Skocz do zawartości

Prezent


Rekomendowane odpowiedzi

Ja prosta jestem. Wszystko mnie ucieszy, jeśli będzie dane od serca. Może to być nawet kwiatek z drogi ( ale uważałabym ze zrywaniem w UK - bo to będzie najdroższy kwiatek jak ktoś przyłapie) ?. Mnie nie trzeba nawet dawać, wystarczy, że mnie się gdzieś zabierze albo ze mną pojedzie/ pójdzie. Zrobi masaż, zaskoczy jakimś obiadem, ciastkiem... Nie chodzi o fundowanie, bo mogę sama za siebie zapłacić. Chodzi mi o towarzystwo i miłe wspomnienia. 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Byłybiałyrycerz napisał:

ulicy La Rambla w Barcelonie to już inny tema

Jak byłam, to mi mój chłopak kupił sukienkę Chanel. ? 

Chociaż już nie pamiętam, gdzie to było. Albowiem 5 lat temu. Przypuszczam jednak, że to była Rambla. 

1 godzinę temu, Still napisał:

pewną tradycje". Żona powtarzała mi, że jak kobieta rodzi dziecko, musem jest kupno złotego pierścionka 

Jestem na etapie wyboru pierścionka zaręczynowego. A dokładniej na etapie wyboru szafiru i diamencików wokół. 

To cholernie trudne. 

Jak będę rodzić dzieci, to hmm. Chyba niczego bym nie chciała szczególnego oprócz bukietu pięknych kwiatów. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skarpety. Kocham dostawać skarpety. I to wcale nie jest sarkazm.

 

W sumie mam całą listę drobiazgów, które sprawiłyby mi radość. KWIATY, KWIATY i jeszcze raz KWIATY, słodycze, szczególnie czekolada z orzechami, świeczki, kocham świeczki, jestem świeczkonator, dobra herbata, taka fusiasta jest fest. Co tam jeszcze... Jakiś alko na wieczór, winko, szampan, piwerko też dobre. Może jakieś szmery bajery do kąpieli, hmmm, albo do kuchni. DURSZLAKA NI MOM. 

 

No i ja bardzo lubię dostawać książki. Tylko najpierw je muszę samodzielnie wybrać. :P Chociaż książki są w sumie drogie, to nie wiem czy można je zaliczyć do drobiazgów. ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwiatki, kwiatki i jeszcze raz kwiatki. Najlepiej moje ukochane tulipany, a już jeden różowy tulipany... rany ❤❤

 

Ale chyba najwiekszą przyjemność  sprawiłoby mi śniadanie do łóżka lub kąpiel w pianie po powrocie z pracy ?

 

@Mabel Pines też pomyślałam o książce, ale faktycznie biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny trudno byłoby ją nazwać drobiazgiem ?

 

9 godzin temu, Byłybiałyrycerz napisał:

@Amnesia Haze Wiesz stragan z Władysławowa nie przejdzie, ale jakbyś powiedział że ze straganu z ulicy La Rambla w Barcelonie to już inny temat :)

Ja tam się nie znam na tych ekskluzywnych ulicach, ale czy droższego pierścionka to nie kupi się na Rue de Rivoli lub Les Champs-Élysées w Paryżu albo w jakimś Nowym Jorku czy Moskwie ??

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Daenerys napisał:

biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny trudno byłoby ją nazwać drobiazgiem ?

Zależy od książki. Rozpiętość cenowa jest spora. Niektóre perełki można kupić prawie za bezcen. Przykładowo tą :D 

 

Joseph Murphy - "Potęga podświadomości" - 10,49 zł ;) 

https://www.empik.com/potega-podswiadomosci-murphy-joseph,p1137071125,ksiazka-p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło czytać, że część Pań tutaj nie musi być kupiona forsą a jednak gestem. Pytanie brzmi ile w tym prawdy a ile milusińskiego pisania tutaj.

 

@DanielS - Te książki wszystkie są z jednej strony dobre ale z drugiej sporo tam typowego "kołczowego" bełkotu.

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, self-aware napisał:

Miło czytać, że część Pań tutaj nie musi być kupiona forsą a jednak gestem. Pytanie brzmi ile w tym prawdy a ile milusińskiego pisania tutaj.

 

Właśnie też tego byłem ciekawy zakładając ten temat. Ciekawe jakie odpowiedzi by padły na forum dla kobiet gdyby zadała je kobieta właśnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lambert - Myślę, że więcej takich jak Cuba Libre, że jakieś drogie itd. ale z drugiej strony bogatych mężczyzn jest stosunkowo mało, więc może podobnie jak tutaj. Wiadomo, że im facet bogatszy tym większy materializm narasta w kobiecie i po jakimś czasie gesty od tych biedniejszych to już nic nie znaczące powietrze. Może odpowiedzi zależałyby zatem od tego na jakim forum zadałbyś pytanie.

 

Swego czasu poznałem pewną dziewczynę, ma zamożnych rodziców i jest bardzo atrakcyjna, mnóstwo atencji od innych mężczyzn. Ona uważa, że jak zaręczynowy pierścionek nie kosztuje minimum 10 tysięcy (skąd zawsze to magiczne 10 się bierze to nie wiem, czemu nie 11 i pół np?) to znaczy, że mężczyzna na kobietę nie zasługuje. Także gdybyś zadał pytanie na forum, gdzie są tego typu kobiety to myślę, że miałbyś tylko takie odpowiedzi ;) A tutaj z tego co wiem większość mężczyzn naszych samiczek to są zwykli goście, więc i wymagania raczej luźniejsze.

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@self-aware Zdaję sobie z tego sprawę. Zastanawia mnie tylko ten fakt, że mało która dziewczyna odwdzięcza się również takimi małymi gestami. 

Ja mam np tak że jak jadę do kogoś do domu (nie ważne czy kolega czy dziewczyna) to zawsze biorę coś ze sobą, jakiś drobiazg w stylu: piwo, chipsy albo lody, wino etc. Nie lubię iść do kogoś z pustymi rękami, więc w rezultacie sporo takich drobiazgów odemnie dziewczyny dostają. A będąc absolutnie szczerym to nigdy nic nie dostałem tak bez okazji od żadnej kobiety.

Przypadek? Nie sądzę! ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama obecność jest największym szczęściem, pomoc w życiu codziennym taka od siebie też piękny prezent. I uśmiech drugiej osoby. ?

Kurcze, tego żadne kwiaty nie przebiją czy inne pierścionki. 

I jeszcze kawa z rana, gdy ja jeszcze się nie dobudziłam. ?

 

Ale jeżeli miało by to się wiązać już rzeczywiście z jakimiś pieniędzmi to zabranie mnie na jakiś wernisaż, do jakiejś galerii z dziełami sztuki i jest najlepiej. ?

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, self-aware napisał:

@Lambert - Kobiety mają raczej mechanizm, że Ty dajesz prezent materialny a one odwdzięczają się tyłkiem :) Wiadomo więc, że jakaś tam Pani nie da Ci dupki bo przyszedłeś raz czy dwa do znajomych z winem :)

No to raczej zaskoczeniem nie jest? a z tym winem to trochę szkoda  bo dość tanio by wyszło??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lambert, @self-aware, wcale się nie dziwię, że macie wątpliwości takie i że to trudne do uwierzenia by mogło być prawdziwe, że małe gesty są bezcenne, ale nie potrafię tego wytłumaczy i nawet nie będę próbować. 

 

32 minuty temu, Lambert napisał:

Ja mam np tak że jak jadę do kogoś do domu (nie ważne czy kolega czy dziewczyna) to zawsze biorę coś ze sobą, jakiś drobiazg w stylu: piwo, chipsy albo lody, wino etc. Nie lubię iść do kogoś z pustymi rękami, 

I ja mam tak samo :). 

 

32 minuty temu, Lambert napisał:

A będąc absolutnie szczerym to nigdy nic nie dostałem tak bez okazji od żadnej kobiety.

To zwyczajnie w świecie nie spotkałeś takich na swej drodze - wszystko przed Tobą :).

 

 

 

@Lalka,

 

"Sama obecność jest największym szczęściem, pomoc w życiu codziennym taka od siebie też piękny prezent. I uśmiech drugiej osoby. ?

Kurcze, tego żadne kwiaty nie przebiją czy inne pierścionki. 

I jeszcze kawa z rana, gdy ja jeszcze się nie dobudziłam. ?"

(nie chciało mi zacytować, więc taka forma)

 

 

Masz 100% racji to jest bezcenne, bo to jest tak oczywiste, że nie da się tego opisać i np. ja odniosłam się do jednak takich namacalnych rzeczy, bo tak to odczytałam, że o to autorowi chodziło :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@self-aware Mam jedną znajomą co dostałem od niej czasem jakiś drobiazg. Jak wróciła z wakacji to przywiozła mi jakaś pierdołe, na dzień chłopaka dostałem kubek z naszym zdjęciem. Często ciasto mi przynosi, ale od początku znajomości zastosowałem zasadę - pomoc za pomoc, Ona potrzebowała bym ją zawiózł gdzieś, to Ja stawiałem warunek np masaż / ciasto.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, self-aware napisał:

gesty od tych biedniejszych to już nic nie znaczące powietrze. Może odpowiedzi zależałyby zatem od tego na jakim forum zadałbyś pytanie.

Bez przesady. Doceniam każdy gest. W końcu gest jest najważniejszy.

Pytanie jednak w temacie brzmiało, jaki drobiazg byśmy chciały. A, że lubię ozdoby, a najbardziej pierścionki... Niemniej wiedziałam, że większość kobiet napisze tu rzeczywiście o jakimś polnym kwiatku czy skarpetkach. Jasne, ale czy rzeczywiście to jest prawda. ?

46 minut temu, self-aware napisał:

Kobiety mają raczej mechanizm, że Ty dajesz prezent materialny a one odwdzięczają się tyłkiem

Ha ha.

Ja zawsze obdarzam przytulaniem się. 

Nie mogę sobie wyobrazić innej wymiany dóbr.  ?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.