Skocz do zawartości

Dlaczego mężczyźni na forum braciasamcy są tacy zgorzkniali???


Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, Normalny napisał:

W dzisiejszych czasach bycie samym (nie samotnym!!!) nie jest czymś strasznym. Jest tyle wokół aktywności - praca, sport, znajomi, kino, książki, że na realny związek brak czasu.

Dokładnie :) jest tyle różności, że nie ma się czasu by z wszystkiego skorzystać :).

Samotność? NIE - to jedynie dopada nas Tęsknota - normalne :).

 

A ładnie to wytłumaczył "Jak sobie poradzić z SAMOTNOŚCIĄ? - Langusta na palmie".

 

Ja nie mam czasu na samotność choć dopada mnie tęsknota :rolleyes:.

To tak by jakoś szło, no to lecę - szkoda dnia :).

 

Dużo Słońca i Uśmiechów przesyłam dla Was :).

 

 

 

 

Obraz może zawieraÄ: roÅlina i kwiat

 

60723544_341440986514632_8041756933780144128_n.jpg?_nc_cat=104&_nc_ht=scontent.fham1-1.fna&oh=b237000e5176026312bad4d39588ce0a&oe=5D62A6AC

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Vstorm napisał:

Chłopak chce mieć żonę, ale z intercyzą i oczywiście nie polkę. Więc głupi nie jest.

Jak dla mnie, to jest wybitnie głupi, albo socjopatycznie skrzywiony.

W życiu najważniejsze (pomijając zdrowie i szacunek dla samego siebie) są częste interakcje z innymi ludźmi i uczenie się budowania właściwych relacji. Bo te relacje dają nam pracę, rozwój, zadowolenie, satysfakcję, przyjaźnie, albo w przeciwną stronę niezrozumienie, rozgoryczenie, zawody, niezadowolenie i rozpacz.

Żonę to on sobie może chcieć, hajtnie się z pierwszą lepszą, a później będzie płakał, bo nie znał zachowań ludzkich (o kobiecych już nawet nie wspominając).

Swoją drogą, ciekawi mnie teraz, czemu w innych kulturach ludzie są do siebie bardziej otwarci. Np. taki Niemiec (bez względu na wiek) widzi mnie pierwszy raz i potrafi pierwszy zagaić mówiąc moin, hallo, czy tam inne przywitanie. My Polacy patrzymy na siebie, jak na wrogów. Jeśli chłopak zaczepia dziewczynę na mieście to też często w konteksie seksualnym, a nie luźno-poznawczym.

Edytowane przez PUNK
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

akurat mój mężczyzna posiada takie cechy a wybrałam go z wielu.

To jest bardzo niebezpieczne przekonanie dla obu płci. Jest zasadnicza różnica pomiędzy wyborem (dostępnością wszystkich opcji) a selekcją (wybór z ograniczonej do dostępnej nam puli). Wielu samców jak i co gorsza samic jest przekonanych że panie wybierają. No to wybierz sobie @Androgeniczna jakiegoś Brada Pitta to się zdziwisz jaki masz wybór. 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Rnext napisał:

To jest bardzo niebezpieczne przekonanie dla obu płci. Jest zasadnicza różnica pomiędzy wyborem (iluzją dostępności wszystkich opcji) a selekcją (wybór z ograniczonej do dostępnej nam puli). Wielu samców jak i co gorsza samic jest przekonanych że panie wybierają. No to wybierz sobie @Androgeniczna jakiegoś Brata Pitta to się zdziwisz jaki masz wybór. 

Mój jest dla mnie jak Brad Pitt. Ja go tak postrzegam i często jest też podrywany przez inne kobiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Androgeniczna wolę uznać, że jedynie udajesz jakobyś nie zrozumiała porównania. No ale OK, może prościej - czy byłby dla Ciebie dostępny, gdyby nie był zainteresowany by stanąć w kolejce do Ciebie? Nie. Kropka. Taki miałabyś wybór, że nie mogłabyś sobie go wybrać i wziąć. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Ksanti napisał:
Cytat

Co się stanie, jeśli zaczniemy wymagać również conajmniej równej lub lepszej? Ba, przestaniemy podejmować pierwszy krok tak jak Wy? Otóż wszyscy będą sami.

Kolejna patologiczna sprawa. To kobiety siedzą na dupie i czekają z wyborem a my mamy pajacować. Dwoić się i troić aby księżniczka po karuzeli kutangów łaskawie wybrała.

To jest coś co też mnie drażni :) Nie dość, że to my musimy dać więcej niż możemy oczekiwać to jeszcze to my musimy zabiegać.

 

18 godzin temu, Laryssa napisał:

A co do decydowania i wybierania przez kobiety - to co mają zrobić te wszystkie które nie mają ofert do przyjęcia lub odrzucenia?

Ruszyć dupę, tak jak to muszą robić mężczyźni od lat najmłodszych przez całe życie, albo zaakceptować wieczną samotność.

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Ksanti napisał:

Szczerze o związkach z taką różnicą wieku usłyszałem pierwszy raz dopiero na forum, że gdzieś coś takiego występuje

Jeśli chodzi o starsze panie -Nie miałem na myśli związku!
Tylko przyjacielskie relacje z domieszką seksualności :) 

Jeśli chodzi o nastolatki - jestem od nich tylko niewiele starszy.
Ostatnio 5 lat młodsza dziewczyna mnie podrywała na domówce.
Po imprezie nawet napisała do mnie, ale jakoś nie chciało mi się ciągnąć rozmowy.
Była miła, ale nie chciało mi się bawić w alfa-klauna.
Sama też mi nawet podczas rozmowy przyznała, że chłopacy jej słodzą codziennie - tak odnośnie pseudo-ucisku kobiet ;) 
Nie żałuję, że nie pociągnąłem tematu bo laska ma problemy z alkoholem i na imprezie robiła dramy, że jakiś typ chce ją pobić.
Czyli dla mnie to jest patuska :) 

W tym samym czasie załapałem dobry kontakt z 3 lata młodszą panią, która twierdziła "Czuję jakbyśmy znali się od zawsze" :)
Żeby było śmiesznie - na początku myślałem, że jest zwykłą blacharą.
Jednak dopiero gdy drugi raz się zobaczyliśmy, zostałem zaakceptowany przez daną społeczność, to miałem okazję poznać ją, jej punkt widzenia oraz historię nieco głębiej.

 

 

4 godziny temu, Laryssa napisał:

Nie jestem za związkami z równolatkami, moim zdaniem optymalnie jest gdy facet ma ok 7-15 lat więcej,

Skarbie chyba byśmy się dogadali ;) 
@Ksanti jak widzisz nasze drogie panie same preferują taką zdrową różnicę wieku

Dodam nawet, że jeden z braci na forum poznał swoją żonę gdy miała 16 lat, on wówczas był 25-latkiem :) 
Trochę nietypowe, bo to prędzej 35-latek poznaje 26-latkę, ale zdarzają się różne scenariusze.
16-latka to mi się wydaje, że to jeszcze dziewczynka jest.
Choć przyznam, że spędzając czas z małolatkami dostrzegam pewne dysproporcje.
Jak tak porównam siebie i swoich kolegów ze szkoły z nimi...
Nic dziwnego, że dziewczynki szybciej dojrzewają - takie są prawa natury - przecież najlepszy czas na założenie rodziny i dzieci to czas przed 30-stką :) 

Odnosząc się do pytania, bo nie mogę zacytowac:
Oczywiście, że nie zamierzam poznawać przez portale randkowe.
Myślę, że wystarczy wyjść z domu i ruszyć w świat.
Sytuacji może być multum:

* Od zwykłego grania np. w siatkę na plaży(zamierzam w przyszłości mieszkać w ciepłych krajach)
* Po zaczepienie na ulicy(nie, nie żadne PUA gierki kołczów), bądź.. kobieta sama Ciebie zaczepi?
Miałem taką sytuację, że pies pańci mnie zaczepił, ja go pogłaskałem i ta sama pociągnęła temat.
* Wbić się w lokalny social circle - w końcu social proof robi swoje, a znajomi mogą tu we wszystkim pomóc :) 
* Może akurat ona interesuje się podobną branżą do twojej i przyjdzie na twój wykład, bo może akurat gdzieś będziesz coś omawiał, jakieś warsztaty(niewykluczone mając 30+).
* Może masz młodszą siostrę, a ona ma koleżanki? xD 
* Mając 30+ masz wiele możliwości, wiele dróg by spożytkować swój czas(dzięki zarobionym pieniądzom) w aktywny sposób w jakieś hobby. Tam też się tworzą grupki znajomych.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli temat można już zamykać,

bo nasze argumenty nie trafią do pań.

Po prostu, one nie rozumieją myślenia facetów, nie urodziły się facetami.

Tak samo jak biedny nie zrozumie bogatego, głupi mądrego.

Napiszemy jedno, to kobiety odwrócą kota ogonem, a jak napiszemy trzecie, to one czwarte.

One rozumieją tylko emocjonalnie, i patrzą tylko na siebie.

Otoczenie ma się do niej dostosować, a jak otoczenie odmawia, to panie się gubią i tupią nóżkami, tak często, i tak mocno, że świat próbuje do nich się dostosować, ale nigdy się nie uda, bo panie chcą wszystkiego, w zamian za nic.

Jak kobiety zepsują świat, one nawet nie zauważą, że nie ma rodzin, mało ludzi w społeczeństwie, że cywilizacja się cofa - albo one same staną się zwierzętami (nazi feministki), które nienawidzą facetów albo pójdą do krajów, gdzie są silni faceci, którzy nie patyczkują się z kobietami.

Kobiety mogą psuć, przecież zawsze facet naprawi - nie ma faceta w pobliżu? Gdzie oni są? I nagle ,,porzucona" kobieta zaczyna nienawidzić facetów - bo nie pojawił się żaden jej godny.

Koty zawsze będą godne - one przecież najlepiej zrozumieją kobiety. My faceci jesteśmy złem tego świata, nakarmiony kotek potwierdzi.

Łzy w nocy pójdą w poduszkę.... kot też ucieknie :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.05.2019 o 18:29, SzatanKrieger napisał:

Co do tego, że facet ma jeździć na rowerze, mieć kask i posiadać władzę to też te wymagania mi się kojarzą nie wiem chyba z..... @Quo Vadis? weź załóż kask, kup motorek za 1500 zł i pokaż jak potrafisz dawać bany i kobita Twoja :D 

 

Nie, ze mną i @Quo Vadis?koniec, możesz już schować tą swoją motorynkę za 1500 zł :) o jednego warna za dużo - kropka. :) 

@Ragnar1777to ile masz lat? :) 

@Libertyndla ścisłości - poszukuje tylko i wyłącznie rolnika z domem i ogrodem , pracującego w wolnej chwili w OSP, znającego się na sztukach walki, hobby tylko i wyłącznie: motocykl i stały etat: policjant. 

@Raivojuż nie dużo mi brakuje żeby sobie taki domek z ogródkiem kupić. Jeszcze z 2 wyjazdy do Dubaju na Szejków  i jest mój.

 A tak na poważnie mam marzenia i staram się je realizować jak każdy człowiek. Teraz pracuje na etacie plus działalność gospodarcza. Dużo w życiu przeżyłam, miałam sprawę sądową, wylądowałam na lekach uspakajających. Nie leżę i nie pachnę jak to sobie chyba co niektórzy wyobrażają. 

A jeżeli chodzi o relacje damsko-męskie to myślę że kobiety kuszą mężczyzn urodą a mężczyźni mogą nam czymś zaimponować. Mi np. imponują mężczyźni, którzy są dobrymi kierowcami, umieją coś naprawić, wyremontować w domu, mają stabilny (nie emocjonalny) charakter, są silni, umieją prowadzić motocykl. :)

Ciężko by mi było "podporządkować się" mężczyźnie, zwłaszcza że jestem z domu w którym rządziła mama. 

I nie można się zmusić do miłości. 

Jakby nawet miał miliony jeżeli mnie nie pociąga - nie ma szans. To by było jak poddawanie się dobrowolnym gwałtom, molestowaniu. fuj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Anastazja napisał:

Ciężko by mi było "podporządkować się" mężczyźnie, zwłaszcza że jestem z domu w którym rządziła mama. 

 

Dlatego masz problemy, ponieważ masz spartolone wzory. Spokojnie, nie Ty jedna i nie ostatnia, ja również je miałem bardzo mocno uszkodzone. Być może ich już nie można naprawić...

Czyli standardowo - odzyskaj kobiecość, zamiana wzorców na kobiece a nie babo chłopa, musisz się nauczyć być kobietą a faceci się zjawią sami.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKriegerdla mnie już chyba za późno. Wczoraj wnosiłam kanapę, a dzisiaj komodę ;) mało kobieco się czułam. Chce być też niezależna i zarabianie pieniędzy daje mi satysfakcje.

Tylko, że po tym wszystkim co przeszłam żeby się czegoś dorobić.... mhm chyba gołodupca kompletnego bym nie zaakceptowała. Jeżeli szukacie potulnej gąski to moim zdaniem wyłącznie wśród młodych dziewczyn. 

Chciałabym pobyć delikatną kobietką, którą mężczyzna się zaopiekuje ... ale tu znowu trzeba by męskiej inicjatywy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozum mnie źle, zrobisz jak będziesz chciała tylko chciałem ci uprzejmie przekazać, że frytki zrobisz na oleju, a nie na benzynie. Innymi słowy jeśli chcesz czuć spełnienie się jako kobieta, to warto przywrócić kobiecość w sobie. Jeśli chcesz być niezależną, silną i co tam jeszcze feministki nagadały to z góry mówię, że nie będziesz czuć się z tym dobrze, już teraz na pewno czujesz, że coś jest nie tak.

Zrobisz jak uważasz Anastazjo, zresztą spójrz na swój awatar, dążysz do kobiecości, Twoja podświadomość Ci o tym mówi. 

4 minuty temu, Anastazja napisał:

gołodupca kompletnego bym nie zaakceptowała.

Ograniczasz się, kobiecą rolą jest wspomóc swojego mężczyznę w osiąganiu przez niego materialnych rzeczy, jakże to dziwne iż, żadna dama z forum o tym nie wie i muszę pisać to raz za razem. No ale co się dziwić skoro natłok feminizmu zrobił swoje. 

5 minut temu, Anastazja napisał:

Jeżeli szukacie potulnej gąski to moim zdaniem wyłącznie wśród młodych dziewczyn. 

Nie chodzi o potulną gąskę ale normalny mężczyzna nie chce żołnierza w domu w postaci kobiety, która będzie mu wydawała rozkazy i będzie mało kobieca i przy okazji będzie mu dowalać, że sąsiad ma nową fabię. 

Zrobisz jak uważasz szanowna @Anastazja.

 

Pozdrawiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemy @Anastazja gdzieś tam są moje posty, może będą Ci pomocą. 

Pamiętaj tylko chcesz mężczyznę fajnego bądź fajną kobietą - nie hybrydą, to nie jest atrakcyjne, tzn może w pierwszej fazie znajomości ale kobiety powinny wrócić do bycia kobietami jest to problem ogólnoświatowy. 

 

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo wolnych mężczyzn ma jakieś problemy ze sobą. Wiem bo byłam na Tinderze. :) Tutaj też prawie sami frustraci. Oczywiście wszyscy chcą podpisywać intercyzę a Twoją rolą jako kobiety ma być wspieranie mężczyzny w gromadzeniu Jego i tylko Jego majątku. W tym momencie jeżeli on Cie zdradzi, wysadzi z samochodu 20 km. od domu bo trzyma ramę  (przykład z forum), będzie agresywny, cokolwiek. Ty - jako kobieta, zostajesz z niczym w wieku np. 40 lat. Taką przyszłość dla nas widzicie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Anastazja napisał:

Ciężko by mi było "podporządkować się" mężczyźnie, zwłaszcza że jestem z domu w którym rządziła mama. 

 

31 minut temu, Anastazja napisał:

Chciałabym pobyć delikatną kobietką, którą mężczyzna się zaopiekuje

 

No cóż.. :P

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Anastazja napisał:

Tutaj też prawie sami frustraci.

PRAWIE robi wielką różnicę ;) 

3 godziny temu, Anastazja napisał:

Ciężko by mi było "podporządkować się" mężczyźnie, zwłaszcza że jestem z domu w którym rządziła mama. 

To lipa. Chyba nie ma już dla Ciebie ratunku @Anastazja ;) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Anastazja napisał:

to ile masz lat? :)

Oj kochana, ciekawska jesteś, a mawiają, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła ?
To pozostanie moją słodką tajemnicą ; >

 

 

20 godzin temu, Anastazja napisał:

Dużo wolnych mężczyzn ma jakieś problemy ze sobą. Wiem bo byłam na Tinderze. :) Tutaj też prawie sami frustraci.

To żeś Amerykę odkryła ?
Chyba każdy na tym forum i podobnym przeżywał redpill rage.
I ja miałem przechodziłem przez tę fazę :) 

Krąży po światach internetowych pewna mapa zarysowana przez Davida R. Hawkinsa:
43253670_336627956901094_466834986126593
(Nie posiadam praw do niniejszego obrazu, wszystkie prawa należą do Davida R. Hawkinsa - jestem uczulony przez Youtube)
(Mam nadzieję, że się załadowała)

To bardzo ciekawe jak można to przenieść na relacje damsko-męskie:
* Osobnicy oscylujący na levelu między 125 a 150 ===> Pożądanie, ponieważ czują wewnętrzną potrzebę obcowania z kobietą(szczególny nacisk na aspekt seksualny) = Zniewolenie, ponieważ żyją tym pożądaniem, pragnieniem które zakuło w kajdany ich umysły ===> A więc i złość, ponieważ nie mogą zdobyć tego, czego chcą = Logicznym postępującym procesem będzie agresja w stosunku do całego otaczającego świata.
* To można odnieść do wielu wieeeelu rzeczy. 
Ponieważ świadomość nie ogranicza się tylko na polu damsko-męskim, a na całym życiowym spektrum.

 

 

20 godzin temu, Anastazja napisał:

Ciężko by mi było "podporządkować się" mężczyźnie, zwłaszcza że jestem z domu w którym rządziła mama. 
+
Chciałabym pobyć delikatną kobietką, którą mężczyzna się zaopiekuje ... ale tu znowu trzeba by męskiej inicjatywy. 

Dominujące i agresywne matki, to poważny problem, który zresztą nie dotyczy tylko Ciebie.
Każdy ma swój własny issue.

Ta dwubiegunowość ciąży na Tobie
- Z jednej strony silna niezależna 
- Z drugiej tam gdzieś schowana głęboko delikatna kobieta, a może nawet mała dziewczynka, która by czasem potrzebowała schować się przed całym światem w wielkich ramionach mężczyzny.
Trochę mi to kojarzy się ze żwawą, niezależną lwicą(co ciekawe w ich świecie lew leży i odstrasza wrogów oraz oczywiście dopieszcza samicę, a matka szuka pokarmu dla lwiątek)
Lwicą, która chciałaby, aby w końcu jakiś lew ją ujarzmił : )



 

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.05.2019 o 16:58, Anastazja napisał:

@Ragnar1777jest dokładnie tak jak mówisz. Nie czytaj za dużo tylko uwierz, że masz w sobie ten urok, bo czuje go przez monitor haha 

Haha oj skarbie nie myślałem, że aż tak trafiłem do twojego serca ?
Jednak musisz sobie zdać sprawę, że nie jestem żadnym ideałem, jakimś alfa wojownikiem, alfa-klaunem na motocyklu(chociaż skórzaną skórę i motocykle lubię;) itp. ;) 

Zwykły młody mężczyzna pełen marzeń, idei i pomysłów, podążający swoją własną drogą.
Mężczyzna, który obrał kurs, dryfując na tym ocenia życia.
Mam swoją misję do wykonania i tego się trzymam.
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/18/2019 at 8:09 PM, Laryssa said:

mam złą minę i denerwują mnie ci uśmiechnięci

Bo w Polsce ludzie lubią obserwować się nawzajem. Kiedy idę ulicą w Pl często ktos sie gapi namolnie na mnie. Sprawdza, jaką mam minę i co za jeden jestem :). Śmiać się zle, bo ktos pomysli że to z niego, mieć minę złą też nienajlepiej. Jak jestem za granicą, to ludzie się na mnie nie gapią i g...o ich obchodzi jaka mam minę ;) To znacznie bardziej komfortowe.

Edytowane przez Les
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.05.2019 o 17:06, Androgeniczna napisał:

Praktycznie każda wypowiedz mężczyzn tu jest nasycona negatywną energią, niechęcią, niezadowoleniem z życia. Wszystko jest na nie i wszystko jest złe, szczególnie jeśli dotyczy to kobiet. Czytając niektóre wypowiedzi czuję się jakbym czytała wypowiedzi nawiedzonych feministek tylko w drugą strone.

Dlaczego jesteście tacy niezadowoleni z życia??

Z pewnością widzisz to co chcesz zobaczyć. Jeżeli masz parcie na negatywną energię to tylko ją będziesz w stanie dostrzec. To co odbierasz od innych osób zależy w głównej mierze od Ciebie. 

Jeżeli obwiniasz mężczyzn z forum o to, że są niezadowoleni z życia może to świadczyć zarówno o tym, że to Ty nie jesteś z niego zadowolona.

Człowiek szczęśliwi- widzi szczęście.

;)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/19/2019 at 7:59 PM, Anastazja said:

Dużo wolnych mężczyzn ma jakieś problemy ze sobą. Wiem bo byłam na Tinderze. :) Tutaj też prawie sami frustraci. Oczywiście wszyscy chcą podpisywać intercyzę a Twoją rolą jako kobiety ma być wspieranie mężczyzny w gromadzeniu Jego i tylko Jego majątku. W tym momencie jeżeli on Cie zdradzi, wysadzi z samochodu 20 km. od domu bo trzyma ramę  (przykład z forum), będzie agresywny, cokolwiek. Ty - jako kobieta, zostajesz z niczym w wieku np. 40 lat. Taką przyszłość dla nas widzicie? 

Na przyszłość trzeba zapracować.

TO wam nie wychodzi.

Czego kobiety chcą od mężczyzn to wiemy.

Jakoś nie za bardzo widać co oferują (prócz sexu z coraz mniejszą częstotliwością w miarę upływu czasu).

Tych co są coś warte nikt nie wysadza 20 km od domu ale idzie pieszo po nocy do apteki jeśli trzeba a wóz odmówił posłuszeństwa.

 

I jeszcze...

Tak rządzicie swoimi młodymi latami, że i tak jesteście same w wieku np. 40 lat.

Dookoła widać tysiące 35-tek szukających "prawdziwych mężczyzn".

Tyle, że ci już znaleźli sobie kobiety. Te co umiały zagospodarować swoją młodość.

35-ki stają się 40-kami, potem 45-kami, a konkurencja wciąż się rodzi i dojrzewa.

Mądry facet nie szuka kobiety.

Wie, że być może jeszcze się nie urodziła.

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.