Skocz do zawartości

Pokłosie akcji metoo w firmach w USA


Rekomendowane odpowiedzi

Cóż za zdziwienie...

 

Tak w skrócie:

60% managerów w (badanych) firmach amerykańskich unika w pracy spotkań 1 na 1, z współpracowniczkami. Dlaczego? Hmmm...

Czyżby strach o procesy sądowe o napastowanie seksualne, seksizm i generalną nagonkę meetoo? Bingo

 

Konsekwencja nr 1: Panie narzekają, że wykluczane są z progresji kariery, nie dostają mentoringu w pracy od mężczyzn (managerów) i są pomijane i wykluczane.

Konsekwencja nr 2: Co za tym idzie wyklucza się też kobiety z innych mniejszościowych nacji tak przecież poszkodowane :)

 

Dla ścisłości, badanie zostało przeprowadzone dla jakiejś organizacji  Sheryl Sandberg która z tego co widzę jest bardzo pro feministyczna.

 

Czyli co z tego wyniknie? Teraz panom się dostanie za to, że izolują się od kobiet, a może spotkania z kobietą tylko przy obecnośći osoby o płci "nijakiej" aby było fair ?

Ja tylko czekam, aż to wpłynie ujemnie na wyniki finansowe firm a zresztą może i to zwalą na dyskryminację kobiet :)

 

Ciekawe kiedy to wszystko pier*olnie...

 

https://www.businessinsider.com/sheryl-sandberg-60-of-male-managers-unreasonably-avoid-women-2019-5?r=US&IR=T

Edytowane przez TheFlorator
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, TheFlorator napisał:

 

 

panom się dostanie za to, że izolują się od kobiet, a może spotkania z kobietą tylko przy obecnośći osoby o płci "nijakiej" aby było fair :)

One to sobie wytłumaczą tak, że jak zabroniono  czynów seksistowskich, to już mężczyźni nie mają po co utrzymywać kontaktów z kobietami. Czyli - miały rację.

14 godzin temu, TheFlorator napisał:

?

Ja tylko czekam, aż to wpłynie ujemnie na wyniki finansowe firm a zresztą może i to zwalą na dyskryminację kobiet :)

 

A jeszcze ciekawiej by było gdyby nie wpłynęło to negatywnie na te wyniki albo gdyby zyski były wyższe ?

14 godzin temu, TheFlorator napisał:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do tej pory zaliczyłem 3 firmy, 2 spore korporacje i 1 mniejsza, ale też spora firma.

 

Ilość kobiet, z którymi można było normalnie pracować, tak jak z normalnym facetem - 0.

 

Ilość kobiet, z którymi jako tako szło się dogadać - 3.

 

Gierki, shit testy, manipulacje i nieróbstwo - cała reszta.

 

Dodam tylko, że firmy raczej z przewagą damskiego personelu, więc jakoś nie jest mi ich żal.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to dobrze robią. W pracy się pracuje a nie pieprzy głupoty. 

Takie podejście dyscyplinuje pracowników, a jednocześnie zabezpiecza przed fałszywymi oskarżeniami. Krótkie rzeczowe spotkania o bieżących projektach a nie kawusie, ciasteczka i uśmieszki.

Szczerze myślę że w brew pozorom firmom to wyjdzie na dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, TheFlorator napisał:

Moglbys rozwinac bo nie wiem o jaki eksperyment chodzi?

No że były dwie bezludne wyspy, na jedną dali mężczyzn, a na drugą kobiety. No i mężczyźni od razu zaczęli wszystko organizować, a u kobiet były tylko jakieś kłótnie itp, no i w efekcie nie dały sobie rady.

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patton @TheFlorator To był program "Survivor" a nie eksperyment. Byli wszyscy na jednej wyspie tylko rozdzieleni po przeciwnych stronach. Ten program pokazał dwie żałosne rzeczy - brak samoorganizacji i podstawowych umiejętności przetrwania u kobiet, zero logiki oraz to, jak potrafią wzbudzać litość u mężczyzn. Przyszły do męskiego obozu i się rycerzyki rzucili od razu do pomocy, odstąpili łóżka itp. 

Edytowane przez Tomko
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był taki eksperyment przeprowadzony w reality show jak się nie mylę to szwedzkim (ale 100% pewności nie mam).

 

Na jedną stronę wyspy dali same kobiety, na drugą samych mężczyzn. 

 

Mężczyźni szybko się ogarnęli zaczęli zdobywać pożywienie, zbudowali schronienie, stworzyli plan działania, podzielili się rolami itp.

 

Kobiety zaczęły się opierdalać, zjadły zapasy, nic nie zrobiły pożytecznego i zaczęły się konflikty.

 

Później dano kilku facetów do grupy kobiet bo doszli do wniosku, że inaczej trzeba będzie przerwać gdyż panie padną z zimna lub głodu i do końca trwania tej zabawy kilku facetów zapierdalało, a panie leżały i pachniały.

 

Brała w tym udział jakaś dość znana feministka, która po programie przestała być feministką, jak zobaczyła jak to w praktyce wygląda.  

  • Like 4
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tomko napisał:

To był program "Survivor" a nie eksperyment. Byli wszyscy na jednej wyspie tylko rozdzieleni po przeciwnych stronach.

To widocznie chyba trochę źle to zapamiętałem, ale sens mniej więcej jest ten sam.

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Libertyn said:

Czarno to widzę. Wieszczę że za parę lat będzie konieczność obsadzania stanowisk manadżerskich parami. Tak by manadżerka mogła mentorować.

To juz sie czesciowo dzieje.

firmy juz zaczynaja dostawac odgornie (od rzadu) “normy” i % ile ma byc kobiet na miejscach kierowniczych. Ta machina juz ruszyla jakis rok 2 lata temu.

 

To samo wiem z 1 reki od studentow ze pewne kierunki na uniwersytetach tez musza miec % plciowe.

 

A jak sie firmie X nie podoba no to kontraktow rzadowych nie dostanie i zostaje wykluczona jako “patriarchalny dinozaur”.

 

Powiesz, ee tam jestem podwykonawca mam to w dupie. No tak tylko ze bedac podwykonawca na takim kontrakcie tez musisz pokazac papiery w swojej firmie na “polityke rownych szans”.

 

:)

Edytowane przez TheFlorator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W korporacji pt. Wojsko Polskie, dowódcy nakazują, żeby ,,żołnierki” (zobaczyłem ostatnio taką nazwę to do tej pory nie mogę się otrząsnąć ze śmiechu) w jakiś sprawach przychodziły tylko z bezpośrednimi przełożonymi a kiedy się wchodzi przykładowo do ich sal, to mają być otwarte drzwi na oścież.

 

Z innej beczki:

moje normy dowódcze na coroczny w-f na ocenę bdb, grupa III czyli wiek 31-35 lat:

- 70 brzuszków/2 min.

- 12:40 na 3 km.

- 12 podciągnięć na drążku

- 29.8 sek bieg 10x10 m.

 

Te same konkurencje dla kobiet dowódców (dowódczyń ?) ta sama grupa:

- 44 brzuszki/2 min.

- 14:30 na 3 km.

- 6 podciągnięć na drążku

- 31.3 sek bieg 10x10 m.

 

Mimo, że mają banalnie ułatwione to i tak jest płacz i lament, bo rok temu biegały na 1 km a my na 3 km.

Z tym, że są to normy dowódcze.

Normalne są jeszcze niższe.

Zgadnijcie ile kobiet-dowódczyń/dowódczyniek/dowódczyńcówek dostało ocenę bdb?

Brawo, zgadliście ?.

To dla powagi dodam, że z szeregowych kobiet z normami jak dla niepełnosprawnych (z całym szacunkiem) tylko nieliczne dostały ocenę bdb.

 

Jeszcze z innej beczki:

Na szkoleniach podstawowych, czyli tych początkowych (przygotowanie do przysięgi itd), 4 miesięcznych kobiety ewidentnie urabiają instruktorów- wiadomo, tu uśmieszek, tam minka zalotna. Inaczej zupełnie się podchodzi do nich, mniej się wymaga, łagodniej zdecydowanie traktuje. Nie słyszałem, żeby kiedykolwiek ktoś krzyknął na kobietę.

Kiedyś, jak prowadziłem zajęcia z takimi młodymi żołnierzami, to zawołałem jedną i przy wszystkich (bo tak się to odbywa w WP) zapytałem dlaczego ma makijaż. Wykręcała się na wszystkie sposoby. Kazałem jej iść i to zmyć.

Wróciła z miną jakbym jej matkę zabił, z takim fochem, że byłem w szoku jak się zachowuje taka pacjentka która przecież nie przyjechała na wakacje.

 

 

  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, TheFlorator napisał:

To juz sie czesciowo dzieje.

firmy juz zaczynaja dostawac odgornie (od rzadu) “normy” i % ile ma byc kobiet na miejscach kierowniczych. Ta machina juz ruszyla jakis rok 2 lata temu.

 

To samo wiem z 1 reki od studentow ze pewne kierunki na uniwersytetach tez musza miec % plciowe.

Poznałem ostatnio laskę. 29 lat. Mentalnie 16. Chce zostać programistką. Ale uwaga. Nie chce musieć się wysilać. Wykombinowała sobie że pójdzie do firmy z parytetami a na miejscu koledzy będą ją wyręczać. A ona ich będzie obdarzać wdziękiem. 

Mam nadzieję że to bezpłodne

  • Zdziwiony 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jan III Wspaniały

 

Akurat rozne normy fizyczne dla kobiet i mezczyzn mnie nie dziwia bo tego sie nie ominie.

 

Czy w wojsku sa wprowadzone normy, ze musi byc x% kobiet?

 

@Ksanti

 

W twoim temacie jest raczej mowa (chyba, ze nie doczytalem) o poblazaniu kobietom bo sa kobietami.

Moj jest raczej o konsekwencjach i narzuconych odgornie przepisach w ramach walki o rownouprawnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.