Dlaczego mężczyźni na forum braciasamcy są tacy zgorzkniali???

[deleteduser61]

1 godzinę temu, Anastazja napisał:

 

self-aware a może startowałeś do kobiet dużo powyżej swojej ligi?

Ojej, a to nie liczy się towarzyskość, osobowość, poczucie humoru i dobre serduszko? Przecież Ty piszesz wprost o SMV. Forum o tym mówi. Ale to przecież są jacyś frustraci. 

 

Zwariowani wariaci normalnie jacyś.

Edytowane 17 Maja 2019 przez Wypas

[Zły_Człowiek]

6 minut temu, Wypas napisał:

Ojej, a to nie liczy się towarzyskość, osobowość, poczucie humoru i dobre serduszko? Przecież Ty piszesz wprost o SMV. Forum o tym mówi. Ale to przecież są jacyś frustraci. 

Dlaczego mnie nie dziwi, że nasze panie są hipokrytkami? Hmmmm.... ?

Może dlatego, że same wiedzą że te całe gadki o charakterze i dobrym sercu są o kant dupy rozbić? 

Tak jak wcześniej pisałem, one by chciały wszystko w zamian za nic. Bo im się należy. A nam co? NIc  

Klasyka, która mnie już śmieszy  

A dodatkowo dowcip staje się jeszcze bardziej śmieszny, po zapewnieniach,  jakie są wyjątkowe, i są inne od tych złych kobiet.

A potem się panie dziwią, że jest tu rezerwat.   

Edytowane 17 Maja 2019 przez Zły_Człowiek

[self-aware]

31 minut temu, Wypas napisał:

Ojej, a to nie liczy się towarzyskość, osobowość, poczucie humoru i dobre serduszko? Przecież Ty piszesz wprost o SMV. Forum o tym mówi. Ale to przecież są jacyś frustraci. 

 

Zwariowani wariaci normalnie jacyś.

Mało tego, kobieta ocenia swoją atrakcyjność po zrobieniu siebie. Czyli np. zakryje niedoskonałości = nie ma ich. Weźmie stanik powiększający = ma duże cycki. Walnie makijaż = ma ładną twarz. I kobieta, która jest np 5/10 nagle jest 8+ i już ja jako mężczyzna 5/10 jestem nie z jej ligi  To nic, że to tylko iluzja. Ona jako człowiek czuje się ode mnie dużo atrakcyjniejsza i lepsza tylko dzięki temu, że ubrała coś tam i wrzuciła trochę betonu na twarz. Kobiety na dyskotekach myślą o sobie naprawdę zajebiście, samozachwyt się z nich po prostu wylewa, widać to i czuć. Wynika to z tego, ze kobieta tam nie musi robić nic, po prostu stoi sobie jak kłoda na środku i delikatnie się buja a wokół patrzą się na nią napaleni na jej zajebistość kolesie. Wchodzi często za darmochę, drinki stawiane przez innych, komplementy, to, tamto, sramto. Żyć kierwa nie umierać.

 

No i oczywiście się zgadzam, koleżanka napisała wprost o SMV. I teraz zagadam "o czymkolwiek do jakiejś Pani przy barze" i bardzo szybko okaże się, że nie jest z mojej ligi  Przecież każdy wie, że tamtem mężczyzna, który zagadał był atrakcyjny, inaczej nie miałoby miejsca żadne romansowanie.

 

45 minut temu, Zły_Człowiek napisał:

Panie mają niesamowite szczęście, że one NIE muszą zdobywać facetów, bo to one by wylądowały w psychiatryku, a nie faceci.

Pełna zgoda  Dlatego rady od kobiet dla mężczyzn mijają się z celem, ponieważ kobieta wie jedynie jak zainteresowanie ODWZAJEMNIĆ. A tak to każdy może...

 

Ponadto, mężczyźni są tak zdesperowani, że kobieta może się właśnie uśmiechnąć i to cała jej robota, tamten już jak pojebany w skowronkach.

 

Swego czasu, lat temu z 7-8 na dyskotece uśmiechała się do mnie jedna. Ja cykałem trochę, ale w końcu podszedłem. Tańczyła dość długo sama. Ledwo dotknąłem i doskoczył jej facet, że zaraz mi wpierdol spuści. Pani po prostu szukała atencji. Jebać te dyskotekowe panny i zająć się swoim życiem

Edytowane 17 Maja 2019 przez self-aware

[Ksanti]

To wszystko niestety prawda. Ale przestrzegam was nie przyznawajcie sie do swoich poglądów w realu. Czasem zdarzy się oczywiście zapomnieć lub walnąć coś pod wpływem emocji. Jednak można potem sobie narobić problemów. Black Pill ze wszystkich nurtów jest tym najbardziej znienawidzonym przez normików i białorycerzy. Najmocniej uderza w matrix i brutalnie rozwala idealistyczne wizje życia przez co ludzie często nie są w stanie tego udźwignąć i zaczyna się atak. Za podobne słowa jakie tutaj padają lecą łatki incela lub mizogina. Jest to niesprawiedliwe i krzywdzące ale ludzie niestety to stado baranów bez swojego rozumu. A koleżanka Anastazja jak widać sama się zaorała ładnie mówiąc. Taki już standard wśród kobiet jako świadomych lub nieświadomych strażniczek kłamstwa.

[ntech]

3 godziny temu, Anastazja napisał:

zanim podejdziesz do kobiety warto wcześniej wybadać teren czyli:

uśmiechnąć się 

i jeżeli ona też się uśmiechnie to już dobry znak 

Zdecydowanie bardziej wyrafinowana forma niż np. zagwizdać i patrzeć czy sama przyleci.

A ja myślałem że trzeba cytować Schopenhauera w języku Goethego.

[Shambler]

2 godziny temu, Ksanti napisał:

To wszystko niestety prawda. Ale przestrzegam was nie przyznawajcie sie do swoich poglądów w realu. Czasem zdarzy się oczywiście zapomnieć lub walnąć coś pod wpływem emocji. Jednak można potem sobie narobić problemów. Black Pill ze wszystkich nurtów jest tym najbardziej znienawidzonym przez normików i białorycerzy. Najmocniej uderza w matrix i brutalnie rozwala idealistyczne wizje życia przez co ludzie często nie są w stanie tego udźwignąć i zaczyna się atak. Za podobne słowa jakie tutaj padają lecą łatki incela lub mizogina. Jest to niesprawiedliwe i krzywdzące ale ludzie niestety to stado baranów bez swojego rozumu. A koleżanka Anastazja jak widać sama się zaorała ładnie mówiąc. Taki już standard wśród kobiet jako świadomych lub nieświadomych strażniczek kłamstwa.

Pewnie że jak ktoś powie coś co jest bliższe rzeczywistości niż to co się wpaja większości to wywoła wściekłość bo ludzie nie chcą czuć się oszukani i następuje wyparcie. Co do łatek typu "incel" czy "mizogin" to typowa pseudo-taktyka używana przez baby by zdyskredytować męskiego oponenta i nawet w prawdziwym życiu wciskają takie łatki bo nie mają kontrargumentów. 

[Adams]

3 hours ago, self-aware said:

kobieta wie jedynie jak zainteresowanie ODWZAJEMNIĆ

Też nie bardzo. Zwykle ani me, ani be, nic do powiedzenia nie ma, 90% rozmowy prowadzi facet.

[Ksanti]

Analizując własne emocje i odczucia przyznam szczerze, że bardziej jestem wkurw... niż zgorzchniały. Chcę związku i dziewczyny ale po prostu się już nie da. Jakkolwiek bym się nie starał i gdziekolwiek bym nie był jest masakrycznie trudno poznać kogoś w swoim typie i odpowiednio ładną. A nie wymagam cudów na kiju ot zwykła nie brzydka jasnowłosa  to nawet i tego nie ma. W internecie jest jeszcze gorzej i sytuacja jest bez wyjścia. Z drugiej strony wkurw na myśl, że jak poznasz to będzie przeruchana. a co gorsze poprzez poprzednie związki nie będzie w stanie się dopasować + złe przyzwyczajenia i upodobania. Aż się odechciewa i ma się ochotę rzucić tym wszystkim o ścianę. Moje uzależnienie od porno i pesymizm wziął się też właśnie z tego, że od najmłodszych lat dziewczyny, które mi się podobały mnie zlewały a niekiedy były nawet chamskie wobec mnie. Nie wszystkie takie są? No okej, ale gdzie kurła wtedy były te wszystkie dobre dziewczyny jak cierpiałem w samotności? No pytam gdzie, bo wcale nie są lepsze w tym momencie. Jedyne co można usłyszeć od nich to nie szukaj miłości to sama się znajdzie, czyli 100% bierności. Weź tu człowieku się angażuj jak druga strona ma od samego początku totalnie wyjebane. Miałem związki ze względnie ładnymi, pewnie głównie dzięki odrobinie szczęścia i popularności. Mimo to one same nie były tą jakiej chce... A jak wspomniałem wystarczy mi w miarę ładna cicha szara myszka ale chyba to gatunek niestety rzadki. Teraz kiedy już nie ma popularności to nigdzie nie idzie poznać odpowiedniej dziewczyny. Albo zbyt poniżej progu mojej tolerancji ich atrakcyjności, albo zajęte, albo księżniczki co patrzą z góry i szukają księcia. Chociaż najwięcej jest tych po prostu zajętych. Nie ma gdzie i jak poznawać.

 

 

4 godziny temu, Shambler napisał:

Co do łatek typu "incel" czy "mizogin" to typowa pseudo-taktyka używana przez baby by zdyskredytować męskiego oponenta i nawet w prawdziwym życiu wciskają takie łatki bo nie mają kontrargumentów. 

Stary nie tylko baby atakują takimi określeniami.

Zapomniałem jeszcze dodać "przegrywa" bo też jest obecnie popularne.

[self-aware]

4 godziny temu, Adams napisał:

Też nie bardzo. Zwykle ani me, ani be, nic do powiedzenia nie ma, 90% rozmowy prowadzi facet.

Różnie bywa, zdarza się, że kobieta stara się jakoś tam odwzajemniać. Ale faktem jest, że to jak wygląda rozmowa zależy prawie zawsze od mężczyzny... Co w sumie też wkurwia. Zatem druga sprawa to właśnie rozmowa. Zagadać to jedno a potem trzeba jeszcze dalej to ogarnąć i ma się świadomość, że to wszystko będzie na naszych barkach. I najgorsze jest jeszcze to, że jak ona daje Ci kosza albo rozmowa jest gówniana to zawsze, kurwa mać zawsze mimo tego, że ona nie robi nic innego niż po prostu jest, winny jest facet...

 

A wpiździet z tym, jakaś tam część kolesi radzi sobie z pannami, niech biorą je wszystkie  Mi się pajacować nie chce dla chwili ich uwagi, mam to w dupie. Forsa + sport i jestem całkiem szczęśliwy!

 

13 minut temu, Ksanti napisał:

Jedyne co można usłyszeć od nich to nie szukaj miłości to sama się znajdzie, czyli 100% bierności.

Co może Ci powiedzieć kobieta? One właśnie są bierne przez całe swoje życie, czekają i chuj... Jak to @Ragnar1777 wspomniał, dają czasem sygnały! Oczkiem mrugną albo wargę zagryzą, ohh! Ale poświęcenie!  Jakby faceci mieli takie podejście to ludzkość wyginęłaby w pizdu.

 

Od teraz też ograniczam się do sygnałów ?Jak będę miał twardego to patrząc na kobietę mrugnę tak w dół, żeby spojrzała. Na jeansach w miarę dopasowanych do ciała pięknie się taki twardy kutas odznacza. I niech kombinuje mała żeby go zdobyć ?

Edytowane 17 Maja 2019 przez self-aware

[Imbryk]

W dniu 12.05.2019 o 16:22, Androgeniczna napisał:

Po co kontynuujecie ten temat i nabijacie stron skoro już dostałam wystarczająco merytorycznych odpowiedzi? 

Bo jeszcze nie skończyłem:

 

Nie dość że moja karta graficzna jest do dupy, pisałem Wam już o tym, to rzuciła mnie dziewczyna.

 

Dzisiaj padało cały dzień. Co za kraj.

 

Jadąc po autostradzie musiałem się zatrzymać i zatankować. Złodzieje.

[Ragnar1777]

31 minut temu, Ksanti napisał:

A jak wspomniałem wystarczy mi w miarę ładna cicha szara myszka ale chyba to gatunek niestety rzadki.

Swego czasu poznałem taką cichą, szarą myszkę blondynkę bardzo fajna z charakteru.
Niestety była z bad boyem w związku i to toksycznym, zrywali, wracali.
Po 2 latach patrzę, a pańcia tak:
* Solara
* Pofarbowane czarne włosy
* Skąpo, wyzywająco ubrana na fotkach przedstawiających ją na fb

Odziwo lajków ma mało na fb, więc moooże jeszcze nie stała się atencjuszą.
Na insta też nie ma za wiele fot.
Chyba nie wypleniła całkiem introwertyzmu.

Niestety nie dość, że to rzadki gatunek, to jeszcze potrafi się diametralnie zmienić przez czynniki zewnętrzne*
Cywilizacja europejska upada i ma wpływ nawet na tych najbardziej wydawałoby się odpornych.

Edytowane 17 Maja 2019 przez Ragnar1777

[Imbryk]

 

Kobiety chcą tylko mojej kasy, a żadna nie chce spłacać mi hipoteki. Hipokrytki.

 

I zimno i pada. I zimno i pada.

[deleteduser78]

Nie ujęła bym tego tak, że zgorzkniali, raczej poranieni.

Mało jest miejsc, gdzie mogą przebywać sami Mężczyźni.

Bo tu, mogą wzajemnie się wesprzeć, otworzyć, by móc ponieść swą boleść dalej, by nie przygniotła.

Trudności codziennego życia - łączą.

 

A to, że my mamy zaszczyt być w Rezerwacie, świadczy o Wielkości i o tym, że jeszcze Panowie widzą światełko w tunelu.

 

Niby podobni, ale jednak inny gatunek. I dlatego lgniemy do siebie .

 

Druga strona również dostaje.

Tak więc, należałoby sobie uświadomić jak bardzo jesteśmy sobie potrzebni. Uczyć się wzajemnie, a nie ranić. 

Zniszczyć łatwo, ale budować/odbudować już nie. 

 

Tu, to taka "Ostoja" - dla Wszystkich. 

[Shambler]

10 godzin temu, Ksanti napisał:

Stary nie tylko baby atakują takimi określeniami.

Zapomniałem jeszcze dodać "przegrywa" bo też jest obecnie popularne.

Prawda że nie tylko baby stosują takie chwyty którymi próżno nazwać argumentami ale najczęściej to płeć żeńska "specjalizuje" się w tej taktyce, zwłaszcza jak się mówi o nich w negatywnym świetle. Co do słowa "przegryw" to jest nieudolne dosłowne tłumaczenie angielskiego słowa "loser" i jako tłumaczenie bardziej pasuje tu określenie "przegrany" bo to słowo naturalne dla naszego języka a nie taki koszmar z nieudanego tłumaczenia dosłownego. 

[self-aware]

Jeśli chodzi o słowo przegryw to niestety, ale tutaj mam wrażenie, że jeszcze gorsi są mężczyźni względem samych siebie. Jak nie masz kobiety / nie ruchasz -> przegryw. Sami wkładają kobietom broń do rąk, a te bezwzględnie wykorzystują. Podniecają się pornolami (w sensie, że Tyyy stary, ale pornuska widziałem ostatnio ja pierdolę, ale ta laski tam są zajebiste), podniecają się jak jacyś pojebani na samą myśl o kobiecie, sprawiają wrażenie, że ziemię po której stąpa wylizaliby aby tylko dostąpić polizania akwarium. Niestety jak nie kraczesz tak jak oni to mają Cię za dziwaka.

 

Co ciekawe odnoszę wrażenie, że podobnie jest u kobiet ostatnimi laty. Jak kobieta jest dziewicą to wśród koleżanek to wstyd. Różnica jest taka, że tutaj kobieta ma duży podziw ze strony mężczyzn. Bo z kolei chłop jak nie rucha to dla kobiet frajer.

Edytowane 18 Maja 2019 przez self-aware

[Obliteraror]

Jesteś brzydki.

Jesteś przegrywem.

Masz poglądy jak faszysta.

Nienawidzisz kobiet i otoczenia.

Z czym do ludzi, biedaku?

Nic nie osiągniesz.

Nigdy nic nie poderwiesz.

 

Itd Pamiętam te wszystkie obelgi, które słyszałem od kobiet i mężczyzn. 

 

Dały mi z czasem potworną siłę do kształtowania mojego świata jedynie wg. moich oczekiwań. Zbroję

[self-aware]

@Obliteraror - Fajnie się czyta jak ktoś wychodzi z bagna z takim przytupem!

[Obliteraror]

2 minuty temu, self-aware napisał:

Fajnie się czyta jak ktoś wychodzi z bagna z takim przytupem!

To się nie stało z dnia na dzień. Otoczenie potrafi być okrutne i ktoś ze słabą psychiką może się kompletnie załamać.

[Tomko]

12 godzin temu, Ksanti napisał:

A nie wymagam cudów na kiju ot zwykła nie brzydka jasnowłosa  to nawet i tego nie ma. 

Hahahhahhahahhahhhahh :D. Toś mnie Ksanti dzień rozpoczął od śmiechu :D. 

 

Twój post... Wiesz co to prawo przyciągania? Pamiętasz co mówiłem o Passatach w moim mieście? Tak ich nienawidzę, że zacząłem je wszędzie widzieć. Zbudowałeś sobie niefajną klatkę w swojej głowie, oj niefajną... 

Edytowane 18 Maja 2019 przez Tomko

[deleteduser169]

12 godzin temu, Imbryk napisał:

 

Kobiety chcą tylko mojej kasy, a żadna nie chce spłacać mi hipoteki. Hipokrytki.

 

I zimno i pada. I zimno i pada.

@Imbryk ja już spłacam połowę kredytu byłego męża więc dawaj swój, co mi tam, jeden w tą, jeden w tamtą, co za różnica i tak mam przesrane ??

[Normalny]

W dniu 9.05.2019 o 17:06, Androgeniczna napisał:

Dlaczego jesteście tacy niezadowoleni z życia??

Zadajesz pytanie i od razu sobie na nie odpowiadasz.

 

Faceci nie są zgorzkniali. Jak każdy człowiek i  my przeżywamy różne sytuacje w tym tragicznie - rozpad rodziny, odseparowanie od dzieci - wyobraź sobie, że twoje dziecko nie może z tobą mieszkać tylko z nową "ciocią" - potrafisz sobie to wyobrazić? 

Gdzie ma facet i z kim o tym pogadać? Wyśmieją go bo mu kurna nagadali, że faceci nie płaczą. A moim zdaniem jesteśmy bardziej wrażliwi niż kobiety, tylko nie mamy z kim o tym pogadać lub tej rozmowy się wstydzimy. W związku z tym piszemy tu, w miejscu gdzie nikt cię nie nazwie ciotą gdy świat ci się wali bo majątek i dzieci ci zabrano. Nikt ci nie napisze weź się chłopie nie maż i "chłopaki nie płaczą".

 

Co do kobiet. Dopiero po rozwodzie i innych traumatycznych rozstaniach niektórzy zobaczyli jakie jesteście wspaniałe, także nie jest tak z nami źle. To, że już ktoś drugi raz nie da się uczuciowo i finansowo wydymać to chyba też dobrze - prawda? Nie, wcale nie oznacza to, że nie wchodzimy w związek. Wchodzimy w związki ale to już nie wy a my sami decydujemy o tym co jest dla nas dobre i męskie, śmiejemy się z waszych tekstów dot. bycia głową rodziny, bycia odpowiedzialnym itd.

 

A, że czasem w naszych planach was nie przewidujemy ... no cóż, chyba nie spowoduje to tego, że będziecie niezadowolone z życia ??

 

 

 

 

 

[Imbryk]

2 godziny temu, Daenerys napisał:

@Imbryk ja już spłacam połowę kredytu byłego męża więc dawaj swój, co mi tam, jeden w tą, jeden w tamtą

Dobrze, pozwolę Ci spłacać, tylko ostrzegam - żebyś nie chciała za to seksu!

Bo wtedy nie pozwolę.

[Azizi]

2 godziny temu, Daenerys napisał:

i tak mam przesrane ??

Pamiętaj że odszkodowania za Królewską Przystań jeszcze będą

[rycerz76]

On 5/17/2019 at 11:10 AM, self-aware said:

Niezbyt atrakcyjny, nieśmiały mężczyzna, który odważy się podejść nie otrzyma od kobiety niczego w związku z tym, że podjął próbę i przezwyciężył swoje słabości, chyba że jest przystojny/ma kasę i można go wydoić na drinki/potrafi bardzo dobrze gadać.

https://9gag.com/gag/awrvvmR/ugly-vs-handsome-we-need-equality

 

Gdzieś widziałem polską wersję.

[Ragnar1777]

2 godziny temu, Normalny napisał:

W związku z tym piszemy tu, w miejscu gdzie nikt cię nie nazwie ciotą gdy świat ci się wali bo majątek i dzieci ci zabrano. Nikt ci nie napisze weź się chłopie nie maż i "chłopaki nie płaczą".

 

Prócz jednego szemranego użytkownika zwanego @Byłybiałyrycerz.
Już kiedyś @Still zwrócił temu użytkownikowi uwagę, że to forum jest po to, aby mężczyźni sobie wzajemnie pomagali i wspierali.
A nie krytykowali, wyśmiewali problem innych, bo inni mają gorzej czy coś tam