Skocz do zawartości

Ostry hejt i szkalowanie Marcina "Adepta" Szabelskiego


Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze to już wku... mnie ta cała nagonka na PUA. Z początku myślałem, że to pozytywne zjawisko kiedy Gargamel (naczelny mentor gimbazy) się za to wziął. Jednak potem czytając komentarze z jaką pogardą ludzie się wypowiadają o kimś spoza matrixa to widzę to teraz inaczej. Tak, braciasamcy są następni w kolejce do szkalowania i zapewne niedługo wyleje się tutaj konkretne wiadro pomyj. Oni nie kierują się logiką tylko chorą zawiścią wobec kogoś kto myśli inaczej. To co zrobił Awięc to przy tym pikuś bo nie pojechał po całości tylko przyczepił się jedynie do kilku rzeczy. Na fb też widuję pogardę do red pill'a i jest on utożsamiany z incelstwem. Denerwuje mnie też robienie z kobiet tych bezbronnych i wiecznie gwałconych. A jak powisz coś negatywnego na samicę to jesteś od razu zwyrolem, incelem albo nawet kimś gorszym. Festiwal debilizmu chyba sięga już zenitu. Jak narazie widzę ile jadu i agresji wylewa się z tych słodkich i niewinnych istotek. Wręcz prześcigają się w wulgaryzmach i słownej agresji.

 

Jednak przechodząc do kwestii materiału na temat Adepta. Mimo, że nie jestem za ruchem PUA to mimo to szanuje tego człowieka bo przed erą forum jako jeden z pierwszych zaczął otwierać moje oczy na to co jest grane. Abstrachując już od tego z iloma laskami spał czy jakiej jakości po prostu uważam, że jest inteligentny i w porządku z charakteru. Niestety zarówno w filmiku jak i komentarzach pojechali po nim jak po burej suce. A to, że pasztet, łysy, ujowy głos, psychopata, bandzior, oszust, impotent itd. No zero merotyki i jedynie plucie jadem jak u Gargamela, który z początku chodział udawał, że robi dokument a nie szkalowanie. Nawet jedna z pań z niezbyt atrakcyjnym zdjęciem profilowym skwitowała, że Adept jest paskudny i nigdy by się z nim nie umówiła. Nawet zarzucali mu popełnienie przestępstw gwałtu itd. Tjaa, skąd my to znamy, że kobieta jest bez winy a to ten bezwględny jaskiniowiec podstępem i niegodziwymi sztuczkami ją zaciągnął na bezduszny seks. Też były próby dyswalifikacji tych lasek, że puste, same pasztety, psychicznie chore, prostytutki itp. A z resztą oceńcie sami, ale dla tych ze słabymi nerwami nie radzę - ewidentnie toksyczny rak kontent. 

 

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Ten pierwszy, Gargamel? powyciągał to, co mu pasowało. Zmanipulował obraz konkretnych ludzi, chociażby V1ncenta, którego szanuję za słowo i wartościowy przekaz wiedzy. Nie muszę się ze wszystkim zgadzać, ale to nie znaczy, że automatycznie przekreślam cały wkład. To nienormalne.

 

Każdego można wyciąć z kontekstu i przedstawić, jako totalnego debila. A normalna dyskusja nie na tym przecież polega.

 

Jeszcze mężczyźni mężczyznom dopierdalają. Żałosne i naprawdę ręce opadają, bo w tych materiałach nie ma żadnej wartości merytorycznej, tylko całkowita, podobna do babskiej manipulacja.

 

Pragnienie wybicia na krzywdzie innego człowieka. Klasyka spierdolenia ludzkości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Ksanti napisał:

 

A czym różni się filmik o Adepcie od tego samego autora od filmiku o Olfaktorii?

 

https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/21433-olfaktoria-i-współczesna-kobiecość-zaorana-po-całości/&do=findComment&comment=423772

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że doszedłem do pewnego wniosku tyczącego się zarówno To się tnie czy jakoś tak, Awięców i całego tego badziewia. Problem tkwi w samej formule commentary. Stworzone w założeniu, aby podważać, wyśmiewać. Jednak aby podważać należałoby samemu coś reprezentować. Ci ludzie reprezentują tylko tyle, że istnieją. nIe prowadzą badań, nie popierają swego zdania badaniami literaturą fachową, jakimkolwiek punktem widzenia poza swoim. Proponuje poczytać Osiatyńskiego, który aby zbadać jeden aspekt ludzkiej natury przeprowadza rozmowę z 30 ludźmi z różnych branż i kompresuje to w świetną książkę. Jak to się ma do takich śmieciowych video nagrań.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Przede wszystkim @Ksanti - poznałeś Szabelskiego osobiście, że tak zaciekle go bronisz ?

W dniu 3.05.2019 o 04:32, EmpireState napisał:

Trafili na dobrą niszę i cisna aczkolwiek jest to niesamowicie smutne ?

Smutne, bo ci wszyscy specjaliści od podrywu, którzy reklamują się w mediach czy internecie, to zwykli naciągacze, którzy wmawiają ludziom, że oni w trzy dni nauczą ich podrywu, "wyleczą" kompleksy, nieśmiałość wobec kobiet itd. Jeżeli przez lata pielęgnowałeś w sobie myślenie, że nie jesteś atrakcyjny, nieśmiały i peszyłeś się w obecności kobiet, to jestem zdania, że potrzebujesz conajmniej drugie tyle, żeby swoją ciężką pracą i determinacją, owe problemy przezwyciężyć. A oni wmawiają ludziom, że w trzy dni wszystko ogarną :D Tylko musisz zapłacić :D

 

Poza tym, jeżeli posłuchasz tych wszystkich naszych, rodzimych PuA, dotrzesz do "źródła" ich wiedzy, zauważysz, że wszyscy oni brali garściami od jednego, jedynego autora, a mamią ludzi jakimiś śmiesznymi nazwami technik, podejść, planów itd. Nawet autorzy "świętego Graala" nurtu NLS, pt. "Alchemia Uwodzenia" - żywcem zerżnęli, splagiatowali wręcz większość informacji zawartych w książce, i dodając swoje własne spostrzeżenia i uwagi, wydali knigę pod własnym nazwiskiem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spartan Miałem na myśli, że smutny jest fakt, iż ludzie na fali popularności filmiku Gargamela podchwycili clickbajtowy temat, będą rozliczać i zbawiać świat (bronić tak źle traktowanych kobiet) oczywiście nie w imię fejmu czy rozgłosu. No i oczywiście, nie żeby przypodobać się damom. :D Eskalacją szczęścia był moment gdy wyciekły screeny rozmów Gargamela z dziewczyną gdzie paradoksalnie to wyśmiewane Pua by sporo pomogło. Temat umarł, Pua ma się dobrze co jest lekcją na przyszłość, że życie jest sinusoidą.

 

Oczywiście, że masz rację co do kursów w stylu "3 dni i jesteś playboyem" i wielu komercyjnych graczy. To są niewartościowe rzeczy, działające mocno na wyobraźnie, podświadomość. Coś jak telezakupy Mango.

Z drugiej strony pamiętajmy, że w każdej branży ktoś robi fuszerkę. Dziwie się ludziom, że tak bezmyślnie wierzą w coś takiego, ruszają na te kursy bez żadnego zaplecza, przemyślenia. Co więcej wyżej wspomniany Adept wielokrotnie wspomina, że uwodzenie to sport długodystansowy. Tu nic nie działa za pomocą czarodziejskiej różdżki. 

Szanujmy się... :D 

 

 

Pua jest pomocne ale w odpowiedni sposób przyjęte. Zauważ, że w "Grze" Neil lwią część czasu poświęcił na zmianę własnie przekonań (sesja hipnotyczna, wizyta w Europie u tego znajomego i wyciągnięte wnioski, obserwacja innych) i dodatkowo na praktyce. To jest ścieżka samorozwoju porównywana do sportu więc wymaga samozaparcia, mądrego podejścia, wyciągania wniosków ale też mnóstwa wyrzeczeń i trudnych momentów. We wszystkich dziedzinach świata są naciągacze ale w momencie jak porozmawiasz z ludźmi to mówią wspólnym głosem: "nikt za Ciebie tego nie zrobi. My możemy Ci pomóc, przekazać wiedzę, naprowadzić. Ale wszystko jest w Twoich rękach a przede wszystkim w głowie" Pua jest jednym ze składników szerszego spojrzenia na sprawę, które przedstawia forum ale myślę, że jest na tyle istotne, że warto go trochę poznać. To nie jest nauka, która sprawi, że zasadzisz drzewo i staniesz się głową rodziny ale pomoże przełamać nieśmiałość na wakacjach czy podczas imprezy. Tyle i aż tyle :) 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, więc nieważne ile gówna wyleje się na głowę Szabelskiego, on i tak jest tysiące kroków przed wszystkimi tymi ziutkami. Wyszedł ze swojej własnej jaskini, w czasach gdzie temat nie był popularny, i dzięki swojemu samozaparciu doszedł do momentu, w którym dał sobie sprawę, że skoro on dał radę i osiągnął sukces, to uwierzył, że inni też dadzą. To samo dotyczy Straussa - on rozwinął swój warsztat jeszcze dalej, prowadząc seminaria i pogadanki motywacyjne. Oba te przykłady są jak najbardziej warte uwagi, oraz stanowią niezbity dowód na to, że jeżeli się czegoś bardzo chce, to przy odrobinie pracy i silnej woli, można to osiągnąć :)

 

Niestety, bardzo ciężko odróżnić gościa, który jak wspominasz - robi fuszerkę - od rzeczowego fachowca. Jedną rzeczą jest posiadać praktyczną wiedzę a drugą jest umieć ją przekazać. A jeszcze zupełnie inną jest dzisiejsze podejście do tematu podrywu - masz być automatem do zaliczania, kiedy według mnie powinniśmy się skupić na samej sztuce rozmowy z kobietami i rozumieniem ich emocji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Spartan napisał:

Przede wszystkim @Ksanti - poznałeś Szabelskiego osobiście, że tak zaciekle go bronisz ?

Napisałem wcześniej ale podkreślę aby była jasność. Obecnie nie jestem zwolennikiem PUA. Do Adepta mam sentyment bo go słuchałem jeszcze zanim byłem na forum. 

Rozjaśnił mi parę spraw a cześć jego rad okazała się skuteczna. Nie mniej jednak nie na zasadzie, że się tego uczyłem a bardziej na retrospekcji i przypominaniu sobie pewnych momentów z życia. Przy odpowiednim nastawieniu i okolicznościach samemu nieświadomie korzysta się z "niecnych" sztuczek podrywu. A beka czy oburzenie jest chyba o to, że ktoś rozkłada to na teorię i czynniki pierwsze. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nigdy nie oglądałem tych wszystkich gości i ich programów o uwodzeniu gdyż ponieważ albowiem zawsze gdzieś tam z tyłu głowy czułem, że to wszystko taka ściema dla frajerów i że to wszystko byłby zbyt proste aby mogło być prawdziwe. W/g mnie aby mieć sukcesy w podrywaniu trzeba zrozumieć jak rozumuje kobieta i czego oczekuje, jeśli juz tą wiedze opanujesz pozostaje do odrobienia jeszcze większy problem a mianowicie problem z samym sobą, na ile tak naprawdę potrafisz się zmienić i czy w ogóle chcesz sie zmienić aby odpowiednio wstrzelić sie w rozumowanie kobiety i to wykorzystać, do tego trzeba sobie wyhodować jaja ze stali i trzymać ramę non stop - teraz pytanie zasadnicze czy w ogóle tego chcesz, kobiety szybko wyczuwają marnych aktorów, którzy kształcili się na tych wszystkich filmikach internetowych podrywaczy. 

Edytowane przez Ace of Spades
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam rozumieć, że ten cały Gargamel, to jest ten ziuta z filmiku w pierwszym poście ? :D Jeżeli tak, to wszystko jest jasne - łatwiej takiemu ziutkowi wylewać pomyje, naśmiewać się czy szkalować gościa, który mimo wszystko osiągnął sukces w swojej przemianie, przełamał bariery kontaku z kobietami i nauczył się z nimi rozmawiać, aniżeli zrobić coś z sobą w tym konkretnym kierunku :D I teraz gościu siedzi sobie w domowym zaciszu, nagrywa te swoje monologi wytykające błędy i wady, gnijąc tak naprawdę w miejscu i co gorsza - nawołując do hejtu innych. A Szabelski kładzie na to lachę, pewnie zdaje sobie sprawę, że nie ma coś takiego jak negatywna reklama, dalej prowadzi swoje vlogi czy jak to tam nazwać i na takich ludzi jak ten cały Gargamel nie zwraca uwagi :D

 

Zgadza się, Bracie @Ace of Spades - kobiety bez pudła wyczuwają emocje jakie targają facetem, potrafią bez pudła wyczuć czy gość jest tylko wyuczonym aktorem czy może pewnym siebie gościem. A przede wszystkim wyczuwają smród zdesperowanego samca, który rozpaczliwie próbuje zaliczyć :D

Edytowane przez Spartan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w stanie zrozumieć, że jest coraz więcej mężczyzn, którzy nie wiedzą jak ogarnąć temat damsko-męski. Zwłaszcza jeśli chodziło się do szkoły typowo męskiej, albo pracowało w męskim towarzystwie i nie prowadziło się życia towarzyskiego. To nie jest wstyd, że ktoś potrzebuje drogowskazu, ale uważam że lepiej podpytać zaufanego kolege, który był w 2-3 związkach i opowie mu, że to fajna sprawa, ale tez nic nadzwyczajnego i chodzi o 'to coś' co połączy dwie osoby.

 

Nie jestem zwolennikiem trenerów uwodzenia. Uważam że to podchodzi pod naciąganie tych biednych mężczyzn. Chodzi tu tylko i wyłącznie o hajs i to nic złego, że ktoś chce za swoje szkolenie zapłatę, ale bardziej uwierzyłbym we wiarygodność takiego projektu gdyby był to proces prowadzenia 1-2 facetów przez pół roku. Mam tu na myśli konsultacje dotyczących sytuacji życiowych, z iloma kobietami nawiązało się kontakt, dzielenie się przemyśleniami - co na zasadzie konsultacji z psychologiem.

 

Jakie kwalifikacje mają Ci trenerzy uwodzenia ? Czy jest to zagraniczny 'trener' czy lokalny to widzę sposób działalności jest jednakowy - nagrywać filmiki Infield gdzie to sie niby podrywa laski, podczas gdy w UK zdemaskowano , że były tam hostessy z katalogu coś na wzór' maxmodels', Jeden afroangielski coach nagrywal w Polsce swoje podboje, zrobil sie skandal( a zaloze sie ze dziewczyna którą "poderwal" tylko pozowala do pojedynczych zdjec jako hostessa, o czym Ci bardziej spostrzegawczy dostrzegli kamery na filmikach i zmienne ubrania) , ale wystarczyło aby dziewczynie zniszczyć życie a kilku przegrywow uwierzyło w te bajki i kupiło kurs uwodzenia w UK... Zwykły marketing.

 

Poza tym wytłumaczy mi ktoś po co dany trener uwodzenia wrzuca w kilka lat ,kilkadziesiąt/kilkaset filmików jak siedzi na sofie i opowiada praktycznie to samo o relacjach damsko-męskich. Na końcu oczywiście zaprasza na kurs i kończącą się zniżkę.

 

Panowie trenerzy, na wasze odpowiedzi odpisywać nie zamierzam, wasza sprawa jak będziecie prowadzić w/w działalność. Ja takiego kursu nie kupie i nie znam nikogo z najbliższego otoczenia , który mógłby rozpatrywać inwestycje w tym kierunku ( nie chodzi o brak kasy bynajmniej ; ) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti, ja mam mieszane uczucia co do nagonki na PUA. Bo PUA to toksyczne środowisko, ale ludzie je krytykujący często są strasznie kompetentni i tak naprawdę nie wiedzą co mówią.

 

Niestety, Ty dla odmiany chyba nie wiesz, kogo bronisz w tym wątku. Bo Adept to nie Vincent, to dużo bardziej nieciekawa postać.

 

Piszesz "Abstrachując już od tego z iloma laskami spał czy jakiej jakości po prostu uważam, że jest inteligentny i w porządku z charakteru."

 

Na jakiej podstawie to oceniasz, na podstawie tego, jak przedstawia się w swoim marketingu? Przecież to oczywiste, że jego marketing przedstawia go jako fajnego gościa.

 

Czy wiesz przynajmniej, jaką reputację ma Adept w kręgach dawnego warszawskiego PUA?

 

BTW Polecam lekturę zachowanej w archiwum internetowym dawnej strony Adepta, na której oferował on powiększanie penisa hipnozą.  ?

 

https://web.archive.org/web/20120205181358/www.powiekszanie-penisa.org.pl/

 

 

"Powiększ swojego PENISA, bez żadnej operacji, bolesnych ćwiczeń, stosowania dziwnych mechanicznych przyrządów i łykania pigułek?"

za połowę ceny ...."

"Słuchasz Tych Nagrań, Relaksujesz Się, a Penis Sam Rośnie o 2 Centymetry w Długości i Nawet do 2.5 cm w Obwodzie"

" Witaj, Jeśli czytasz moje słowa to idę o zakład, że masz często wrażenie, że Twój "sprzęt" jest trochę za mały.

Chodzisz na randki z dziewczyną, nawet fajnie Ci się rozmawia, ale ciągle dręczy Cię obawa..

Czy Rozmiar Ma Znaczenie ? "

 

Nadal Ksanti uważasz, ze Adept jest "w porządku z charakteru"?

A to powyższe, to tylko jedna kontrowersyjna sprawa z wielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HodowcaKrokodyli

Myślę, że mnie źle zrozumiałeś. Ja ogólnie jestem przeciwnikiem PUA. Bo zdaje sobie sprawę, że to nabijanie ludzi w butelkę i marketing. W zasadzie mam wywalone na wszystkich tych trenerów. I faktycznie trochę przesadziłem pisząc, że jest inteligentny czy spoko z charakteru.

 

Niestety odnośnie każdej postaci czy to w internecie czy w realu nie mamy całościowego wglądu i widzimy tylko część reprezentatywną. W tym jedni potrafią świetnie dbać o swój PR a inni kompletnie nie i w tym kuleją.

 

Przyznam szczerze, że wcześniej nie znałem tej jego sciemy o powiększaniu przyrodzenia. Tym bardziej hipnozą. Co do tego typu rzeczy jak i ogólnie z ezoteryką ma to bardzo negatywny wydźwięk wśród ludzi. I każdemu kto o tym mówi się zawsze oberwie. Tak czy siak obecnie nie słucham już żadnego PUA od kilku lat.

 

Aczkolwiek to co mi się nie spodobało w nagonce to zamiast merytorycznie cisnąć to jechali po emocjach i na wzbudzaniu sensacji. Już nie pamiętam teraz dokładnie co tam było i nie chce mi się wchodzić. Ale wiem, że pojawiały się chamskie uwagi na temat jego wyglądu, głosu, oskarżenia o gwałt, generalnie przypisywanie najgorszych cech podczłowieka. 

 

A trzeba mieć świadomość, że to forum dla normików jest gorszym rakiem niż PUA i to się nie zmieni. To, aż dziwne, że nikt z tamtej ekipy wprost jeszcze się na ten temat nie wypowiadał. Dlatego też widzę to w ten sposób, że najpierw atakują PUA, potem będzie red pill/ black pill i na końcu zmasowany atak na forum. Póki co jest narazie spokój bo Gargamel się wycofał z takiej twórczości po tym jak sam dostał w dupe. A kiedy jego nie ma to inni już nie mają jaj aby podjąć temat w szerszym obiegu. Niemniej jednak forum nie jest tak mało znane jakby mogło się wydawać. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ksanti napisał:

Myślę, że mnie źle zrozumiałeś. Ja ogólnie jestem przeciwnikiem PUA. Bo zdaje sobie sprawę, że to nabijanie ludzi w butelkę i marketing. W zasadzie mam wywalone na wszystkich tych trenerów. I faktycznie trochę przesadziłem pisząc, że jest inteligentny czy spoko z charakteru.

 

Z tym charakterem niestety przesadziłeś nie trochę, a bardzo. :)

 

1 godzinę temu, Ksanti napisał:

Niestety odnośnie każdej postaci czy to w internecie czy w realu nie mamy całościowego wglądu i widzimy tylko część reprezentatywną. W tym jedni potrafią świetnie dbać o swój PR a inni kompletnie nie i w tym kuleją.

 

Faktycznie całościowego wglądu nie mamy nigdy, lecz jednak ten wgląd może być mniejszy lub większy. W przypadku Adepta wiele osób z dawnego warszawskiego PUA wie o nim nieporównywalnie więcej, niż osoby znające tylko jego marketing w sieci.

 

1 godzinę temu, Ksanti napisał:

Aczkolwiek to co mi się nie spodobało w nagonce to zamiast merytorycznie cisnąć to jechali po emocjach i na wzbudzaniu sensacji. Już nie pamiętam teraz dokładnie co tam było i nie chce mi się wchodzić. Ale wiem, że pojawiały się chamskie uwagi na temat jego wyglądu, głosu, oskarżenia o gwałt, generalnie przypisywanie najgorszych cech podczłowieka. 

 

Takie ataki to faktycznie syf.

 

Widziałem takie rzeczy w kontekście ataku Gargamela na Vincenta - została mu przylepiona łatka "gwałciciela", co nie ma nic wspólnego z prawdą. Vincentowi można zarzucić pewne rzeczy, ale nie te, które takie osoby mu zarzucają.

 

1 godzinę temu, Ksanti napisał:

A trzeba mieć świadomość, że to forum dla normików jest gorszym rakiem niż PUA i to się nie zmieni. To, aż dziwne, że nikt z tamtej ekipy wprost jeszcze się na ten temat nie wypowiadał. Dlatego też widzę to w ten sposób, że najpierw atakują PUA, potem będzie red pill/ black pill i na końcu zmasowany atak na forum. Póki co jest narazie spokój bo Gargamel się wycofał z takiej twórczości po tym jak sam dostał w dupe. A kiedy jego nie ma to inni już nie mają jaj aby podjąć temat w szerszym obiegu. Niemniej jednak forum nie jest tak mało znane jakby mogło się wydawać.

 

Ja się z tym nie zgadzam. Awięc już pojechał po Marku, już wielu normików dowiedziało się o forum w ramach negatywnej narracji. Dlaczego miałby iść atak najpierw na PUA, a dopiero potem na forum, skoro jak piszesz, to forum jest dla normików większym rakiem?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.