Skocz do zawartości

Skąd się biorą 33-letnie singielki??


Rekomendowane odpowiedzi

@smerf Z moich doświadczeń wynika coś innego - one wiedzą, że nie zawsze będą ładne i młode, ale wierzą, że są 'inne niż wszystkie' i w ogóle wybitne i dlatego tylu gości do nich zarywa. Serio, one myślą, że jak typ do nich podbija w klubie to dlatego, że są mądre, inteligentne, mają ciekawą osobowość i takie tam pierdy. W związku z czym uważają, że będą miały facetów do wyboru, do koloru aż do grobowej deski. Przez myśl im nie przejdzie, że atrakcyjność fizyczna niweluje ich braki. Opamiętanie przychodzi zwykle za późno i wtedy jest kwik, że faceci to pustaki i tylko na wygląd patrzą. A że same nie mają żadnych zalet to nie dociera. W ich mniemaniu dalej są wyjątkowe, wspaniałe itp., ale faceci to pustaki i patrzą tylko na cycki, które u nich są pomarszczone i obwisłe. Nie spotkałem w życiu żadnej typiary, która by przyznała, że jest trudna do zniesienia z charakteru. Wszystkie są chodzącymi ideałami, tylko mają pecha do facetów.

Edytowane przez Adams
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Ksanti napisał:

@imprudent_before_the_event

to świetnie wyjaśnił. Nic dodać nic ująć. Widać niektórzy są bystrzy a niektórzy nie wbrew jakimś pseudo sukcesom.

Wiem wiem Ksanti. Znam twoje zapędy. Babę z urzędu i najlepiej odizolować od innych mężczyzn i świata zewnętrznego. No i żeby podziwiała i patrzyła jak w obrazek za to, że się jest. Dlatego tak ci się podoba wypowiedź kolegi. Dobra opcja dla tych co nie rozwijają się w żadnym kierunku. Zapomniałeś jeszcze dodać, że kto nie popiera twojego zdania to Janusz związków i ruchacz. 

@imprudent_before_the_event Nie zgodzę się i to fajnie @Mosze Red wytłumaczył kiedyś w temacie o tym, że "każda może mieć milionera". No i nie każda - kobieta tak samo jak mężczyzna wyżej ch..a nie podskoczy jeśli pozostaje w danym środowisku. Mężczyznom dziś jest trudniej - to niezaprzeczalny fakt. Ale w tym można dostrzec pole do samorozwoju zamiast tylko narzekać. Cały świat idzie do przodu i jak ty prezentujesz sobą jakiś poziom, to też możesz przebierać w kobietach. Wystarczy nie być piz..ą i powiedzieć "cześć" do obcej osoby. No, ale co poniektórzy na odrzucenie słowa cześć reagują wieloletnią traumą i w ogóle trzeba karetką na miejsce dowieść psychiatrę. Tylko, że w takich przypadkach nawet powrót do lat 50-tych i tamtych kobiet nic nie zmieni. 

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja znam jeden przypadek mojej koleżanki. Po prostu przez wiele lat była z mężczyzną, który chciał w życiu wiele osiągnąć. Skupił się na karierze i na tym, aby odcinać kupony od tego, jak już coś osiągnie. I nie sprzeniewierzył się sobie. Zrobił biznes, zaczął zarabiać i chciał żyć. Tyle, że obydwoje dobijali do 30. Ciągle cisnęła go ze ślubem, wspominała o dzieciach, aż pewnego dnia pan stwierdził, że on tak do 40 to na pewno nie... dla niej to było jak wyrok. To była jej przypadłość, że zawsze ciągnęło ją do zbójów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tomko napisał:

Znam twoje zapędy.

No nie byłbym tego taki pewien.

Poza tym nie znasz mnie w realu.

To co piszę to jedno a to jak się zachowuje to drugie.

Z resztą na pewno każdego na forum to dotyczy.

 

Często nadinterpretowujesz to co napisałem i przepuszczasz przez kalkę czy system wartości typowy dla ludzi z pokolenia 30-40.

Sam znam trochę osób w tym wieku, więc mi takie podejście nie jest obce, jednak się z nim nie zgadzam odnośnie wielu spraw.

 

1 minutę temu, Tomko napisał:

Dlatego tak ci się podoba wypowiedź kolegi.

Podoba mi się wypowiedz kolegi bo brzmi racjonalnie.

Chyba, że wolisz wersje/ rzeczywistość by @Androgeniczna

 

1 minutę temu, Tomko napisał:

Dobra opcja dla tych co nie rozwijają się w żadnym kierunku.

Przestań już o tym rozwoju i sukcesie bo to jest słabe. Naprawdę.

Brzmi jakbyś się uważał za nie wiadomo kogo. Pycha czy kompleksy?

Każdy kto coś robi rozwija się na jakiś sposób.

Nie oceniaj innych swoim filtrem czy doświadczeniami bo często dojdziesz do błędnych wniosków.

 

1 minutę temu, Tomko napisał:

Zapomniałeś jeszcze dodać, że kto nie popiera twojego zdania to Janusz związków i ruchacz. 

Wszystko zależy.

Co do ruchacza to bym się teraz wstrzymał z takim osądem.

Jednak co do bycia Januszem to o coś innego mi chodziło.

 

Swoją drogą masz małe pojęcie o realiach ludzi nieco młodszych.

Wiele spraw o których pisałem społecznie zmieni się w najbliższym czasie.

Przykładowo dla ludzi zupełnie inne wartości będą znacznie ważniejsze niż to co miało miejsce za twojej młodości.

Jednak nie będę naprostowywał bo i tak nie zrozumiesz albo będziesz jak zawsze drwił i wykazywał się ignorancją.

Typowe dla pewnego pokolenia, więc nie martw się, że to tylko twoja cecha.

Prawdziwym rozwojem będzie wyjście poza wkodowany punkt widzenia.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Ksanti napisał:

Przestań już o tym rozwoju i sukcesie bo to jest słabe. Naprawdę.

Brzmi jakbyś się uważał za nie wiadomo kogo. Pycha czy kompleksy?

No jak to? Przecież ty napisałeś mi ostatnio, że nie poczyniłem żadnych kroków w samorozwoju. Jak mistrz JEDI. Czy nie o to w życiu chodzi? Żeby się rozwijać i osiągać jakiś sukces? Ja wiem, że z chujowym mindsetem można być sceptycznym na sukces. No bo jeśli się go podświadomie odrzuca no to potem stara się racjonalizować, że sukces jest nieistotny i w ogóle.... Chcesz być rurkowcem?

Tak - na wielu płaszczyznach mi nie po drodze z @Androgeniczna, ale z tym się zgadzam: nie próbujesz - nie poznajesz.

Co do tego kryzysu millenialsów och ach. Jednakowoż żyję w tej epoce i widzę ją na co dzień. Nie jestem ku..a dinozaurem. Więc jakie to straszne straszności się odbywają, których moje stare pokolenie nie zrozumie? 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, imprudent_before_the_event napisał:

Facet tak nie znajduje. Owszem znajdzie ale nic z tego nie będzie. To kobieta musi wybrać faceta  żeby coś z tego było.

Tu masz rację.

17 godzin temu, Ksanti napisał:

Nic dodać nic ująć. Widać niektórzy są bystrzy a niektórzy nie wbrew jakimś pseudo sukcesom.

W sensie że to kobieta wybiera? :)

Nie zarzucaj mi pseudo sukcesów bo znowu chcesz żeby temat zszedł na off top. 

17 godzin temu, Tomko napisał:

Ale w tym można dostrzec pole do samorozwoju zamiast tylko narzekać. Cały świat idzie do przodu i jak ty prezentujesz sobą jakiś poziom, to też możesz przebierać w kobietach. Wystarczy nie być piz..ą i powiedzieć "cześć" do obcej osoby.

Zgadzam sie w 100%. Jeśli facet jest ogarniety (nie chodzi o kase ale np nie mieszkanie z mama) plus dba o siebie to tak samo jak kobieta moze przebierac, duzo randkowac i wybierac najlepsze kobiety. 

16 godzin temu, Ksanti napisał:

Przestań już o tym rozwoju i sukcesie bo to jest słabe. Naprawdę.

Brzmi jakbyś się uważał za nie wiadomo kogo. Pycha czy kompleksy?

Każdy kto coś robi rozwija się na jakiś sposób.

To jak ty sie rozwijasz?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.11.2019 o 23:24, Tomko napisał:

Nie zgodzę się i to fajnie @Mosze Red wytłumaczył kiedyś w temacie o tym, że "każda może mieć milionera". No i nie każda - kobieta tak samo jak mężczyzna wyżej ch..a nie podskoczy jeśli pozostaje w danym środowisku.

No ale one nie są tego świadome, i dlatego ciągle szukają i szukają tego szejka. Właśnie w tej nieświadomości problem. Bo że ja i Ty wiem że ona lepszego nie znajdzie, to wiemy my. Ale kobieta nie wie i nie przetłumaczysz jej. Więc będzie szukała i szukała.

Jest różnica czy facet będzie się rozwijał w gronie 100 facetów, i takich grup będzie powiedzmy 10 000 w Polsce. Bo wtedy rozwinie się i będzie na lokalnym szczycie 10 000 facetów. Kolejnych 20 000...30 000 będzie na 2, 3, 4 miejscu.

A co innego jak grupa to prawie cała Polska (bo jest Tinder, itp).

Wtedy facet rywalizuje ze wszystkimi. Nie można już więc być lokalnie na szczycie. Bo nie ma lokalności. Choćbyś był najlepszy w całym mieście 10 000 mieszkańców, to takie miasto to zadupie i będziesz porównywany do Warszawiaków.

Ciągle może być wielu na raz na szczycie, ale tylko dlatego że są różne dziedziny życia (sport, bankowość, biznes, koncerty, polityka, itp).

Na pewno jednak spadła liczba osób mogących się wybić, bo rozwój nic nie daje gdy rozwijają się wszyscy równolegle. Rozwijając się rozwijasz dziedzinę, np. sport. Ale żaden to profit w dostępie do kobiet gdy się rozwijają wszyscy.

Nie mówię żeby się nie rozwijać. Mówię tylko że rozwój dzisiaj daje inne efekty niż kiedyś. Bo kiedyś dawał bycie lokalnym guru, i takich guru mogło być wielu. A teraz można być guru tylko ogólnokrajowo, a wtedy takich guru musi być mniej.

Tak to wygląda już od wielu lat. Nawet w większych miastach (ponad 10 000 mieszkańców) kobiety nie chcą się wiązać z lokalnymi facetami bo ich uważają za wieśniaków. I sobie pojadą do Warszawy szukać Warszawiaka (inna sprawa że nie znajdą).

Przecież to musi upaść. Nie ma fizycznej możliwości żeby każdy się rozwijał i był bankowcem. Ktoś musi być kucharzem, kierowcą PKSu, sprzedawcą w kiosku, czy kimkolwiek ale mieszkać na zadupiu. Nie ma możliwości rozwinąć wszystkich i przenieść do Warszawy. Nawet gdyby się dało to i tak nic to nie da bo wtedy kobiety zmienią kryteria. Każdy będzie dobrym bankowcem, to będą oceniały po długości czy grubości, czy czymś tam innym. Wszyscy by byli Greckimi bogami, to tez by wybrzydzały,

Jedyny sposób na zwiększenie ilości związków to ograniczenie puli z jakiej każda kobieta może wybierać.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, imprudent_before_the_event napisał:

Nie ma możliwości rozwinąć wszystkich i przenieść do Warszawy.

Chyba wolałbym dopłaty/zachęty do przenoszenia się do miast, niż zasiłki dla bezrobotnych na zadupiach. Zlikwidować wioski, a rolnictwo przeobrazić w takie, gdzie jeden właściciel ma ogromne obszary pól, a nie w chuj właścicieli posiadających malutkie poletka, do których trzeba dopłacać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, radeq napisał:

Zlikwidować wioski, a rolnictwo przeobrazić w takie, gdzie jeden właściciel ma ogromne obszary pól, a nie w chuj właścicieli posiadających malutkie poletka, do których trzeba dopłacać. 

Samo się nie zrobiło że trzeba dopłacać. To polityka do tego doprowadziła.

Wiele osobnych gospodarstw (ale większych niż te znane z Polskich wsi) ma zalety nad ogromnymi. Mniejszy monopol na rynku i trudniejsze sterowanie przez niepowołane osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, radeq said:

Zlikwidować wioski, a rolnictwo przeobrazić w takie, gdzie jeden właściciel ma ogromne obszary pól, a nie w chuj właścicieli posiadających malutkie poletka, do których trzeba dopłacać. 

Tobie to w Chinach by się podobało.

Mało wiesz o wsi.

Te malutkie gospodarstwa to miliony ludzi którzy nie siedzą na bezrobociu dojąc kasę od państwa tylko dają sobie radę sami, bez niczyjej łaski.

Niewiele państwu płacą, bo niewiele dostają.

Że biorą z Unii?

Od ilu lat?

Wszyscy biorą, kto tylko może, a wieś przez setki lat miała przesrane, właściwie zawsze.

Własne państwo nie dawało im ani grosza a nawet gorzej, przyjeżdżało i zabierało to co wyprodukowali.

Gdzie miastowi jeździli po zaopatrzenie w czasie wojny ryzykując łapanki i czapę?

Do drugiego miasta?

 

Nie wątpię, że jesteś za stworzeniem jednego wielkiego gospodarstwa, pod warunkiem oczywiście, że to ty byś nim rządził.

Co byś robił, gdyby jednak wybrali kogoś innego?

Przeniósł do miasta i znalazł super robotę czy ukłonił się temu jedynemu właścicielowi do stóp i poprosił o robotę?

 

Wiesz co jest najlepsze?

Że karma wraca a los jest perfidny i czasem spełnia marzenia.

 

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie biorą się z tego, że albo "Zasiedziały się" w poprzednim związku i jak lata mijają, jest ostatni dzwonek na założenie rodziny (bo partner np. nie chce się oświadczyć, lub po prostu w związku się nie układa), to kogoś szukają. Lub trafiły na serię nieudanych związków. Chyba dużej filozofii tu nie ma :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.