Skocz do zawartości

Dziewczyna przestała się starać, szanować faceta


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, dash88888 napisał:

"Moja" akurat pochodzi z tzw. dobrego domu. 

"Te bez szkoły jak i po uniwersytecie jednakowo głupa palić umiecie" Firma - fałszywe dziwki.

Fakt, należy brać pod uwagę z jakiego domu panna pochodzi, ale w przeważającej większości przypadków to nie ma, aż tak dużego znaczenia.

 

Nie szanuje Ciebie? Nie stara się?

Krótka piłka, kop w dupę i zapominasz o niej.

Okrutne?

Uwierz mi, że ona nie będzie miała żadnych skrupułów podczas rozstania, uwierz mi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawiać to można samochód lub samego siebie, a do związku trzeba dwóch osób. Sam kiedyś straciłem dużo czasu, energii i nerwów starając się naprawić związek, który trzeba było zwyczajnie odpuścić. 

Czerwone flagi już masz i to kilka. Wszystko to tylko kwestia czasu i tego czy nowa gałąź okaże się stabilna.

Możesz też korzystać i bzykać, ale musi przestać Ci na niej zależeć, a o to mimo wszystko nam facetom ciężko

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, dash88888 napisał:

Dodam, że ja staram się dla niej, we wszystkich jej pomogę. A w zamian co? roszczeniowa, wiecznie zmęczona pani która jedzie na balet do psiapsiółki. Czy stałem się miękką pałą przy niej? 

Ewidentnie nie ma już w tej relacji równowagi. Ty się starasz, a ona ma to w dupie i to wykorzystuje. Jak ona Cię olewa, to jedynym sensownym wyjściem jest zrobić to samo.

Szanuj się @dash88888 :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mat2206 @Baca1980 @Turop @Maciejos @Libertyn @Raivo @Tramal@Ogi @misUszatek @MagnusMagnesium @PatZz @Marvin @Meg4tron @qbis @wojkr @pillsxp @Vstorm @teddy1 @DanielS

Wołam Was bracia:D 

Dzisiaj rano dziunia wysyła mi foto w pełnym makijażu, odjebana jak na święto lasu, gdzieś z tramwaju. Pierwsze spojrzenie i wkurw, a jej chyba o to chodziło. Patrz, kiedy indziej się mogę postarać. Początkowo zignorowałem, a potem zapytałem czy w końcu u fryzjera była bo tak to wygląda. Ona, że tak, i makijaż zrobiłam, przecież lubisz:P Mówię to pewnie na rozmowę o pracę śmigasz, o której ostatnio gadaliśmy, a ona, że nie, takie inne sprawy ? Pewnie wizyta u bolca przed pracą hue hue. Odpowiedziałem acha, to załatwiaj sobie. Potem mówię żeby wpadała do mnie jutro na imprezę, w sensie ja, ona i butelka szampana. Napisała tylko czy dobry szampan a potem ignor. W tym momencie odetchnąłem tylko i zadzwoniłem. Mówię spotkajmy się po pracy, podjadę bo chcę pogadać. Ona na to, że myślała, że w sobotę się spotykamy. A ja, że nie, że chcę dzisiaj pogadać. 

Pracę kończy późno, mam zamiar jej powiedzieć, czy ma jakiś problem, czy z takiego gówna jak makijaż robi dramę. A to w sumie nie chodzi o makijaż, tylko o chęci, starania. Facet załatwia, organizuje wyjścia, też dba o siebie, pomaga dziewczynie w różnych sprawach, ale ona też ma dawać coś od siebie. To jest związek według mnie i do takiego czegoś dążyłem. A nie jakieś podpuszczanie zdjęciami i lekceważące odzywki. Kurwa, boję się, że wybuchnę i ją zjebię i jeszcze spytam który to fagas jest taki dobry. Tylko lepiej jak rozegram to ze stoickim spokojem. Może zrozumie swoje błędy i się zmieni, a może coś zacznie pierdolić bez sensu i zwalać winę tylko na mnie i ostatecznie przeskoczy na drugą gałąź (jeśli ona jest, na razie pewności nie mam, może to tylko test mojej męskości:P Wtedy pewnie po miesiącu będzie już foto na fb z "nowopoznanym" gościem ?, czyli klasyka gatunku.

Edytowane przez dash88888
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, dash88888 napisał:

A ja, że nie, że chcę dzisiaj pogadać. 

Tobie bardziej zależy i ona to czuję. Eh te trąby anielskie chyba nie zagrały :D A pisali chłopaki, olej Panią, niech ona pokaże, że się ma starać, albo olej, a Ty grasz w te gre. Wejdź na mój wątek i zobacz jak wyszło z mojej strony przebaczenie pisania z innymi, za tydzień wysłała mi screena że ją inny zaprasza na randkę, a ona odmawiała, ale nie w sposób, że jest zajęta, tylko, że ma wielu adoratorów. 

Edytowane przez Turop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi dash jedno - czy Ty naprawdę jesteś tak zaślepiony, że nie widzisz tego co ona robi?

 

Cytat

Mówię to pewnie na rozmowę o pracę śmigasz, o której ostatnio gadaliśmy, a ona, że nie, takie inne sprawy

Powiedziała "takie inne sprawy" i nic więcej Ci nie powiedziała? Wysyła zdjęcie chłopowi jak jest odjebana ale nie jedzie do niego. :D 

 

Cytat

lekceważące odzywki

No pewnie, że tak - standardzik, przyjacielu.

 

Nic poza schemat nie wybiega, to standardowe procedury, których jeszcze nie dostrzegasz, a przekonasz się o nich jak skończy się Twój związek.

 

Cytat

Może zrozumie swoje błędy i się zmieni

Prima aprilis 1 kwietnia.

 

Ma Cię w dupie, pogrywa sobie z Tobą, nie ma do Ciebie szacunku a Ty chcesz z nią rozmawiać.

Khm... no tak, w końcu rozmowa jest tak dzisiaj pożądana przez kobiety. :D Ona nie potrzebuje

Twojego zdania na ten temat, nie potrafiłeś się z nią obejść i masz teraz efekty, a niedługo usłyszysz

"Miś, byłeś za dobry".

Nie daj sobie wkręcać, Bracie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, dash88888 napisał:

@Mat2206 @Baca1980 @Turop @Maciejos @Libertyn @Raivo @Tramal@Ogi @misUszatek @MagnusMagnesium @PatZz @Marvin @Meg4tron @qbis @wojkr @pillsxp @Vstorm @teddy1 @DanielS

Wołam Was bracia:D 

Dzisiaj rano dziunia wysyła mi foto w pełnym makijażu, odjebana jak na święto lasu, gdzieś z tramwaju. Pierwsze spojrzenie i wkurw, a jej chyba o to chodziło. Patrz, kiedy indziej się mogę postarać. Początkowo zignorowałem, a potem zapytałem czy w końcu u fryzjera była bo tak to wygląda. Ona, że tak, i makijaż zrobiłam, przecież lubisz:P Mówię to pewnie na rozmowę o pracę śmigasz, o której ostatnio gadaliśmy, a ona, że nie, takie inne sprawy ? Pewnie wizyta u bolca przed pracą hue hue. Odpowiedziałem acha, to załatwiaj sobie. Potem mówię żeby wpadała do mnie jutro na imprezę, w sensie ja, ona i butelka szampana. Napisała tylko czy dobry szampan a potem ignor. W tym momencie odetchnąłem tylko i zadzwoniłem. Mówię spotkajmy się po pracy, podjadę bo chcę pogadać. Ona na to, że myślała, że w sobotę się spotykamy. A ja, że nie, że chcę dzisiaj pogadać. 

Pracę kończy późno, mam zamiar jej powiedzieć, czy ma jakiś problem, czy z takiego gówna jak makijaż robi dramę. A to w sumie nie chodzi o makijaż, tylko o chęci, starania. Facet załatwia, organizuje wyjścia, też dba o siebie, pomaga dziewczynie w różnych sprawach, ale ona też ma dawać coś od siebie. To jest związek według mnie i do takiego czegoś dążyłem. A nie jakieś podpuszczanie zdjęciami i lekceważące odzywki. Kurwa, boję się, że wybuchnę i ją zjebię i jeszcze spytam który to fagas jest taki dobry. Tylko lepiej jak rozegram to ze stoickim spokojem. Może zrozumie swoje błędy i się zmieni, a może coś zacznie pierdolić bez sensu i zwalać winę tylko na mnie i ostatecznie przeskoczy na drugą gałąź (jeśli ona jest, na razie pewności nie mam, może to tylko test mojej męskości:P Wtedy pewnie po miesiącu będzie już foto na fb z "nowopoznanym" gościem ?, czyli klasyka gatunku.

Foto  w stylu  zobacz co  tracisz to  samo miałem :).

Laska gdzieś tak 3 tyg  przed rozstaniem wysłała mi fotkę w zajebistym makijażu - takim mocnym.

Wymalowane tak kurewsko usta? i pewnie bardzo  wyzywająco  ubrana i  odszykowana.

Nowy bolec 200%

 

  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Inside Ja już jestem mentalnie gotowy do zerwania tej znajomości, a to traktuję jako "ostatnią szansę", wiem może zbyt naiwnie. Tzn. spotykam się i mówię co mi nie pasuje i patrzę czy są efekty. Gdy będzie ślepa na to wszystko i będzie miała wyjebane, lub znowu tak się zacznie zachowywać koniec.

@Turop no dupa, teraz już jesteśmy umówieni więc się tego trzymam, że się spotkam i los pokaże, aczkolwiek liczę już tyle na kolejną życiową lekcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, dash88888 napisał:

@Inside Ja już jestem mentalnie gotowy do zerwania tej znajomości, a to traktuję jako "ostatnią szansę", wiem może zbyt naiwnie. Tzn. spotykam się i mówię co mi nie pasuje i patrzę czy są efekty. Gdy będzie ślepa na to wszystko i będzie miała wyjebane, lub znowu tak się zacznie zachowywać koniec.

Rzuć ją natychmiast, może w ten sposób jeszcze zadziałasz na gadzi mózg :) ale już wesela nie będzie :).

Pani ci  rogi  robi  już przypuszczam od miesiąca a ty dajesz ostatnie szanse szanuj się :)

 

 

  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/18608-stały-rozwój-a-i-tak-problemy/&tab=comments#comment-356809

 

Do tej pory mam dziwne stany, jak się uzaleznisz emocjonalnie to jest przejebane. Była do tej pory szuka kontaktu, obiecuję zmiany, nawet do psychologa chodzi. Ale to wszystko nic nie warte, to jest sinusoida raz mnie kocha raz nie nawidzi i tak będzie z nią zawsze. Przeczytaj mój wątek zobacz jak to żałośnie z boku wygląda bo sam tego nie widział na początku. Pewnie masz podobny problem :D

Edytowane przez Turop
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walnij jej tekstem 

Wiem o wszystkim  i  nie zasługujesz na mnie, wychodzisz. 

Zakończ to  z jajami  bo  ona zniszczy  Cię za parę chwil  chłopie wjebie w ciebie takie poczucie winy że będziesz przeżywał.

Zresztą widać że już Cię to  boli  kończ natychmiast!

Pamiętaj ona nie będzie miała litości  i  nie da ci  jeszcze ostatnich  szans. 

Bądź mężczyzną.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, dash88888 napisał:

@Mat2206 @Baca1980 @Turop @Maciejos @Libertyn @Raivo @Tramal@Ogi @misUszatek @MagnusMagnesium @PatZz @Marvin @Meg4tron @qbis @wojkr @pillsxp @Vstorm @teddy1 @DanielS

Wołam Was bracia:D 

Dzisiaj rano dziunia wysyła mi foto w pełnym makijażu, odjebana jak na święto lasu, gdzieś z tramwaju. Pierwsze spojrzenie i wkurw, a jej chyba o to chodziło. Patrz, kiedy indziej się mogę postarać. Początkowo zignorowałem, a potem zapytałem czy w końcu u fryzjera była bo tak to wygląda. Ona, że tak, i makijaż zrobiłam, przecież lubisz:P Mówię to pewnie na rozmowę o pracę śmigasz, o której ostatnio gadaliśmy, a ona, że nie, takie inne sprawy ? Pewnie wizyta u bolca przed pracą hue hue. Odpowiedziałem acha, to załatwiaj sobie. Potem mówię żeby wpadała do mnie jutro na imprezę, w sensie ja, ona i butelka szampana. Napisała tylko czy dobry szampan a potem ignor. W tym momencie odetchnąłem tylko i zadzwoniłem. Mówię spotkajmy się po pracy, podjadę bo chcę pogadać. Ona na to, że myślała, że w sobotę się spotykamy. A ja, że nie, że chcę dzisiaj pogadać. 

Pracę kończy późno, mam zamiar jej powiedzieć, czy ma jakiś problem, czy z takiego gówna jak makijaż robi dramę. A to w sumie nie chodzi o makijaż, tylko o chęci, starania. Facet załatwia, organizuje wyjścia, też dba o siebie, pomaga dziewczynie w różnych sprawach, ale ona też ma dawać coś od siebie. To jest związek według mnie i do takiego czegoś dążyłem. A nie jakieś podpuszczanie zdjęciami i lekceważące odzywki. Kurwa, boję się, że wybuchnę i ją zjebię i jeszcze spytam który to fagas jest taki dobry. Tylko lepiej jak rozegram to ze stoickim spokojem. Może zrozumie swoje błędy i się zmieni, a może coś zacznie pierdolić bez sensu i zwalać winę tylko na mnie i ostatecznie przeskoczy na drugą gałąź (jeśli ona jest, na razie pewności nie mam, może to tylko test mojej męskości:P Wtedy pewnie po miesiącu będzie już foto na fb z "nowopoznanym" gościem ?, czyli klasyka gatunku.

Zapytaj czy czuje się brzydka że musi się tak malować by zapomnieć jak naprawdę wygląda :D heh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mat2206 Ja jestem gotowy na to, że może będzie chciała obrócić kota ogonem i zacznie pierdolić o tych makijażach i innym gównie. Wiadomo, że laska nigdy nie przyzna, że to jej wina, nawet gdyby pół godziny przed spotkaniem ze mną bolcowała się z kolegą z pracy. Tylko wciąż liczę, że ogarnie się i zobaczy, że nie pozwalam na krzywe akcje. Miałem kiedyś podobną sytuację z eks, że zaczęła mnie testować o jakieś gówno rzeczy i powiedziałem, że chyba ją pojebało i wygarnąłem, że takim podejściem nie mamy o czym rozmawiać. To obsrała zbroje i potem było ok. Choć w końcu związek się rozpadł ale to już z innego powodu.

Mimo doświadczeń wciąż jest we mnie ta naiwność. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałem Ci co masz zrobić i nie mam zamiaru się powtarzać.

@dash88888

Tanczysz jak pancia Ci zagra i tobie to pasuje?

Chłopie.

Szanuj siebie.

Ty rycersko chcesz z nia rozmawiać kulturalnie się rozejść pewnie emocje Cię puszczą i będziesz ja wzywał od kurew.

Daruj sobie to.

Ona kręci z bolcem ,a ty chcesz się kurwa kulturalnie rozstać no nic tylko w łeb zajebać i patrzeć czy równo puchnie.

Żadnych rozmów po prostu znikasz zablokuj ją żeby Cię nie korciło i nara.

Ona dostanie spazmy, że frajerek zniknął bez śladu.

Zacznie się kontakt stara śpiewka.

Pomyśl tak jej już nie ma mam czas dla siebie na hobby prace marzenia żyje bez niej.

Do widzenia anka czy jak jej tam w myślach.

Jak chcesz się taplać we wlasnych gównach zapraszam w mój 1 temat porada tytuł dokładnie to samo, a za tydzień miała innego.

5 miesięcy dochodziłem do siebie, chcesz zmarnować tyle czasu?

 

Wybacz , za język ,ale już mnie to wkurwia jacy my jesteśmy rycerscy, a ona ssie pałe już innemu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PatZz no właśnie, ja jeszcze liczę, że ją przerucham, poza tym te wspólne zainteresowania też nas trzymały. Ech, kurwa, pewnie się skończy jak mówicie.

Podeślesz link do swojego tematu, nie ogarniam jeszcze do końca tego forum;)

Edytowane przez dash88888
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zdarzyło mi się napisać tu na forum tak wprost mimo tych 200+ postów, natomiast dziś nadszedł ten moment.

Zerwij z nią.

 

Nie zadawaj pytań, nie analizuj - niczego co koło prawdy się kręci i tak się od niej nie dowiesz w tej chwili.

Jak na moje to nawet zgliszcza nie zostały z tego co kiedyś być może nazywałeś związkiem.

 

Jedyny cel spotkania to zerwanie, bez wdawania się w jałową dyskusję.

Jeszcze raz podkreślam, nigdy tego wprost nie doradzałem ale tutaj wątpliwości nie mam, choć z zasady mam inaczej.

 

Decyzja jednak należy do Ciebie, Twoje życie.

Powodzenia i apeluję o rozwagę...

Edytowane przez Raivo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, dash88888 napisał:

@PatZz no właśnie, ja jeszcze liczę, że ją przerucham, poza tym te wspólne zainteresowania też nas trzymały. Ech, kurwa, pewnie się skończy jak mówicie.

Podeślesz link do swojego tematu, nie ogarniam jeszcze do końca tego forum;)

Powiem Ci tak

Żałosne.

Ona Ciebie traktuje gorzej jak psa a ty liczysz na ruchansko co to będzie za seks.

Niektórym to trzeba w łeb od razu walić, bo innych rozwiązań nie ma.

 

Dobra licz na ruchansko , a za miesiac wróć z podkulonym ogonem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, dash88888 napisał:

Może zrozumie swoje błędy i się zmieni, a

Aby zrozumieć swoje błędy musi je popełnić, czyli wpuścić spermę innego gieroja do swojego organizmu, wtedy gdy ww gieroj ją opuści, dojdzie do refleksji, krótkiej bo krótkiej, refleksje te wyewoluują do szybkiej myśli:

oni mnie wykorzystali jestem jak zwykle niewinna, jeżeli obca sperma Tobie przeszkadza to też od niej się odwrócisz. Wtedy ona na portalu randkowym napisze, że nie szuka przygód. Ale odświeży kontakt z gierojem na pukanko. Jedyna zmienna, zmieniająca dużo to usidlenie gieroja.....  Wtedy wymyśli parę historyjek na Twoj temat włącznie z tym, że słabo ruchasz i ogólnie masz małego Wacka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.