Skocz do zawartości

Hisoria ku przestordze.


Rekomendowane odpowiedzi

Wyobrażenie sobie jak bezwzględnym i wyzutym z uczuć trzeba być aby robić coś takiego przekracza moje możliwości.

 

Właśnie świadomość tego, że takie sytuacje są coraz częstsze (chodzi mi o postawę kobiet jak w opowieści) sprawiają, że zwyczajnie się boję zaangażowania w związek z kobietą.

Boję się zostać tak bezapelacyjnie wyruchanym, majątku co prawda bym nie przepisał nigdy w życiu ale gdyby wyszło, że moja ewentualna partnerka obrabia inne pałki... jestem dość emocjonalny i bardzo się przywiązuję więc nie pozostałoby to bez wpływu na moje zdrowie psychiczne. Nie trzeba do tego odległości PL-UK, wystarczy kilka godzin rozłąki.

 

W takim układzie to faktycznie już lepsza Roksa - bez złudzeń, że ktoś Cię kocha i nie zostaniesz wydymany na więcej niż koszt spotkania no ale nie tego chcę od życia...

 

Często przy okazji tematów związkowych przewija się kwestia zaufania.

Każdy zdradzany mężczyzna ufa swojej kobiecie. Jak wielu na tym wychodzi?

Odpowiedź macie w pierwszym poście.

 

PS. Dzięki za wpis @StatusQuo dobrze, że opisałeś ten sposób myślenia, bo niektórzy tutaj być może zapomnieli, że oni nie mają świadomości istnienia "innego świata".

Szkoda mi tych gości, nie zasłużyli sobie na taki los.

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pytonga być może chłop pochodzi z bogatego domu, dla niego kupienie mieszkania w centrum Wrocławia czy Poznania nie jest wielkim wydarzeniem.

 

Nie można sądzić każdego taką samą miarą.

 

Kiedyś miałem na studiach takiego kolegę, który wyszedł z bogatego domu. Wyjechał po studiach do Warszawy, rodzice kupili mu od ręki mieszkanie trzypokojowe. Niech ma.

 

Poza tym jest dorosły. Jeśli to jego pieniądze, może z nimi robić, co chce, choćby i przepić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli laska faktycznie jest wyrachowaną i zakłamaną osobą wysłanie jednego anonima nie zaszkodzi. Może mu się otworzą oczy może coś tam zacznie stykać. Z drugiej strony niektórzy ludzie po prostu lubią swoje piekiełko, niektórzy kolesie karmią się emocjami tak jak laski i nie są zdolni do samodzielnego planowania, zawsze potrzebują bodźca kobiecego jako motywacji. Jeśli gość godzi się na taki absurd oznacza to, że jest totalnym idiotą i niestety potrzebne jest leczenie kompleksowe, wsparcie, uświadamianie. @Pytonga napisz mu maila, że obracasz Myszkę, znasz jej plany i czujesz się z tym nie w porządku. Nie ujawnisz tożsamości ale nie chcesz, żeby gość się załadował, chyba bym tak uczynił. P.S. Czy to Myszka ze stajni Twoich sponsorowanych studentek od wyjazdów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ntech napisał:

Nie rozumiem czemu nabijacie się z chłopa.

A skąd on ma to wiedzieć ?

Kocha, wierzy, tęskni. Normalne. KAŻDY z nas to czuł.

 

Ja na przykład się nie nabijam, bo sam łącznie 3 miesiące nie widziałem swojej też tęskniłem i byłem karmiony kłamstwem i obłuda, a potem wracasz i nagle taki zonk coś się zmieniło, a za tydzień nowy.

 

Także, tyle że mi intuicja mówiła ,że coś jest nie tak więc jakby do rozstania doprowadziłem sam potem tylko boleśnie się utwierdzałem w prawdzie.

 

Po za tym jak ktoś tu napisał wyjeżdża studiować i mam jej kase wysyłać chyba ją pogieło.

 

Na prawdę niektórzy są wstanie zrobić wszystko dla kobiety, a ona takiego dyma , aż miło a jakby go motywowała i dbała o niego było by inaczej.

Edytowane przez PatZz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli możesz, to spróbuj ostrożnie poratować  człowieka (choć na wszelki wypadek anonimowo ... dla własnego bezpieczeństwa - trudno określić gdzie lezy granica miedzy niewdzięcznością a głupotą) . W końcu uratowanie  ludzkiego życia jest czymś dużo ważniejszym niż wypuszczanie karpia na wigilię lub przenoszenie żaby przechodzącej przez drogę itp. ekobzdety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Foster napisał:

Teraz jak laska chce dać dupy na boku czy zmienić gałąź wystarczy dosłownie kilka kliknięć to raz, dwa jestem przerażony ekstremalnym biało-rycerstwem

To combo najebało laskom we łbach. Internet i biali rycerze. 

Też jestem nawet nie przerażony co bardziej wkurwiony jak chłopy się poniżają przed laskami, boją się postawić. Skala jest ogromna. Nie znam nikogo kto nawet słyszał o redpill.

Gdy pojawi się kobieta w towarzystwie, bardzo dużo mężczyzn potrafi się nagle zmienić w podrywacza (tak im się przynajmniej wydaje).

Zaczynają jakiś drętwy flirt, laska coś tam odpowiada, chłopu się wydaje że jest alvaro.

 

11 godzin temu, StatusQuo napisał:

Taki gość, pewnie jest prze-szczęśliwy, że taka fajna dziewczyna zwróciła na niego uwagę

Dużo ludzi traktuje kobietę jako nobilitację. Im ładniejsza tym większy podziw kolegów. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, LiderMen said:

Najleprzym liściem w mordę na otrzeźwienie było by zdjęcie jak jego niunia gra na flecie. Słownie ciężko zakutym łbom z pozoru błachie sprawy przekazać do wiadomości.

Z ust mi to wyjąłeś. To byłby strzał w mordę jak zderzenie w pociągiem. Efekt murowany.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli "kupią" za hajs misia razem podpiszą akt własności to nie będzie nic na nią przekazywał. Jeśli darowizna, no zgadnij kto zapłaci no kto? Albo Pańcia skołuje skądś kasę, żeby pokazać jak jest ogarnięta. 

 

Odradzam w sumie zdjęcie z loda, bo Pani która potrafi urobić gościa na przepisanie mieszkanie nie wykpi się ze zdjęcia? Że to dawny ex się mści i wszystkim wysyła. Zresztą ten kto je zrobi narazi się pani i misiowi, nie ma co się odsłaniać.

Edytowane przez Jaśnie Wielmożny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, smalczas said:

Nie czaję. Po co kupować mieszkanie na kredyt i przepisywać połowę na partnerkę? Abstrahując już, że nie są małżeństwem zatem w świetle prawa obcymi ludźmi. Nie można ot tak przepisać połowy mieszkania komuś. 

Kwestia czasu i dopnie swego , nic sie nie boj .Nic tak nie uczy zycia jak wlasne doswiadczenie , jak chlop nie wyniosl z domu pewnej podstawowej wiedzy o swiecie ( ograniczone zaufanie do kazdego nawet do siebie ;) ) to niech placi frycowe drapiezniki tez chca z czegos zyc .Tez jestem zdania ze nie ma co sie spuszczac nad losem innych , uswiadamiac informowac bo to i tak nic nie daje  Ilu jest tu userow co czytaja bez zrozumiemia majac dostep do schematow jakimi kieruja sie samice i co ... nic dalej brnal w slepy zaulek ).Niech sie sparzy , bedzie madrzejszy za jakis czas lub nigdy 

Edytowane przez thyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tak laska wykorzystywała hahah niby  misiu nic nie chce od ciebie ale do  restauracji  a to  to bym chciała,

Jednak instynkt  mam i  nie kupowałem jej ubrań butów i innych pierdół, związek momentalnie się zakończył a tak ściemniała że ona pracować chce itp :).

Nigdy ale to nigdy  nie dam kobiecie  swojego  hajsu  za darmo.

Chcesz kobieto coś mieć zarób  sobie, ok prezent ale jak mam ochotę i  to  co ja chce.

A co  do  tego  gościa jak zaślepiony rycerz to nie uwierzy.

Ona nie jest taka  :).

 

 

 

3 godziny temu, PatZz napisał:

Ja na przykład się nie nabijam, bo sam łącznie 3 miesiące nie widziałem swojej też tęskniłem i byłem karmiony kłamstwem i obłuda, a potem wracasz i nagle taki zonk coś się zmieniło, a za tydzień nowy.

 

Także, tyle że mi intuicja mówiła ,że coś jest nie tak więc jakby do rozstania doprowadziłem sam potem tylko boleśnie się utwierdzałem w prawdzie.

 

Po za tym jak ktoś tu napisał wyjeżdża studiować i mam jej kase wysyłać chyba ją pogieło.

 

Na prawdę niektórzy są wstanie zrobić wszystko dla kobiety, a ona takiego dyma , aż miło a jakby go motywowała i dbała o niego było by inaczej.

Zawsze intuicja nam podpowiada, to  się czuje.

To samo miałem ale zignorowałem no bo ona nie jest taka :).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Raivo said:

Boję się zostać tak bezapelacyjnie wyruchanym, majątku co prawda bym nie przepisał nigdy w życiu ale gdyby wyszło, że moja ewentualna partnerka obrabia inne pałki... jestem dość emocjonalny i bardzo się przywiązuję więc nie pozostałoby to bez wpływu na moje zdrowie psychiczne. Nie trzeba do tego odległości PL-UK, wystarczy kilka godzin rozłąki.

Ryzyko jest zawsze i to we wszystkim co się robi. Trzeba przekalkulować zyski i potencjalnie straty. Kalkulowane ryzyko to lepsza opcja niż jego nie podejmowanie, w mojej opinii. Emocjonalność, przywiązanie to przechodzi w jakimś stopniu po jakiejś ilości związków. O ile się w życiu takie ryzyka podejmuje a nie zaniecha z uwagi na ryzyko. Należy myśleć nad tym jak ryzyko zminimalizować nie jak go całkowicie uniknąć. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałem się ciekawej sytuacji . Facet jeździ często na sprawdzenia i ustawiania maszyn i ciągów produkcyjnych, żona w domu ,ma jakieś tam dorywcze zajęcia ,2 dzieci .

Kobitka zostawiła dzieci u swojej matki i udała się na noc do koleżanki, nie odbierała telefonów od matki (chyba wyłączony), zjawiła się dopiero ok 9 rano. Ani razu nie

zadzwoniła z pytaniem o dzieci. Mąż był w delegacji w D.

Sytuacja ciekawa , będę to obserwował.             Co o tym sądzicie?  Czy coś komuś mówić.

Edytowane przez Rodanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, self-aware napisał:

ps. myślę, że kwestią czasu jest gdy ona wykombinuje jak nakłonić go do przepisania mieszkania w całości.

Oczywiście. Jeśli Miś kupuje mieszkanie za gotówkę to dla niej idealna okazja. Wystarczy, że później nakłoni go na zaciągnięcie kredytu konsumpcyjnego(na jakikolwiek cel) a później powie, że ma przepisać na nią swoje udziały w nieruchomości celem udaremnienia potencjalnej egzekucji w przypadku braku środków na spłatę wspomnianego wyżej kredytu.

 

Skończyć się tak, że Miś zostanie z kredytem, bez mieszkania i oczywiście bez kobiety. ;)

 

Druga opcja też jest taka, że Miś zachowa swoje udziały, ale jego myszka po rozstaniu (jak już go wydoi) to sprzeda swoją część jakiemuś handlarzowi nieruchomości za cenę rynkową i mieszkanie oprócz Misia będzie miało jeszcze jednego właściciela..... ;)

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, StatusQuo napisał:

Trochę się z tym nie zgadzam.

Jest masa nieśmiałych, dobrych i szczerych facetów. Ciężko się uczą i ciężko pracują, a ponieważ znają cenę wysiłku,

Prawda jest taka, że skrajny naiwniak będzie dmuchany w de. Nie tylko przez kobiety. Oprócz bycia naiwnym musi być kompletnie odizolowany. Przecież ma ojca, kumpli - natychmiast mu wybiją z głowy takie pomysły.  Pomysł z oddaniem połowy mieszkania jest tak prymitywny, że głowa boli. Ona się nawet nie maskuje.

 

Tak mi przyszło do głowy, że romantyk nie przywiązujacy wagi do pieniędzy, ale mający minimum rozsądku, w odpowiednim systemie prawnym, mógłby powiedzieć tak: ok, podpiszemy umowę, za 20 lat pół mieszkania będzie twoje, pod warunkiem, że za mnie wyjdziesz, urodzisz mi dwoje dzieci, jesteś i będziesz mi przez ten czas wierną.  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.