Skocz do zawartości

Straszny odór z ust faceta mojej mamy.


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Bracia. Ja i moja mama prosimy o pomoc.

Poznała nowego faceta, jest bardzo ok tylko przeszkadza nam jedna rzecz. Gdy zaczyna mówić, nagle czuć taki zapach, jakby obok przejeżdżała ciężarówka z szambem. Odór taki, że nie idzie wytrzymać.

Współczuję mojej mamie gdy on ją całuje. Jak mu to powiedzieć aby go nie zranić? Może ma problemy z gardłem, zła dieta albo zepsute zęby? Podsuwać gumy, cukierki miętowe??? Bracia, liczymy na Waszą pomoc bo sprawa jest poważna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zepsute zęby, problemy z przewodem pokarmowym, ew niedostateczna higiena. Być może szczotkuje zęby, ale nie używa nitki a ma szpary, gdzie zalegają i gniją resztki. 

Jeszcze dodam - polecam płyny do płukania ust, utrzymują świeżość do kilku godzin. Ale to będzie w pełni skuteczne dopiero po eliminacji głównego problemu. Czyli punkt pierwszy- dentysta, lekarz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba znaleźć kogoś, kto powie to za was. Człowieka przeznaczonego na spalenie. Jakiegoś znajomego, który wpadnie na obiad, odciągnie faceta i mu wytłumaczy. Słuchaj, chciałbym coś z tobą omówić na osobności. 

 

Skoro ja nie mogę wytrzymać odoru z twoich ust, to jakim cudem twoja kobieta wytrzymuje. Weź coś z tym zrób. To musi facet facetowi powiedzieć. Tak się załatwia szybkie zmiany ;) 

 

Na pewno tak bym to załatwił. Jak powiecie samodzielnie to od razu wstyd i skreślenie :D 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, smalczas napisał:

Na 100% ma kamienie w migdałkach.

 

Na 100% to umrzemy ale mnie faktycznie się tworzyły takie grudy z wydzieliny i może jakichś resztek jedzenia i musiałem je wyciskać a jebały niemiłosiernie i dlatego kazałem sobie wyciąć migdały choć lekarze niekoniecznie mi to zalecali. Pomogło też z chrapaniem bo przez to były przerośnięte i utrudniały oddychanie. 

Edytowane przez MaxMen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, MaxMen said:

Na 100% to umrzemy

No tak. Pewna jest tylko śmierć, podatki i chyba głupota xD 

 

Dużo ludzi ma z tym problem, a jeszcze więcej nie zdaje sobie sprawy. Ale dość często smród z ust powodują nieusunięte resztki jedzenia. Albo między zębami (chyba rzadziej bo prędzej czy pozniej myje sie te zeby) albo właśnie w dziurawych, przetyranych anginami migdałkach. 

 

Z tymi kamieniami jest taki problem, że tego nie czuć jak się tworzą, a potrafią tygodniami. Dlatego obstawilem na 100% gość może mieć taki problem. W szczególności jak czuć od niego taki gnilno-kałowy smród. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się podepnę pod temat.

Czy naturalny jest nieświeży oddech po nocy/śnie?

Złapałem się na tym już kilka razy, mimo że regularnie myję zęby i chodzę do dentysty. Co śmieszniejsze, to nawet jak rano nie umyję zębów, to jakoś tak w ciągu dnia samo przestaje śmierdzieć i jest naturalny zapach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, blck.shp napisał:

Czy naturalny jest nieświeży oddech po nocy/śnie?

Nie. Zdrowe, umyte zęby nie powodują nieświeżego oddechu. Może natomiast śmierdzieć z żołądka jeśli nie jadłeś w odpowiednim odstępie czasu lub organizm jest odwodniony.

Piszę to z doświadczenia, bo też kiedyś miałem problem z oddechem, ale odkąd uważnie dbam o higienę jamy ustnej jest ok.

 

4 minuty temu, blck.shp napisał:

Złapałem się na tym już kilka razy, mimo że regularnie myję zęby i chodzę do dentysty.

Higiena jamy ustnej to nie tylko szczotkowanie, ale też nitkowanie, płukanie, mycie języka i to o czym bardzo często się zapomina - dziąsła. Jeśli dziąsła krwawią tzn. że masz zaburzoną florę bakteryjną i prawdopodobnie wdało się zakażenie. Możesz mieć zęby jak perełki, ale jeśli nie zadbasz o dziąsła to perełki albo połkniesz we śnie albo wyplujesz.

 

7 minut temu, blck.shp napisał:

Co śmieszniejsze, to nawet jak rano nie umyję zębów, to jakoś tak w ciągu dnia samo przestaje śmierdzieć i jest naturalny zapach.

Tak tylko Ci się wydaje, to raz. Dwa, jak jesz to też wpływa na zapach z ust.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, blck.shp said:

Co śmieszniejsze, to nawet jak rano nie umyję zębów, to jakoś tak w ciągu dnia samo przestaje śmierdzieć i jest naturalny zapach.

Ta... Może bohaterowi tego postu też sie tak wydaje? Bo wiesz, swojego smrodku zwykle się nie czuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak zwany oddech smoka. 

Przede wszystkim jedzie mu tak z paszczy, ponieważ występują procesy gnilne w ciele. Niech przejdzie na dietę bez mięsną (koniecznie), najlepiej by było odkazić się z pasożytów. Powodów jest generalnie wiele ale niech oczyści organizm ze śluzu, capiące gardło to capiący organizm. Najlepsze są głodówki lecznice, lecz uwaga one wzmagają w pierwszej fazie capę, także rozwiazania są ale czy pacjent je chce?

Ogólnie powiedziałem raz ojcu, że ma oddech smoka to był naburmuszony mocno, ludzie nie chcą wiedzieć no ale jak całuje Twoją mamę to dla dobra mamy niech spróbuje coś z tym zrobić. 

Możesz powiedzieć coś w stylu "EJ Rysiu, moja mama nic Ci nie mówiła? Wiesz nie zrozum mnie źle bo życzę wam dobrze ale coś masz nieprzyjemny zapach z ust ostatnimi czasy, może poszukać na necie jak temu zaradzić? :) 

 

I gra, jak kumaty to zrozumie, że fajnie jakby mu nie śmierdziało jak z paszczy labradora. 

 

Pozdrawiam.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż się zarejestrowałem, żeby dodać coś od siebie.

Miałem (w zasadzie mam) podobny problem jeżeli chodzi o nieprzyjemny zapach z ust - mówimy tutaj o bardzo nieprzyjemnym zapachu świeżo po szczotkowaniu i nitkowaniu.
Na polskojęzycznych forach mogłem znaleźć śmieszne informacje o chorobach organów wewnętrznych lub tabletkach z cynkiem do ssania - czyli rozwiązanie kupuj do końca życia / ew. idź na operację.

Z angielskojęzycznych źródeł odnalazłem proste rozwiązanie na schorzenie zwane halitoza (niby dotyka ponad 20% ludzi na świecie).

Jednorazowe kupno skrobaczki do języka (ale nie takiej jak czasem dodawana w szczoteczkach - tam nie powinno być żadnego włosia) - która zbiera białą powłokę z bakteriami z języka - używam codziennie rano i wieczorem od około 10 lat, nie mam już nieprzyjemnego zapachu z ust.

E: literówki


 

curaprox.jpg

Edytowane przez BobPage
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.