Skocz do zawartości

Problem z kolega i żoną


Rekomendowane odpowiedzi

   Ważne to jest czy Twoja kobieta poszła by z nim. W mojej ocenie to po prostu komplement,

że masz urodziwą żonę, i tak to traktuj. Obydwaj byliście zrobieni, on Ci zazdraszcza.

Nie dorabiał bym do tego filozofii, chyba że to pseudo kumpel.

Pozdro.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma swój sposób to normalne- jak masz ładną żonę to każdy facet chętnie by ja wygrzmocił. Tak już jest i będzie. Sam mam atrakcyjną żonę i wiem jak jest - zwyczajnie miej oczy otwarte. 

Sam też się kiedyś złościlem, ale trzeba przyjąć rzeczywistość taką jaką jest. 

A Ty sam nigdy nie miałeś grzesznych myśli o żonie/dziewczynie kolegi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Adolf napisał:

Ważne to jest czy Twoja kobieta poszła by z nim.

To wcale nie jest takie proste.

Jak facet się uprze i zacznie szturmować, to najlepsza obrona kobiety może paść pod naporem atencji.

Miałem kiedyś kumpla, który uparł się na swoją sąsiadkę mężatkę. Tak długo łaził za nią, komplementował, służył pomocą, itd, aż dosięgnął celu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Heniek napisał:

Jak facet się uprze i zacznie szturmować, to najlepsza obrona kobiety może paść pod naporem atencji.

Proszę Cię, bracie. Nie mam ochoty na kolejny kilkunastostronicowy temat, ale ochota faceta nie ma tu nic do rzeczy. Jeśli kobieta tylko chce, to może go tak spławić, że mu się odechce po pierwszej próbie. 

 

ZAWSZE ona musi chcieć, inaczej to gwałt. Nie ma, że ona nie chce ale on namówił - zwłaszcza, że co druga która zdradzi tak się głupio tłumaczy. 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Heniek napisał:

Jak facet się uprze i zacznie szturmować, to najlepsza obrona kobiety może paść pod naporem atencji.

Jak się uprze to może jedynie paść pod naporem kolegów spod celi w pierdlu i jedyne co będzie szturmowane to jego dupsko :P

@tytuschrypus dobrze zauważył, że to kobieta zawsze daje do siebie dostęp, ona jest szefem w tej kwestii, ona pozwala Ci się bajerować, a Twój opór skutecznie ją do Ciebie zniechęci, dziwne że takie oczywistości trzeba tutaj pisać.

Edytowane przez The Motha
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.04.2019 o 21:33, konewka napisał:

moją żonę

Opowiedz coś o niej (wiek, smv, zawód, usposobienie) i o Waszej relacji (jak często kłótnie, jak często seks, kto rządzi w domu, kto zarabia i ile procentowo, jak ona się do Ciebie odnosi) 

 

Opisz swoją historię skoro zacząłeś temat w tym dziale, to słuchamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy kolega też często komplementował żonę swojego kolegi, z którym gra co tydzień w darta. Kiedyś był jej coś zrobić w domu i ją dopadł i porządnie wytarmosił. Dalej gra z kolegą w darta i piją sobie i chodzą na turnieje. Czasem wspólnie rodzinami grillują albo jeżdżą na wczasy. Jakby nic nigdy nie było.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem kiedyś w teatrze na sztucę "Prawda ... o zdradzie" i powiem wam że sztuka zajebista, uśmiałem się do rozpuku.

Sztuka była o tym jak to były 2 rodziny i kumple i jeden posuwał 2 żonę, a tamten 2 zaś żonę tego 1.

Jak to wszystko wyszło na jaw to była jazda bez trzymanki.

Tak jak tu piszą inni "jak baba nie da to pies nie weźmie". :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, konewka napisał:

powinienem o tym porozmawiać z kumplem czy zignorować to jako pijacki bełkot??

To już sam powinieneś wiedzieć @konewka, czy to był pijacki bełkot, komplement nie wprost, czy faktycznie jest coś na rzeczy.
Nikt tutaj nie siedzi w głowie Twojego kumpla i Twojej żony ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to kwestia szacunku, ja bym nigdy tak się nie zwrócił do kumpla, nawet po pijaku. Tym bardziej sobie tego nie wyobrażam, że piję z kumplem, a on mi mówi, że wygrzmocił by moją żonę/kobietę/partnerkę/siostrę/matkę/babkę/chomika cokolwiek. Ja bym powiedział kumplowi, żeby zobaczyć jak zareaguje, jak jest kumplem to zrozumie, jak nie, to po co Ci taki kumpel.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.