Skocz do zawartości

Moja wstydliwa historia


Torn

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, bernevek napisał:

 

Nawet jak chodziłem na siłkę to miałem flaka. Chyba wezmę i odstawie toto raz na zawsze. 

Jeżeli oglądasz dużo porno to faktycznie raczej Ci to nie pomaga w łóżku.

 

Byłeś u seksuologa? My tu sobie gdybamy, ale podłoże może być zupełnie inne. Może trudności w uzyskaniu poczucia bezpieczeństwa przy partnerce, może jakiś konflikt wewnętrzny. Fachowiec pomaga czasami lepiej, niż viagra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Jeżeli oglądasz dużo porno to faktycznie raczej Ci to nie pomaga w łóżku.

 

Byłeś u seksuologa? My tu sobie gdybamy, ale podłoże może być zupełnie inne. Może trudności w uzyskaniu poczucia bezpieczeństwa przy partnerce, może jakiś konflikt wewnętrzny. Fachowiec pomaga czasami lepiej, niż viagra.

Nie. Ale chyba się wybiorę (chyba bo kasy nie mam a wolę iść prywatnie niż na państwowe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam. Porno to syf. Potem jak pójdziesz do łóżka z kobietą to lipa. Zero pornoli. Sam przechodziłem coś podobnego co ty. Jak masz słaby charakter to sobie sam nie poradzisz. Najlepiej znajdź sobie kobietę która na maxa cię podnieca bo pierwsza lepsza nie dostarczy ci odpowiednio mocnych bodźców żeby z tego wyjść. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.05.2019 o 17:56, rycerz76 napisał:

Najlepiej zrobić to z kimś do kogo mamy chociaż jakieś szczątkowe uczucia a nie iść do ludzkiego masturbatora (divy) co niestety w dzisiejszych czasach nie jest takie proste.

Na pocieszenie podam, że w Apokalipsie Św. Jana napisane jest, że niebem zarządzają prawiczki. 

:) Gdybym miał taką osobę, to pewnie nie założyłbym tego tematu, a co do prawiczków w niebie, skąd w ogóle wiadomo, że ono istnieje i że do niego pójdę?

Póki co, życie jest tutaj na ziemi, a skoro tak, to nie mogę powiedzieć, że stawiam Boga na pierwszym miejscu, bo tak nie jest. Zaraz przyjdzie diabeł, postawi na mojej drodze ładną kobietę, a ja oszaleje i powiem: Boże, porucham sobie parę lat, nadrobię zaległości, a wtedy może się zaprzyjaźnimy...  Więc taka pełna hipokryzji postawa jest śmieszna w moim przypadku.

W dniu 26.05.2019 o 14:36, bernevek napisał:

Nie jestes sam. Mam 26 a nadal nic... 

No to ja jestem starszy trochę. W Twoim wieku leczyłem największy zawód miłosny, który jeszcze bardziej popchnął mnie do porno. Pomódl się za mnie, a ja pomodlę się za Ciebie:)

Oto program naprawczy mojej psychiki w wieku 30 lat (wdrażam od początku roku 2019):

-nauka boksu,

-spotkania SLAA,

-wyjawienie swojego problemu zaufanemu znajomemu,

-ograniczenie siedzenia przed kompem,

-kiedy widzę jakieś zdjęcie kobiety w sieci, które mnie zaczyna podniecać, to natychmiast wyłączam je,

-unikam rozmów o seksie,

-częstsze wychodzenie z domu (boks, spotkania SLAA, basen, biblioteka).

 

Powyższe punkty już stosuję, a reszta nastąpi w bardzo niedalekiej przyszłości:

-psychoterapia,

-wizytę u pani do towarzystwa,

-kurs tańca.

Nie wiem na ile mi to pomoże, ale innych pomysłów nie mam. Muszę się ratować, bo po każdej wpadce z porno mam myśli samobójcze, a lepszy nastrój przychodzi dopiero po zdołowanych dwóch dniach i dwóch nieprzespanych nocach.

Edytowane przez Torn
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.