Ludzkość to tak naprawdę szambo i w pewnym sensie dopiero teraz zaczynam rozumieć, dlaczego syjoniści tak nienawidzą gojów i nimi gardzą.

 

Osobiście mam niewielu znajomych. Kilka lat temu dokonałem radykalnych czystek i cięć wśród elementu zwodniczego, nieodpowiedzialnego i nierokującego poprawy w swojej bydłowatości i bylejakości. Unikam ludzi niesłownych i rozlazłych. Komfort życia podniósł się na niebotyczne wyżyny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solvay,

 

Stawiam błyszczące, nieporysowane 5 zł że dziewczyna tak obkręci i Ciebie i Twojego kolegę, że obaj obudzicie się z przysłowiową ręką w nocniku.

Masz 18 lat? Ona mniej więcej tyle samo? No to przekichane bo dziewuszka bije Cię o głowę SMV, wyrachowaniem i cwanym pomyślunkiem.

 

S.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wroński, święte słowa. Z gromady moich znajomych w razie potrzeby liczyłbym na dwie może trzy osoby...Reszta nastawiona na emocjonalne i finansowe drenowanie.

Jak byłem młodszy taki układ mi pasował, bo mialem kumpli, niestety z tym że mialem cienki charakter, nie liczył sie ze mna nikt...

Pokora może istnieć tylko wobec Boga, wobec ludzi zawsze odbierana jest jako słabość i płaszczenie sie...

Nie będe sie Solvay z Ciebie smial, bo sam robiłem podobne popierdolone akcje, tylko dlatego że nie mialem za grosz szacunku do siebie i dałem sie dymać bez wazeliny...

Teraz jest troche lepiej, aczkolwiek zdaje se sprawe że kiedy chce Ci sie ruchsc jestes juz jakims niewolnikiem, chyba że zaplacic za nowe jeansy galeriance...Czyli bez zobowiązań...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrezygnuj natychmiast z dziewczyny - bo ona wami dwoma gra. Pokaż jej, koledze i sobie, że stać Cię na coś więcej, niż chore, obrzydliwie niejasne sytuacje - prawdziwy facet nie korzysta z takich śmierdzących promocji. Powiedz sobie tak - stać mnie na dziewczynę, która spełnia moje wymagania, oraz umawianie się z nią nie rodzi jakichś "kwasów", które mogą w przyszłości wypłynąć. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ona mówi a co robi to dwie różne rzeczy...Tak a propos, skoro kumpel twierdzi że On nic to po jakiego wała sie z nią umawia? Czy prawdziwy kumpel tak robi? Chyba nie...najpierw piszesz że kumpel napalony jak dzik, potem On twierdzi że nic miedzy nimi nie ma? I ma racje, moim zdaniem gościu chce ją przeruchać a Ty być może jestes typowany na tego " dobrego"...misia. Jedno jest pewne, jesli dalej będziecie to ciągnąć bez konkretów to stracisz i kumpla i laska, oni to samo.

Istnieje jeszcze taka opcja że lala trzyma was dwóch bo w ten sposób sie dowartościowuje, że Ona taka zajebiaszcza jest...

No właśnie jest na odwrót. Kumpel bawi się w jakieś podchody, ciągle z nią pisze i zero konkretow. Ja jestem chamski, nie latam za nią i gdybym był mniej pijany na ostatniej imprezie to bym ją na 100% pocałował, ale nie wykorzystałem sytuacji. Widać, że ona nie jest nim zainteresowana, a mną raczej tak. Ja nie okazuje jakoś, że mi zależy i zblizylismy się tylko na tej jednej imprezie.

Chodzi o to, że kumpel już to raczej spierdolil, ale o tym nie wie, a ją mam szanse. Tylko jak ją wyrwię to się raczej wkurwi.

Obydwoje jak pipy sie zachowujecie a jej jest to na reke bo ma 2 jeleni latajacych za nia(nie licze reszty)

Ziomek ci pierdoli głupoty(a tak po za tym wątpie czy cos wypali tobie albo jemu z nią%-) )Zjebaliście juz sam poczatek.raz ty raz tamten.pierdolenie kotka za pomoca młotka i zero konkretów

konkrety i cios za ciosem.

Prawda, ją staram się rzucac konkretami.

Solvay,

Stawiam błyszczące, nieporysowane 5 zł że dziewczyna tak obkręci i Ciebie i Twojego kolegę, że obaj obudzicie się z przysłowiową ręką w nocniku.

Masz 18 lat? Ona mniej więcej tyle samo? No to przekichane bo dziewuszka bije Cię o głowę SMV, wyrachowaniem i cwanym pomyślunkiem.

S.

wszyscy po 18 lat, ale nie jest cwana i jest trochę nieogarnięta

Zrezygnuj natychmiast z dziewczyny - bo ona wami dwoma gra. Pokaż jej, koledze i sobie, że stać Cię na coś więcej, niż chore, obrzydliwie niejasne sytuacje - prawdziwy facet nie korzysta z takich śmierdzących promocji. Powiedz sobie tak - stać mnie na dziewczynę, która spełnia moje wymagania, oraz umawianie się z nią nie rodzi jakichś "kwasów", które mogą w przyszłości wypłynąć.

Kwas bedzie, jak ja ją wyrwię, a kumpel dostanie kosza.

Pierdolnijcie ją na 2 baty%-)

Nie wytrzymałem, musiałem, humor sytuacyjny%-)

Wolalbym 2 kolezanki jednak :P

Solvay.

Olej ten układ, masz 18 lat, jeszcze czas na dupy, do czego Ci ona potrzebna? Chcesz się pokazać przed kumplami? Brak Ci kogoś bliskiego? Czy po prostu chce Ci się ruchać?

Laska ma nasrane w głowie i sama jeszcze nie wie czego chce. Jeśli Ci na niej zależy to po prostu

nie dawaj jej znaku że jesteś nią zainteresowany, olej ją to sama się Tobą zainteresuje, ale czy warto?

Nabrać doświadczenia, poruchac, przezyc cos nowego. Właśnie tak planowalem robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nawet sobie nie zdajesz sprawy z tego jak Wami dwoma manipuluje i nie widzisz wielu sygnałów ale skoro ewidentnie chcesz się dobrać do jej cipki to zaproś ją na spacer do parku i ją pocałuj chociaż. Więcej konkretów mniej gadania.

Jak nic z tego nie wyjdzie bo panna nie ma czasu, nie chce czy cokolwiek innego - ucinasz kontakt.

 

Kolegę zapytałeś wprost więc tutaj sprawa moim zdaniem jasna. Jak się obrazi jeśli ją wyrwiesz to pizda nie kolega.

 

Tak czy inaczej nie licz na wiele bo raczej temat spalony dla Was obu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nawet sobie nie zdajesz sprawy z tego jak Wami dwoma manipuluje i nie widzisz wielu sygnałów ale skoro ewidentnie chcesz się dobrać do jej cipki to zaproś ją na spacer do parku i ją pocałuj chociaż. Więcej konkretów mniej gadania.

Jak nic z tego nie wyjdzie bo panna nie ma czasu, nie chce czy cokolwiek innego - ucinasz kontakt.

 

Kolegę zapytałeś wprost więc tutaj sprawa moim zdaniem jasna. Jak się obrazi jeśli ją wyrwiesz to pizda nie kolega.

 

Tak czy inaczej nie licz na wiele bo raczej temat spalony dla Was obu.

Spróbuje wyciągnąć więcej konkretow od obu osób.

A kumpel nie powie mi całkiem prawdy bo wie, że laska też mi się podoba :x

Młody graty za kumatość,ale czy nie wymiekniesz gdy niunia szpary da i co chwile bedzie robiła maslane oczka?%-)

  

Wymięknie jak każdy na początku.

Potem ta jedyna złamie mu serce, chłopak się wkurwi, posmuci i wróci na forum z silniejszym charakterem.

 

Schematy, schematy, schematy :)

  

Lajki mi wymiekły.ciekawe czy niunia wtedy skoczy do tamtego kumpla%-)

  

Niewykluczone, kobiety uwielbiają robić na złość :D

Dlatego tu napisałem. Zawsze pomagacie mi przejrzeć na oczy i przywrócić zimna krew :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabrać doświadczenia, poruchac, przezyc cos nowego. Właśnie tak planowalem robić.

Solvay

 

Tak się zastanawiam. Młody jesteś, świat przed Tobą, a tobie tylko dupy i zabawa w głowie :D.Dostajesz tu instrukcje obsługi kobiet, czy jesteś gotowy na tą wiedzę?

 

Obawiam się że stworzymy potwora! :D  :D  :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solvay

 

Tak się zastanawiam. Młody jesteś, świat przed Tobą, a tobie tylko dupy i zabawa w głowie  

 

Adolf - nie możesz wymagać - kolega Solvay ma osiemnaście lat...

Pamiętasz jak sam miałeś tyle?

Ja pamiętam, mniej więcej. I na same przypomnienie jak wtedy myślałem i co robiłem to nachodzi mnie jedna myśl, którą

najlepiej zobrazuje to:

 

QrVGb3XJ.jpeg

 

Ale to byłem ja. Może Solvay jest inny i ździebko mądrzejszy ... :rolleyes:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solvay

 

Tak się zastanawiam. Młody jesteś, świat przed Tobą, a tobie tylko dupy i zabawa w głowie :D.Dostajesz tu instrukcje obsługi kobiet, czy jesteś gotowy na tą wiedzę?

 

Obawiam się że stworzymy potwora! :D  :D  :D

  

Adolf - nie możesz wymagać - kolega Solvay ma osiemnaście lat...

Pamiętasz jak sam miałeś tyle?

Ja pamiętam, mniej więcej. I na same przypomnienie jak wtedy myślałem i co robiłem to nachodzi mnie jedna myśl, którą

najlepiej zobrazuje to:

 

QrVGb3XJ.jpeg

 

Ale to byłem ja. Może Solvay jest inny i ździebko mądrzejszy ... :rolleyes:

Jestem ostrożny i staram się uczyć od starszych doświadczeniem braci samców.

Uczcie mnie mistrzowie :D:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tam bedziesz dziadkow sluchal, Solvay - nie ma sensu. Stare ramole marudza coś pod nosem a przecież e życie teraz a dwadzieścia lat temu jest całkiem inne ;) I kobiety pewnie inne ;)

Kontestuj Bracie Samcu, kontestuj!

Najlepiej i najefektywniej dostać od życia kilka razy we wlasny tyłek. Oooo - wtedy człowiek uczy się w podwójnym tempie i zapamiętuje na długo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.