"Samobójstwa mężczyzn" z kanału pt. Nie wiem, ale się dowiem!

[deleteduser110]

Dzień dobry.

 

Chciałbym się podzielić wideo pt. "Samobójstwa mężczyzn" z kanału pt. Nie wiem, ale się dowiem!

 

Bardzo umiejętnie skondensowana wiedza oraz równie umiejętnie zaserwowana w lekko ponad 10. minutach, czyli perfekcyjne połączenie dla dzisiejszego odbiorcy, więc tym bardziej owe wideo zasługuje na rozpropagowanie.

 

Większość z nas doskonale zdaje sobie sprawę ze skali tego zjawiska oraz z tego, jak bardzo niesprawiedliwie społeczeństwo podchodzi do mężczyzn z problemami natury psychicznej, ale powtarzanie tego wszystkiego do zajebania nie zaszkodzi, zwłaszcza w takiej pigułkowej formie all-in-one:

 

Oraz mój mały apel do każdego, który to przeczyta, a który chciałby dołożyć swoją cegiełkę do statystyk z powyższego filmu:

Cytat

Nieważne, jak chujowo by było w Twoim życiu, samobójstwo nie jest rozwiązaniem - każdy hajs można odrobić,

samotność (KLIKNIJ MNIE) jest atutem - nawet jeśli Cię uwiera - bowiem pozwala Ci na poznanie siebie i osiągnięcie najwyższych szczytów,

to zwolnienie z pracy ma w sobie potencjał na znalezienie lepszej, a ta suka i tak nie była Ciebie warta.

No i chyba nie chcesz dać tym wszystkim skurwysynom, którzy w Ciebie nigdy nie wierzyli, satysfakcji???

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez Ważniak

[deleteduser139]

Każdy mężczyzna musi być przez część swojego życia samotny. Dopiero, gdy jesteśmy zdani sami na siebie mamy szansę stać się niezależni i samowystarczalni. Dopiero wtedy mężczyzna zaczyna lepiej poznawać siebie i dzięki tej introspekcji będzie potrafił wyznaczać granice innym ludziom ponieważ będzie zdawał sobie sprawę ze swoich rzeczywistych potrzeb.

 

Zgadzam się, że da się wyjść z każdego gówna i przyłączam się do apelu Brata @Ważniak.

 

Dla wszystkich będących w ''beznadziejnej'' sytuacji polecam. Niech to będzie dla Was inspiracja.

 

 

[deleteduser44]

Z każdego syfa da się wyjść

Trzeba być w zgodzie z samym sobą, bo jak przyjdzie burza i jesteś ze sobą skłócony to bardzo źle.

Krytyczne chwile są też po to, aby zatroszczyć się o siebie, bo tylko siebie wtedy masz.

 

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez The Motha

[azagoth]

Mężczyzna przez niemal całe swoje życie jest w rzeczywistości sam. Może nie do końca samotny. Ale to tylko pozory.

Często związek z kobietą czy założenie rodziny okazuje się być początkiem jeszcze większej samotności niż życie w pojedynkę. 

 

Dostrzegasz to dopiero, gdy zakończysz taką relację czy małżeństwo. I dopiero wtedy zdajesz sobie sprawę jak atrakcyjna jest samotność. 

 

Ten smutny obraz samotnego człowieka, pokazywany w mediach to tylko kolejna składowa matrixa.

Z pełną świadomością znaczenia tego, co piszę - nigdy dotąd nie byłem tak szczęśliwy jak od czasu rozwodu i zamieszkania samemu. Świadomość pełnej kontroli siebie i swojego życia jest bezcenna. 

[deleteduser44]

Szkoda że wątek założony przez @Ważniak ma dosłownie kilka odpowiedzi, teraz widzimy jak to działa na żywym organizmie, spójrzmy na rezerwat, kilkanaście stron produkowania się krypto-rycerzy pod każdym tematem, samobójstwa mężczyzn i ich przyczyny, kilka postów.

 

@azagoth świetny post!

[DanielS]

W dniu 28.04.2019 o 19:01, Ważniak napisał:

Nieważne, jak chujowo by było w Twoim życiu, samobójstwo nie jest rozwiązaniem - każdy hajs można odrobić

Coś wiem o przepierdalaniu grubego hajsu i jego odrabianiu, więc popieram powyższe rękoma i nogami  

 

6 godzin temu, azagoth napisał:

I dopiero wtedy zdajesz sobie sprawę jak atrakcyjna jest samotność. 

Samotność idzie w parze z wolnością i 100% autonomią w podejmowaniu decyzji. I to jest w niej zajebiste  

 

Trzeba też brać pod uwagę, że ilość postów w rezerwacie jest o wiele mniejsza niż ilość postów poza rezerwatem @The Motha, więc siłą rzeczy uwaga forowiczów się rozprasza  

Edytowane 30 Kwietnia 2019 przez DanielS

[rycerz76]

Wniosek kobiety nie potrafią porządnie popełnić samobójstwa :-) nawet tutaj są gorsze i powinny walczyć o równouprawnienie.

9 godzin temu, azagoth napisał:

I dopiero wtedy zdajesz sobie sprawę jak atrakcyjna jest samotność. 

Brak teraz takich prawdziwych przyjaciół.

[Azizi]

I to jest właśnie ciekawy temat. Wrzucę swoje trzy grosze.

 

Faceci są samotni, bo to, że okażą swoje emocje to zarówno kwestia honoru (przecież nie okażę słabość przed innymi samcami) jak i kwestia obniżenia wartości uczuć/emocji przez kobiety (nie bądź słabiak, bądź męski jak Dżejson Momoa),

Za bardzo daliśmy sobie Panowie wejść pod but. Zdaliśmy się na łaskę i niełaskę oceny kobiet i teraz to odczuwamy.

Dodatkowo czasy są takie, że mimo takich szerokich możliwości komunikacyjnych, tych prawdziwych możliwości rozmowy jest coraz mniej. Dominują pierdolololo w rozmowach z ludźmi, zamiast sensownych rozmów (często się też je dewartościowuje mówiąc że "Daj sobie na wstrzymanie", "Weź się tak nie spinaj").

 

Dziwnie jest. Trzeba cenić tych ludzi, którzy rzeczywiście słuchają i nie trzeba przy nich żadnej maski ubierać.

Ale też trzeba mieć wewnętrzną siłę bycia samemu.

A siła w byciu samemu jest największą wartością - spory procent osób ma takie ADHD w głowie, że będąc samemu głosy w głowie by ich zjadły.

Możemy być lepsi.

 

PS. Przepraszam za taki luźny zbiór przemyśleń, być może dziko napisany. Ale ciężki dzień, dużo głupot w głowie.

[self-aware]

W dniu 30.04.2019 o 13:37, The Motha napisał:

Szkoda że wątek założony przez @Ważniak ma dosłownie kilka odpowiedzi, teraz widzimy jak to działa na żywym organizmie, spójrzmy na rezerwat, kilkanaście stron produkowania się krypto-rycerzy pod każdym tematem, samobójstwa mężczyzn i ich przyczyny, kilka postów.

Myślę, że to wynika raczej z tego, że każdy to co jest w filmiku już po prostu wie. To tylko potwierdzenie wiedzy. I wiemy to tak dobrze, że samobójstwa mężczyzn nie wywołują już nawet jakichś większych emocji (niestety). A może to kwestia wychowania, które promuje myślenie, że kobiety i dzieci to istoty ważniejsze niż my, stąd taka znieczulica.

 

W każdym bądź razie imo powyższe powoduje, że temat ma mało odpowiedzi.

[deleteduser139]

Dzisiaj znalazłem bardzo ciekawy artykuł na bezprawniku na ten temat:

 

https://bezprawnik.pl/samobojstwa-mezczyzn/

 

Jest to więc zmowa społeczeństwa, zmowa przestępcza, zmowa wymierzona w uczucia mężczyzn: jednocześnie tyle się od nich oczekuje i tyle się im odmawia, że w końcu nie wytrzymują i strzelają sobie w głowę. Chciałabym, żebyśmy dożyli dnia, w którym w końcu otwarcie zaczniemy mówić i o depresji, i o samobójstwach. Dnia, w którym mężczyzna będzie mógł zrobić krok do przodu i powiedzieć: odmawiam życia takiego, jakie dla mnie zaplanowaliście.

 

 

 

 

Edytowane 3 Maja 2019 przez dobryziomek