Skocz do zawartości

Kobiety w Wojsku Polskim, WOT


Rekomendowane odpowiedzi

Czołem Waszmościom!

 

Ktoś z braci jest może w temacie? Jakie/czy kobiety mają ulgi na etapie rekrutacji (pomijam nepotyzm obecny w wojsku). Czy otrzymują te same zadania czy są tak samo traktowane, czy faktycznie otrzymują głownie biurowe zadania? Nie jestem wojskowym, nie planuje jestem po prostu ciekaw.

Edytowane przez Jaśnie Wielmożny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolegę w szkole oficerskiej. Kiedyś podczas rozmowy opowiadał mi jak jest ciężko i że sporo chłopaków poleciało, bo nie dali rady. Na co ja zapytałem, pewnie żadna laska się nie ostała? A on nie no co ty, laski są łagodniej traktowane, mają inne wymagania.

 

Czyli silne chłopy 80kg dostały kopa w dupę, ale kobity 55kg zostały. 

 

Dodatkowo nie wyobrażam sobie jak kobieta oficer w warunkach bojowych ma utrzymać żołnierzy w ryzach, być dla nich autorytetem i podnieść morale. Totalna katastrofa.

 

Kobiety są w wojsku tylko dlatego, że dzisiaj armia jest od tego, żeby sobie była. Jak wrócą czasy wojny, to wróci też prawdziwy sens posiadania armii.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w wojsku, ale wiem że w policji notorycznie popuszczają szparki przełożonym i nie tylko, co raczej przekłada się na lepsze traktowanie, mniejsze wymagania a w dodatku kobieta rzucona do męskiego grona, z czasem rozbija ten zespół, bo jeśli jest atrakcyjna, to faceci będą między sobą rywalizować o nią, co przekłada się na morale i brak jedności w męskim zespole, spowodowanym zazdrością o cipę.

Feminizm i równouprawnienie, filmy Partyka Vegety wmawiają nam, że kobiety nadaj się tam gdzie mężczyźni, życie to brutalnie weryfikuje, znajomi policjanci drżą na samą myśl o wspólnej interwencji z policjantką, bo nie daj Boże trzeba będzie skuć kilku agresywnych napakowanych kiboli, to już nie ma żartów :).

 

 

 

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

Ktoś z braci jest może w temacie?

Kiedy odchodziłem z roboty, na batalion przyszła pierwsza Pani kapral. Miała ponoć zamiłowanie do tej roboty, ale i tak była traktowana jak rodzynek w cieście.

 

Przypomnialem sobie ciekawą sytuację;

obserwowałem kiedyś powracający z patrolu zespół amerykański. Zawinął się się do bazy, niemal wszyscy poszli do swoich kwater. 

Zostala niepozorna kobietka siłująca się z pokaźnym karabinem umocowanym na dachu samochodu. Była jego operatorem, jej zadaniem było zabrać go ze sobą do namiotu.

Bylem wtedy w szoku że żaden z silniejszych kolegów jej z tym nie pomógł.

Komentarz kumpla; to jest jej robota i musi sobie z nią radzić, jak każdy.

Jeśli to dla niej za trudne, co tu robi?

 

W Polsce pewnie znalazłoby się sporo pomagierów. Sam bym wtedy pomógł, bo przecież tak trzeba.

Ale to stare dzieje.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w Ameryce są tony pomagierów, więcej niż u nas.

"G.I. Jane" z Demi Moore to nie fantazja, przynajmniej do momentu gdy chciała być traktowana jak mężczyźni.

 

Babom odpuszcza się 25% wymagań podczas ćwiczeń fizycznych, (liczba strzelona w ciemno), mało z nich potrafi zrobić 10 pompek czy podciągnięć na drążku.

U nich zresztą i mało mężczyzn już to potrafi.

US Army narzeka, że nie ma kogo brać do wojska bo sprawność fizyczna jest zerowa.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W różnych jednostkach jest pewnie podobnie, kobiety są łagodniej traktowane, jakieś żarciki, podteksty, uśmieszki itd.  Jeśli dostają jakieś zadanie "fizyczne" zazwyczaj jest dużo żołnierzy którzy z chęcią pomogą, nawet bez proszenia. 
Gdzieś ostatnio na poligonie usłyszałem bardzo ciekawą rozmowę dwóch kobiet.
Jedna do drugiej:
-Jak mogłaś obciągać kapralowi?
-No i co z tego że obciągałam mu, ty też mu obciągałaś.
A po chwili słychać dzwoni do męża i mówi mu ze go kocha i że  niedługo wróci.


 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze to wszystko zależy od przełożonych ich, jak gdzieś idą na jakieś taktyki różnie bywa, mało kiedy dostają ciężkie zadania.
Wf teraz zwiększyli i biegają na 3 km od tego roku tak jak i my. Czy dadzą radę dobrze zaliczyć ? trudno powiedzieć jedna biega ostatnia a druga przed nią .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, JoeBlue napisał:

Ile ważysz?

Dałabyś radę wynieść z pola walki kolegę co stoi po twojej prawej stronie na apelu?

 

Jaki cel mają takie pytania ?
Jeśli by tego wymagała sytuacja to z pewnością zrobiłbym to co w mojej mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Bawarka said:

Jaki cel mają takie pytania ?
Jeśli by tego wymagała sytuacja to z pewnością zrobiłbym to co w mojej mocy.

Proste.

Cel taki, że kobieta jest słabsza fizycznie a na polu walki liczy się brutalna, bezwzględna siła.

Nawet nie jestem pewien czy wiesz jak to wygląda w realnym życiu.

Wygrasz na walenie sie po pysku z "bysiem"?

Chciałbym na to popatrzeć.

"Zrobiłbym" to chyba miało byc "zrobiłabym".

Kobiety nie mylą się co do swojej płci. Dziwne to przejęzyczenie.

Jeszcze jeden troll?

OK, może być tzw palcówka...

Nikt nie jest doskonały.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek Hoga z AD ARMA (polecam filmy na yt o stanie polskiej armii) twierdzi, że w razie wojny kobiety nie mają obowiązku walczyć, bo tak stanowi Konstytucja. Tylko mężczyźni mają obowiązek. Także tego, wydaje się pieniądze na nie w imię poprawności, w OT się szczycą, że tyle kobiet podobno ;p Ale u nas z normalnością ciężko ostatnio, więc nie dziwi to ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@Jan III Wspaniały:

Quote

W korporacji pt. Wojsko Polskie

Z ciekawości jakie są normy sprawnościowe na wejście?

----

On 5/6/2019 at 6:38 PM, Bawarka said:

Jeśli by tego wymagała sytuacja to z pewnością zrobiłbym to co w mojej mocy. 

Kobieta też by zrobiła co w jej mocy? A jeśli tak to ile by tej mocy było i na ile by wystarczyło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można powiedzieć, ze wśród kobiet nie ma dobrych kandydatów na wojaków, ale jest tego zdecydowanie mniej niż mężczyzn.

 

Inną sprawą jest to, że w takim Izraelu kobiety normalnie zostają wojskowymi, a ich armia uchodzi za najlepszą na świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to właśnie doświadczenia izraelskiej armii mówią o tym, że kobiety w wojsku (szczególnie frontowym jak piechota) to porażka - bo np. żołnierz zamiast skupiać się na zadaniu, skupia się na ochronie niewiasty.
Taka już ludzka natura i należy mieć na to wzgląd a nie wierzyć w feministyczną ideologię.

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.05.2019 o 04:08, wrotycz napisał:

I to właśnie doświadczenia izraelskiej armii mówią o tym, że kobiety w wojsku (szczególnie frontowym jak piechota) to porażka - bo np. żołnierz zamiast skupiać się na zadaniu, skupia się na ochronie niewiasty.

Zarzucisz jakimś materiałem odnośnie tej wypowiedzi. Jestem ciekaw czy sami Izraelscy żołnierze się wypowiadaj w tym temacie oficjalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.