Skocz do zawartości

Rosyjskie księżniczki “rozdzielają” kasę.


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie

zapraszam do obejżenia W CAŁOŚCI poniższego filmu, bo jest dosyc ciekawy delikatnie mowiac.

 

Popatrzcie na wyssane z mlekiem matki podejscie księzniczek do pieniędzy i meżów.

 

Z 1 strony, klarownie mowia jak to widzą,  z 2 strony jest to kraj gdzie niby feminizm nie dotarl az tak wiec o co chodzi?

 

 

Nie za bardzo mowią, co dokladnie ma dostac facet za to ze za wszystko płaci? Czy one siedza w domu, gotują, piorą i zajmują sie dziećmi i dbaja o faceta jak o króla?

 

Zna ktos może dobrze Rosjanki i czy taką mają na prawde mentalność?

 

Perełka ok 7:00 i chyba pewien smutny i byćmoze trafny wniosek na sam koniec filmu...

 

 

Edytowane przez TheFlorator
  • Like 4
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Rosyjskie księżniczki “rozdzielają” kasę.

Tego spierdolenia nie ogarniesz. Znam z poprzedniej pracy kobietę, która zarabiała bardzo dobrze - myślę, że brutto w okolicach 15 000 pln. Oczywiście silna i niezależna vege feministka. Zapytałem się jej jak ona się na to zapatruje, to powiedziała, że facet ma płacić, bo lepiej zarabia. Jak widać, każda racjonalizacja jest dobra, a kobieca niezależność i feminizm kończą się tam gdzie zaczynają się korzyści i $$.

 

Nie ma się co nad tym zastanawiać, tylko po prostu nie uczestniczyć w tym bagnie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sceptyczny? vege feministki najgorzej lol.

 

A tak serio to ja nie wiem, może jestem jakiś inny, ale czy to gdy spotykałem się z dziewczyną zarabiającą prawie tyle co ja, czy to z takimi, które zarabiają 4-8x mniej (niestety ten drugi przypadek dużo częściej występuje), zawsze albo dzielimy koszty na pół (np hotel) albo każdy płaci za siebie i nigdy się nie spotkałem z żadnym burczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosja to stan umysłu. To nie jest kwestia czy tam dotarła feministyczna rewolucja czy nie. To jest kwestia tego, że tam dla kasy zrobią wszystko i nie mają żadnych zahamowań. Każdy kto choć raz był w Moskwie, lub innym większym rosyjskim mieście wie jakie tam są kontrasty, a każdy kto zna choć trochę Rosję wie jak ludzie dorabiali się tam kasy. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotychczas uznawałem, że popularne powiedzenie "Co moje to moje a co Twoje to też moje" to takie bardziej żartobliwe - taki trochę kabaret.

Niby każdy wie o co chodzi ale jednak rozpatruje się to bardziej w formie żartu. No cóż... :)

 

Programowanie ma się jak widać bardzo dobrze bo powoli kobiety już same nie wiedzą dlaczego to facet ma płacić. Bo tak.

Przy tej okazji przypomina mi się ten znany eksperyment Stephensona na małpach: 1 klatka, 5 małp, drabina i na szczycie banany. Łatwo znaleźć w internecie.

Wnioski te same - wkrótce każda kobieta będzie chciała aby to facet za wszystko płacił ale żadna nie będzie wiedziała dlaczego tak ma być :)

 

Nie wiem czy faktycznie postawy kobiet w Rosji dotyczące kwestii finansowej są w większości takie jak autor filmu prezentuje czy jednak materiał jest tak po prostu zmontowany aby ukazać właśnie taki sposób myślenia. Zastanawia mnie jak to w przybliżeniu wygląda, tj. jaki % kobiet w tym kraju ma naprawdę takie podejście.

 

Pań z tegoż materiału video się nie zdobywa tylko kupuje a właściwie inwestując w nią kupujesz co najwyżej SZANSĘ na to, że MOŻE coś otrzymasz w zamian (a może nic) :D

Rzekłbym "BEKA" ale to nie jest śmieszne. Serio.

 

Edytowane przez Raivo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to efekt inaczej przebiegającej rewolucji kulturowej.

Bo w XIX to w każdym miejscu na świecie facet płacił zdecydowanie więcej.

Ale za to kobieta zajmowała się domem, dziećmi, prała, gotowała, itp.

Przy dawnej technice zajmowało to całe dnie. Tak jak praca mężczyzn. Więc była jakaś równowaga wkładu płci w rodzinę.

Potem przyszła rewolucja przemysłowa na świecie ale ominęła ona Rosję.

W innych miejscach świata kobiety emancypowały się i zaczynały chodzić do pracy.

Nie wiem jak to wyglądało w Rosji, ale wiem że uprzemysłowienie przyszło dopiero po decyzji Stalina gdzieś dopiero przed II W.Ś. Zakładam więc że wcześniej nie emancypacji kobiet w Rosji.

A w innych miejscach świata albo była, albo przyszła później podczas trwania rządów demokratycznych lub monarchistycznych.

Wtedy odbywała się powoli, i społeczeństwo widziało że z racji rewolucji przemysłowej prace domowe zajmują miej czasu, więc trzeba to rekompensować wkładem z zarobków kobiety (tym bardziej że sama chciała iść pracować po to żeby zarabiać).

W Rosji (czyli ZSRR) uprzemysłowienie przyszło podczas trwania komunizmu. Wprawdzie kobiety poszły do pracy ale zarobki nie odzwierciedlały statusu, jak to w komunizmie.

Stąd pewnie iny przebieg rewolucji kulturowej (uzyskiwania praw przez kobiety).

I w 1990 roku nagle uwolniono potencjał zarobkowy, ale jednocześnie nikt nie pamiętał już że wcześniej kobiety pracowały w domu całymi dniami.

Nie zauważyły tez że wynalazki pochodzą od mężczyzn (bo im wmawiano że to zasługa komunizmu).

Kobiety uznały że ich obowiązkiem jest więc tylko ugotowanie w kuchence mikrofalowej i posprzątanie odkurzaczem.

A facet jak dawniej ma płacić za wszystko.

Tak to widzę.

Tylko w takim razie tak samo to powinno wyglądać w byłych republikach ZSRR innych niż Rosja, a tak nie jest. Ale to może efekt niechęci innych krajów do wcielenia ich do ZSRR i ich niechęć do komunizmu.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie porąbane są te panienki. W sumie nic nowego, ale tutaj to tak kawa na ławę.

Cholerka, żeby chociaż ładniejsze były. Nie żeby to co gadają strawniejsze by było, ale przynajmniej łatwiej by się oglądało.

 

Z mojego punktu widzenia to kobieta ma płacić i już.

Ktoś w tej relacji powinien przecież mieć kasę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to już bywa :) Jakiś czas temu napisała do mnie koleżanka co w Anglii mieszka, ni z dupy ni z pietruchy mniej więcej tak:

 

- Self-aware, czy w Polsce mężczyźni też są tacy żałośni?

- Ale, że co? Że jak?

- Że oczekują, że kobieta zapłaci za siebie? Moja koleżanka ostatnio byłą w kinie z mężczyzną i po seansie on jej wytknął ile powinna oddać za swój bilet.

 

Dodam, że nikt nie zapraszał. Kino było taką jakby wspólną decyzją.

 

Dalsza dyskusja nie ma już większego znaczenia, ale zmierzam do tego, że wg. kobiet masz płacić i chuj :) Jak nie płacisz za 1 randkę to jesteś kutas i sknera i straciłeś jej czas, oczywiście tylko jej bo przecież nasz czas jest bez żadnej wartości. Powinno być tak, że kobieta daje dupy na 1 randce i koniec kropka. Oczywiście ja wolałbym wersję, że każdy płaci za siebie a kwestia seksu jest kwestią tego czy między nami jest fajnie i oboje tego chcemy (niekoniecznie na 1 randce), ale skoro sprawa ma wyglądać tak, że wg. nich ja muszę płacić, to również żądam satysfakcji.

 

Jest jeszcze jeden argument "płaci ten kto zaprasza". Generalnie zgodziłbym się, jednak kluczowym czynnikiem w kwestii tego, że ten argument nie ma sensu jest jednak to, że kobiety uważają, że pierwsza inicjatywa jest po stronie mężczyzny... Koło zamknięte.

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kleofas napisał:

Rosja to stan umysłu. To nie jest kwestia czy tam dotarła feministyczna rewolucja czy nie. To jest kwestia tego, że tam dla kasy zrobią wszystko i nie mają żadnych zahamowań. Każdy kto choć raz był w Moskwie, lub innym większym rosyjskim mieście wie jakie tam są kontrasty, a każdy kto zna choć trochę Rosję wie jak ludzie dorabiali się tam kasy. 

Jak byłem w ukeju na wakacjo-robotach 2 lata temu idę wieczorem  z kuzynami do wschodniej knajpy i mijamy rosyjski vip lokal dla gangusów jegomość opuszcza lokal ciągnąc babę za włosy i gada do niej wskazując na samochód ''ty nachadu wsjogda w samochoda suko'' policjant przechodzący obok: '' pls be more polite for your lady'' na co gość ''tam skąd pochodzę dymaliśmy takich jak ty zamiast kóz'' policjant spierdolił z przerażeniem na twarzy. :) 

 

@TheFlorator 1,20 min co moje to moje a co jego nasze- zajebista babka (ironia).

 

Generalnie pany Rosjanki są jak Rosja one szanują tylko siłę, tam frajerzy mają gorzej niż P. Marek za młodu.

Jeśli tą siłę okazujecie to one w towarzystwie trzymają waszą stronę, zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam powiem że Rosjanki są różne.

No i feminizm nie ma nic wspólnego. Feministki szukają niezależności, nie bankomatu

Nie mniej w Rosji i wielu innych państwach mamy Lalki. Kobiety które oddają swe wdzięki za łatwe życie, pozorną wolność i więcej możliwości..

Są też faceci którzy na taki układ idą. Księżniczka w domu to dla nich nie problem. Ma pachnieć i wyglądać, rżnąć się i być elokwentna. W nagrodę miś jej zafunduje wydanie własnej płyty, wczasy na własnym jachcie, buty z kryształami Svarowskiego. Od reszty jest służba.

Tyle że na ogół Lalka pełni rolę podobną do Rolls Royce'a ze złotymi felgami.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, TheFlorator napisał:

Mi bardziej przypadl do gustu okolo 7:00 gdzie pani tlumaczy geneze “dawania” (pan wklada) i “przyjmowania” (“pani przyjmuje obiekt wkladany”).

 

Zszokowala mnie ta analogia ale moze cos w tym jest?

Rozsądna babka swoimi słowami streściła jedną z idei tego forum. Więcej tam jest takich tradycyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Libertyn said:

ja Wam powiem że Rosjanki są różne.

Moglbys rozwinac bo rozumiem, ze masz doswiadczenie?

 

Film ten byl nagrywany (i te panie Rosjanki) w Goa w Indiach na jakims takim “hipisowskim” zlocie z tego co obejrzalem pare innych na jego kanale wiec to nie byly zadne krolowe instagramu z torebka od lujiwiton, butami guczi i szpilkami dzimmiczuu lub labuton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, MaxMen napisał:

Polak mieszkający w Rosji ma żonę Rosjankę i czasami o niej mówi :

 

eeeeeeeeeeeeeeeeEEEEEEEEEE??? czy ja śnię? dupa go obraża a ta połowa komentarzy pod filmikiem jest żałosna....

ta laska kompletnie nie ma do niego szacunku, w ogóle co to za odzywki? od ruska by w michę dawno dostała za takie pół żartem pół serio

doprawdy to jest przykre :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, imprudent_before_the_event said:

Ale za to kobieta zajmowała się domem, dziećmi, prała, gotowała, itp.

No wlasnie w filmie nie jest powiedziane co one dokladnie robia za ten wklad pieniezny faceta. Tzn czy sa tylko jako “gospodynie domowe dbajace o mezczyzne” czy jednak pracuja tez.

 

PS

Dzieki za twoja analize. Mysle ze cos w tym jest.

Zreszta tam na koncu jedna mowi, ze to bycmoze dlatego, ze tam zawsze byl “tyran/panstwo/komunizm” nad nimi i dawal jakis tam “socjal” wiec sie tak pannom w glowach zostalo “komunizm=opieka panstwa=opieka finansowa faceta”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, TheFlorator napisał:

No wlasnie w filmie nie jest powiedziane co one dokladnie robia za ten wklad pieniezny faceta.

Ano nie. Myślę że w domyśle chodzi o ogarnianie domu tyle że dzisiaj to zajmuje 1 godzinę za pomocą odkurzacza, zmywarki pralki, itp.

 

Jedna z nich powiedziała że facet nie płaci gdy są normalnymi znajomymi a ma zacząć płacić gdy chce więcej. Szkoda że autor filmu nie pociągnął tematu i nie spytał co to jest to "więcej".

Edytowane przez imprudent_before_the_event
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.